Księża pedofile mają się dobrze, a arcybiskup Wesołowski sprawnie ewakuowany do Centrali. Teraz pewnie czekają aż zwolni się dla niego ciepła posadka archiprezbitera patriarchalnej bazyliki Liberiańskiej w Rzymie, po arcybiskupie Law, który w podobnych okolicznościach, przed 10 laty sprawnie został ewakuowany z Bostonu, gdzie też groziło mu aresztowanie, dokładnie za ukrywanie pedofilów
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 grudnia 2013 o 20:56
Oczywiście, bo papież zamiast robić fotki z biednymi powinien wezwać moc Pana i unicestwić nią wszystkich pedofili. Jedyne, co go powstrzymuje to mylenie miłosierdzia dla tych grzeszników z pozwalaniem im na grzech.
Kiepska ironizacja. Plus, nie zrozumiałeś, wybacz. Nie mówię, że papież nie powinien robić sobie "fotek z biednymi", nie mowię tez, że nie powinien im pomagać. Dobrze, że to robi. Komentarz jest jednak odpowiedzią na to, co napisał KarbosPL: "Czekamy na debilne komentarze o księżach pedofilach.". Co zmienia to zdjęcie w sprawie pedofilii wśród księży? Nic. Czy sprawia, że pedofilii w kościele nie ma? Nie. Z jakiej więc okazji pod tym demotem mają pojawiać się komentarze na ten temat?
A, to faktycznie nie zrozumiałem, zwracam honor. Ale cóż, są ludzie gotowi zwalać odpowiedzialność za kilku przedstawicieli zwalać na cały Kościół - w tym na papieża. Właśnie z takiej okazji mogą się pojawić takie komentarze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
0
/
0
Ale to nie papież robi sobie zdjęcia, a ktoś robi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 grudnia 2013 o 20:32
KarbosPL - Przecież to gebellsowska taktyka - nic niegdzie nie słychać o księżach pedofilach więc aby ludzie nie zauważli że księża są normalni na wszelki wypadek gdy tylko pojawi się gdzieś zdjęcie jakiegoś księdza to szybko trzeba o tym wspominać. No i wtedy prawdą jest to, że jak gdzieś jest ksiądz to kojarzy się on zaraz z pedofilem... ale nei dlatego, że robi coś złego tylko dlatego, że banda wymoczków uwierzyła w lewicowe chasła że źródłem zła na świecie jest kościół i że żeby było dobrze należy z nim walczyć a w międzyczasie jak ludzie będą zajęci walką to można spokojnie ich okradać... a potem wszyscy zdziwieni że w polsce tak źle...
matka Teresa z Kalkuty przedstawiać nie trzeba zło w czystej postaci JP2 zniósł "Crimmen Solliticationis" już po 28 latach pontyfikatu a jakbym mógł pogadać z Franiem to mam jedno pytanie gdzie jest Wesołowski ?? pedofilska banda aż tak ci mózg wyprała, że nie poznajesz zła JP2 nic nie wiedział o Degollado??
Tak, szczególnie matka Teresa, która zamiast podać lekarstwa tym, których tak wielce kochała, modliła się za nich. Swoją drogą wielce pomocni katolicy najpierw pomagają w biednych krajach afryki, a potem na siłę nawracają tutejszą ludność, niszcząc ich kulturę i religię.
Ja wiem, że środowiska antyklerykalne, antykatolickie same nie mogą dorównać miłością i pomocą jaką okazują nie tylko Misjonarki Miłości, ale w ogóle cały KK, więc zostaje wam tylko pluć jadem. Po wiedz mi niby jak wygląda nawracani na siłę. Jak kilku misjonarzy jest w stanie siłą coś osiągnąć w stosunku do całej wioski. Pomyśl chwilę jak przyjeżdża obcy i im pomaga z dobroci serca, w myśl nauk,religii i zrobił więcej dobrego niż ich szama przez całe ich życie, to sam byś nie zmienił wiar, czy nie przekształcił byś swoich tradycji?
Więc może lepiej zniszczyć ich pierwotną kulturę i zastąpić wspaniałym chrześcijaństwem, niż żeby tamtejsza ludność umierała na ulicach z głodu, patrząc się na spacerującą krowę.
Doktor Arouop Chatterjee wylicza kłamstwa błogosławionej:
1. Powtarzała publicznie, że karmi codziennie w Kalkucie wiele tysięcy ludzi, raz mówiła, że cztery, innym razem, że pięć, czasami, że siedem tysięcy. Nie karmiła więcej niż trzysta osób, w tym swoje zakonnice i wolontariuszy.
2. Powiedziała: "Jeśli jest jakiś biedak na Księżycu, dotrzemy do niego". Tymczasem na ziemi nie przyjmowała do hospicjum ludzi, którzy mieli rodziny, nawet nędzarzy i umierających.
3. W roku 1996 powiedziała amerykańskiemu magazynowi "Ladies Home Journal", że chce umrzeć w swoim hospicjum jak biedacy, którym pomaga. Ale gdy zachorowała, latała pierwszą klasą do najbardziej ekskluzywnych klinik świata, a umarła podłączona do najdroższej medycznej aparatury. W jej hospicjum w tym czasie wciąż umierali biedacy, dla których igły wielokrotnego użytku obmywano letnią wodą i którzy musieli załatwiać potrzeby biologiczne publicznie."
"Reakcja Matki Teresy na niektóre nieszczęścia ściągnęła na nią gromy prasy. Tak było w sprawie tysięcy kobiet z Bangladeszu gwałconych przez pakistańskich żołnierzy w roku 1971. Przyszłej świętej zależało na jednym - żeby nie usuwały ciąż. Te kobiety wieszano nagie za ręce jako automaty do seksu dla żołnierzy, niektóre umierały z wycieńczenia. Pewną ośmiolatkę Pakistańczycy rozcięli nożem, bo była za ciasna dla ich potrzeb. Kobiety, które przeżyły, od przyszłej świętej nie usłyszały słowa pociechy, tylko mowę z moralnym potępieniem aborcji." (w google: "zła święta")
Właśnie miałem pisać o Matce Teresie. Ludzie konali w męczarniach a ona wmawiała im, że dzięki temu zbliżą się do boga.
Katolik powie, że muzułmanin ginący w imię Allaha to szatan wcielony a nie zauważają w co wierzą właśnie Katolicy, że poprzez cierpienie zbliżą się do Boga. Dla mnie jedni i drudzy są siebie warci.
Polecam przeczytać "Chronologia ludobójstwa" gdzie cudowni katolicy mordowali Indian, pozbawiali ich praw a w szkołach mordowali Indiańskie dzieci. Ostatnia taka szkoła została zlikwidowana w 1992r więc nie są to czasy odległe. (bo ktoś by zaraz wyskoczył, że takie rzeczy działy się działy w średniowieczu lub wcześniej)
A skąd miała te środki wziąć? Druga sprawa, a co wyście zrobili? Najłatwiej jest patrzeć z boku i krytykować. Druga sprawa, błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi, ludzi idealnych bez skazy nie ma, liczy się tylko to jak bardzo się staramy. Ktoś kot poświęca swoje życie potrzebującym stara się bezwzględnie w pełni swoich sił. A że czasem zbłądzi? Rzecz ludzka. Ktoś kto stoi z boku jedynie krytykują i wypominając błędy innym samemu nic nie robiąc jest natomiast zwykłym hipokrytom. Bo mówi, że ta jego krytyka bierze się z troski o tych cierpiących, ale jakoś ta troska nie ciągnie za sobą żadnego poświęcenia z jego strony.
Gdybyś cię, tyle energii i czasu poświęcali na pomoc drugiemu człowiekowi, co na szarganiu opinie i walkę z Kościołem, to świat był by lepszym miejsce. I jak ty powiedzieć, że ateista jest dobry, kiedy jedyną dobrą rzeczą, którą czynie jest spania. Przynajmniej w tedy nikogo nie opluwa.
Ja? Nic nie zrobiłem bo mam w dupie ludzi z drugiego końca świata, w chu*u mam pieski czy kotki w schroniskach i otwarcie o tym mówię więc nie jestem hipokrytą. Nie zamierzam im pomagać bo sam mam swoje problemy i najważniejsi są dla mnie bliscy a nie chu* wie kto z drugiego końca świata, który nawet nie wie o moim istnieniu. Hipokrytą byłbym wtedy gdybym mówił jak to trzeba pomagać innym, jakie to cudowne a samemu bym krzywdził ludzi albo nic nie robił. A ja otwarcie mówię, że w chu*u mam wszystkich i nie zamierzam nikomu pomagać a jedynie tym, którzy są blisko mnie, których cierpienie mogę zobaczyć - wtedy ZAWSZE pomagam, np. ciepłym posiłkiem dla bezdomnego itp. i nie pier*ole jaki to jestem dobroduszny i wspaniały. A jak się kur*a nie ma leków to się mówi, że nie ma leków a nie pier*oli bajki, że jest się bliżej boga. Ale tak, wiem, że być może takie bajki lepiej wpływały na ludzi i mniej przeżywali to co się z nimi dzieje. Ale należy dodać, że ten cały grajdołek Matki Teresy miał również różne konta na których były miliony dolarów a tylko 5% z pieniędzy poszło na leczenie bo wszystko inne szło do Watykanu, na domy dla sióstr itp. Po prostu zajebisty biznes pod przykrywką boga i pomaganiu innym.
Jesteś hipokrytą i to do kwadratu, sam nie pomagasz, co wyraźnie zaznaczyłeś, a krytykujesz i oczerniasz inne osoby. Nie ruszysz czterech liter na drugi koniec świata, a Mata Teresa pokonała 9 tys km, żeby pomagać. Porzuciła, życie w dostatku i pomagała najbiedniejszym, W Indiach ludzi umierali jak muchy i konali wszędzie, na ulicy, a nawet pod śmietnikiem. A Matka Teresa zabierała ich z ulicy, żeby mogli umrzeć godnie jak ludzie, a nie jak zwierzęta. Niby skąd miała mieć taką sumę? A zakładając, że była w posiadaniu, to byś się nigdy nie dowiedział o istnieniu konta. A tym bardziej o transferach. Jest coś takiego jak tajemnica bankowa. Wiec powtarzaj bezmyślnie zasłyszane oszczerstwa, na pewno na tym dobrze wyjdziesz. W sumie to jest mi Ciebie żal. Wnioskując po komentarzu to jesteś ubogim duchowo człowiekiem, który tonie w morzu nienawiści. Błogosławie Cię i będę się za Ciebie modlił. 3maj się.
No to w takim razie nie wiesz co to hipokryzja. Słuchaj, to, że ja się przyznaje, że nic nie robię, tz w sumie robią bo zawsze pomagam jak widzę kogoś w potrzebie ale mimo wszystko mam prawo krytykować innych. To tak jakbym nie mógł powiedzieć, że nie podoba mi się stadion narodowy bo sam lepszego bym nie zaprojektował czy nie zbudował albo jak mi się nie podoba piosenka bo sam bym lepiej nie zaśpiewał. A chu* mnie to obchodzi, że nie zrobiłbym tego lepiej, nie podoba mi się to mi się nie podoba i wyrażam swoje zdanie. A co TY myślisz, że taka Matka Teresa to sobie z dnia na dzień założyła jakieś stowarzyszenie i wyjechała na drugi koniec planety aby pomagać ludziom? Ja pier*ole, w jakim Ty świecie żyjesz? Oczywiście, że kur*a nie. Na takie akcje lecą miliooony kabony a drugie tyle jest prana i nikt jej nawet na oczy nie widzi a już na pewno nie ci potrzebujący. Na takim czymś idą takie przekręty, że nawet nie masz pojęcia. Nie chcę mi się zbytnio tłumaczyć bo zapewne i tak nie zrozumiesz ale to nie jest tak, że ktoś wysyła gdzieś pieniądze i mówi "kupcie to, to i tamto" jak leci tam żywność czy leki to trzeba ją gdzieś trzymać w odpowiednich warunkach, wynajmowane są odpowiednie firmy, jacyś podwykonawcy i chu* wie jeszcze kto i to właśnie na takich rzeczach są przekręty, lewe faktury i wiele, wiele innych rzeczy. Wiesz dlaczego na takich akcjach humanitarnych są największe wały? Bo najlepiej się żeruje na życzliwości człowieka i na cierpieniu - na tym się zarabia. Bogaci ludzie chcą być uważani w mediach za dobrodusznych etc i przelewają miliardy na konta różnych organizacji, nie dla tego, że naprawdę chcą pomóc ale dlatego aby o nich dobrze mówiono i zapewne chu* ich interesuje gdzie te pieniądze trafiają bo mają, że tak powiem czyste sumienie na zasadzie "dałem kasę, pomogłem i jestem dobrym człowiekiem i wybawicielem uciśnionych w oczach innych" i ogólnie łatwiej jest wytłumaczyć w razie czego, że z kilku miliardów zniknęło kilka/naście milionów niż, że z miliona zginęło 500 000. Bo w tym pierwszym przypadku możesz mówić, że za transport wyszło więcej, że za pakowanie, że za trzymanie w odpowiednich warunkach, a to, że pogoda nie sprzyjała i coś tam jeszcze trzeba było i już tak się nie przyczepią. Myślę, że to tylko malutki ułamek wytłumaczeń (o ile ktoś w ogóle się tłumaczy) bo tym zajmują się łebscy kolesie wspierani wysokimi dostojnikami państwowymi, którzy na dobrą sprawę mogą wszystko. Ale ok, dalej żyj w swoim wyimaginowanym świecie w którym to ludzie od tak z dnia na dzień wyjeżdżają sami z siebie na drugi koniec świata aby bezinteresownie pomagać...
CocaineBusiness - jedno m nie pasuje.. mówisz jak bardzo cię ch... obchodzą inni ludzie, ale jakieś bajki o 5% opowiadasz. No ja rozumiem, że jakby tobie dziecko umierało bo byś mu powiedział kawa na łąwę "zdychasz, będzie cię bolało i ch... z tego będziesz miał" ale niektórzy mają inne podejście do sprawy. To że ty nie wierzysz w Bpga i to, że cierpienie do niego przybliża to twój problem, ale ciągle mi nie pasuje to jak bardzo mówisz jak wszytskich masz gdzieś a jednak rozpisujesz się jaka to matka Teresa była zła - powiedz mi skoro ona miała te miliony to po co tam siedziała? No po co? no wyobraź sobie masz 70 lat i miliony na koncie które wtedy miały z 10 razy większą wartość niż teraz... po co się męczyć tam co? Jaki w tym sens? Poza tym ciekawi mnie też twoje bezkrytyczne podejście do tego, że Matka Teresa komuś nie podawała lewków po to by cierpiał i w ten sposób przybliżał się do Boga. Skąd masz takie informację jesli można wiedzieć i jak je zweryfikowałeś?
CocaineBusiness no ok to coś ustaliliśmy - a traz powiedz mi czy chodzi ci o watykan czy o bank watykański? Bo to też różnica. Stwierdzenie, że kościół jest zły i bogaty bo bank watykański zbił pewien majątek to jak twierdzenie, że polacy są źli i bogac bo Rostowski w sumie zrobił dług na jeśłi się nie mylę około 3 biliony złotych.
Ale nikomu te gry nie byłyby potrzebne, bo i tak wszyscy byliby szczęśliwi. Ale nie ma co się argumentami przerzucać, bo wszelkie sytuacje "gdyby wszyscy myśleli tak samo" są czysto hipotetyczne,
Ujawniono listę niewygodnych faktów, które burzą niezwykły obraz Matki Teresy. Dokumenty zawierają m.in. wstrząsające relacje z "domów umierających" oraz opisy kontrowersyjnych operacji finansowych. Prawdziwą burzę wywoła podważenie cudu, dzięki któremu ją beatyfikowano. Naukowcy z Kanady opublikują raport dotyczący błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty. Jak w nim dowodzą, pomimo dostępu do wielkich pieniędzy, błogosławiona nie troszczyła się o biednych i chorych w należyty sposób. Autorzy podkreślają, że Matka Teresa dostrzegała piękno w cierpieniu i zachęcała chorych raczej do modlitwy, aniżeli do leczenia. Swoim chorym odmawiała nawet podawania środków przeciwbólowych, ale gdy sama zachorowała, latała do najlepszych światowych klinik
Teraz pojawia się pytanie, czy można ufać pracy naukowców, którzy są zagorzałymi, walczącymi ateistami? Czy można ufać pracy naukowców, którzy pochodzą z kraju, gdzie jawnie walczy się z KK?Jak weszli w posiadania dokumentów bankowych, jest to praktycznie nie możliwe, dobrze wiem jak banki strzegą tajemnicy swoich klientów. Skąd wiedzą, że Matka Teresa nie opiekował się należycie chorymi? Rozmawiali z którymś? A co do leczenie Matki Teresy, pierwszy atak serca dostała jak była w Watykanie, gdyby Ją Jan Paweł II wysłał do Kalkuty to byś Cię pisali, że JP II jest barbarzyńcą bo nie wysłał ją do szpitala w cywilizowanym kraju, a jak Je ufundował leczenie w porządnym szpitalu, to leczyła się w światowych klinikach.
Skoro formułujecie zarzuty wobec Matki Teresy z Kalkuty, to na waszych barkach spoczywa odpowiedzialność ich potwierdzenia i uwiarygodnienia też zarzutów ów naukowców. W zamian za to dostaje coś w rodzaju złośliwości, cóż tonący brzytwy się chwyta.
dobry PR ma, a ludzie idioci w to wierza, kosciol katolicki upada, tak samo jak inne miticzni bogowie, greccy umarli kilka tys lat temu, czas na jezusa
Jezus - zamienił wodę w wino i obudził się po trzech dniach w jakiejś jaskini...Ale żaden katolik nie potrafi powiedzieć co stało się z nim dalej. A ty miauczący kocie wiesz?
O matkobosko - jestem w szoku!!! Lewitował jak Jan z Dukli nad Lwowem, a potem wszedł na orbitę? I tu ciśnie się pytanie -na której planecie/galaktyce/klastrze wszechświata, rzeczony jego protoplasta ma m.p. (miejsce postoju)?
diebitch666 - ty za to szczyt inteligencji. Poza tym że nei jesteś w satnie dróżnić mitologii od religii to jesczcze do tego wierzysz w to, że 14 mld lat temu wybuchło nic i stworzyło wszytsko, 9 mld lat temu, z kosmicznego pyłu powstał układ słoneczny z ziemią na której przez kosmiczne bombardowanie powstała sama z siebie biologiczna zupa... a 3 mld lat temu zupa ożyła... masz rację, nie możemy równać się z tak oświeconymi ludźmi jak ty...
Chodzi mi o "zelenosc" przekazu z tamtych lat - chcesz miec w miare pewne dane, to sprawdz ksiegi podatkowe - jak bedzie,ze podatnik umarl,a pozniej ozyl,to mozna to uznac za w miare przekonujacy dowod na cos takiego(pomijajac rzecz jasna mozliwosc stwierdzenia zgonu u zyjacej osoby). 0bcy, bo to rzeczywiscie mniej realne niz facet z broda w chmurkach, ktory byl od zawsze i sobie z nudow stworzyl ludzi i swoje wlasne simsy,czyli nas. Ehe,jasne...
Xar - zgadzam się - jest to bardziej prawdopodobne od tego, że siedzi jakiś brodaty gośc w chmurach, tylko że katolicy nie wierzą w żadnego siedzącego w chmurach gościa z brodą.
buahaha, no tak, najpierw smiali sie z bogow greckich a sami wierza w chodzenie po wodzie, jedzenie z nieba, gadajace weze i plonace krzaki, ludzi zamieniajacych sie w slup soli i wiele innych idiotyzmow, masarka jak trzeba byc glupim aby wierzyc w takie cuda. Najpierw bog sam zsyla sie na ziemie, po to aby sie zabic i nas wyzwolic, co nic wogole nie zmienilo masakra, skoro wiedzial ze nic to nie zmieni bo jest alfa i omega, czyli wie wszystko, to po co to wogole robil? buahaha
^^ To wyjaśnia dlaczego żaden z gadających węży nie dotrwał do naszych czasów - nie mogły się rozmnażać ;). Ciekawe jakiego języka używał - czyżby aramejskiego? ;)
Wiem, że to nic nie da, ale ustosunkuje się do tego co napisałeś... "buahaha, no tak, najpierw smiali sie z bogow greckich" --- kto się śmiał z greckich bogów? --- | a sami wierza w chodzenie po wodzie, jedzenie z nieba, gadajace weze i plonace krzaki, ludzi zamieniajacych sie w slup soli i wiele innych idiotyzmow," --- no wiesz, dla mnie nie ejst idiotyzmem wiara w Boga tylko wiara w to, że wybuchające nic stworzło wszytsko w tym ziemię na którą padające meteoryty utworzyły biologiczną zupe która z czasem ożyła --- " masarka jak trzeba byc glupim aby wierzyc w takie cuda." --- masz rację, twoja wiara jest dużo bardziej racjonalna ^^ --- " Najpierw bog sam zsyla sie na ziemie, po to aby sie zabic i nas wyzwolic, co nic wogole nie zmienilo masakra, skoro wiedzial ze nic to nie zmieni bo jest alfa i omega, czyli wie wszystko, to po co to wogole robil? buahaha" Co? Jak to nic nie zmieniło? Jezus oddał się w ofierze jako przebłaganie za nasze grzechy - Jezus zwycięzył śmierć przez co zbawił każdego z nas... jak to nic nie zmienił... człowieku kiedy ty się uczyłeś religii? Albo czy ty się jej w ogóle uczyłeś? Wiesz w ogóle ca dało przyjście i ofiara Jezusa? Dały to, że pomimo tego, że człowiek jest grzeszny to może mówiąc prosto "iść do nieba" bez ofiary Jzusa nie było to mozliwe. No ja wiem że albo jesteś trolem albo jesteś chory z nienawiści jednak mimo to szczerze zapytam - sjką i skąd masz wiedzę na temat religii bo to co piszesz to nonsens...
co to za pierd... przeciez wybuchl, juz po swierci "szanownej pani", w sprawie sprzeniewierzenia ogromnach sum przez matke Terese? Miala prywatne konta, a na nich miliony! Misjonarki pracujace dla niej zalily sie na marne warunki, w jakich przeszlo im pracowac, brak pieniedzy dla potrzebujacych, ktorym chcialy pomoc. Co za obluda!
Może przytocze jeden fakt. Matka Teresa pomimo, że miała fundusze na lecznie chorych na trąd nie robiła tego, ponieważ uważała, że cierpienie uszlachetnia. A ludzie dogorywali sobie na pryczach.
Problem polega na tym, że do fanatyków fakty nie docierają! Dla Watykanu prowadziła wzorową działalność - dostarczała mnóstwo pieniędzy i kosztowności do Centrali
@~0bcy_as - kto powiedzial ze wierze w jakies wybouchy? Nie wciskaj swoich chorych teorii w moje usta. Bog to mitologia, kazdy bog to mitologia, jezus to jakis tam byl schorowany schizofremik ktoremu udalo sie akurat przebic, takich jak on bylo wielu jemu sie akurat udalo. Co tam, bog zeslal sam siebie aby pozniej siebie zabic aby nam wybaczyc i naprawic swiat haha dobre sobie, nie zapomnijmy jeszcze o marii ktora sie puszczala i sprzedala najwiekszego wala w historii ktory kazdy katol kupuje haha wole juz wierzyc w te wybuchy niz zapladnanie przez duchy ktorych nie ma buahah ale jaja , nie osmieszaj sie juz. Wdl biblii swiat ma pare tysiecy lat, ale co tam badania naukowe na weglu, to sie nie liczy, liczy sie chodzenie po wodzie, zmartwychwstania z klinicznej smierci, gadajacy waz i krzaki, koryto z niebios, wode w wino i wiele innych, jak trzeba byc glupim aby w to wierzyc to nie jest do pomyslenia...
I znowu się sutosunkuję --- " kto powiedzial ze wierze w jakies wybouchy? Nie wciskaj swoich chorych teorii w moje usta." --- w takim razie w co ty wierzysz? --- "Bog to mitologia, kazdy bog to mitologia," --- to jest fakt naukowy czy twoja opinia? Bo cytując parandowskiego --- "Mitologii nie należy utożsamiać z religią. Religia opiera się na kulcie i obrzędach, które, w przeciwieństwie do płynnych i łatwo ulegających przemianom mitów, są trwałe, odporne na postęp cywilizacyjny i przechowują bardzo dawne formy wierzeń" --- ja ci powiem w ten sposób, są lubie nie umiejący odróżnić obywatelstwa od narodowości i są ludzie nie umiejący odróżnić mitologii od religii... to że twój umysł czegoś nie ogarnia to nie zcay że to nie istnieje --- "
jezus to jakis tam byl schorowany schizofremik ktoremu udalo sie akurat przebic, takich jak on bylo wielu jemu sie akurat udalo." --- fakt czy opinia? --- " Co tam, bog zeslal sam siebie aby pozniej siebie zabic aby nam wybaczyc i naprawic swiat haha dobre sobie," --- no tak jak mówię, jeżeli coś jest za trudne byś ogarnął to swoim rozumiem to nie znaczy że to nie istnieje --- "nie zapomnijmy jeszcze o marii ktora sie puszczala i sprzedala najwiekszego wala w historii ktory kazdy katol kupuje haha" --- twoja mama ma na imię Maria? --- " wole juz wierzyc w te wybuchy niz zapladnanie przez duchy ktorych nie ma buahah" --- wole wierzyć w coś niż coś czego nie ma... wybitnie intelektualne zdanie jeżeli operujemy w swerze tego kto w co wierzy --- " ale jaja , nie osmieszaj sie juz." --- przypomina mi się taki film pt. I kto to mówi... --- " Wdl biblii swiat ma pare tysiecy lat, ale co tam badania naukowe na weglu, to sie nie liczy," --- jezeli tak lubisz powoływać się na badania naukowe to jak ustosunkujesz się do badan naukowych odnosnie jeżyka hebrajskiego według którego został napisany ST i w którym duże liczy oznaczają dużą wartość bez przypisanych konkretów? A może o tym nie wiedziałeś tylko jak ostatni leming usłyszałeś coś od starszego kolegi spod budki z piwem z palcu i uwierzyłes mu na słowo? --- " liczy sie chodzenie po wodzie, zmartwychwstania z klinicznej smierci," --- to jest wybitnie godne polecenia.... -zmartwychwstanie z klinicznej śmierci- ^^ jestes dobry --- " gadajacy waz i krzaki, koryto z niebios, wode w wino i wiele innych," --- kto wierzy w gadającego węża? Tylko antyteiści których umysł jest zbyt płaski by zrozumieć przekaz Biblii napisany po hebrajsku - w hebrajskim wąż oznacza "Szatan" i każdy katolik który czyta Biblię czyta o szatanie, natomiast niedouczony powołujący się jednak na naukę antyteista bez żadnych podstaw czytając biblię dochodząc do słowa wąż nie ma pojęcia o czym jest mowa i przez swoją niewiedzę od razu wszytsko odrzuca... to z tobą jest problem gości... --- " jak trzeba byc glupim aby w to wierzyc to nie jest do pomyslenia..." --- nie do pomyślenia jest to jak można ustosunkowywać się do czegokolwiek nie mając o tym żadnego pojęcia... ty jesteś jednym z tych gości "nie mam pojęcia o czym mówicie więc się wypowiem"... nie pomyślałeś nigdy że warto by bylo najpierw zapytać "dlaczego wąż gada" a nie od razu pluć się "nie ma żadnych gadających węży"?
@~0bcy_as - jestes stracony, ty naprawde w to wszystko wierzysz, masarka. Jestes jak sciana , religii sie nie uczy, religia to przezytek, wiara to usprawiedliwienie ze czegos nie da sie wytlumaczyc jeszcze i dlatego ludzie wierza... Jezus to byl chory schizofremik, taka prawda. Jesli ten twoj bog jest alfa i omega to znaczy ze zna przeszlosc, terazniejszosc, przyszlosc, to po co tworzyl adama i ewe skoro wiedzial ze swiat bedzie i tak zepsuty, przeciez znal przyszlosc, to ma byc kochajacy bog ,ktory morduje i pozwala na zlo, ale ktory nie potrafi zwalczyc upadlego aniola? buahah dobre sobie. Biblie studiowalem latami, tak samo jak koran, biblie roznych przekladow i tych oryginalnych hebrajskich...napisalem prace na temat pochedzenia biblii i faktow i sie bronilem...masarka, jestes straconym przypadkiem, nie odniosles sie logicznie do niczego co powiedzialem ale wpychasz swoje krotkie wyuczone pilki, gdyby nie nauczyli by cie o religii i wierze to obogu nic bys nie wiedzial. Jak eskimosow zapytano o boga to nie wiedzieli o co chodzi i jakos zyja... Ja nie prosilem sie aby jaki chory schizol za mnie dal sie ukrzyzowac, i zbawic swiat, haha w dupie go mam i nie chce jego laski, zszedl na ziemi, sam sie doprowadzil na krzyz i wielce mi przebaczyl masarka, niech spada. Idz sie pomodl do maryji dziewicy wiecznej haha a prawda byla taka ze sie puszczala na potege...
--- "jestes stracony, ty naprawde w to wszystko wierzysz, masarka." --- stracony jest ten, kto wypowiada się na jakikolwiek temat nie mając o nim zielonego pojęcia. równie dobrze ja mógłbym tobie mówić, że ewolucjoniści to idioci bo wierzą w to, że człowiek pochodzi od pomidorowej a ty wierzysz w to, że człowiek pochodzi z pomidorowej więc jesteś stracony --- " Jestes jak sciana ," --- dlatego, że się z tobą nie zgadzam? A to ciekawe... --- " religii sie nie uczy, religia to przezytek," --- ateizm to przeżytek co ma potwierdzenie w paleontologii - na świecie było mnustwo cywilizacji najbardziej zróżnicowanych... nigdzie nie było żadnej cywilizacji bezreligijnej, jezeli nawet gdzieś jakaś była to przepadła w zapomnieniu... tam gdzie nie było religii cywilizacje nie były w stanie przetrwać, zastanow sienad tym. --- " wiara to usprawiedliwienie ze czegos nie da sie wytlumaczyc jeszcze i dlatego ludzie wierza..." --- mów za siebie, to, że ty wierzyłeś w Boga bo nei umiałeś czegoś zrozumieć, to nie znaczy, że inni w ten sposób postępują --- " Jezus to byl chory schizofremik, taka prawda." To jest fakt czy opinia? jestes lekarzem psychiatrą czy miałeś doczynienia z dokumentacją tego człowieka bądź wynikami jego badań przeprowadzonych przez jednego ze specjalistów? no własnie... spec od siedmiu boleści... --- " Jesli ten twoj bog jest alfa i omega to znaczy ze zna przeszlosc, terazniejszosc, przyszlosc," nie tyle ją zna co jest ponad nią --- " to po co tworzyl adama i ewe skoro wiedzial ze swiat bedzie i tak zepsuty," --- no jak to po co? a po co ciebie mama urodziła skoro i tak wiedziała, że kiedyś umrzesz? --- " przeciez znal przyszlosc, to ma byc kochajacy bog ,ktory morduje i pozwala na zlo," --- no i co z tego, że pozwala na zło? twoja mama też pozwala na to, żeby cię coś zabolało, czy to znaczy, że twoja mama jest zła albo cię nie kocha? -- " ale ktory nie potrafi zwalczyc upadlego aniola?" --- jak to nie potrafi zwalczyć? Przecież Jezus zmartwychwstał więc gdzie tu niemożnośc wygranej nad szatanem? Nie mów że nawet tego nie rozumiesz i nawet to ci trzeba tłumaczyć... --- " buahah dobre sobie. Biblie studiowalem latami, tak samo jak koran," -- co?! Biblię studiowałeś latami a nie wiesz, że ST jest napisany po chebrajsku a NT po grecku? nie wiesz, że częsc apostołów była symbolistami a część dokumentalistami? Studiowałeś Biblię lata a nie wiesz, że w wąż oznacza Szatan? Gdzie studiowałeś i jak te studia wyglądały? Poejrzewam, że nie inaczej niż przy piwku z paroma menelami, którym nie podoba się to, że O. Rydzyk na fajną fure a ty jej nie masz. --- " biblie roznych przekladow i tych oryginalnych hebrajskich...napisalem prace na temat pochedzenia biblii i faktow i sie bronilem..." --- to wytłumacz mi jak to jest, że isałeś tyle o tej Biblii i się obroniłeś ale nie wieziałeś o co chodzi z tym gadającym wężem? --- "masarka," --- no właśnie --- " jestes straconym przypadkiem, nie odniosles sie logicznie do niczego co powiedzialem" --- przepraszam bardzo ale kto tu się nie odniusł logicznie do argumentów? Nawet pod komentarzem nie odpisujesz tylko w innym miejscu no przepraszam cię bardzo --- " ale wpychasz swoje krotkie wyuczone pilki, gdyby nie nauczyli by cie o religii i wierze to obogu nic bys nie wiedzial." --- no tak... tylko osoba po studiach może walnąc tak inteligentym i oświeconym tekstem - gdyby tobie nie mówili o ewolucji też byś o niej nic nie wiedział, tylko co to zmienia? --- " Jak eskimosow zapytano o boga to nie wiedzieli o co chodzi i jakos zyja..." -- - ciekawe... to samo było z ewolucją... popatrz.... --- " Ja nie prosilem sie aby jaki chory schizol za mnie dal sie ukrzyzowac, i zbawic swiat," --- więc najprawdopodobniej ty zbawienia nie dostąpisz, Jezus zbawił tych, którzy się otworzą naj ego milosierdzie, nie zbawia nikogo wbrew jego woli, dlatego ludzie trafiają do piekła, tylko potem nie płacz, że gdzie ten miłościwi Bog skoro piekło istnieje a ludzie tam trafiają --- " haha w dupie go mam i nie chce jego lask
Może poczytajcie sobie o "cudownej" matuli Teresce zanim się będziecie tak podniecać jej dobrym sercem! To była psychiczna katolka, która uważała, że cierpienie jest zajebiste i dbała o to by wszyscy cierpieli. Sama leczyła się w drogich klinikach ale pieniędzy, które darczyńcy przekazywali na "jej" chorych, żaden z jej podopiecznych nie uświadczył! To były zasyfione umieralnie! Jej opieka to był fanatyzm w najczystszej postaci. Wszyscy mieli cierpieć bo BÓG tak chciał. Ludzie, kur*%$ otwórzcie oczy i poczytajcie sobie za co KK kanonizuje i wynosi na ołtarze. Ciemnota....
Czekamy na debilne komentarze o księżach pedofilach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2013 o 18:25
A co mają do tego akurat księża pedofile? To, że papież zrobi sobie fotkę z biednymi sprawia, że ci pierwsi nie istnieją?
Księża pedofile mają się dobrze, a arcybiskup Wesołowski sprawnie ewakuowany do Centrali. Teraz pewnie czekają aż zwolni się dla niego ciepła posadka archiprezbitera patriarchalnej bazyliki Liberiańskiej w Rzymie, po arcybiskupie Law, który w podobnych okolicznościach, przed 10 laty sprawnie został ewakuowany z Bostonu, gdzie też groziło mu aresztowanie, dokładnie za ukrywanie pedofilów
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2013 o 20:56
Oczywiście, bo papież zamiast robić fotki z biednymi powinien wezwać moc Pana i unicestwić nią wszystkich pedofili. Jedyne, co go powstrzymuje to mylenie miłosierdzia dla tych grzeszników z pozwalaniem im na grzech.
Kiepska ironizacja. Plus, nie zrozumiałeś, wybacz. Nie mówię, że papież nie powinien robić sobie "fotek z biednymi", nie mowię tez, że nie powinien im pomagać. Dobrze, że to robi. Komentarz jest jednak odpowiedzią na to, co napisał KarbosPL: "Czekamy na debilne komentarze o księżach pedofilach.". Co zmienia to zdjęcie w sprawie pedofilii wśród księży? Nic. Czy sprawia, że pedofilii w kościele nie ma? Nie. Z jakiej więc okazji pod tym demotem mają pojawiać się komentarze na ten temat?
A, to faktycznie nie zrozumiałem, zwracam honor. Ale cóż, są ludzie gotowi zwalać odpowiedzialność za kilku przedstawicieli zwalać na cały Kościół - w tym na papieża. Właśnie z takiej okazji mogą się pojawić takie komentarze.
Ale to nie papież robi sobie zdjęcia, a ktoś robi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2013 o 20:32
KarbosPL - Przecież to gebellsowska taktyka - nic niegdzie nie słychać o księżach pedofilach więc aby ludzie nie zauważli że księża są normalni na wszelki wypadek gdy tylko pojawi się gdzieś zdjęcie jakiegoś księdza to szybko trzeba o tym wspominać. No i wtedy prawdą jest to, że jak gdzieś jest ksiądz to kojarzy się on zaraz z pedofilem... ale nei dlatego, że robi coś złego tylko dlatego, że banda wymoczków uwierzyła w lewicowe chasła że źródłem zła na świecie jest kościół i że żeby było dobrze należy z nim walczyć a w międzyczasie jak ludzie będą zajęci walką to można spokojnie ich okradać... a potem wszyscy zdziwieni że w polsce tak źle...
matka Teresa z Kalkuty przedstawiać nie trzeba zło w czystej postaci JP2 zniósł "Crimmen Solliticationis" już po 28 latach pontyfikatu a jakbym mógł pogadać z Franiem to mam jedno pytanie gdzie jest Wesołowski ?? pedofilska banda aż tak ci mózg wyprała, że nie poznajesz zła JP2 nic nie wiedział o Degollado??
Tak, szczególnie matka Teresa, która zamiast podać lekarstwa tym, których tak wielce kochała, modliła się za nich. Swoją drogą wielce pomocni katolicy najpierw pomagają w biednych krajach afryki, a potem na siłę nawracają tutejszą ludność, niszcząc ich kulturę i religię.
Ja wiem, że środowiska antyklerykalne, antykatolickie same nie mogą dorównać miłością i pomocą jaką okazują nie tylko Misjonarki Miłości, ale w ogóle cały KK, więc zostaje wam tylko pluć jadem. Po wiedz mi niby jak wygląda nawracani na siłę. Jak kilku misjonarzy jest w stanie siłą coś osiągnąć w stosunku do całej wioski. Pomyśl chwilę jak przyjeżdża obcy i im pomaga z dobroci serca, w myśl nauk,religii i zrobił więcej dobrego niż ich szama przez całe ich życie, to sam byś nie zmienił wiar, czy nie przekształcił byś swoich tradycji?
Więc może lepiej zniszczyć ich pierwotną kulturę i zastąpić wspaniałym chrześcijaństwem, niż żeby tamtejsza ludność umierała na ulicach z głodu, patrząc się na spacerującą krowę.
Doktor Arouop Chatterjee wylicza kłamstwa błogosławionej:
1. Powtarzała publicznie, że karmi codziennie w Kalkucie wiele tysięcy ludzi, raz mówiła, że cztery, innym razem, że pięć, czasami, że siedem tysięcy. Nie karmiła więcej niż trzysta osób, w tym swoje zakonnice i wolontariuszy.
2. Powiedziała: "Jeśli jest jakiś biedak na Księżycu, dotrzemy do niego". Tymczasem na ziemi nie przyjmowała do hospicjum ludzi, którzy mieli rodziny, nawet nędzarzy i umierających.
3. W roku 1996 powiedziała amerykańskiemu magazynowi "Ladies Home Journal", że chce umrzeć w swoim hospicjum jak biedacy, którym pomaga. Ale gdy zachorowała, latała pierwszą klasą do najbardziej ekskluzywnych klinik świata, a umarła podłączona do najdroższej medycznej aparatury. W jej hospicjum w tym czasie wciąż umierali biedacy, dla których igły wielokrotnego użytku obmywano letnią wodą i którzy musieli załatwiać potrzeby biologiczne publicznie."
"Reakcja Matki Teresy na niektóre nieszczęścia ściągnęła na nią gromy prasy. Tak było w sprawie tysięcy kobiet z Bangladeszu gwałconych przez pakistańskich żołnierzy w roku 1971. Przyszłej świętej zależało na jednym - żeby nie usuwały ciąż. Te kobiety wieszano nagie za ręce jako automaty do seksu dla żołnierzy, niektóre umierały z wycieńczenia. Pewną ośmiolatkę Pakistańczycy rozcięli nożem, bo była za ciasna dla ich potrzeb. Kobiety, które przeżyły, od przyszłej świętej nie usłyszały słowa pociechy, tylko mowę z moralnym potępieniem aborcji." (w google: "zła święta")
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201308/1375681433_o0bfvf_600.jpg
Właśnie miałem pisać o Matce Teresie. Ludzie konali w męczarniach a ona wmawiała im, że dzięki temu zbliżą się do boga.
Katolik powie, że muzułmanin ginący w imię Allaha to szatan wcielony a nie zauważają w co wierzą właśnie Katolicy, że poprzez cierpienie zbliżą się do Boga. Dla mnie jedni i drudzy są siebie warci.
Polecam przeczytać "Chronologia ludobójstwa" gdzie cudowni katolicy mordowali Indian, pozbawiali ich praw a w szkołach mordowali Indiańskie dzieci. Ostatnia taka szkoła została zlikwidowana w 1992r więc nie są to czasy odległe. (bo ktoś by zaraz wyskoczył, że takie rzeczy działy się działy w średniowieczu lub wcześniej)
A skąd miała te środki wziąć? Druga sprawa, a co wyście zrobili? Najłatwiej jest patrzeć z boku i krytykować. Druga sprawa, błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi, ludzi idealnych bez skazy nie ma, liczy się tylko to jak bardzo się staramy. Ktoś kot poświęca swoje życie potrzebującym stara się bezwzględnie w pełni swoich sił. A że czasem zbłądzi? Rzecz ludzka. Ktoś kto stoi z boku jedynie krytykują i wypominając błędy innym samemu nic nie robiąc jest natomiast zwykłym hipokrytom. Bo mówi, że ta jego krytyka bierze się z troski o tych cierpiących, ale jakoś ta troska nie ciągnie za sobą żadnego poświęcenia z jego strony.
Gdybyś cię, tyle energii i czasu poświęcali na pomoc drugiemu człowiekowi, co na szarganiu opinie i walkę z Kościołem, to świat był by lepszym miejsce. I jak ty powiedzieć, że ateista jest dobry, kiedy jedyną dobrą rzeczą, którą czynie jest spania. Przynajmniej w tedy nikogo nie opluwa.
Ja? Nic nie zrobiłem bo mam w dupie ludzi z drugiego końca świata, w chu*u mam pieski czy kotki w schroniskach i otwarcie o tym mówię więc nie jestem hipokrytą. Nie zamierzam im pomagać bo sam mam swoje problemy i najważniejsi są dla mnie bliscy a nie chu* wie kto z drugiego końca świata, który nawet nie wie o moim istnieniu. Hipokrytą byłbym wtedy gdybym mówił jak to trzeba pomagać innym, jakie to cudowne a samemu bym krzywdził ludzi albo nic nie robił. A ja otwarcie mówię, że w chu*u mam wszystkich i nie zamierzam nikomu pomagać a jedynie tym, którzy są blisko mnie, których cierpienie mogę zobaczyć - wtedy ZAWSZE pomagam, np. ciepłym posiłkiem dla bezdomnego itp. i nie pier*ole jaki to jestem dobroduszny i wspaniały. A jak się kur*a nie ma leków to się mówi, że nie ma leków a nie pier*oli bajki, że jest się bliżej boga. Ale tak, wiem, że być może takie bajki lepiej wpływały na ludzi i mniej przeżywali to co się z nimi dzieje. Ale należy dodać, że ten cały grajdołek Matki Teresy miał również różne konta na których były miliony dolarów a tylko 5% z pieniędzy poszło na leczenie bo wszystko inne szło do Watykanu, na domy dla sióstr itp. Po prostu zajebisty biznes pod przykrywką boga i pomaganiu innym.
Jesteś hipokrytą i to do kwadratu, sam nie pomagasz, co wyraźnie zaznaczyłeś, a krytykujesz i oczerniasz inne osoby. Nie ruszysz czterech liter na drugi koniec świata, a Mata Teresa pokonała 9 tys km, żeby pomagać. Porzuciła, życie w dostatku i pomagała najbiedniejszym, W Indiach ludzi umierali jak muchy i konali wszędzie, na ulicy, a nawet pod śmietnikiem. A Matka Teresa zabierała ich z ulicy, żeby mogli umrzeć godnie jak ludzie, a nie jak zwierzęta. Niby skąd miała mieć taką sumę? A zakładając, że była w posiadaniu, to byś się nigdy nie dowiedział o istnieniu konta. A tym bardziej o transferach. Jest coś takiego jak tajemnica bankowa. Wiec powtarzaj bezmyślnie zasłyszane oszczerstwa, na pewno na tym dobrze wyjdziesz. W sumie to jest mi Ciebie żal. Wnioskując po komentarzu to jesteś ubogim duchowo człowiekiem, który tonie w morzu nienawiści. Błogosławie Cię i będę się za Ciebie modlił. 3maj się.
No to w takim razie nie wiesz co to hipokryzja. Słuchaj, to, że ja się przyznaje, że nic nie robię, tz w sumie robią bo zawsze pomagam jak widzę kogoś w potrzebie ale mimo wszystko mam prawo krytykować innych. To tak jakbym nie mógł powiedzieć, że nie podoba mi się stadion narodowy bo sam lepszego bym nie zaprojektował czy nie zbudował albo jak mi się nie podoba piosenka bo sam bym lepiej nie zaśpiewał. A chu* mnie to obchodzi, że nie zrobiłbym tego lepiej, nie podoba mi się to mi się nie podoba i wyrażam swoje zdanie. A co TY myślisz, że taka Matka Teresa to sobie z dnia na dzień założyła jakieś stowarzyszenie i wyjechała na drugi koniec planety aby pomagać ludziom? Ja pier*ole, w jakim Ty świecie żyjesz? Oczywiście, że kur*a nie. Na takie akcje lecą miliooony kabony a drugie tyle jest prana i nikt jej nawet na oczy nie widzi a już na pewno nie ci potrzebujący. Na takim czymś idą takie przekręty, że nawet nie masz pojęcia. Nie chcę mi się zbytnio tłumaczyć bo zapewne i tak nie zrozumiesz ale to nie jest tak, że ktoś wysyła gdzieś pieniądze i mówi "kupcie to, to i tamto" jak leci tam żywność czy leki to trzeba ją gdzieś trzymać w odpowiednich warunkach, wynajmowane są odpowiednie firmy, jacyś podwykonawcy i chu* wie jeszcze kto i to właśnie na takich rzeczach są przekręty, lewe faktury i wiele, wiele innych rzeczy. Wiesz dlaczego na takich akcjach humanitarnych są największe wały? Bo najlepiej się żeruje na życzliwości człowieka i na cierpieniu - na tym się zarabia. Bogaci ludzie chcą być uważani w mediach za dobrodusznych etc i przelewają miliardy na konta różnych organizacji, nie dla tego, że naprawdę chcą pomóc ale dlatego aby o nich dobrze mówiono i zapewne chu* ich interesuje gdzie te pieniądze trafiają bo mają, że tak powiem czyste sumienie na zasadzie "dałem kasę, pomogłem i jestem dobrym człowiekiem i wybawicielem uciśnionych w oczach innych" i ogólnie łatwiej jest wytłumaczyć w razie czego, że z kilku miliardów zniknęło kilka/naście milionów niż, że z miliona zginęło 500 000. Bo w tym pierwszym przypadku możesz mówić, że za transport wyszło więcej, że za pakowanie, że za trzymanie w odpowiednich warunkach, a to, że pogoda nie sprzyjała i coś tam jeszcze trzeba było i już tak się nie przyczepią. Myślę, że to tylko malutki ułamek wytłumaczeń (o ile ktoś w ogóle się tłumaczy) bo tym zajmują się łebscy kolesie wspierani wysokimi dostojnikami państwowymi, którzy na dobrą sprawę mogą wszystko. Ale ok, dalej żyj w swoim wyimaginowanym świecie w którym to ludzie od tak z dnia na dzień wyjeżdżają sami z siebie na drugi koniec świata aby bezinteresownie pomagać...
CocaineBusiness - jedno m nie pasuje.. mówisz jak bardzo cię ch... obchodzą inni ludzie, ale jakieś bajki o 5% opowiadasz. No ja rozumiem, że jakby tobie dziecko umierało bo byś mu powiedział kawa na łąwę "zdychasz, będzie cię bolało i ch... z tego będziesz miał" ale niektórzy mają inne podejście do sprawy. To że ty nie wierzysz w Bpga i to, że cierpienie do niego przybliża to twój problem, ale ciągle mi nie pasuje to jak bardzo mówisz jak wszytskich masz gdzieś a jednak rozpisujesz się jaka to matka Teresa była zła - powiedz mi skoro ona miała te miliony to po co tam siedziała? No po co? no wyobraź sobie masz 70 lat i miliony na koncie które wtedy miały z 10 razy większą wartość niż teraz... po co się męczyć tam co? Jaki w tym sens? Poza tym ciekawi mnie też twoje bezkrytyczne podejście do tego, że Matka Teresa komuś nie podawała lewków po to by cierpiał i w ten sposób przybliżał się do Boga. Skąd masz takie informację jesli można wiedzieć i jak je zweryfikowałeś?
Nie tyle ona miała tylko miał z niej Watykan.
CocaineBusiness no ok to coś ustaliliśmy - a traz powiedz mi czy chodzi ci o watykan czy o bank watykański? Bo to też różnica. Stwierdzenie, że kościół jest zły i bogaty bo bank watykański zbił pewien majątek to jak twierdzenie, że polacy są źli i bogac bo Rostowski w sumie zrobił dług na jeśłi się nie mylę około 3 biliony złotych.
Gdyby wszyscy się kochali nie byłoby fajnych gier
*nie byłoby fajnych gier dla niepełnoletnich. ;]
Ale nikomu te gry nie byłyby potrzebne, bo i tak wszyscy byliby szczęśliwi. Ale nie ma co się argumentami przerzucać, bo wszelkie sytuacje "gdyby wszyscy myśleli tak samo" są czysto hipotetyczne,
A dlaczego w democie sami papierze? To inni ludzie dobra nie czynia, czy co?
Ujawniono listę niewygodnych faktów, które burzą niezwykły obraz Matki Teresy. Dokumenty zawierają m.in. wstrząsające relacje z "domów umierających" oraz opisy kontrowersyjnych operacji finansowych. Prawdziwą burzę wywoła podważenie cudu, dzięki któremu ją beatyfikowano. Naukowcy z Kanady opublikują raport dotyczący błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty. Jak w nim dowodzą, pomimo dostępu do wielkich pieniędzy, błogosławiona nie troszczyła się o biednych i chorych w należyty sposób. Autorzy podkreślają, że Matka Teresa dostrzegała piękno w cierpieniu i zachęcała chorych raczej do modlitwy, aniżeli do leczenia. Swoim chorym odmawiała nawet podawania środków przeciwbólowych, ale gdy sama zachorowała, latała do najlepszych światowych klinik
Teraz pojawia się pytanie, czy można ufać pracy naukowców, którzy są zagorzałymi, walczącymi ateistami? Czy można ufać pracy naukowców, którzy pochodzą z kraju, gdzie jawnie walczy się z KK?Jak weszli w posiadania dokumentów bankowych, jest to praktycznie nie możliwe, dobrze wiem jak banki strzegą tajemnicy swoich klientów. Skąd wiedzą, że Matka Teresa nie opiekował się należycie chorymi? Rozmawiali z którymś? A co do leczenie Matki Teresy, pierwszy atak serca dostała jak była w Watykanie, gdyby Ją Jan Paweł II wysłał do Kalkuty to byś Cię pisali, że JP II jest barbarzyńcą bo nie wysłał ją do szpitala w cywilizowanym kraju, a jak Je ufundował leczenie w porządnym szpitalu, to leczyła się w światowych klinikach.
As12s to nie moja reka!
"Jak złapią cię za rękę, to mów że to nie twoja ręka" - to chyba jest na pierwszym roku seminarium
Skoro formułujecie zarzuty wobec Matki Teresy z Kalkuty, to na waszych barkach spoczywa odpowiedzialność ich potwierdzenia i uwiarygodnienia też zarzutów ów naukowców. W zamian za to dostaje coś w rodzaju złośliwości, cóż tonący brzytwy się chwyta.
Rozumiem że mamy podać źródło w "Naszym Dzienniku"? Wpisz w google: "zła święta"
dobry PR ma, a ludzie idioci w to wierza, kosciol katolicki upada, tak samo jak inne miticzni bogowie, greccy umarli kilka tys lat temu, czas na jezusa
Jezus - zamienił wodę w wino i obudził się po trzech dniach w jakiejś jaskini...Ale żaden katolik nie potrafi powiedzieć co stało się z nim dalej. A ty miauczący kocie wiesz?
O matkobosko - jestem w szoku!!! Lewitował jak Jan z Dukli nad Lwowem, a potem wszedł na orbitę? I tu ciśnie się pytanie -na której planecie/galaktyce/klastrze wszechświata, rzeczony jego protoplasta ma m.p. (miejsce postoju)?
@Joseph - pisalem oglolnie...tak tylk ow co ludzie potrafia uwierzyc...
Kocie,w tamtych czasach w ksiegach naukowych podawano,ze bazyliszek rzeczywiscie istnieje.
diebitch666 - ty za to szczyt inteligencji. Poza tym że nei jesteś w satnie dróżnić mitologii od religii to jesczcze do tego wierzysz w to, że 14 mld lat temu wybuchło nic i stworzyło wszytsko, 9 mld lat temu, z kosmicznego pyłu powstał układ słoneczny z ziemią na której przez kosmiczne bombardowanie powstała sama z siebie biologiczna zupa... a 3 mld lat temu zupa ożyła... masz rację, nie możemy równać się z tak oświeconymi ludźmi jak ty...
Chodzi mi o "zelenosc" przekazu z tamtych lat - chcesz miec w miare pewne dane, to sprawdz ksiegi podatkowe - jak bedzie,ze podatnik umarl,a pozniej ozyl,to mozna to uznac za w miare przekonujacy dowod na cos takiego(pomijajac rzecz jasna mozliwosc stwierdzenia zgonu u zyjacej osoby). 0bcy, bo to rzeczywiscie mniej realne niz facet z broda w chmurkach, ktory byl od zawsze i sobie z nudow stworzyl ludzi i swoje wlasne simsy,czyli nas. Ehe,jasne...
Xar - zgadzam się - jest to bardziej prawdopodobne od tego, że siedzi jakiś brodaty gośc w chmurach, tylko że katolicy nie wierzą w żadnego siedzącego w chmurach gościa z brodą.
0bcy, tylko, ze teorie ewolucji i wielkiego wybuchu tez nie zakladaja,ze jakies cos, tylko, ze cos konkretnego(na razie nie mamy pewnosci co).
Xar - no ale jak mówisz że coś zapoczątkowało nasz wszechświat ale nie wiadomo co to o co ci chodzi?
buahaha, no tak, najpierw smiali sie z bogow greckich a sami wierza w chodzenie po wodzie, jedzenie z nieba, gadajace weze i plonace krzaki, ludzi zamieniajacych sie w slup soli i wiele innych idiotyzmow, masarka jak trzeba byc glupim aby wierzyc w takie cuda. Najpierw bog sam zsyla sie na ziemie, po to aby sie zabic i nas wyzwolic, co nic wogole nie zmienilo masakra, skoro wiedzial ze nic to nie zmieni bo jest alfa i omega, czyli wie wszystko, to po co to wogole robil? buahaha
@diebitch666 Pominąłeś jeden istotny fakt. Wąż był tylko jeden.
^^ To wyjaśnia dlaczego żaden z gadających węży nie dotrwał do naszych czasów - nie mogły się rozmnażać ;). Ciekawe jakiego języka używał - czyżby aramejskiego? ;)
Wiem, że to nic nie da, ale ustosunkuje się do tego co napisałeś... "buahaha, no tak, najpierw smiali sie z bogow greckich" --- kto się śmiał z greckich bogów? --- | a sami wierza w chodzenie po wodzie, jedzenie z nieba, gadajace weze i plonace krzaki, ludzi zamieniajacych sie w slup soli i wiele innych idiotyzmow," --- no wiesz, dla mnie nie ejst idiotyzmem wiara w Boga tylko wiara w to, że wybuchające nic stworzło wszytsko w tym ziemię na którą padające meteoryty utworzyły biologiczną zupe która z czasem ożyła --- " masarka jak trzeba byc glupim aby wierzyc w takie cuda." --- masz rację, twoja wiara jest dużo bardziej racjonalna ^^ --- " Najpierw bog sam zsyla sie na ziemie, po to aby sie zabic i nas wyzwolic, co nic wogole nie zmienilo masakra, skoro wiedzial ze nic to nie zmieni bo jest alfa i omega, czyli wie wszystko, to po co to wogole robil? buahaha" Co? Jak to nic nie zmieniło? Jezus oddał się w ofierze jako przebłaganie za nasze grzechy - Jezus zwycięzył śmierć przez co zbawił każdego z nas... jak to nic nie zmienił... człowieku kiedy ty się uczyłeś religii? Albo czy ty się jej w ogóle uczyłeś? Wiesz w ogóle ca dało przyjście i ofiara Jezusa? Dały to, że pomimo tego, że człowiek jest grzeszny to może mówiąc prosto "iść do nieba" bez ofiary Jzusa nie było to mozliwe. No ja wiem że albo jesteś trolem albo jesteś chory z nienawiści jednak mimo to szczerze zapytam - sjką i skąd masz wiedzę na temat religii bo to co piszesz to nonsens...
Bergolio - BESTIA 666
Twój nick idealnie pasuje do twojego komentarza.
przeciez to praca tych papierzakow. za darmo to by nawet renki nie podali
Nie mierz wszytskich swoja miarą.
teresa seryjna morderczyni...
Wójek stalin ci to opowiadał prawda?
co to za pierd... przeciez wybuchl, juz po swierci "szanownej pani", w sprawie sprzeniewierzenia ogromnach sum przez matke Terese? Miala prywatne konta, a na nich miliony! Misjonarki pracujace dla niej zalily sie na marne warunki, w jakich przeszlo im pracowac, brak pieniedzy dla potrzebujacych, ktorym chcialy pomoc. Co za obluda!
Przepiękny motywator - oby takich więcej a świat być może przestanie być szary i egoistyczny
Może przytocze jeden fakt. Matka Teresa pomimo, że miała fundusze na lecznie chorych na trąd nie robiła tego, ponieważ uważała, że cierpienie uszlachetnia. A ludzie dogorywali sobie na pryczach.
Problem polega na tym, że do fanatyków fakty nie docierają! Dla Watykanu prowadziła wzorową działalność - dostarczała mnóstwo pieniędzy i kosztowności do Centrali
lkrysztofik - stwierdzenie, że katolicy kochają bo się boją piekła to jak stwierdzenie, że ateiści nie mordują bo się boją więzienia.
@~0bcy_as - kto powiedzial ze wierze w jakies wybouchy? Nie wciskaj swoich chorych teorii w moje usta. Bog to mitologia, kazdy bog to mitologia, jezus to jakis tam byl schorowany schizofremik ktoremu udalo sie akurat przebic, takich jak on bylo wielu jemu sie akurat udalo. Co tam, bog zeslal sam siebie aby pozniej siebie zabic aby nam wybaczyc i naprawic swiat haha dobre sobie, nie zapomnijmy jeszcze o marii ktora sie puszczala i sprzedala najwiekszego wala w historii ktory kazdy katol kupuje haha wole juz wierzyc w te wybuchy niz zapladnanie przez duchy ktorych nie ma buahah ale jaja , nie osmieszaj sie juz. Wdl biblii swiat ma pare tysiecy lat, ale co tam badania naukowe na weglu, to sie nie liczy, liczy sie chodzenie po wodzie, zmartwychwstania z klinicznej smierci, gadajacy waz i krzaki, koryto z niebios, wode w wino i wiele innych, jak trzeba byc glupim aby w to wierzyc to nie jest do pomyslenia...
I znowu się sutosunkuję --- " kto powiedzial ze wierze w jakies wybouchy? Nie wciskaj swoich chorych teorii w moje usta." --- w takim razie w co ty wierzysz? --- "Bog to mitologia, kazdy bog to mitologia," --- to jest fakt naukowy czy twoja opinia? Bo cytując parandowskiego --- "Mitologii nie należy utożsamiać z religią. Religia opiera się na kulcie i obrzędach, które, w przeciwieństwie do płynnych i łatwo ulegających przemianom mitów, są trwałe, odporne na postęp cywilizacyjny i przechowują bardzo dawne formy wierzeń" --- ja ci powiem w ten sposób, są lubie nie umiejący odróżnić obywatelstwa od narodowości i są ludzie nie umiejący odróżnić mitologii od religii... to że twój umysł czegoś nie ogarnia to nie zcay że to nie istnieje --- "
jezus to jakis tam byl schorowany schizofremik ktoremu udalo sie akurat przebic, takich jak on bylo wielu jemu sie akurat udalo." --- fakt czy opinia? --- " Co tam, bog zeslal sam siebie aby pozniej siebie zabic aby nam wybaczyc i naprawic swiat haha dobre sobie," --- no tak jak mówię, jeżeli coś jest za trudne byś ogarnął to swoim rozumiem to nie znaczy że to nie istnieje --- "nie zapomnijmy jeszcze o marii ktora sie puszczala i sprzedala najwiekszego wala w historii ktory kazdy katol kupuje haha" --- twoja mama ma na imię Maria? --- " wole juz wierzyc w te wybuchy niz zapladnanie przez duchy ktorych nie ma buahah" --- wole wierzyć w coś niż coś czego nie ma... wybitnie intelektualne zdanie jeżeli operujemy w swerze tego kto w co wierzy --- " ale jaja , nie osmieszaj sie juz." --- przypomina mi się taki film pt. I kto to mówi... --- " Wdl biblii swiat ma pare tysiecy lat, ale co tam badania naukowe na weglu, to sie nie liczy," --- jezeli tak lubisz powoływać się na badania naukowe to jak ustosunkujesz się do badan naukowych odnosnie jeżyka hebrajskiego według którego został napisany ST i w którym duże liczy oznaczają dużą wartość bez przypisanych konkretów? A może o tym nie wiedziałeś tylko jak ostatni leming usłyszałeś coś od starszego kolegi spod budki z piwem z palcu i uwierzyłes mu na słowo? --- " liczy sie chodzenie po wodzie, zmartwychwstania z klinicznej smierci," --- to jest wybitnie godne polecenia.... -zmartwychwstanie z klinicznej śmierci- ^^ jestes dobry --- " gadajacy waz i krzaki, koryto z niebios, wode w wino i wiele innych," --- kto wierzy w gadającego węża? Tylko antyteiści których umysł jest zbyt płaski by zrozumieć przekaz Biblii napisany po hebrajsku - w hebrajskim wąż oznacza "Szatan" i każdy katolik który czyta Biblię czyta o szatanie, natomiast niedouczony powołujący się jednak na naukę antyteista bez żadnych podstaw czytając biblię dochodząc do słowa wąż nie ma pojęcia o czym jest mowa i przez swoją niewiedzę od razu wszytsko odrzuca... to z tobą jest problem gości... --- " jak trzeba byc glupim aby w to wierzyc to nie jest do pomyslenia..." --- nie do pomyślenia jest to jak można ustosunkowywać się do czegokolwiek nie mając o tym żadnego pojęcia... ty jesteś jednym z tych gości "nie mam pojęcia o czym mówicie więc się wypowiem"... nie pomyślałeś nigdy że warto by bylo najpierw zapytać "dlaczego wąż gada" a nie od razu pluć się "nie ma żadnych gadających węży"?
@~0bcy_as - jestes stracony, ty naprawde w to wszystko wierzysz, masarka. Jestes jak sciana , religii sie nie uczy, religia to przezytek, wiara to usprawiedliwienie ze czegos nie da sie wytlumaczyc jeszcze i dlatego ludzie wierza... Jezus to byl chory schizofremik, taka prawda. Jesli ten twoj bog jest alfa i omega to znaczy ze zna przeszlosc, terazniejszosc, przyszlosc, to po co tworzyl adama i ewe skoro wiedzial ze swiat bedzie i tak zepsuty, przeciez znal przyszlosc, to ma byc kochajacy bog ,ktory morduje i pozwala na zlo, ale ktory nie potrafi zwalczyc upadlego aniola? buahah dobre sobie. Biblie studiowalem latami, tak samo jak koran, biblie roznych przekladow i tych oryginalnych hebrajskich...napisalem prace na temat pochedzenia biblii i faktow i sie bronilem...masarka, jestes straconym przypadkiem, nie odniosles sie logicznie do niczego co powiedzialem ale wpychasz swoje krotkie wyuczone pilki, gdyby nie nauczyli by cie o religii i wierze to obogu nic bys nie wiedzial. Jak eskimosow zapytano o boga to nie wiedzieli o co chodzi i jakos zyja... Ja nie prosilem sie aby jaki chory schizol za mnie dal sie ukrzyzowac, i zbawic swiat, haha w dupie go mam i nie chce jego laski, zszedl na ziemi, sam sie doprowadzil na krzyz i wielce mi przebaczyl masarka, niech spada. Idz sie pomodl do maryji dziewicy wiecznej haha a prawda byla taka ze sie puszczala na potege...
--- "jestes stracony, ty naprawde w to wszystko wierzysz, masarka." --- stracony jest ten, kto wypowiada się na jakikolwiek temat nie mając o nim zielonego pojęcia. równie dobrze ja mógłbym tobie mówić, że ewolucjoniści to idioci bo wierzą w to, że człowiek pochodzi od pomidorowej a ty wierzysz w to, że człowiek pochodzi z pomidorowej więc jesteś stracony --- " Jestes jak sciana ," --- dlatego, że się z tobą nie zgadzam? A to ciekawe... --- " religii sie nie uczy, religia to przezytek," --- ateizm to przeżytek co ma potwierdzenie w paleontologii - na świecie było mnustwo cywilizacji najbardziej zróżnicowanych... nigdzie nie było żadnej cywilizacji bezreligijnej, jezeli nawet gdzieś jakaś była to przepadła w zapomnieniu... tam gdzie nie było religii cywilizacje nie były w stanie przetrwać, zastanow sienad tym. --- " wiara to usprawiedliwienie ze czegos nie da sie wytlumaczyc jeszcze i dlatego ludzie wierza..." --- mów za siebie, to, że ty wierzyłeś w Boga bo nei umiałeś czegoś zrozumieć, to nie znaczy, że inni w ten sposób postępują --- " Jezus to byl chory schizofremik, taka prawda." To jest fakt czy opinia? jestes lekarzem psychiatrą czy miałeś doczynienia z dokumentacją tego człowieka bądź wynikami jego badań przeprowadzonych przez jednego ze specjalistów? no własnie... spec od siedmiu boleści... --- " Jesli ten twoj bog jest alfa i omega to znaczy ze zna przeszlosc, terazniejszosc, przyszlosc," nie tyle ją zna co jest ponad nią --- " to po co tworzyl adama i ewe skoro wiedzial ze swiat bedzie i tak zepsuty," --- no jak to po co? a po co ciebie mama urodziła skoro i tak wiedziała, że kiedyś umrzesz? --- " przeciez znal przyszlosc, to ma byc kochajacy bog ,ktory morduje i pozwala na zlo," --- no i co z tego, że pozwala na zło? twoja mama też pozwala na to, żeby cię coś zabolało, czy to znaczy, że twoja mama jest zła albo cię nie kocha? -- " ale ktory nie potrafi zwalczyc upadlego aniola?" --- jak to nie potrafi zwalczyć? Przecież Jezus zmartwychwstał więc gdzie tu niemożnośc wygranej nad szatanem? Nie mów że nawet tego nie rozumiesz i nawet to ci trzeba tłumaczyć... --- " buahah dobre sobie. Biblie studiowalem latami, tak samo jak koran," -- co?! Biblię studiowałeś latami a nie wiesz, że ST jest napisany po chebrajsku a NT po grecku? nie wiesz, że częsc apostołów była symbolistami a część dokumentalistami? Studiowałeś Biblię lata a nie wiesz, że w wąż oznacza Szatan? Gdzie studiowałeś i jak te studia wyglądały? Poejrzewam, że nie inaczej niż przy piwku z paroma menelami, którym nie podoba się to, że O. Rydzyk na fajną fure a ty jej nie masz. --- " biblie roznych przekladow i tych oryginalnych hebrajskich...napisalem prace na temat pochedzenia biblii i faktow i sie bronilem..." --- to wytłumacz mi jak to jest, że isałeś tyle o tej Biblii i się obroniłeś ale nie wieziałeś o co chodzi z tym gadającym wężem? --- "masarka," --- no właśnie --- " jestes straconym przypadkiem, nie odniosles sie logicznie do niczego co powiedzialem" --- przepraszam bardzo ale kto tu się nie odniusł logicznie do argumentów? Nawet pod komentarzem nie odpisujesz tylko w innym miejscu no przepraszam cię bardzo --- " ale wpychasz swoje krotkie wyuczone pilki, gdyby nie nauczyli by cie o religii i wierze to obogu nic bys nie wiedzial." --- no tak... tylko osoba po studiach może walnąc tak inteligentym i oświeconym tekstem - gdyby tobie nie mówili o ewolucji też byś o niej nic nie wiedział, tylko co to zmienia? --- " Jak eskimosow zapytano o boga to nie wiedzieli o co chodzi i jakos zyja..." -- - ciekawe... to samo było z ewolucją... popatrz.... --- " Ja nie prosilem sie aby jaki chory schizol za mnie dal sie ukrzyzowac, i zbawic swiat," --- więc najprawdopodobniej ty zbawienia nie dostąpisz, Jezus zbawił tych, którzy się otworzą naj ego milosierdzie, nie zbawia nikogo wbrew jego woli, dlatego ludzie trafiają do piekła, tylko potem nie płacz, że gdzie ten miłościwi Bog skoro piekło istnieje a ludzie tam trafiają --- " haha w dupie go mam i nie chce jego lask
A gdzie Papież - Niemiec??
Może poczytajcie sobie o "cudownej" matuli Teresce zanim się będziecie tak podniecać jej dobrym sercem! To była psychiczna katolka, która uważała, że cierpienie jest zajebiste i dbała o to by wszyscy cierpieli. Sama leczyła się w drogich klinikach ale pieniędzy, które darczyńcy przekazywali na "jej" chorych, żaden z jej podopiecznych nie uświadczył! To były zasyfione umieralnie! Jej opieka to był fanatyzm w najczystszej postaci. Wszyscy mieli cierpieć bo BÓG tak chciał. Ludzie, kur*%$ otwórzcie oczy i poczytajcie sobie za co KK kanonizuje i wynosi na ołtarze. Ciemnota....
To zwykłe oszustwo!