Oczywiście, jestem przeciwna temu, żeby kobieta mogła całować kogo chce i kiedy chce, ale przyjrzyjcie się, proszę, wyrazowi twarzy tego konkretnego mężczyzny.
Dobrze zrobili. Jakbym ja pocałował ekspedientkę w sklepie to byłoby molestowanie. Jakbym pocałował feministkę (tfu!) to by mnie na stosie za gwałt spaliły. Chciały równouprawnienia? No to proszę bardzo - równouprawnienie w sosie z neutralności prawa wobec płci.
@Kara21 - Argumenty ad personam nie dodają Ci powagi. Są żenujące jak cały dzisiejszy ruch feministyczny. Jeśli nie podoba ci się równouprawnienie, pojedź do Arabii Saudyjskiej.
t1ger: Odniosla się do wypowiedzi debila Kompleksowego, ktory użył słowa "podludzie", więc z czym ty w ogóle wyjeżdżasz? Gimboprawica nie powinna usiłować stosować wyrażeń, których nie rozumie
@Andriej69 - kolejny wyjechał z ad personam. Nie zrozumiałeś wypowiedzi Kompleksowego. Uwarzam, że mówiąc "inni podludzie" miał na myśli osobniki myślące, że należą im się przywileje nienależne innym, że są ponad prawem, że na każdego znajdą "haka", a jak "haka" nie ma, to stworzą go sztucznie. Nie zrozumiałeś wypowiedzi, tu pozwolę sobie na "argument" ad personam, bo jesteś za głupi jak całą lewaczkowa hołota. Nie powinniście komentować wypowiedzi, których nie rozumiecie.
dlaczego feministke nazywasz podczlowiekiem? nie popieram feministek domagajacych sie socjalu i przywilejow, ale feminizm wlasnie spowodowal to, ze kobieta NIE JEST postrzegana jako podczlowiek. jeszcze 100 lat temu rozprawiano nad tym, czy kobiete pod wzgledem inteligencji zaliczyc do ludzi, czy do goryli. juz predzej nizsza istota jest anty-feministka, kobieta ktora zrzeka sie prawa do nauki itp. na rzecz bezmyslnego siedzenia cale dnie w kuchni i marnowania kapitalu intelektualnego. ale co tam, dla was feminizm = cos zlego, strasznego! no jak to tak, zeby kobieta chciala byc niezalezna... straszne rzeczy. jakby wam przyszlo zyc tak jak kobietom jeszcze przed feminizmem i sufrazyzmem, to prawdopodobnie poplakalibyscie sie ze strachu i bezsilnosci
@thrth - oj nie, nie, nie... żaden feminizm tego nie dokonał. Chyba nie muszę przypominać, że feminizm został wymyślony przez mężczyznę :) Co do anty-feministek, jeśli kobieta życzy sobie zostać kurą domową, obsługiwać swojego mężczyznę, wychowywać dzieci, to ma do tego prawo. Natomiast feministki uważają, że siedzenie na tyłku w domu to obelga i patriarchat. Jeśli kobieta chce być niezależna, proszę bardzo, tylko dlaczego ma to się odbywać kosztem innych? Do tego jak t1ger wspomniał, feministki nie walczą o równouprawnienie tylko o przywileje (i pieniądze dla siebie).
Kobieca uległość, kiedyś postrzegana jako gwarancja męskiego szczęścia, przestaje być wabikiem. Coraz więcej mężczyzn poszukuje kobiet walczących, które są w stanie w niepewnych czasach zadbać o nich i dzieci. Wzrasta społeczne przyzwolenie, a nawet zapotrzebowanie na agresywność kobiet. Jedna z moich pacjentek podeszła w szkole do córki swego żonatego kochanka i powiedziała: "Tatuś nie kocha twojej mamy, ale mnie, musisz to zrozumieć". Jeszcze dziesięć lat temu kobieta, która bardzo ostro próbowałaby przejąć cudzego mężczyznę, zostałaby przez niego odrzucona. Dziś mężczyźni coraz częściej potrafią taką postawę usprawiedliwić."Zrobiła coś okropnego, ale to znaczy, że jej naprawdę zależy" - mówią. ---Zofia Milska-Wrzosińska
psycholog z Laboratorium Psychoedukacji
W tym przypadku kobieca siła czy agresywność byłaby gdyby kobieta podeszła do żony swojego kochanka a nie do dziecka. To co zrobiła było tchórzliwym zagraniem.
Widzę, że nikomu nie przyszło do głowy przeczytać artykuł.
"Aside from kissing and tonguing the visor of Piccione’s helmet, De Chiffre licked HER fingers..."
To policjantka, nie policjant.
We Włoszech protestuje się przeciwko budowy linii kolejowej, a u nas protestuje się bo linii nie ma, albo są w opłakanym stanie, ale to oni mają "kryzys"...
I bardzo dobrze, niech feminazistki nie gwałcą mężczyzn! :D
Oczywiście, jestem przeciwna temu, żeby kobieta mogła całować kogo chce i kiedy chce, ale przyjrzyjcie się, proszę, wyrazowi twarzy tego konkretnego mężczyzny.
Ochrety - Tylko, że pewnie ten pan nie miał nic do gadania :). "Policja złożyła pozew" czyli najprawdopodobniej jego szefowie tak postąpili.
Pewnie żona mu kazała.
