Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
419 499
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar heniu106
+8 / 12

Rolnictwo czyli najbardziej męcząca ale najmniej opłacalna i doceniana praca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xxxxxxxxxxqwerty
+3 / 5

racja! wiem z czym to się je a miastowi myślą, że rolnicy mają życie jak w madrycie. ciężka harówa tylko w skrajnych przypadkach można z tego zbijać kokosy ale i tak ciężką pracą..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-4 / 8

Najmniej oplacalna??chyba nigdy nie miales stycznosci z zarabianiem na polu,niektorzy w czasie wakacji w ciagu dnia potrafia zarobic 7tys zl,koles wynajal ukrainki i w ciagu dnia mial sporo narwanych malin+sam tez rwal,cena maliny dochodzila do 6.2zl za kg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PREDEK
+4 / 6

nie to nie jest zarabienie 7 tyś w ciagu dnia a w ciągu całego roku z danego kawałka ziemi, bo jak wiadomo jak masz tam jedną rzecz to drugiej nie posadzisz w tym samym czasie, zbierasz tylko raz. Cene też masz jednego roku dobrą innego roku nie opłaca sie zbierac z pola towaru. Najpierw sie dowiedz jak wygląda sytuacja a dopiero potem sie odzywaj. I nie ma tak że sie opierniczasz i masz, sąsiedzi w żniwa kładli sie spac jak już byli tak zmęczeni że nie widzieli co robią, bo zasypiali z otwartymi oczami, ogolnie robota od rana do rana, w deszczu wietrze upale i kazdych niesprzyjających warunkach... no i jeszcze trafi sie jakiś przymrozek/ulewa/susza/grad/wichura i tracisz cały towar, modlisz sie żeby było co do garnka włożyc do nastepnych zbiorów. My mamy taki sam dobrobyt jak Wy średnią pensje 3,5tysiąca zł ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-3 / 3

@PREDEK.,,nie to nie jest zarabienie 7 tyś w ciagu"Mi nie chodzilo juz o caly rok,tylko przykladowo podalem ile sasiad zarobil na wsi,7tys dniowki mu wyszlo,a jeszcze mial sporo nie zerwanych malin,wiec dochod byl duzo wiekszy.,, bo jak wiadomo jak masz tam jedną rzecz to drugiej nie posadzisz w tym samym czasie, zbierasz tylko raz"Nie wiem jak u ciebie,ale u mnie na wsi wuj w 1 miejscu posadzil porzeczki,w innym maliny,a jeszcze w innym truskawki,zysk mial spory w tym roku.Znow drugi wuj ma sporo kasy z glupich sadzonek,spokojnie zarobil tyle zeby kupic sobie drugie auto i jeszcze jedno synowi,drzewkami zajmuja sie w tedy kiedy to potrzebne.A co do cen,to wiem ze sa zmienne,bo sam mialem nie raz cene 4,8 a pozniej podskakiwala do 6.2,zas w przyszlym roku moze byc duzo nizsza i wynosic nawet 3zl,wszystko zalezy od pogody itp itd.Wiec jak sam nie wiesz jak wyglada sytuacja u mnie na wsi to nie wmawiaj mi zebym czegos sie dowiedzial,zwlaszcza ze sam nie wiesz.Z tym opierniczaniem chodzilo mi o to ze moge w kazdej chwili zrobic sobie ta 1-2h przerwy.Co do zbierania owocow,to zbiera sie i zawozi przed zamknieciem skupow,one nie sa cala dobe czynne,chyba ze bezposrednio do chlodni zawozisz i masz z nimi podpisana umowe.Dodam tez ze na wsiach jak masz zwierzeta to masz za darmo mleko(chociaz krow zbytnio sie nie oplaca trzymac,tak uwazaja niektorzy),jaja itp itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2013 o 21:15

avatar Shirakawa_Kaede
+3 / 5

masti aż mnie głowa rozbolała od głupot które piszesz. Darmowe jaja bo kury żywią się powietrzem a darmowe mleko bo krowa sama się nakarmi energią słoneczną. No i sama wydoi a ty jedź sobie spokojnie na wakacje chłopie. Wcale nie jesteś uwiązany jak pies do budy. Bierzesz urlop a krowie wymiona pękną ale jak się zarabia 7 tysi dziennie to co tam jedna krowa w tą czy w tą nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-2 / 2

