To Kościół Katolicki ustanowił Boże narodzenie 25 Grudnia.
W Biblii nie ma nigdzie podanej żadnej daty, ciężko określić to historyką.
A pogańskie święto słońca odbywało się w starożytnym Rzymie z okazji tego że 22 jest najdłuższa noc.
Potem są 2 dni że czas stoi dzień się nie zwiększa ani go nie ubywa. I dopiero 25 zaczyna powoli dnia przybywać po minucie.
Tak samo zrobiono z dniem sabatu czyli "dzień święty będziesz święcił" ale w Biblii nie ma nigdzie napisane aby święcić niedziele. 7 dzień tygodnia była sobota.
Zmieniono ją dopiero na skutek przeniesienia dnia odpoczynku na niedziele przez Kościół Katolicki.
Sunday -dzień słońca.
Najprawdopodobniej było tak jak mówisz, żeby zastąpić święto słońca. Jednak niedziela nigdy nie stała się ostatnim dniem tygodnia co potwierdza nawet fragment Mszy: "uroczyście obchodzimy pierwszy dzień tygodnia, *w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał ". Jednak dla katolików świętowanie Zmartwychwstania jest ważniejsze niż świętowanie szabatu. Miłego dnia życzę :)
wyznawcachrześcijaństwa@ Bibliści podejrzewają że Jezus gdzieś na przełomie października/listopada się urodził. Jest napisane że pasterze byli z owcami na pastwisku. Na bliskim wschodzie też potrafi padać śnieg w grudniu, jak by się urodził w grudniu to raczej owcze były by w stodołach zamknięte.
naczytałem się o tym wiele naprawde nie ma żadnej przeszkody aby był to grudzień cz też inny dzień :) po prostu nie da rad tego stwierdzić, najstarszy zapis obchodzenia "Bożego Narodzenia" pochodzi z II w p.n.e.
Nie taki tępy.Chrześcijaństwo naprawdę było i jest jak Borg.Wchłaniało i wchłania obce sobie nurty.
To z Bożym Narodzeniem to było wchłonięcie Saturialiów, Przesilenia zimowego i Mitraizmu...
lajkers@ demot ten jest przesiąknięty sarkazmem ale czy na pewno jest tępy i ateistyczny?
Data, 25 grudnia, uznawana powszechnie za dzień narodzin Jezusa, nie ma żadnego uzasadnienia biblijnego. Jak wskazują liczne encyklopedie, w terminie tym przypadało święto POGAŃSKIE. Jezuita Urbanus Holzmeister napisał o genezie świętowania 25 grudnia: "Dzisiaj powszechnie się przyznaje, że obchodzimy 25 grudnia dlatego, iż w tym dniu mieli swoje święto POGANIE. Już Petavius (francuski teolog jezuicki, 1583-1652) słusznie zauważył, że 25 grudnia obchodzono narodziny słońca niezwyciężonego. Swiadectwa o tym święcie : a) Kalendarz Dionizego Filokala, opracowany w roku 354 n.e. zawierający uwagę:25 grudnia narodziny niezwyciężonego Słońca; b)kalendarz astrologa Antiocha (opracowany ok. r.200 n.e. ,Miesiąc grudzień (...) 25 (...) Narodziny Słońca; zaczyna przybywać dnia' c)cesarz Julian (Apostata, 361-363 n.e.) ustanowił igrzyska, które obchodzono pod koniec roku ku czci słońca, nazywanego "słońcem niezwyciężonym" (CHRONOLOGIA VITAE CHRISTI, PONTIFICIUM INSTITUTUM BIBLICUM,RZYM 1933, STR.46). Chyba najbardziej oczywistym argumentem przeciwko dacie 25 grudnia jako dacie narodzin Jezusa, jest biblijna wzmianka o tym , że w noc narodzinJezusa pasterze przebywali w polu, strzegąc swych trzód (Łk 2:8,12). Już jesienią, w miesiącu Bul (październik / listopad), rozpoczynała się pora deszczowa (Pwt 11:14) i zwierzęta sprowadzano na noc do jakiegoś zadaszonego pomieszczenia. Następny miesiąc, Kislew (dziewiąty w kalendarzu żydowskim - listopad / grudzień), był zimny i deszczowy (Ezd 10:9,13; Jer 36:22), a