Poradzymy. Bo budujemy naszom tożsamość na naszych tradycjach i historii. Pamiętajcie Polacy, że nie robimy tego przeciw wam tylko dla zachowania naszej odrębności :)
Nie "naszom", tylko naszą. Czytając takie demotywatory i takie komentarze, zaczynam wierzyć w naszych rodaków. Może z naszym społeczeństwem nie jest tak źle. Tolerancja jest kluczem a wszyscy jesteśmy równi - jest tutaj miejsce dla wszystkich nie tylko Polaków, ale też między innymi: Muzułmanów, Żydów, Romów, Rosjan, Ukraińców... Świat jest otwarty, granice stworzyli sztucznie urzędnicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2013 o 20:52
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec
Ja często bywam na Śląsku i za wielu Was tam nie widziałem. A na spotkania RAŚ to mniej ludzi przychodzi niż na mszę za zmarłego komunistę.
Superior194 Ty nie jesteś Ślązak ino pieroński gizd obaniały. Nie po to my trzy powstania robili,i by teraz zdradzać Ojczyznę. Śląsk to Polska! Piżnij se gowa nudekulom i zawrze tyn gupi dziób, bo ci w rzici zgrzipi.
Więc powinienem być dumny z tego, że Korfanty na spółkę z KK wywołali wojnę domową naruszając w ten sposób wyniki plebiscytu i oddając Śląsk na pastwę Polaków? Śmiechu warte.
Więc czemu po II WŚ Śląsk miał autonomię? Poza tym autonomia nie ma nic wspólnego z separatyzmem, a tym bardziej ze zdradą narodu!
Nikiyam, mosz recht.
Na zdrajców co chcieli odłączyć Śląsk od Polski, powstańcy śląscy zastosowali między innymi takie oto "lekarstwo": samochód pancerny + 4 karabiny maszynowe MG 8/15 kal. 7,92 mm. + sporo ołowiu w pastylkach. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c3/Armoured_Car_Korfanty_1920.jpg Moim zdaniem warto brać przykład z tych Ślązaków i dziś. A separatystom dziękujemy.
Bakayarou! Jestesmy w Polsce(na ogolnokrajowej stronie), wiec piszemy w jezyku polskim, a nie w gwarze. Chyba,ze chcesz szukac po slownikach zwrotow, takich jak otwierajacych i zamykajacych moja wypowiedz - ale jaki to ma sens? Yamero, baka!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2013 o 17:12
@Xar tak jesteśmy w Polsce, więc pisz po Polsku, tutaj są ogonki przy a gdy chcesz napisać ą, i kreseczki nad s, gdy chcesz napisać ś. Poprawiasz kogoś ? To przynajmniej sam pisz poparwanie.
boicie sie ło to że Ślonsk zdominuje polska besto kmioty niy chcecie coby nosz ukochany Ślonsk noszo wspaniało ziymia egzystowała łosobno a ciekawe czy było by Wom ciepło w żicie jak by niy Ślonzoki!!
Nasz Śląsk znaczy POLSKI ŚLĄSK! Niema Śląska bez Polski i nigdy nie będzie. Na szczęście podobni jak wy - "utopijni slazacy" - to tylko margines, na Śląsku żyje mnóstwo normalnych ludzi, Ślązaków i Polaków.
Może wszystko upraszczam ale mi język śląski kojarzy się ze zlepkiem języka polskiego i niemieckiego. W związku z tym pytanie do ludzi określających swoją narodowość jako "śląską". Czym się Ślązak różni od po części zniemczonego Polaka? Co do demotywatora: no dobra ale zgermanizowany Polak to zgermanizowany Polak a nie np. Rumun! A może Polacy mieszkający na wschodzie, którzy mają w języku od setek lat naleciałości ruskie też sobie wymyślą swoją narodowość?
Cytuję wywiad z rodowitym Ślązakiem prof. Janem Miodkiem(poszukacie sobie całego): Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem - mówi językoznawca prof. Jan Miodek w rozmowie z Teresą Semik.
Wsłuchuje się pan profesor w głosy Ślązaków?
Nie ma tygodnia, żeby ktoś ze Śląska nie dzwonił do mnie.
Ale zachowuje pan powściągliwość w sprawie aspiracji części Ślązaków do stworzenia odrębnego języka.
Oczekiwanie ode mnie, że ja powiem: "Tak, śląszczyzna nadaje się do kodyfikacji w piśmie" jest takim samym zadaniem, jakie by postawiono matematykowi żądając udowodnienia, że czasem dwa razy dwa jest pięć. Nie udowodnię, i na tym moglibyśmy ten wywiad zakończyć.
