Właściwie to ostatnio najmniej skuteczny. Na prawie każdym "strasznym" filmiku można się tego spodziewać przez co traci efekt. Nawet na tym byłem już na to przygotowany...
E tam, sporo tego typu było, może nie reklam, ale jakichś filmików na yt. Mnie nie zaskoczyło ani trochę. W dodatku, już czytając komunikat ściszyłam głośnik.
No właśnie dlatego nie zaskoczyło. O to w tym całym efekcie chodzi... Teraz powtórz to zakładając słuchawki i dając głośność na 100%. Mimo, że wiesz w której milisekundzie filmu się to pojawi, i tak podskoczysz.
Czy tylko ja sie nie wystraszylem??moze i sa mistrzami horrorow,ale ta reklama nie byla straszna,zbyt krotka by zbudowac to napiecie,a takze przewidywalna.Gdyby nie tytul,to mozna by ogladac,czlowiek tez by sie nie spodziewal takiego elementu zaskoczenia,a tak to przewidywalne.
Taki motyw z puszką już był w filmie "Pianista", też facet próbował przez pół filmu otworzyć jak dobrze pamiętam ogórki konserwowe, no i on uciekał przed Niemcami, a nie jakimiś ruszającymi się patykami
Jedzie, jedzie a tu nagle jakaś postać na środku drogi, mówię przyglądne się jej z bliska..........zawał na miejscu :O (obejrzane na całym ekranie w ciemnym pokoju)
kiedyś oglądałam sporo horrorów, i takie filmiki nie robiły na mnie wrażenia, ale jak przed chwilką obejrzałam, przyznam, że się przestraszyłam i to bardzo.
Siedzę w azjatyckich horrorach i innych gatunkach filmowych z tych rejonów, ten styl mi bardzo odpowiada. Dodatkowo naoglądałam się horrorów z róznych krajów w ilościach hurtowych a mimo to - a może i dlatego nie wytrzymałam i wyłączyłam filmik w momencie, jak jeszcze widziałam samą drogę i śnieg :D nie chcę mieć traumy, a jeszcze ciemno za oknem ;) powiem tak, że buduje to napięcie już od samego początku, czuć że zaraz zdarzy się coś niepokojącego, zastanawiam się tylko gdzie puszczają tę reklamę... Bo zobaczyć to wieczorem w telewizji, siedząc sobie wygodnie w fotelu nie byłoby miłe ale Japończycy to...Japończycy :)
o kurr, pomyślałem że tytuł jest ymm "zachęcający", dlatego zanim obejrzałem podłączyłem sobie 2 kolumny koło głowy, ja pier, prawie się zabiłem
prawie czyni różnicę - a było tak blisko....
Prawie zeszłam z tego świata na zawał!
Napisałbym to samo, lecz niestety jestem mężczyzną i chcę umrzeć w tej samej formie. :P
i to jest dobry jumpscare
Żałosne to.
Jumpscare to najtańszy sposób straszenia. Miałem nadzieję na coś bardziej ambitnego.
Ale najbardziej skuteczny. :P
Właściwie to ostatnio najmniej skuteczny. Na prawie każdym "strasznym" filmiku można się tego spodziewać przez co traci efekt. Nawet na tym byłem już na to przygotowany...
E tam, sporo tego typu było, może nie reklam, ale jakichś filmików na yt. Mnie nie zaskoczyło ani trochę. W dodatku, już czytając komunikat ściszyłam głośnik.
No właśnie dlatego nie zaskoczyło. O to w tym całym efekcie chodzi... Teraz powtórz to zakładając słuchawki i dając głośność na 100%. Mimo, że wiesz w której milisekundzie filmu się to pojawi, i tak podskoczysz.
nawet wiedząc co to będzie się wystraszyłam ;p
Czy tylko ja sie nie wystraszylem??moze i sa mistrzami horrorow,ale ta reklama nie byla straszna,zbyt krotka by zbudowac to napiecie,a takze przewidywalna.Gdyby nie tytul,to mozna by ogladac,czlowiek tez by sie nie spodziewal takiego elementu zaskoczenia,a tak to przewidywalne.
Taki motyw z puszką już był w filmie "Pianista", też facet próbował przez pół filmu otworzyć jak dobrze pamiętam ogórki konserwowe, no i on uciekał przed Niemcami, a nie jakimiś ruszającymi się patykami
Dobrze byloby wiedziec co oni tam reklamuja ;)
Wg mnie opony zimowe. Bo chyba nie laptopa.
Jedzie, jedzie a tu nagle jakaś postać na środku drogi, mówię przyglądne się jej z bliska..........zawał na miejscu :O (obejrzane na całym ekranie w ciemnym pokoju)
na co mi był ten fullscreen...
UWAGA!!! 00:17 WTEDY WYSKAKUJE "STRACH" - TAK DLA PRZESTROGI :)
mnie tam nic nie wyskoczyło :)
Jaki człowiek głupi, dobrze wie co tam na drodze zaraz się pojawi, ale ogląda i serce wyskakuje.
Jeżeli nie zrobiło to na mnie wrażenia to dobrze, czy źle?
Oczywiście wyciszyłem dźwięk bo nienawidzę screamerów -.-
kiedyś oglądałam sporo horrorów, i takie filmiki nie robiły na mnie wrażenia, ale jak przed chwilką obejrzałam, przyznam, że się przestraszyłam i to bardzo.
prawie sie posralem... ze smiechu hahaha
cholera wiedzialem co sie stanie a i tak... ech
Siedzę w azjatyckich horrorach i innych gatunkach filmowych z tych rejonów, ten styl mi bardzo odpowiada. Dodatkowo naoglądałam się horrorów z róznych krajów w ilościach hurtowych a mimo to - a może i dlatego nie wytrzymałam i wyłączyłam filmik w momencie, jak jeszcze widziałam samą drogę i śnieg :D nie chcę mieć traumy, a jeszcze ciemno za oknem ;) powiem tak, że buduje to napięcie już od samego początku, czuć że zaraz zdarzy się coś niepokojącego, zastanawiam się tylko gdzie puszczają tę reklamę... Bo zobaczyć to wieczorem w telewizji, siedząc sobie wygodnie w fotelu nie byłoby miłe ale Japończycy to...Japończycy :)
W normalnym horrorze zgasłby im samochód, złapaliby gumę czy cokolwiek innego
Zwykły screamer, nie za to cenimy dobre horrory, nie za to...
0:26 - yuki michi wa kowai - "śnieżne drogi są straszne". Nie znam na tyle tego języka, może dwa pierwsze znaki należy przeczytać jako on-yomi?
Mistrzami wąchania bielizny, chyba
Screamera to nawet ja mogę dać do jakiegokolwiek filmu. Nic ciekawego ani pomysłowego ;_;
spodziewałem się tego a i tak się przestraszylem
no a jednak dobrze zrobiłem przyciszając głośniki
JA P.I.E.R.D.O.L.E !!!!!!!!!!!! nie zasne
czytając opis pomyślałam, że to będzie zwykły zwiastun horroru ale czytając Wasze komentarze stwierdzam, że wolę zobaczyć go za dnia ;)
ja pier... co za pojeby ;d wiedzialem ze cos wyskoczy a i tak bym sie prawie zesral ;d
no no...
W Polsce by ja przejechali, a w Rosji razem sie napili wodki :P
Myślałem,że znów chodzi o te "10 mniej na godzinę..."
i nagle śnieg leci do góry...
w najważniejszym momencie wyskoczyła mi rekrama leroymerlin...
Może jestem walnięty ale ja się z tych typków w aucie bardziej śmiałem niż bałem tej gęby.
o matko dostalam tachykardii....