@Shirakawa_Kaede.,,masti aż mnie głowa rozbolała od głupot które piszesz. Darmowe jaja bo kury żywią się powietrzem a darmowe mleko bo krowa sama się nakarmi energią słoneczną"Glupiutki jestes,nie pisalem nic o karmieniu kur bo to ligczne ze im trzeba dawac zywnosc,mozna je karmic suchym chlebem,resztkami z jaj itp itd,zbozem lub innymi rzeczami.,,No i sama wydoi a ty jedź sobie spokojnie na wakacje chłopie"Krowe puszczasz na lake i sobie je trawe,oczywiscie jestes pusty i wciskasz mi cos czego nie pisalem.Krowe wydoic mozna w wolnym czasie,ze na wsi samemu sie nie mieszka to zawsze znajdzie sie czas,w niedziele na wielu wsiach sie nie pracuje wiec jest czas na wiele innych rzeczy.,, Bierzesz urlop a krowie wymiona pękną ale jak się zarabia 7 tysi dziennie to co tam jedna krowa w tą czy w tą nie?"Dziecko drogie,naucz czytac sie ze zrozumieniem.Pisalem dokladnie ze sasiedzi tyle dniowki wyciagali,oczywiscie maliny nie sa caly rok,sa maliny wczesniejsze i jesienne,zarobek zalezy od tego ile pracownicy zerwa i ile sami zerwiemy,a takze od ceny malin.Wiec zanim udasz madrego to przeczytaj kilka razy to co pisalem.PS.A teraz mozesz isc ogladac chinskie bajki,albo cos polecic mi jakis tytul.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
+2 / 2

masti po pierwsze jestem kobietą a po drugie mój avatar jest z japońskiej sagi a nie chińskiej bajki. Widać że nigdy nie hodowałeś kur bo nie znam nikogo kto karmiłby je chlebem i jajami (?). Trzeba kupować paszę i soję i mieszać z pszenicą oprócz tego utarte warzywa czy jabłka ale to akurat mam z ogrodu. Krowę wypuścisz na łąkę latem ale zimą też musi ona coś jeść prawda? Ciągle piszesz o tych malinach bo myślisz że jak się malin nazrywałeś to wielki rolnik z ciebie. Żal mi cię. Acha i nie znam żadnego rolnika który nic by nie robił w niedzielę. Zaskoczę cie ale zwierzęta chcą jeść każdego dnia nawet w święta. A latem jak są żniwa to nie ma że niedziela czy święto. Jak jest pogoda to się zapier.dziela od świtu do zmierzchu bo niedługo może przyjść deszcz. Pogadaj z kimś kto się naprawdę na tym zna a potem się wymądrzaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2013 o 17:45

M masti23
-1 / 1

@Shirakawa_Kaede.,,masti po pierwsze jestem kobietą a po drugie mój avatar jest z japońskiej sagi a nie chińskiej bajki"Przeciez pisalem to umyslnie,wiekszosc fanow Japoni wkurza sie na slowo chinska bajka,lub zarzucanie im ze cos jest chinskie,chociaz w rzeczywistosci pochodzi z japoni.,,Widać że nigdy nie hodowałeś kur bo nie znam nikogo kto karmiłby je chlebem i jajami (?). Trzeba kupować paszę i soję i mieszać z pszenicą oprócz tego utarte warzywa czy jabłka ale to akurat mam z ogrodu."Mowie czym mozna je karmic,to nie jest glowny posilek,moja babcia sama kupuje spore wory paszy i starczy 1 worek na tydzien.,,Ciągle piszesz o tych malinach bo myślisz że jak się malin nazrywałeś to wielki rolnik z ciebie. Żal mi cię. Acha i nie znam żadnego rolnika który nic by nie robił w niedzielę"Mam wlasne pole,wiec jednak cos wiem,jestem z miasta i jak trzeba cos zrobic na wsi to jade i robie przy swoim.Wielu ludzi na wsiach nie pracuje w niedziele.Pojedz sobie na normalna polska wies gdzie ludzi trzymaja sie tradycji i wiekszosc jest wierzaca,przy polu nie robia nic co najwyzej pojda sciac drzewa itp itd.,,Zaskoczę cie ale zwierzęta chcą jeść każdego dnia nawet w święta. A latem jak są żniwa to nie ma że niedziela czy święto. Jak jest pogoda to się zapier.dziela od świtu do zmierzchu bo niedługo może przyjść deszcz. Pogadaj z kimś kto się naprawdę na tym zna a potem się wymądrzaj."Ja mowilem o owocach sezonowych przyjmowanych na skupach,wiekszosc ludzi pracuje do tej godziny do ktorej sa czynne skupy,chyba ze ktos ma podpisana umowe z chlodnia w tedy moze sobie pozwolic na dluzsze zbieranie by pozniej czekac nawet godzinami w kolejce,brak czytania ze zrozumieniem u ciebie jest na wysokim poziomie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
0 / 2