Dyskusja jest faktem i można odnieść wrażenie, że wypowiadają się w niej głównie zwolennicy kodyfikacji śląszczyzny.
Cała ta dyskusja o śląskim języku w piśmie jest żenująca i dlatego starałem się zachować neutralność. Kiedy jednak słyszę, że na Śląsku atakuje się ludzi uważających inaczej, to trudno jest zachować spokój.
Co boli Ślązaków, którzy telefonują do pana?
Jedna z tych zatroskanych osób mówi do mnie: "No przecież my zawsze rzykali po polsku. Teroz momy nie rzykać po polsku?". To pokazuje, że myślący Ślązak miał zawsze oficjalną odmianę swojej mowy regionalnej i tą oficjalną odmianą była polszczyzna ogólna. Tak było przez wieki i tak jest dziś.
Można tłumaczyć Biblię na śląski, a "Ojcze nasz..." - nie?
Można w żartach przetłumaczyć nawet Biblię i powiedzieć: "Archanioł Gabryjel przyfurgoł do frelki Maryjki i Jej pedzioł, co bydzie miała karlusa, kierymu nado imie Jezus...". Można przy tym rechotać ze śmiechu, jak rechoczą moi koledzy z Warszawy, Wrocławia czy Poznania, kiedy im takie śląskie zdania wygłaszam.
Modlitwa "Ojcze nasz..." nigdy nie była zamieniana na wersję gwarową?
Nigdy. Pierwszy druk polski z modlitwami "Ojcze nasz...", "Zdrowaś Mario...", "Wierzę w Boga..." powstał na Śląsku pod koniec XV wieku. A teraz po śląsku będziemy mówić "Łojcze nas..."? Śląscy biskupi, wielu księży mówią mi, że nie wyobrażają sobie kazania po śląsku ani mszy po śląsku, bo ona nigdy po śląsku odprawiana nie była.
Nie można w gwarze śląskiej wypowiedzieć abstrakcyjnych, filozoficznych treści?
Nie można, bo brzmi to groteskowo. Może być językowo ciekawe i niegroteskowe coś, co prymarnie zostało w tym języku wytworzone. Kiedy ks. prof. Józef Tischner pisze o Platonie po góralsku, odbieram to pierońsko sztucznie. Mówię po śląsku "pierońsko sztuczne", przy całym szacunku dla Tischnera.
Czy gwary śląskie są w stanie udźwignąć rolę języka urzędowego, jak tego chcą zwolennicy kodyfikowania śląszczyzny?
Jeśli powiem po śląsku "ewidyntny", "permanyntny" zamiast ewidentny i permanentny, to będzie groteska. Schodzimy na tak żenujący poziom tych dyskusji, że zaczynam się wstydzić. A długo milczałem, bo sądziłem, że ktoś się zreflektuje.
Zwolennicy kodyfikacji gwar śląskich dopną swego?
Nie dopną, bo nikt tej kodyfikacji nie wykona. Te dążenia są naiwnością połączoną z fanatyzmem.
Myślę, że znajdą się językoznawcy gotowi na wszystko. Ja umywam ręce. I wątpię w kompetencje historyczno-językowe tych gotowych na wszystko...
Moj_Kot_Lubi_Miauczec i dlatego kocham internety, można przedstawić zdanie najwybitniejszego naukowca który poświecili pół życia na zgłębianie tematu powstawania języków, który jak nikt inny wie co językiem jest a co nie. A tu zawsze wyskoczy jakiś "Jaś Fasola" z jajcarskim nickiem i analogią z d**** wziętą, który będzie udowadniał coś zgoła innego. Przypomina mi się tylko taka myśl Stanisława Lema: "gdyby nie internet nie wiedziałbym że na świecie jest tylu idiotów"
Analogia dalej z d**** wzięta. Australia jest przykładem podboju nowej ziemi, więc jeśli mieć chcesz państwo śląskie - per analogia jak Australia. to zbierz RAŚ-owców na statek. Potem wybij lokalnych indian lub murzynów i już możesz tworzyć nowe państwo śląskie.
Austria? Austria była zawsze odrębna od innych księstw Nienieckich/Pruskich. Słowo Ostarrihhi po raz pierwszy pojawia się na dokumencie z 996 roku - wiec Austria jest samodzielna tak długo jak Polska. Austria nigdy się nie autonomizowała od Niemiec, bo zawsze była odrębna - w przeciwieństwie do od początku państwa polskiego Śląska. Zresztą w okresie rozbicia dzielnicowego to Henrykowie Śląscy najsilniej dążyli do odbudowania zjednoczonego Królestwa Polskiego! Na Śląsku germanizacja nawet Bismarckowi się nie udała - a miała by się udać teraz jakiemuś volksdeutschowi sponsorowanemu przez rząd RFN?
