Szkoda ,że umarł gdyż był swoistym Einsteinem w dziedzinie techniki. Opracował nowatorski system budowy mechanizmu karabinu szturmowego dzięki czemu AK jest taki niezawodny i jako pierwszy karabin w historii umożliwiał zmianę trybu strzału. Wszystko dzięki daniu każdej części mechanizmu więcej miejsca ,a nie upychanie ich na styk tak jak to robił chociażby Stoner. I do tego jego zapał. Mimo braku środków i warunków do pracy potrafił złożyć karabin z części od np. zniszczonego karabinu SKS i części od pociągu czy czołgu. Istny geniusz. Niech spoczywa w pokoju.
Właśnie że gówno prawda, bo cała technika AK-47 została w większości odpatrzona od Sturmgewehr 44 - pierwszego na świecie nowoczesnego automatycznego karabinu szturmowego, produkowanego w III Rzeszy w dwóch ostatnich latach wojny.
Damian, dziękuję za ten komentarz; sam miałem właśnie napisać, że cały rzekomy geniusz tego starego Sowieta, Kałasznikowa, opierał się wyłącznie na przywłaszczeniu sobie doskonałego i rewolucyjnego skądinąd niemieckiego wynalazku. Zresztą, cały ten "hołd", jaki się mu teraz składa w internecie jest nad wyraz śmieszny - może wynalazcy bomby atomowej też będziemy żałować?
Bzdura. On tego nie skopiował. Pojawiło się takie oskarżenie, tylko dlatego, że AK jest podobny w wyglądzie i strzela podobnymi pociskami. To inna konstrukcja.
To, że StG 44 i AK47 są praktycznie identyczne z wyglądu to jedno, ale fakt, że pierwszy model AK - jak zresztą wskazuje jego nazwa - powstał dopiero w '47 roku, i to akurat dziwnym trafem w Iżewsku, gdzie jako jeniec wojenny przebywał konstruktor StG 44, niejaki Hugo Schmeisser, to kolejna kwestia, która pewnie też jest zupełnym przypadkiem i zbiegiem okoliczności, prawda? Ech, jak wielu dało się złapać na sowiecką propagandę. Kałasznikow wymyślił karabin, Schodow klatkę, Wołow dupę, a Puszkin - puszkę, na pewno.
Na zawsze w naszych sercach i bebechach naszych wrogów. [*]
musi być ten pierwszy raz
Przestał działać, bo to był najstarszy działający egzemplarz...
Teraz będzie miał do pogadania z tymi, którzy wypróbowali jego wynalazek na własnej skórze. Jest ich na tamtym świecie sporo i wciąż dochodzą nowi.
Ludzie umierają.
Chuck Norris nie umiera, Chuck Norris kopie w kalendarz.
[*]
Szkoda ,że umarł gdyż był swoistym Einsteinem w dziedzinie techniki. Opracował nowatorski system budowy mechanizmu karabinu szturmowego dzięki czemu AK jest taki niezawodny i jako pierwszy karabin w historii umożliwiał zmianę trybu strzału. Wszystko dzięki daniu każdej części mechanizmu więcej miejsca ,a nie upychanie ich na styk tak jak to robił chociażby Stoner. I do tego jego zapał. Mimo braku środków i warunków do pracy potrafił złożyć karabin z części od np. zniszczonego karabinu SKS i części od pociągu czy czołgu. Istny geniusz. Niech spoczywa w pokoju.
Właśnie że gówno prawda, bo cała technika AK-47 została w większości odpatrzona od Sturmgewehr 44 - pierwszego na świecie nowoczesnego automatycznego karabinu szturmowego, produkowanego w III Rzeszy w dwóch ostatnich latach wojny.
Damian, dziękuję za ten komentarz; sam miałem właśnie napisać, że cały rzekomy geniusz tego starego Sowieta, Kałasznikowa, opierał się wyłącznie na przywłaszczeniu sobie doskonałego i rewolucyjnego skądinąd niemieckiego wynalazku. Zresztą, cały ten "hołd", jaki się mu teraz składa w internecie jest nad wyraz śmieszny - może wynalazcy bomby atomowej też będziemy żałować?
Wielcy znawcy... jedyne podobieństwa StG44 i kałacha to wygląd zewnętrzny, a bebechy mają zgoła odmienne
Bzdura. On tego nie skopiował. Pojawiło się takie oskarżenie, tylko dlatego, że AK jest podobny w wyglądzie i strzela podobnymi pociskami. To inna konstrukcja.
To, że StG 44 i AK47 są praktycznie identyczne z wyglądu to jedno, ale fakt, że pierwszy model AK - jak zresztą wskazuje jego nazwa - powstał dopiero w '47 roku, i to akurat dziwnym trafem w Iżewsku, gdzie jako jeniec wojenny przebywał konstruktor StG 44, niejaki Hugo Schmeisser, to kolejna kwestia, która pewnie też jest zupełnym przypadkiem i zbiegiem okoliczności, prawda? Ech, jak wielu dało się złapać na sowiecką propagandę. Kałasznikow wymyślił karabin, Schodow klatkę, Wołow dupę, a Puszkin - puszkę, na pewno.
@XklocMan8 nie pierwszy. Stg 44 też strzelał i pojedynczo, i seriami.
Trzymalem w reku kalasza. Strzelalem z niego i jest nas wiekszosc. W Rosji.. Ziemia mu puchem..
przeciez on umarl rok temu! pamietam jak jechalam autem na 1szy dzien swiat i bylo w radiu o tym
Nie jestem pewien czy jesteś debilem czy trollem.
Pierwszy Kałasznikow z którym warto pić