Mieszkam na normalnej polskiej wsi i wiem jak jest. Szkoda mi czasu na bezsensowne sprzeczki z kimś tak nierozgarniętym. A czytanie ze zrozumieniem mam na wysokim poziomie i nawet nie wiem dlaczego sugerujesz że tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ShawnHBKMichaels
+3 / 3

Męcząca, ale dająca satysfakcję. Najmniej opłacalna- polemizował bym. Może nie tak opłacalna jak inne branże ale przynajmniej pracując na swojej ziemi nikt ci nie truję nad głową i jesteś panem swojego losu. A że najmniej doceniana- cóż, kiedyś zostanie doceniona, gdy rolników braknie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2013 o 0:46

avatar PREDEK
+3 / 3

zabierzcie temu "mastiemu" prawo głosu bo mnei coś zaraz strzeli, dlaczego ludzie którzy nie mają o czymś pojęcia mają prawo do wypowiadania sie a ja nie mam prawa strzelic im w łeb za to że pierniczą od rzeczy?!
nie no ja sie poddaje ja wychodze. Nie da sie go czytac, zna wieś, chyba z "symulatora farmy" pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Viper111
+3 / 7

zazwyczaj bez drugiej pracy lub bez dopłat to nie idzie wyżyć z rolnictwa moze 20-30 lat temu to tak teraz juz nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fajna_87
+5 / 5

mimo to wolałabym chłopaka rolnika niz jakiegoś nudziarza aroganta z przeszklonego biurowca który nie potrafi naprawić kranu. Nieważne że stać go na fachowców, facet to ma byc facet nie jakas c i p k a w garniturku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+7 / 9

@Johny - spróbuj utrzymać małe pole bez dopłat. Powodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tofik168
+4 / 8

nie masz pojecia nie wypowiadaj sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heniu106
+4 / 8

Bajka? Wstawanie codziennie o 4:00 nad ranem, ciągła troska i stres, jedna wichura, zamieć czy grad może zniszczyć w godzinę to nad czym pracowałeś i pielęgnowałeś przez pół roku, rosnące ceny nawozów, granulatów, ropy, pasz, a cena po jaką oferują w skupach zbóż są śmieszne. Obecnie rolnik posiadający mniej niż 10 ha wątpię aby był w stanie nawet z dopłatami wszelkimi pokryć koszty do jakich jest zmuszony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
+1 / 5

Skoro to taka bajka to zapraszam na żniwa albo wykopki :) przez tydzień chodzić nie możesz i czujesz każdy mięsień. Lepsze niż siłownia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Klosia
+2 / 4

Fajna ta bajka ja nazwałabym to horrorem masa dopłat tak wysokich ze nie wiadomo co robić płakać czy śmiać się emerytura taka że niższej się nie da a dzieci uciekają jak najdalej!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2013 o 17:51

avatar jarobakmac
0 / 4

Dopłaty to dziadostwo i raj dla dziadów i cwaniaków. Konserwują niekorzystną strukturę własnościową, powodują wzrost cen ziemi i na równi dotują działania uzasadnione ekonomicznie, ekologicznie czy jakkolwiek z tymi zupełnie nieuzasadnionymi. Dotowany powinien być rozwój, nauka i względnie cele na jakich państwu zależy. Do tego byle szuja (co o niczym nie ma bladego pojęcia) będzie opowiadać jakie to pieniądze rolnicy z Unii dostają za nic. Mam gdzieś taką jałmużnę, na szpital ją dajcie, a mi zapewnijcie tylko równą konkurencję tzn. zniesienie wszelkich dopłat w CAŁEJ uni, a dam sobie radę doskonale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Johnfairplay
-2 / 2

Mam kilkanaście arów, które uprawiam z rodziną na własny użytek bez jakichkolwiek dopłat (z wyjątek śmiesznych sum za ewentualne szkody wyrządzone przez dziki). Wiem jak funkcjonują duże pola - krewni się tym zajmują, wiem czym są wykopki tudzież żniwa, mam pojęcie zatem będę się wypowiadał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kkuku
+3 / 7

ta bajka... takie głupoty to piszą zawsze ludzie, którzy nie mili z tym nigdy nic wspólnego, to proszę bardzo idzie sami w pole pracujcie fizycznie przez 10 godzin, zaganiajcie do pracy swoje dzieci, niszczcie im dzieciństwo. nikt wam nie broni tego robić jak wam się wydaje ze dostaje się pieniądze za nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-2 / 4

Myslisz ze wszystko robi sie recznie na polu??nawet na malych korzysta sie z pomocy maszyn,a zarobki potrafia byc spore,mozna zawsze kogos zatrudnic dla nas to grosze,a dla pracownika to spory zysk.W polu mozna pracowac ile sie chce,przerwy kiedy sie chce i nikt nie sterczy nam nad glowa.Ja sam wyciagalem dniowki na wsi po 200zl z glupich malin,na czysto mialem nawet 6zl20gr jako ze to pole moich rodzicow i rwalem dla siebie na zarobek w czasie wolnym od pracy.Jak ktos rwie 5-6kg malin na dzien to moze mu sie nie oplacac,na polu liczy sie wydajnosc,zawsze mozna tez kogos zatrudnic i robic na akord,jest tez wiele innych sposobow na zarobek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
+2 / 2

masti mylisz się. Wiele rzeczy robi się ręcznie w małych gospodarstwach. Niby nikt nikogo nie goni ale żniwa trzeba zrobić przed deszczem bo zboże musi być suche. Tak samo ziemniaki bo zgniją. Nie każdy gospodarz ma sprzęt który zbiera ziemniaki z pola. No i przebrać je później też trzeba ręcznie. A jeśli chodzi o wynajęcie kogoś do pomocy to teraz ludzie są leniwi i pazerni. Chcieliby mieć dużą kasę i jeszcze ziemniaki na zimę. Nie wiem jak to jest z malinami więc się nie wypowiadam. A za grosze jak to mówisz nikt pracować nie będzie. Taki przykład: mój wujek ma plantację truskawek. Płacił 3 zł za kobiałkę czyli sporo a i tak chętnych prawie żadnych. Truskawki gniły na polu bo ta garstka ludzi która przyszła nie dała rady. Ludzie z ogłoszenia przychodzili i tylko patrzeli co by tu ukraść (taka prawda). Nie wiem czy to taki miód jak mówisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

@Shirakawa_Kaede.U mnie na wsi opryski robi sie podlaczajac rozpryskiwacz do ciagnika.Mniejsze pola opryskuje sie specialna maszyna zakladana na plecy,spory zasieg rozprysku.Jezeli chodzi o ludzi do pracy,to w ubieglym roku wynajal ukraincow,oni pracowali za grosze z naszego punktu widzenia,z ich to spory zysk zwlaszcza ze byli wydajni i robili na akord.Oczywiscie nie mozna zawsze liczyc ze uda sie kogos znalezc.Ale dajac przyklad z wisniami to zawsze sporo ludzi do pomocy,niektorzy wyciagali 150zl dniowki,oczywiscie nie kazdy ma tyle sprytu by zrywac 200-300kg wisni,bywalo tak ze kobieta w wieku 70lat zrywala po 200-250kg,ja maks 170,w kazdym badz razie ludzi nie brakowalo,zazwyczaj bylo sporo,nikt tez nikomu nie podkradal.Ogolnie jezeli chodzi o rolnictwo to bardziej sie to oplaca za granica,podobnie z hodowla gdzie potrafia zwrocic 150% wartosci zwierzecia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2013 o 16:31

avatar ~rolnikxmx
+7 / 7

Ktoś wspomniał ze rolnik potrafi zarobić kilka tysi w jeden dzień. Tak to prawda na tym w głównej mierze to polega ze pół roku coś sie pielęgnuje albo i dłużej np w przypadku rzepaku albo roślin wieloletnich i w tym czasie ponosi się koszty a zarobki są tylko w momencie gdy sprzedaje sie plon tuz po zbiorach czy tam żniwach . To chyba logiczne ze w krótkim czasie trzeba zarobić sporo aby potem cały rok jakoś z tego wyżyć. Była tez mowa o tym ze na tych polach pomagają Ukraińcy.. to bardzo interesujące gdyż mało kto w naszym kraju chce nawet za stawkę większą niż 10 złoty za godzinę pomóc w ciężkiej pracy na słońcu cz4esto w kurzu (a pył podczas żniw jest naprawdę nieznośny) Rolnik w Polsce jest zdany na siebie samego gdy moze nająć rzetelnego pracownika to wręcz ewenement bo zdecydowane grono takich osób wyjechało i pracuje w niemieckich duńskich angielskich farmach. Ale to wszystko jest do ogarnięcia i przebolenia najgorsze jest to ze w przypadku produkcji zwierzęcej a zawłaszcza produkcji mleka rolnik jest przywiązany wręcz do gospodarstwa. Codziennie o stałych porach dój oraz czynności związane z karmieniem pielęgnacją zwierząt oraz obsługą gospodarstwa powoduje to że tylko bardzo bardzo nieliczni gospodarze mogą sobie pozwolić na urlop . Dlatego panowie i panie z miasta odrobina wyrozumiałości dla ludzi pracujących na roli my nie zaglądamy wam w portfele i nie mówimy jak to lajtowo w mieście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heniu106
+5 / 5