Dobrze zrobili. Jakbym ja pocałował ekspedientkę w sklepie to byłoby molestowanie. Jakbym pocałował feministkę (tfu!) to by mnie na stosie za gwałt spaliły. Chciały równouprawnienia? No to proszę bardzo - równouprawnienie w sosie z neutralności prawa wobec płci.
To jest właśnie najlepsze, że ludzie zaczynają walczyć tą samą bronią, z jakiej feministki i inni podludzie korzystali dotychczas :)
@Kara21 - Argumenty ad personam nie dodają Ci powagi. Są żenujące jak cały dzisiejszy ruch feministyczny. Jeśli nie podoba ci się równouprawnienie, pojedź do Arabii Saudyjskiej.
t1ger: Odniosla się do wypowiedzi debila Kompleksowego, ktory użył słowa "podludzie", więc z czym ty w ogóle wyjeżdżasz? Gimboprawica nie powinna usiłować stosować wyrażeń, których nie rozumie
@Andriej69 - kolejny wyjechał z ad personam. Nie zrozumiałeś wypowiedzi Kompleksowego. Uwarzam, że mówiąc "inni podludzie" miał na myśli osobniki myślące, że należą im się przywileje nienależne innym, że są ponad prawem, że na każdego znajdą "haka", a jak "haka" nie ma, to stworzą go sztucznie. Nie zrozumiałeś wypowiedzi, tu pozwolę sobie na "argument" ad personam, bo jesteś za głupi jak całą lewaczkowa hołota. Nie powinniście komentować wypowiedzi, których nie rozumiecie.
dlaczego feministke nazywasz podczlowiekiem? nie popieram feministek domagajacych sie socjalu i przywilejow, ale feminizm wlasnie spowodowal to, ze kobieta NIE JEST postrzegana jako podczlowiek. jeszcze 100 lat temu rozprawiano nad tym, czy kobiete pod wzgledem inteligencji zaliczyc do ludzi, czy do goryli. juz predzej nizsza istota jest anty-feministka, kobieta ktora zrzeka sie prawa do nauki itp. na rzecz bezmyslnego siedzenia cale dnie w kuchni i marnowania kapitalu intelektualnego. ale co tam, dla was feminizm = cos zlego, strasznego! no jak to tak, zeby kobieta chciala byc niezalezna... straszne rzeczy. jakby wam przyszlo zyc tak jak kobietom jeszcze przed feminizmem i sufrazyzmem, to prawdopodobnie poplakalibyscie sie ze strachu i bezsilnosci
@thrth - oj nie, nie, nie... żaden feminizm tego nie dokonał. Chyba nie muszę przypominać, że feminizm został wymyślony przez mężczyznę :) Co do anty-feministek, jeśli kobieta życzy sobie zostać kurą domową, obsługiwać swojego mężczyznę, wychowywać dzieci, to ma do tego prawo. Natomiast feministki uważają, że siedzenie na tyłku w domu to obelga i patriarchat. Jeśli kobieta chce być niezależna, proszę bardzo, tylko dlaczego ma to się odbywać kosztem innych? Do tego jak t1ger wspomniał, feministki nie walczą o równouprawnienie tylko o przywileje (i pieniądze dla siebie).
Kobieca uległość, kiedyś postrzegana jako gwarancja męskiego szczęścia, przestaje być wabikiem. Coraz więcej mężczyzn poszukuje kobiet walczących, które są w stanie w niepewnych czasach zadbać o nich i dzieci. Wzrasta społeczne przyzwolenie, a nawet zapotrzebowanie na agresywność kobiet. Jedna z moich pacjentek podeszła w szkole do córki swego żonatego kochanka i powiedziała: "Tatuś nie kocha twojej mamy, ale mnie, musisz to zrozumieć". Jeszcze dziesięć lat temu kobieta, która bardzo ostro próbowałaby przejąć cudzego mężczyznę, zostałaby przez niego odrzucona. Dziś mężczyźni coraz częściej potrafią taką postawę usprawiedliwić."Zrobiła coś okropnego, ale to znaczy, że jej naprawdę zależy" - mówią. ---Zofia Milska-Wrzosińska
psycholog z Laboratorium Psychoedukacji
W tym przypadku kobieca siła czy agresywność byłaby gdyby kobieta podeszła do żony swojego kochanka a nie do dziecka. To co zrobiła było tchórzliwym zagraniem.
No i słusznie, przecież ma być równoudurnoprawnienie.
Widzę, że nikomu nie przyszło do głowy przeczytać artykuł.
"Aside from kissing and tonguing the visor of Piccione’s helmet, De Chiffre licked HER fingers..."
To policjantka, nie policjant.
Kto mieczem wojuje...
hmm, mierząc siłę po reakcji... czułość vs przemoc 100:0 :)
Odwrotna sytuacja - mężczyzna w taki sam zbliża się do policjantki... Popieram wniosek.
We Włoszech protestuje się przeciwko budowy linii kolejowej, a u nas protestuje się bo linii nie ma, albo są w opłakanym stanie, ale to oni mają "kryzys"...
Policjant był pedałem.
Pewnie od frontu już nie wyglądała tak korzystnie, jak z profilu...
http://wolna-polska.pl/wp-content/uploads/2013/12/a96.jpg prawdopodobnie chodziło o protestujących...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2013 o 3:08
(3)
~t1ger bo moze zwyczajnie sa podczlowiekiem?