Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K Karbon123
+10 / 12

Bo ty też tak się możesz zakochać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+1 / 9

Mówienie 'kocham Cię' nie znając uczuć drugiej strony to kretynizm. Bardzo rzadko kiedy zdarza się tak, że dwie strony zakochają się w tym samym momencie w sobie. Jeśli już darzysz uczuciem jakąś pannę to zamiast ją odstraszyć 'kocham Cię' zrób wszystko, by pokochała Ciebie i ona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+3 / 3

@sla - typowa kobieta nie przejmująca się uczuciami innych ludzi :). Poznałem wiele kobiet ale ale w zasadzie trafiam na dwa typy: Albo nic nie czują i od razu dają to do zrozumienia albo jak im się to opłaca lub maja taki nastrój to udają miłość, bawią się mężczyznami a później porzucają. Jakoś bardzo rzadko natrafiam na takie, które byłyby zdolne do odczuwania prawdziwej miłości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
-3 / 7

No to teraz wyszedł gość na prawdziwego twardziela. No, 'brawo', zasłużył sobie na bycie tzw. 'singlem'. Niektórzy nie powinni się z nikim wiązać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Penclo
-5 / 9

Dlaczego do chamstwa dodaje się jakąś nielogiczną ideologię?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
0 / 4

Wiecie moi drodzy ,w tej historii brakuje zby dużo by się na jej temat wypowiadać jednak chce coś pokreślić. Sprawa mogła być też taka ,że dziewczyna do ,której to powiedział wcześniej mogla przeżyć straszne uczuciowe rozczarowania i teraz boi się i nie wierzy ,że tym razem się uda. Ucieka przed tym bo boi się bólu -albo inaczej ,może on wcale nie odczekał ,może rzucił się na nią z tym "Kocham" nagle,bez jakiejś wcześniejszej więzi emocjonalnej? Mogło ją to odstraszyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Śmierć
0 / 0

"której to powiedział wcześniej mogla przeżyć straszne uczuciowe rozczarowania i teraz boi się i nie wierzy ,że tym razem się uda"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johngalt89
+5 / 7

Nie wiem czy jest jakakolwiek kobieta, która jest dojrzała i odpowiedzialna. Zawsze jest tak, że typowa przedstawicielka tej płci zrywa relację bez racjonalnego powodu. Zmienia nawet poglądy po to, żeby się przypodobać facetowi. To jest największe sk*rwysyństwo. Jak tu kobiecie zaufać jak nie wiadomo czy po 3 miesiącach jej się nie odmieni. "Tak, kobieta powinna zajmować się domem", "Miłości się nie wybiera". Cały tomik poezji mógłbym k... z tego ułożyć. Z tych pustych słów. Jak tu z taką starać się o adopcje. Sama jest jak dziecko. Niepoważne się robi zadawanie z kobietami. Wejdę w kolejną relację i jaka tym razem niespodzianka mnie czeka na koniec?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~to_nie_samosia
0 / 0

Może was zirytuje moje pytanie, ale wy faceci wiecie lepiej. Co mam mysleć o chłopaku który raz mówi , że jestem ładna, innym razem śmieje sie ze mnie, dokucza, póxniej znowu zaczepia mnie, pyta co u mnie itp. Często mówił mi miłe rzeczy, ale denerwuje mnie gdy tak sie ze mnie śmieje. Mam szanse u takiego kogoś? On nie jest dresem, ale nei wiem czy mnie lubi czy jednak nie bo jest złośliwy czasami. Nie chce jak inne byc rzucona i nie wiem co myślec o kims takim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bluvelvet
+1 / 1