Szczera prawda. Tak jak wspomniałem w poprzedniej swojej wypowiedzi. Na rolników nakładane są coraz bardziej dotkliwe opłaty, bezsensowne podatki, a Państwo ma to wszystko gdzieś. Rolnik zmuszony jest sprzedać efekty swoje pracy za bezcen, podczas gdy w sklepach mamy warzywa i owoce z Hiszpanii, Portugalii, Czech czy z innych rejonów świata, że już nie wspomnę o Chinach. Rozumiem, że nie ma Polskich ananasów czy bananów, ale żeby sprowadzać z zagranicy ziemniaki, zboża, buraki to już nieco demotywujące

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-3 / 3

@rolnikxmx.Wiekszosc ukraincow pracujaca na akord ma spore zyski,zarobia wiecej niz u siebie w kraju.Ukraincy to ludzkie kombajny,wydajni sa,gorzej bywa u niektorych z dokladnoscia niektorzy potrafia rwac jak leci uszkadzajac krzaki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
+1 / 3

rolnikxmx jakby można była dałabym Ci 10plusów bo szczerą prawdę piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paul123
+2 / 4

Taa... chyba co roku zyj w stresie przed anomaliami pogody... mrozy, susze, huragany, zbyt dlugie zimy, zbyt krotkie lato. Chyba lepiej zajac sie hodowla niz uprawami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zdradus
-1 / 3

*I bierz dotacje z Unii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shirakawa_Kaede
0 / 2

zdradus te dotacje ledwo starczają na paliwo do ciągnika. nie masz pojęcia to nie pisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bvcncvnv
+4 / 4

Ja mam 94ha swojego po ojcu i 15 ha dzierzawy i mi rolnictwo się opłaca kocham to robić, a miastowi jak się śmieją ale niech nie zapominają dzięki komu mają jedzenie!......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja144
+2 / 2

Pozdrawiam wszystkich tych którzy się wypowiadają a nie mają pojęcia, ŻAL mi was! Bez urazy dla tych co mówią dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Maskert
-3 / 3

Pewnie, gdybym dostawał cholera wie jak wysokie dopłaty na byle gówno typu kombajn i śmiesznie wysokie odszkodowania od państwa co roku, bo a to mi wymroziło uprawy, a to wysuszyło, a to zalało, też nie musiałbym pracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AndrzeekK
-3 / 3

Rolnictwo - i nigdy nie będziesz musiał pracować*
*na swoją emeryturę, bo za rolników płaci budżet państwa, tylko jak kiedyś zauważyła pani Margaret T. państwo nie ma swoich pieniędzy tylko wpływy z podatków, więc za emerytowanych rolników płacą pracujący dzisiaj młodzi ludzie, którzy za marne grosze, ledwo ciopią od pierwszego do pierwszego, oto prawdziwe oblicze rolnictwa, z własnych składek niewielki procent, resztę dają normalni ludzie, a za co? za wyłudzanie dotacji, np. na słynne orzeszki piniowe i inne roślinki co nie rosną w naszym klimacie, i pierdzenie w stołek, prawdziwego rolnictwa niema, bo zostało zamordowane przez lata PRL-u i "przemysł rolniczy" (taki wyrób rolnictwopodobny) unia jego mać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2013 o 9:23

avatar ~kubazmazur
-1 / 1

Rolnictwo to nie jest "najmniej opłacalna" praca. Moja rodzina pracuję na roli od dziecięcych lat od kilku HA teraz mamy ponad 100HA a miesięcznie 30tyś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bereq
+1 / 1

Jak zapłaci to jest kasa mi w tym roku zniszczyło 80 tyś wczesnej kapusty i 190 tys sałaty lodowej. Przyjechał rzeczoznawca straty wycenił na 562 tyś zł. Odszkodowania dostałem 192 zł z czego byłem w tej sprawie 5 razy w Krk a do krakowa mam ok 35 km czyli nawet za paliwo mi sie nie zwróciło to odszkodowanie i nie piszcie że rolnik dostaje kase że mu zniszczy czy coś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem