Cóż za wtórny a zarazem debilny, nieśmieszny i generalizujący demot. Nie sądzę by Hawking był takim idiotą by wkładać wszystkie osoby z danej płci do jednego wora.
Ja nie byłbym taki pewien. Nie umniejszam, że genialny z niego naukowiec i naprawdę twardy człowiek, ale niektóre jego wypowiedzi na tematy społeczne są odrobinę... nieprzemyślane.
Zawsze mnie interesowało, dlaczego większością zwolenników Korwina jest męska płeć nastolatków bądź młodych dorosłych (przed 40). Opowiedz mi coś o tej Waszej stałej, niezmiennej opinii na temat )(wszystkich !) kobiet.
@Poszukiwacz_z_Gothica: Ponieważ ci po 40tce są zarażeni socjalizmem. Czytaj: "to należy mi się za darmo". Młodzi wiedzą, że masz to na co zapracowałeś. Problem w tym, że większość tego na co zapracowałem zabiera mi państwo.
Nie rozumiem ubóstwiania staruszka, którego pomysłem na gospodarkę jest brak gospodarki i prywatyzacja wszystkiego (owszem, publiczne placówki nie działają najlepiej, jednak Polska pod względem zarobków przeciętnego obywatela nie jest krainą "miodem i mlekiem płynącą"). Jestem po 40 a jakoś nie czuję się zarażony socjalizmem. Szok, prawda? No, a teraz opowiedz mi z łaski swojej o Waszych korwinowskich poglądach na temat kobiet.
Brak gospodarki? Gospodarkę mamy i będziemy mieli - teraz katowaną w ciasnej klatce, a w wolnym państwie - swobodną, nieskrępowaną. Kobiety jak każdy człowiek zasługują na wolność wyboru, a więc możliwość decydowania czy chcą zostać w domu, czy pracować robiąc coś, co robią dobrze. Nie mają prawa żądać więcej pieniędzy/wyższych stanowisk tylko ze względu na swoją płeć.
Tylko jak kobiety pisza czego chca to jakiś raptem dwudziesto kilkulatek pisze, nie to ni eprawda kobiety lubia być bite i poniżane, leca na kase buuuu nie mam dziewczyny bo jestem powazny niedojrzalky i nudny. Buuu czego zadna do mnie nie zagada, buuu jestem taki męski-nie moge gotować, niech jakas do mnie zagda-mamy równouprawnienie, buuuu.
Nic dodać, nic ująć. W moim życiu miałem i mam kontakt z wieloma kobietami - matką, babciami, ciotkami, koleżankami z szkół, uczelni, pracy i żoną. Wszystkie są inteligentne. Mają wiele ciekawych zainteresowań i mało która z nich stroi fochy. Chociaż o nas, mężczyznach, też krążą różne stereotypy, które irytują mnie niesamowicie. Ale, jak popatrzę na co niektórych młodszych ode mnie - zaczynam się zastanawiać, dlaczego za jednostki cierpią wszyscy.
"Krótka ........" i już błąd w tytule.
Cóż za wtórny a zarazem debilny, nieśmieszny i generalizujący demot. Nie sądzę by Hawking był takim idiotą by wkładać wszystkie osoby z danej płci do jednego wora.
Ja nie byłbym taki pewien. Nie umniejszam, że genialny z niego naukowiec i naprawdę twardy człowiek, ale niektóre jego wypowiedzi na tematy społeczne są odrobinę... nieprzemyślane.
Sądzę że są dogłębnie przemyślane ale on spogląda na to wszystko z innego poziomu percepcji
"innego poziomu percepcji"?
WTF???
słaby fotoszop, widać od razu, że głowe wkleili
Nie jestem do końca pewny czy Ty tak na poważnie, czy też nie.
To są Internety, więc nie bierz na poważnie
Kobiet nie zrozumie się nigdy ponieważ większość z nich nie jest logiczna i działa głównie w oparciu o emocje.
odezwał sie ten którego żadna nie chce.
Zawsze mnie interesowało, dlaczego większością zwolenników Korwina jest męska płeć nastolatków bądź młodych dorosłych (przed 40). Opowiedz mi coś o tej Waszej stałej, niezmiennej opinii na temat )(wszystkich !) kobiet.
@Poszukiwacz_z_Gothica: Ponieważ ci po 40tce są zarażeni socjalizmem. Czytaj: "to należy mi się za darmo". Młodzi wiedzą, że masz to na co zapracowałeś. Problem w tym, że większość tego na co zapracowałem zabiera mi państwo.
Nie rozumiem ubóstwiania staruszka, którego pomysłem na gospodarkę jest brak gospodarki i prywatyzacja wszystkiego (owszem, publiczne placówki nie działają najlepiej, jednak Polska pod względem zarobków przeciętnego obywatela nie jest krainą "miodem i mlekiem płynącą"). Jestem po 40 a jakoś nie czuję się zarażony socjalizmem. Szok, prawda? No, a teraz opowiedz mi z łaski swojej o Waszych korwinowskich poglądach na temat kobiet.
Brak gospodarki? Gospodarkę mamy i będziemy mieli - teraz katowaną w ciasnej klatce, a w wolnym państwie - swobodną, nieskrępowaną. Kobiety jak każdy człowiek zasługują na wolność wyboru, a więc możliwość decydowania czy chcą zostać w domu, czy pracować robiąc coś, co robią dobrze. Nie mają prawa żądać więcej pieniędzy/wyższych stanowisk tylko ze względu na swoją płeć.
Tylko jak kobiety pisza czego chca to jakiś raptem dwudziesto kilkulatek pisze, nie to ni eprawda kobiety lubia być bite i poniżane, leca na kase buuuu nie mam dziewczyny bo jestem powazny niedojrzalky i nudny. Buuu czego zadna do mnie nie zagada, buuu jestem taki męski-nie moge gotować, niech jakas do mnie zagda-mamy równouprawnienie, buuuu.
Nic dodać, nic ująć. W moim życiu miałem i mam kontakt z wieloma kobietami - matką, babciami, ciotkami, koleżankami z szkół, uczelni, pracy i żoną. Wszystkie są inteligentne. Mają wiele ciekawych zainteresowań i mało która z nich stroi fochy. Chociaż o nas, mężczyznach, też krążą różne stereotypy, które irytują mnie niesamowicie. Ale, jak popatrzę na co niektórych młodszych ode mnie - zaczynam się zastanawiać, dlaczego za jednostki cierpią wszyscy.