zero. po co ukrywac uczucia? nigdy tego nie czailem. najpierw taki jeden pozamyka sie wewnatrz siebie na dwadziescia spustow a potem nagle zdziwienie bo depresja i problemy emocjonalne. ja tam jestem leniwy i wole rozwiazywac problemy tu i teraz.
Franciszek, kiedyś myślałem identycznie jak ty. Nie rozumiałem czego się bać dopóki sam się nie zauroczyłem ;) U mnie to był głównie strach przed odrzuceniem i wyśmianiem. Ukrywałem więc wszystko i właściwie... to nie żałuję zbytnio ;D .
eee, no jak juz dostales kosza to wiesz na czym stoisz i ukrywanie sie masz z glowy. serio, bycie szczerym to najprostsza taktyka zyciowa, polecam zwlaszcza takim leniwcom jak ja :-)
Te, a nie przyszlo ci do glowy, ze ktoś z czasem zaczyna się tobie podobać itp. ale nie bardzo widać ze to odwzajemnia ?? Po prostu czeka na ten moment aby po prostu kilka słow nie sknociły całej sprawy ...ale co taki gimb jak ty może o tym wiedzieć .....
PS. Gimb - takie mam o tobie zdanie czytając twoje komentarze oraz interpretując twój nick ....
Jeśli chodzi o kwestie związków - jak się boisz "co on/ona powie" to chyba rozważasz niewłaściwą osobę. Brak zaufania/poczucia bezpieczeństwa jest jednym z najlepszych dowodów, że "coś nie halo".
Chyba nigdy nie byłeś zakochany, kolego. Gdy jesteś zakochany i choćbyś nie wiem jak chciał to powiedzieć dziewczynie, a nie robisz tego, bo boisz się że cię wyśmieje, nie zrozumie, albo co gorsza zacznie unikać bo się przestraszy.
A ja to rozumiem ,choć nie miałam takiej sytuacji. Ludzie zazwyczaj gdy druga osoba staje się dla nich naprawdę ważna i cenna tracą odwagę i czasem ukrywają to z lęku przed odrzuceniem ,niezrozumieniem,niewłaściwym momentem. Tak się po prostu dzieje.
Jak ktoś do mnie piszę Co tam to na wejście jest skreślony. Co tam i co mam mu odpowiedzieć? "Gdzie tam?" no kurdę trochę samo zaparcie. Polski język jest dość bogatym językiem więc można napisać "Jak Ci mija piękny słoneczny dzień" lub cokolwiek innego
A co, każdy ma czytać ci w myślach, żeby móc z tobą konwersować, bo jak nie, to wielki książe go skreśli? Jak ci to przeszkadza, to poinformuj o tym rozmówcę, że tego nie lubisz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2013 o 20:24
Jakże bym chciał być szczery, lecz powstrzymuje mnie świadomość, że nie mam szans u dziewczyny... Dlatego lepiej przestać się tym przejmować, zawsze można pójść do wojska, do zakonu, pojechać na misję, oddać się pracy dla potrzebujących. Znaleźć sobie jakiś cel w życiu!
skad wiesz ze nie masz szans jesli nie sprobujesz? troche to dziwne - NIC ci nie grozi w razie porazki ale nie mozesz sie zebrac. jednak atakowac pozycje wroga (po zapisaniu sie do wojska o ktorym piszesz) gdzie mozesz ZGINAC to juz bys byl w stanie? pomysl. cos nie tak z priorytetami w glowie, nie?
Adamie, jak to nic mi nie grodzi? Grozi mnie to, że stracę możliwość nawet zwykłego rozmawiania z nią, bo może zacząć mnie unikać po dowiedzeniu się prawdy.
nie ma co sobie wkrecac, najlepiej na spontanie i hvj niech sie dzieje co chce,,,, a nie potem myslec zalaowac... wedlug mnie,... ja przez takie wlasnie myslenie,a nie zrobienie...b dzo mi przeszlo bokiem :)....
zero. po co ukrywac uczucia? nigdy tego nie czailem. najpierw taki jeden pozamyka sie wewnatrz siebie na dwadziescia spustow a potem nagle zdziwienie bo depresja i problemy emocjonalne. ja tam jestem leniwy i wole rozwiazywac problemy tu i teraz.
Dodajmy, że jeszcze potem ma pretensje, że go nie rozumieją.
@kacu1980 LOL. analfabetyzm funkcjonalny czy pomyliles demoty?
Franciszek, kiedyś myślałem identycznie jak ty. Nie rozumiałem czego się bać dopóki sam się nie zauroczyłem ;) U mnie to był głównie strach przed odrzuceniem i wyśmianiem. Ukrywałem więc wszystko i właściwie... to nie żałuję zbytnio ;D .
Ta ok, ale co jak już zostałem "odrzucony" to mam dalej jej to pisac?
eee, no jak juz dostales kosza to wiesz na czym stoisz i ukrywanie sie masz z glowy. serio, bycie szczerym to najprostsza taktyka zyciowa, polecam zwlaszcza takim leniwcom jak ja :-)
Te, a nie przyszlo ci do glowy, ze ktoś z czasem zaczyna się tobie podobać itp. ale nie bardzo widać ze to odwzajemnia ?? Po prostu czeka na ten moment aby po prostu kilka słow nie sknociły całej sprawy ...ale co taki gimb jak ty może o tym wiedzieć .....
PS. Gimb - takie mam o tobie zdanie czytając twoje komentarze oraz interpretując twój nick ....
Jeśli chodzi o kwestie związków - jak się boisz "co on/ona powie" to chyba rozważasz niewłaściwą osobę. Brak zaufania/poczucia bezpieczeństwa jest jednym z najlepszych dowodów, że "coś nie halo".
Chyba nigdy nie byłeś zakochany, kolego. Gdy jesteś zakochany i choćbyś nie wiem jak chciał to powiedzieć dziewczynie, a nie robisz tego, bo boisz się że cię wyśmieje, nie zrozumie, albo co gorsza zacznie unikać bo się przestraszy.
A ja to rozumiem ,choć nie miałam takiej sytuacji. Ludzie zazwyczaj gdy druga osoba staje się dla nich naprawdę ważna i cenna tracą odwagę i czasem ukrywają to z lęku przed odrzuceniem ,niezrozumieniem,niewłaściwym momentem. Tak się po prostu dzieje.
Jak ktoś do mnie piszę Co tam to na wejście jest skreślony. Co tam i co mam mu odpowiedzieć? "Gdzie tam?" no kurdę trochę samo zaparcie. Polski język jest dość bogatym językiem więc można napisać "Jak Ci mija piękny słoneczny dzień" lub cokolwiek innego
A co, każdy ma czytać ci w myślach, żeby móc z tobą konwersować, bo jak nie, to wielki książe go skreśli? Jak ci to przeszkadza, to poinformuj o tym rozmówcę, że tego nie lubisz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2013 o 20:24
Jakże bym chciał być szczery, lecz powstrzymuje mnie świadomość, że nie mam szans u dziewczyny... Dlatego lepiej przestać się tym przejmować, zawsze można pójść do wojska, do zakonu, pojechać na misję, oddać się pracy dla potrzebujących. Znaleźć sobie jakiś cel w życiu!
skad wiesz ze nie masz szans jesli nie sprobujesz? troche to dziwne - NIC ci nie grozi w razie porazki ale nie mozesz sie zebrac. jednak atakowac pozycje wroga (po zapisaniu sie do wojska o ktorym piszesz) gdzie mozesz ZGINAC to juz bys byl w stanie? pomysl. cos nie tak z priorytetami w glowie, nie?
Adamie, jak to nic mi nie grodzi? Grozi mnie to, że stracę możliwość nawet zwykłego rozmawiania z nią, bo może zacząć mnie unikać po dowiedzeniu się prawdy.
nie ma co sobie wkrecac, najlepiej na spontanie i hvj niech sie dzieje co chce,,,, a nie potem myslec zalaowac... wedlug mnie,... ja przez takie wlasnie myslenie,a nie zrobienie...b dzo mi przeszlo bokiem :)....