Moj_Kot_Lubi_Miauczec - Rt tego nie zrozumie, bo nie chce. Idzie w zaparte z tym, że bycie Ślązakiem to tylko słowa, a nie to co ludzie czują w sercach. Żal mi, na prawdę żal mi takich ludzi, człowiek kocha i Śląsk i Polskę, i przez głupie docinki goroli, którzy tylko w pyszczeniu są mocni traci wiarę w ten piękny kraj. Analogia z dupy wzięta w mojej opinii nie jest, ale weź przegadaj bezmózgowi ... nie warto dyskutować, bo jak to ktoś kiedyś mądry powiedział: "najpierw zniży Cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec
Ale to, że część ślązaków uważa, że tworzą naród śląski to żaden argument. Równie dobrze, mogłyby się znaleźć grupy ludzi chcących tworzyć naród lubuski czy pomorski.
Weźcie wy wszyscy znawcy historii dajcie se spokój co?
Mylicie pojęcia wyjaśnianie w gimnazjum na lekcjach wosu. Język nei jest niezbędny do istnienia narodu ( vide. Belgia, Szwajcaria, USA ).
Nie macie pojęcia o hsitorii Śląska w okresie 1180 - 1918r. A to o czym was uczą jest przekłamane żeby pokazać jedynie polski punkt widzenia. Nikt nas nie nazywał polakami do póki Rzeczpospolita nie znalazła się pod zaborami i polacy z Wielkopolski nie migrowali na pruską część Górnego Śląska a Galicjanie na austriacką część. Cały etos narodowy Polski, którym karmiono się w czasie zaborów nie przemawiał do Ślązaków bo ich po prostu nie dotyczył. Jak możecie nazywać ślązaków polakami jesli naród Polski zaczął kształtować się w XIIIw./XIVw. a Śląsk ani wtedy, ani aż do 1945 roku nie był? Wy nie macie nawet pojęcia że Polska dostała część Górnego Śląska ale zrzekając się praw do jego stanowienia na okres 15 lat. Autonomia Śląska według opinii dzisiejszych prawników dawała Śląskowi takie prawa że de facto II Rzeczpospolitą z województwem śląskim można porównać do Unii Personalnej dwóch państw.
A co do powstań, wszystko fajnie. Szkoda tylko że to były powstania wywołane przez ludność napływową a zdecydowana większość SŁOWIAŃSKICH ślązaków walczyła w mundurach Selbschutzu.
To co się teraz dzieje, nam tylko pomaga, ignorując nas wyświadczacie nam przysługę tworząc nam kapitał na przyszłość.
Moj_Kot_Lubi_Miauczec To w takim razie (bez przyczyn historycznych i społeczno-kulturowych) możesz tworzyć swoje "narody" w każdej wsi i mieście :D np: "Naród Poznański" czy "Naród Warszawski" (bo te rdzennie polskie miasta też mają swoje gwary) nawet na wsi u mojej babci będzie naród! Prof. Miodek miał rację, że RAŚ- owcy schodzą na tak żenujący poziom dyskusji który jest "naiwnością połączoną z fanatyzmem".
trampek coś ci się pomieszało. Na terenie Górnego Śląska bojówki Selbstschutzu dokonywały ataków na Polaków i śląskich aktywistów opowiadających się za przyłączeniem Śląska do Polski, na siedziby polskojęzycznych gazet i prześladowały lokalną ludność. Brały też udział, po stronie niemieckiej, w walkach w III powstaniu śląskim, przeciwstawiając się przyłączeniu Górnego Śląska do Polski. Śląsk miał autonomię w obrębie województwa ( autonomiczna jednostka administracyjna). Uniia Personalna dwóch państw? - ale, żeś bzdurę wymyślił :D. A w jakim języku 70-90% procent ludności mówiło na Śląsku w latach 1180 - 1918 jeśli nie po polsku? Może po portugalsku? I nagle w 1918 im przeszło? __ Kocie Nie jesteś z RAŚ (mój błąd) jednak dalej popierasz absurdalne tezy Gorzelika o autonomii i narodzie. Pytam po raz kolejny czy każde miasto i wieś w Polsce to już osobny naród? Odpowiedz wprost bo widzę, że lubisz "odwracać kota ogonem".
Uściślimy: 1 Nie twierdzisz, że istnieje coś takiego jak śląski język, bo nie podważasz zdania prof. Miodka. Tak? 2 Nie mówisz, że tam gdzie jest gwara tam jest narodowość. Tak? 3 Nie popierasz autonomii Śląska. Tak? 4 Oczywiście twoje pytania o Australię i Austrię były zupełnie poza tematem, bo nie mały dowieść istnienia per analogiam z d**** wzięta i fałszująca historię (co już tłumaczyłem) powstania tzw. narodu śląskiego. Tak? Zatem skąd u ciebie rozczarowanie wyrokiem sądu zgodnym z twoimi osobistymi przekonaniami? Czy ty masz rozdwojenie jaźni?
Moje pytania były pytaniami czysto retorycznymi, bo sam na nie odpowiedziałeś już wcześniej - właśnie w twoich postach. Odpowiedziałeś "tak"! Dlatego jestem przekonany, że z pewnością cierpisz na rozdwojenie jaźni (to też było pytanie czysto retoryczne).
Śląsk od zawsze BYŁ i będzie polski! Żadne zgorzeliki z psychuszek tego nie zmienią. NIEMA narodowości śląskiej - tak samo jak niema narodowości góralskiej, kaszubskiej czy kurpiowskiej. Jeśli ktoś twierdzi że ma "narodowość śląską" - niech stąd wyjedzie!
Od zawsze ale nie zawsze.Zresztą dzięki nam samym Polakom,u nas jak nie ma dyktatury albo obcej okupacji to od razu jakieś anarchistyczne ustrojstwo nazywające siebie czasem demokracją (prywata a nie demokracja,co 2 Polaków to 3 stanowiska !) podnosi swój plugawy łeb i kraj stacza się ku otchłani...
Polska była silna tylko wtedy gdy była w Polsce silna władza królewska,można też powiedzieć że była silna za Piłsudzkiego i za dyktatury "Komunistów" (poniekąd... bo niektórzy uważają to za okupację). W miarę normalnie jest też gdy nas okupują obcy - bo jak oni organizują administrację to nasi awanturnicy i durnie co najwyżej zużywają siły w kolejnych nieudanych powstaniach. To w ogóle zadziwiające - bardziej "zadziorni" od nas są chyba tylko Ukraińcy... I tylko oni podobnie jak my w państwie mają taki syf...
Tak w ogóle - dlaczego flaga śląska jest tak podobna do odwróconej Ukraińskiej,ktoś wie ?
Obecnie zachodnia Polska byla w Polsce przez krotki okres - na poczatku powstania Polski. Nie ma czegos takiego jak narodowosc slaska, jest te region, ale nie narod. "Narodowość śląska nie jest uznawana przez żadne państwo"Dziekuje, dowidzenia
to nie flaga śląska jest podobna do ukraińskiej tylko na odwrót. Książę Władysław Opolczyk który z ramienia Andegawenów rządzących wtedy w Polsce objął Ruś Halicką przysłużył się do rozwoju tego terenu, to właśnie wtedy prawdopodobnie założony został Lwów ( parodia nie? odwiecznie polski Lwów został założony dzięki księciu śląskiemu który z Polską nie miał nic wspólnego ). W ramach podziękowania za rozwój na terenie dzisiejszej Ukrainy, przyjęto barwy Księcia ( Górnośląskie ), odwrócono i obrano jako swoje
@trampek Lwów został założony w 1250 roku przez króla Daniela I Halickiego (Rusina), który nazwał miasto Lwowem na cześć swojego syna Lwa. Lwów został zdobyty przez Polaków dopiero w 1349 roku. a Władysław Opolczyk urodził się w 1332. Barwy państwowe Ukrainy pochodzą z herbu Księstwa Halicko-Wołyńskiego powstałego w 981r, w którym żółty lew umieszczony był na ciemnoniebieskiej tarczy. To taka sama zbieżność jak barwy Polski i Monako.
Nie rozumiem, dlaczego Górnoślązacy zawłaszczają w Polsce prawo do całego Śląska - który nawet barwy ma inne - a w Niemczech określają się jako "Oberschlesien"?
Poradzymy. Bo budujemy naszom tożsamość na naszych tradycjach i historii. Pamiętajcie Polacy, że nie robimy tego przeciw wam tylko dla zachowania naszej odrębności :)
Nie "naszom", tylko naszą. Czytając takie demotywatory i takie komentarze, zaczynam wierzyć w naszych rodaków. Może z naszym społeczeństwem nie jest tak źle. Tolerancja jest kluczem a wszyscy jesteśmy równi - jest tutaj miejsce dla wszystkich nie tylko Polaków, ale też między innymi: Muzułmanów, Żydów, Romów, Rosjan, Ukraińców... Świat jest otwarty, granice stworzyli sztucznie urzędnicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2013 o 20:52
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec
Ja często bywam na Śląsku i za wielu Was tam nie widziałem. A na spotkania RAŚ to mniej ludzi przychodzi niż na mszę za zmarłego komunistę.
Superior194 Ty nie jesteś Ślązak ino pieroński gizd obaniały. Nie po to my trzy powstania robili,i by teraz zdradzać Ojczyznę. Śląsk to Polska! Piżnij se gowa nudekulom i zawrze tyn gupi dziób, bo ci w rzici zgrzipi.
Więc powinienem być dumny z tego, że Korfanty na spółkę z KK wywołali wojnę domową naruszając w ten sposób wyniki plebiscytu i oddając Śląsk na pastwę Polaków? Śmiechu warte.
Więc czemu po II WŚ Śląsk miał autonomię? Poza tym autonomia nie ma nic wspólnego z separatyzmem, a tym bardziej ze zdradą narodu!
Nikiyam, mosz recht.
Na zdrajców co chcieli odłączyć Śląsk od Polski, powstańcy śląscy zastosowali między innymi takie oto "lekarstwo": samochód pancerny + 4 karabiny maszynowe MG 8/15 kal. 7,92 mm. + sporo ołowiu w pastylkach. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c3/Armoured_Car_Korfanty_1920.jpg Moim zdaniem warto brać przykład z tych Ślązaków i dziś. A separatystom dziękujemy.
Nie naszą, tylko naszom. Dobrze Superior napisał, w języku śląskim nie ma ą.
Ok, ale wtedy cała wypowiedź powinna być po śląsku (a nie jedno słowo).
Może nie poradzi, a może sam eli by woloł aby kery spokopił pochytać co chciał pedzieć ;). Pyrsk!
... Pyrsk Karlusie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2013 o 7:17
Bakayarou! Jestesmy w Polsce(na ogolnokrajowej stronie), wiec piszemy w jezyku polskim, a nie w gwarze. Chyba,ze chcesz szukac po slownikach zwrotow, takich jak otwierajacych i zamykajacych moja wypowiedz - ale jaki to ma sens? Yamero, baka!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2013 o 17:12
@Xar tak jesteśmy w Polsce, więc pisz po Polsku, tutaj są ogonki przy a gdy chcesz napisać ą, i kreseczki nad s, gdy chcesz napisać ś. Poprawiasz kogoś ? To przynajmniej sam pisz poparwanie.
Kiedy Ślązaki nauczycie się mówić w języku ludzi, a nie jakiejś narzeczy?
boicie sie ło to że Ślonsk zdominuje polska besto kmioty niy chcecie coby nosz ukochany Ślonsk noszo wspaniało ziymia egzystowała łosobno a ciekawe czy było by Wom ciepło w żicie jak by niy Ślonzoki!!
Nasz Śląsk znaczy POLSKI ŚLĄSK! Niema Śląska bez Polski i nigdy nie będzie. Na szczęście podobni jak wy - "utopijni slazacy" - to tylko margines, na Śląsku żyje mnóstwo normalnych ludzi, Ślązaków i Polaków.
Skoro kolory ukraińskie to mam pytanie, dlaczego mieszkancy podkarpacie wstydzą sie swojego ukraińskiego pochodzenia?
nie wiem czy wiecie, ale to Ukraina ma kolory Śląskie ;)
Może wszystko upraszczam ale mi język śląski kojarzy się ze zlepkiem języka polskiego i niemieckiego. W związku z tym pytanie do ludzi określających swoją narodowość jako "śląską". Czym się Ślązak różni od po części zniemczonego Polaka? Co do demotywatora: no dobra ale zgermanizowany Polak to zgermanizowany Polak a nie np. Rumun! A może Polacy mieszkający na wschodzie, którzy mają w języku od setek lat naleciałości ruskie też sobie wymyślą swoją narodowość?
Cytuję wywiad z rodowitym Ślązakiem prof. Janem Miodkiem(poszukacie sobie całego): Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem - mówi językoznawca prof. Jan Miodek w rozmowie z Teresą Semik.
Wsłuchuje się pan profesor w głosy Ślązaków?
Nie ma tygodnia, żeby ktoś ze Śląska nie dzwonił do mnie.
Ale zachowuje pan powściągliwość w sprawie aspiracji części Ślązaków do stworzenia odrębnego języka.
Oczekiwanie ode mnie, że ja powiem: "Tak, śląszczyzna nadaje się do kodyfikacji w piśmie" jest takim samym zadaniem, jakie by postawiono matematykowi żądając udowodnienia, że czasem dwa razy dwa jest pięć. Nie udowodnię, i na tym moglibyśmy ten wywiad zakończyć.
Dyskusja jest faktem i można odnieść wrażenie, że wypowiadają się w niej głównie zwolennicy kodyfikacji śląszczyzny.
Cała ta dyskusja o śląskim języku w piśmie jest żenująca i dlatego starałem się zachować neutralność. Kiedy jednak słyszę, że na Śląsku atakuje się ludzi uważających inaczej, to trudno jest zachować spokój.
Co boli Ślązaków, którzy telefonują do pana?
Jedna z tych zatroskanych osób mówi do mnie: "No przecież my zawsze rzykali po polsku. Teroz momy nie rzykać po polsku?". To pokazuje, że myślący Ślązak miał zawsze oficjalną odmianę swojej mowy regionalnej i tą oficjalną odmianą była polszczyzna ogólna. Tak było przez wieki i tak jest dziś.
Można tłumaczyć Biblię na śląski, a "Ojcze nasz..." - nie?
Można w żartach przetłumaczyć nawet Biblię i powiedzieć: "Archanioł Gabryjel przyfurgoł do frelki Maryjki i Jej pedzioł, co bydzie miała karlusa, kierymu nado imie Jezus...". Można przy tym rechotać ze śmiechu, jak rechoczą moi koledzy z Warszawy, Wrocławia czy Poznania, kiedy im takie śląskie zdania wygłaszam.
Modlitwa "Ojcze nasz..." nigdy nie była zamieniana na wersję gwarową?
Nigdy. Pierwszy druk polski z modlitwami "Ojcze nasz...", "Zdrowaś Mario...", "Wierzę w Boga..." powstał na Śląsku pod koniec XV wieku. A teraz po śląsku będziemy mówić "Łojcze nas..."? Śląscy biskupi, wielu księży mówią mi, że nie wyobrażają sobie kazania po śląsku ani mszy po śląsku, bo ona nigdy po śląsku odprawiana nie była.
Nie można w gwarze śląskiej wypowiedzieć abstrakcyjnych, filozoficznych treści?
Nie można, bo brzmi to groteskowo. Może być językowo ciekawe i niegroteskowe coś, co prymarnie zostało w tym języku wytworzone. Kiedy ks. prof. Józef Tischner pisze o Platonie po góralsku, odbieram to pierońsko sztucznie. Mówię po śląsku "pierońsko sztuczne", przy całym szacunku dla Tischnera.
Czy gwary śląskie są w stanie udźwignąć rolę języka urzędowego, jak tego chcą zwolennicy kodyfikowania śląszczyzny?
Jeśli powiem po śląsku "ewidyntny", "permanyntny" zamiast ewidentny i permanentny, to będzie groteska. Schodzimy na tak żenujący poziom tych dyskusji, że zaczynam się wstydzić. A długo milczałem, bo sądziłem, że ktoś się zreflektuje.
Zwolennicy kodyfikacji gwar śląskich dopną swego?
Nie dopną, bo nikt tej kodyfikacji nie wykona. Te dążenia są naiwnością połączoną z fanatyzmem.
Myślę, że znajdą się językoznawcy gotowi na wszystko. Ja umywam ręce. I wątpię w kompetencje historyczno-językowe tych gotowych na wszystko...
Moj_Kot_Lubi_Miauczec i dlatego kocham internety, można przedstawić zdanie najwybitniejszego naukowca który poświecili pół życia na zgłębianie tematu powstawania języków, który jak nikt inny wie co językiem jest a co nie. A tu zawsze wyskoczy jakiś "Jaś Fasola" z jajcarskim nickiem i analogią z d**** wziętą, który będzie udowadniał coś zgoła innego. Przypomina mi się tylko taka myśl Stanisława Lema: "gdyby nie internet nie wiedziałbym że na świecie jest tylu idiotów"
Analogia dalej z d**** wzięta. Australia jest przykładem podboju nowej ziemi, więc jeśli mieć chcesz państwo śląskie - per analogia jak Australia. to zbierz RAŚ-owców na statek. Potem wybij lokalnych indian lub murzynów i już możesz tworzyć nowe państwo śląskie.
Austria? Austria była zawsze odrębna od innych księstw Nienieckich/Pruskich. Słowo Ostarrihhi po raz pierwszy pojawia się na dokumencie z 996 roku - wiec Austria jest samodzielna tak długo jak Polska. Austria nigdy się nie autonomizowała od Niemiec, bo zawsze była odrębna - w przeciwieństwie do od początku państwa polskiego Śląska. Zresztą w okresie rozbicia dzielnicowego to Henrykowie Śląscy najsilniej dążyli do odbudowania zjednoczonego Królestwa Polskiego! Na Śląsku germanizacja nawet Bismarckowi się nie udała - a miała by się udać teraz jakiemuś volksdeutschowi sponsorowanemu przez rząd RFN?
Moj_Kot_Lubi_Miauczec - Rt tego nie zrozumie, bo nie chce. Idzie w zaparte z tym, że bycie Ślązakiem to tylko słowa, a nie to co ludzie czują w sercach. Żal mi, na prawdę żal mi takich ludzi, człowiek kocha i Śląsk i Polskę, i przez głupie docinki goroli, którzy tylko w pyszczeniu są mocni traci wiarę w ten piękny kraj. Analogia z dupy wzięta w mojej opinii nie jest, ale weź przegadaj bezmózgowi ... nie warto dyskutować, bo jak to ktoś kiedyś mądry powiedział: "najpierw zniży Cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec
Ale to, że część ślązaków uważa, że tworzą naród śląski to żaden argument. Równie dobrze, mogłyby się znaleźć grupy ludzi chcących tworzyć naród lubuski czy pomorski.
Weźcie wy wszyscy znawcy historii dajcie se spokój co?
Mylicie pojęcia wyjaśnianie w gimnazjum na lekcjach wosu. Język nei jest niezbędny do istnienia narodu ( vide. Belgia, Szwajcaria, USA ).
Nie macie pojęcia o hsitorii Śląska w okresie 1180 - 1918r. A to o czym was uczą jest przekłamane żeby pokazać jedynie polski punkt widzenia. Nikt nas nie nazywał polakami do póki Rzeczpospolita nie znalazła się pod zaborami i polacy z Wielkopolski nie migrowali na pruską część Górnego Śląska a Galicjanie na austriacką część. Cały etos narodowy Polski, którym karmiono się w czasie zaborów nie przemawiał do Ślązaków bo ich po prostu nie dotyczył. Jak możecie nazywać ślązaków polakami jesli naród Polski zaczął kształtować się w XIIIw./XIVw. a Śląsk ani wtedy, ani aż do 1945 roku nie był? Wy nie macie nawet pojęcia że Polska dostała część Górnego Śląska ale zrzekając się praw do jego stanowienia na okres 15 lat. Autonomia Śląska według opinii dzisiejszych prawników dawała Śląskowi takie prawa że de facto II Rzeczpospolitą z województwem śląskim można porównać do Unii Personalnej dwóch państw.
A co do powstań, wszystko fajnie. Szkoda tylko że to były powstania wywołane przez ludność napływową a zdecydowana większość SŁOWIAŃSKICH ślązaków walczyła w mundurach Selbschutzu.
To co się teraz dzieje, nam tylko pomaga, ignorując nas wyświadczacie nam przysługę tworząc nam kapitał na przyszłość.
Moj_Kot_Lubi_Miauczec To w takim razie (bez przyczyn historycznych i społeczno-kulturowych) możesz tworzyć swoje "narody" w każdej wsi i mieście :D np: "Naród Poznański" czy "Naród Warszawski" (bo te rdzennie polskie miasta też mają swoje gwary) nawet na wsi u mojej babci będzie naród! Prof. Miodek miał rację, że RAŚ- owcy schodzą na tak żenujący poziom dyskusji który jest "naiwnością połączoną z fanatyzmem".
trampek coś ci się pomieszało. Na terenie Górnego Śląska bojówki Selbstschutzu dokonywały ataków na Polaków i śląskich aktywistów opowiadających się za przyłączeniem Śląska do Polski, na siedziby polskojęzycznych gazet i prześladowały lokalną ludność. Brały też udział, po stronie niemieckiej, w walkach w III powstaniu śląskim, przeciwstawiając się przyłączeniu Górnego Śląska do Polski. Śląsk miał autonomię w obrębie województwa ( autonomiczna jednostka administracyjna). Uniia Personalna dwóch państw? - ale, żeś bzdurę wymyślił :D. A w jakim języku 70-90% procent ludności mówiło na Śląsku w latach 1180 - 1918 jeśli nie po polsku? Może po portugalsku? I nagle w 1918 im przeszło? __ Kocie Nie jesteś z RAŚ (mój błąd) jednak dalej popierasz absurdalne tezy Gorzelika o autonomii i narodzie. Pytam po raz kolejny czy każde miasto i wieś w Polsce to już osobny naród? Odpowiedz wprost bo widzę, że lubisz "odwracać kota ogonem".
Uściślimy: 1 Nie twierdzisz, że istnieje coś takiego jak śląski język, bo nie podważasz zdania prof. Miodka. Tak? 2 Nie mówisz, że tam gdzie jest gwara tam jest narodowość. Tak? 3 Nie popierasz autonomii Śląska. Tak? 4 Oczywiście twoje pytania o Australię i Austrię były zupełnie poza tematem, bo nie mały dowieść istnienia per analogiam z d**** wzięta i fałszująca historię (co już tłumaczyłem) powstania tzw. narodu śląskiego. Tak? Zatem skąd u ciebie rozczarowanie wyrokiem sądu zgodnym z twoimi osobistymi przekonaniami? Czy ty masz rozdwojenie jaźni?