Bo widzicie tylko garstke popularnych dziewczyn a znam mnóstwo kobiet, które dość łatwo wchodzą w związki, łatwo ulegają "omamieniu", że jeśli będą pasować do wzorca wyluzowanej dziewczyny, umiejącej się "bawić", być atrakcyjną dla mężczyzny, który chce się pokazać z ładną dziewczyną, taką zdobyczą, przed kumplami, to już jest podstawa związku... oczywiście często takim wyznacznikiem dobrej "zabawy" jest seks, picie, jakieś nocne eskapady, często narkotyki, żeby się podkręcić, jeśli dziewczyna tego nie toleruje, jest uważana za nudną, niedzisiejszą, nieciekawą... może być mądra i piękna, ale taka "zacofana" to źle się komponuje w klapie marynarki faceta... nie wiem, czy jasno się wyrażam, ale problem jest i mają go właśnie wrażliwe, skromne, mądre dziewczyny, które oczekują od życia czegoś więcej niż dobra zabawa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonBlack
+1 / 3

Byłem 6 i pół roku z taką skromna, mądrą, wrażliwą. Z początku to ona na mnie zwróciła uwagę, ja byłem raczej niezainteresowany, ale zaczęliśmy się spotykać rozmawiać i coś zaiskrzyło. Potem długo pielęgnowałem jej blokadę wobec publicznych wystąpień i wyjść, bo miała sporo kompleksów. Z czasem jak się zmieniła, zaczęła się ubierać bardziej "stylowo", nabyła większej pewności siebie, zaczęło jej zależeć by na twarzy nie było widać jakiejkolwiek skazy, w skrócie zaczęła bardziej zajmować się wizerunkiem, wciąż pozostając tą mądrą dziewczyną, jednakże zmiana była na tyle silna, że ja zostałem w jej cieniu, co było moim błędem i potrafię się do tego przyznać. Jednej rzeczy jednak nie potrafię wybaczyć, w chwili mojej słabości, okazania swojej głupiej zazdrości, nie odwdzięczyła mi się tym, czym ja ją obdarowałem. Nie zrozumiała, że w czasie tych paru lat ja stanąłem w jej cieniu i moje poczucie własnej wartości spadło, że teraz ja potrzebuje pomocy w tym zakresie, w którym dostała ode mnie. W zamian dostałem kopa w dupę, nie pomogło Kocham Cię, nie pomogło przepraszam, nie pomogło nawet wołanie o pomoc. Myślę, że mogę czuć się wykorzystany, bo mi nie zależało, żeby była moją marką, chociaż cieszyłem się, gdy "błyszczała" przy mnie. Zwyczajnie chciałem jej pomóc, ale nie wiedziałem, że po drodze zgubię siebie. Teraz sam już nie wiem co jest gorsze, brać się za kobietę, która ma przerost ego, czy może taką niedowartościowaną i powielać głupi schemat. Może lepiej nie brać się w ogóle za żadna, pozostać singlem i nigdy więcej nie inwestować siebie i swoich uczuć w druga osobę. ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zielu1239
0 / 2

a tu suprise moi drodzy :) zdarzenie jest po pewnym czasie związku :) he he :P

johngalt89 popieram cię w 200% :P kobiety pf nastolatki, dzieci intelektualnie.
Zmieniające zdanie częściej niż podpaski

Bluvelvet Osobiście nie przepadam za dziewczynami z dyskotek bo taka fajna sztuka co się dobrze stuka jest na jeden raz:). Ale każda dziewczyna z czasem może się zmienić pod wpływem otoczenia... Niestety też nie można brać pod uwagi tak zwane związki na miesiąc czy dwa bo to nie związek... Ale tak wgl jak znasz jakąś spokojną dziewczynę to ja z chęcią w końcu wyrwę się z tego dosyć ogłupionego towarzystwa kobiet jakie znam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Randalf96
+1 / 1

Ja rozumiem osobę która to wrzuciła. Miałem podobną sytuację i nie dziwie się. Taka prawda, dziś jak On się stara to Ona ma go gdzieś... A potem jest płacz i zgrzytanie zębów czemu On ją zostawił itd. Trzeba się zastanowić gdzie też ta Pani zawiniła. Brawo temu Panu za tekst. Odpowiedziałbym Podobnie :) Daje +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem