Ale że co? Że obce dziecko, czy swoje? Myślę że jakbyś w ogóle odezwał się do obcego dziecka to byłoby podejrzane, a ze swoim raczej nie będziesz miał problemu. Przecież dalej istnieją lody do jedzenia, a że jacyś idioci nazwali w ten sposób fellatio to jest ich problem.
Bo poprawnie powinno być "czy masz ochotę na lody?" niezależnie od ich ilości. Tzn. np. czy masz ochotę na trzy kulki lodów? Jeśli zapytasz w inny sposób to faktycznie mogą się na Ciebie dziwnie popatrzeć bo jak to mawia moja przyjaciółka polonistka: "Loda to co najwyżej można zrobić". Pamiętajcie więc wszyscy: poprawna forma to "LODY", a więc nie: "chcesz loda?" tylko: "chcesz lody?". Nie wiem jednak czy to ktoś zapamięta skoro wciąż mówi się u nas niepoprawnie: "włanczać" (choć nawet nie wiadomo jak to napisać) zamiast: "włączać"... Obawiam się więc, że to próżny trud edukować tę dziką masę ;-)
Ten świat się zmienia, tylko niestety, czepiają się tego o to, co nie trzeba! Kary dla prawdziwych gwałcicieli i zabójców (np. Mariusz Trynkiewicz) są niższe, a jak jest jakieś publiczne przytulanie dziecka, to oskarżą cię o pedofilię. Świat schodzi na psy. Ale jeszcze przyjdzie czas, żeby ludzie stali się uczciwi i nie zamienili się w biednych umysłowo robokopów, którym nawet zapytanie się o pójście na lody będzie się z tym czymś kojarzyło.
I niestety będą mieli rację ... ale spoko w Ameryce już walczą prawa pedofili ;D
Ale że co? Że obce dziecko, czy swoje? Myślę że jakbyś w ogóle odezwał się do obcego dziecka to byłoby podejrzane, a ze swoim raczej nie będziesz miał problemu. Przecież dalej istnieją lody do jedzenia, a że jacyś idioci nazwali w ten sposób fellatio to jest ich problem.
i to jest chore, że nie możesz się spokojnie odezwać do obcego dziecka
chyba ci co za dużo pornoli oglądają...
Bo poprawnie powinno być "czy masz ochotę na lody?" niezależnie od ich ilości. Tzn. np. czy masz ochotę na trzy kulki lodów? Jeśli zapytasz w inny sposób to faktycznie mogą się na Ciebie dziwnie popatrzeć bo jak to mawia moja przyjaciółka polonistka: "Loda to co najwyżej można zrobić". Pamiętajcie więc wszyscy: poprawna forma to "LODY", a więc nie: "chcesz loda?" tylko: "chcesz lody?". Nie wiem jednak czy to ktoś zapamięta skoro wciąż mówi się u nas niepoprawnie: "włanczać" (choć nawet nie wiadomo jak to napisać) zamiast: "włączać"... Obawiam się więc, że to próżny trud edukować tę dziką masę ;-)
A jeśli nie są na gałki tylko zwykły na patyku albo "amerykański" kręciołek???
@pumciak nie jestem polonistą, ale pamiętam coś takiego: policzalne i niepoliczalne
gimbusie, może lepiej rób demoty o reksiu?
nie mowi się na loda tylko na lody baranki
Bardzo słusznie, lody do jedzenia zawsze wymawiamy w liczbie mnogiej.
proboszcz da spokój z demotami
Kiedyś ludzie mówili poprawnie i widzieli różnicę między lodem a lodami
Ten świat się zmienia, tylko niestety, czepiają się tego o to, co nie trzeba! Kary dla prawdziwych gwałcicieli i zabójców (np. Mariusz Trynkiewicz) są niższe, a jak jest jakieś publiczne przytulanie dziecka, to oskarżą cię o pedofilię. Świat schodzi na psy. Ale jeszcze przyjdzie czas, żeby ludzie stali się uczciwi i nie zamienili się w biednych umysłowo robokopów, którym nawet zapytanie się o pójście na lody będzie się z tym czymś kojarzyło.