Moje pytania były pytaniami czysto retorycznymi, bo sam na nie odpowiedziałeś już wcześniej - właśnie w twoich postach. Odpowiedziałeś "tak"! Dlatego jestem przekonany, że z pewnością cierpisz na rozdwojenie jaźni (to też było pytanie czysto retoryczne).
dobrze, że nie podałeś tytułu, jeszcze by została usunięta z podstawy programowej...
Śląsk od zawsze BYŁ i będzie polski! Żadne zgorzeliki z psychuszek tego nie zmienią. NIEMA narodowości śląskiej - tak samo jak niema narodowości góralskiej, kaszubskiej czy kurpiowskiej. Jeśli ktoś twierdzi że ma "narodowość śląską" - niech stąd wyjedzie!
Śląsk już chyba bardziej był niemiecki niż polski jak już mówimy o historii.
Od zawsze ale nie zawsze.Zresztą dzięki nam samym Polakom,u nas jak nie ma dyktatury albo obcej okupacji to od razu jakieś anarchistyczne ustrojstwo nazywające siebie czasem demokracją (prywata a nie demokracja,co 2 Polaków to 3 stanowiska !) podnosi swój plugawy łeb i kraj stacza się ku otchłani...
Polska była silna tylko wtedy gdy była w Polsce silna władza królewska,można też powiedzieć że była silna za Piłsudzkiego i za dyktatury "Komunistów" (poniekąd... bo niektórzy uważają to za okupację). W miarę normalnie jest też gdy nas okupują obcy - bo jak oni organizują administrację to nasi awanturnicy i durnie co najwyżej zużywają siły w kolejnych nieudanych powstaniach. To w ogóle zadziwiające - bardziej "zadziorni" od nas są chyba tylko Ukraińcy... I tylko oni podobnie jak my w państwie mają taki syf...
Tak w ogóle - dlaczego flaga śląska jest tak podobna do odwróconej Ukraińskiej,ktoś wie ?
Obecnie zachodnia Polska byla w Polsce przez krotki okres - na poczatku powstania Polski. Nie ma czegos takiego jak narodowosc slaska, jest te region, ale nie narod. "Narodowość śląska nie jest uznawana przez żadne państwo"Dziekuje, dowidzenia
L87 jak wg Ciebie w Polsce była silna władza królewska podczas naszych najlepszych lat, to proponowałbym Ci wrócić do książek... Typowy Polak....
~Masuriq za kogo sie uwazasz, decydujac, ze dana narodowosc nie istnieje? byli juz tacy fanatycy przed toba i nic dobrego z tego nie bylo.
Wiekszosc polaczkow, niestety, glosno gada, ze inni sa zli, ale "swoich" bledow nie widza.
to nie flaga śląska jest podobna do ukraińskiej tylko na odwrót. Książę Władysław Opolczyk który z ramienia Andegawenów rządzących wtedy w Polsce objął Ruś Halicką przysłużył się do rozwoju tego terenu, to właśnie wtedy prawdopodobnie założony został Lwów ( parodia nie? odwiecznie polski Lwów został założony dzięki księciu śląskiemu który z Polską nie miał nic wspólnego ). W ramach podziękowania za rozwój na terenie dzisiejszej Ukrainy, przyjęto barwy Księcia ( Górnośląskie ), odwrócono i obrano jako swoje
@trampek Lwów został założony w 1250 roku przez króla Daniela I Halickiego (Rusina), który nazwał miasto Lwowem na cześć swojego syna Lwa. Lwów został zdobyty przez Polaków dopiero w 1349 roku. a Władysław Opolczyk urodził się w 1332. Barwy państwowe Ukrainy pochodzą z herbu Księstwa Halicko-Wołyńskiego powstałego w 981r, w którym żółty lew umieszczony był na ciemnoniebieskiej tarczy. To taka sama zbieżność jak barwy Polski i Monako.
Śląsk utrzymuje Warszawę, pieniądze z kopalń to pierwsi bierzecie ale problemy zostawiacie nam, bydło!
Gorolom nie przegadasz ;]
jeśli narodowość to stan umysłu to po co wam wyroki sądu i papier na potwierdzenie? zakłamanie z założenia
Nie rozumiem, dlaczego Górnoślązacy zawłaszczają w Polsce prawo do całego Śląska - który nawet barwy ma inne - a w Niemczech określają się jako "Oberschlesien"?
Sąd to nie urząd tylko organ władzy sądowniczej.