Tebet (grudzień / styczeń) był najzimniejszy w roku i w górach czasami padał śnieg. Okoliczność, że pasterze przebywali nocą na pastwiskach, stanowi potwierdzenie tego, iż Jezus urodził się wczesną jesięnią, w miesiącu Etanim. Przeciwko dacie grudniowej przemawia też to, że jest mało prawdopodobne, by cesarz rzymski wybrał na przeprowadzenie spisu taki zimny, deszczowy miesiąc, skoro jego żydowscy poddani (mający, jak wiadomo, buntownicze skłonności) musieli udać się w tym celu "każdy do swego miasta" Łk 2:1-3, Mt24:20. Biorąc tych kilka czynników pod uwagę, należy stanowczo podkreślić, że w Biblii nie ma opisu ani nakazu świętowania narodzin Jezusa, a jedynie pamiątkę jego śmierci. Niech Cię zatem nie dziwi ani nie szokuje że wielu ludzi wierzących w Boga i pragnących cieszyć się Jego uznaniem nie chce oddawać czci fałszywym bóstwom pod przykrywką wielbienia Syna Bożego, czym przysparzaliby radości arcykłamcy Szatanowi zamiast chwały Jedynemu Prawdziwemu Bogu Jehowie. Dziękuję za poświęcony mi czas.Pozdrawiam.
Ja osobiście kojarzę obchodzenie Bożego Narodzenia z Anglii, gdzie normalnie obchodzone je w czasie pracy na polu, więc pewien brytyjski biskup "przestawił" je na inny dzień, czyli 25 grudnia. Brzmi to dziwnie, ale też jest prawdopodobne. Anegnota: Gdyby Brytyjczycy mogli to sprawiliby by dzieci rodziły się tylko w styczniu, dlaczego pytacie się, bo i tak nie nic wtedy do roboty.
Jezus jest postacią historyczną i żył naprawdę, naprawdę został też ukrzyżowany. Możesz nie wierzyć w to, że był w Bogiem w człowieku, ale to, że nie wiesz, że żył naprawdę świadczy po prostu o Twojej niewiedzy :(
aku666 - NIe ma żadnego dowodu? No prosze cię... 1) Józef Flawiusz, żydowski historyk, w Dawnych dziejach Izraela[30] wspomina o Jezusie jako o bracie Jakuba Sprawiedliwego, przywódcy chrześcijan w Jerozolimie 2) Talmud, którego wersja babilońska wspomina o Jezusie; Talmud potwierdza, że Jezus czynił cuda 3) O Jezusie wspominał również Toledot Jeszu 4) A talkże mówią o nim świadectwa Judaizantów 5) Tacyt, w Rocznikach (Annales), roku 115, omawiając prześladowania chrześcijan za cesarza Nerona podaje: Atoli ani pod wpływem zabiegów ludzkich, ani darowizn, albo ofiar błagalnych na rzecz bogów nie ustępowała hańbiąca pogłoska, lecz wierzono, że pożar [Rzymu] był nakazany. Aby więc ją usunąć, podstawił Neron winowajców i dotknął najbardziej wyszukanymi kaźniami tych, których znienawidzono dla ich sromot, a których gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany był na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata; a przytłumiony na razie zgubny zabobon znowu wybuchnął, nie tylko w Judei, gdzie się to zło wylęgło, lecz także w stolicy, dokąd wszystko, co potworne albo sromotne, zewsząd napływa i licznych znajduje zwolenników 6) Swetoniusz, w Żywotach cezarów pisze, że około 49 roku cesarz Klaudiusz, panujący w latach 41-54: Wyrzucił z Rzymu wszystkich Żydów, którzy ciągle wywoływali rozruchy, podburzeni przez niejakiego Chrestosa (Żywot Klaudiusza) 7) Pliniusz Młodszy w liście do cesarza Trajana, pisze o chrześcijanach w Azji Mniejszej. Pliniusz pisze jedynie, że modlili się oni do Chrystusa, jako boga, nie podaje zaś imienia Jezus 8) Lukian z Samosat odnosząc się do chrześcijan napisał: Ich pierwszy prawodawca zaszczepił im przekonanie, że wszyscy nawzajem są braćmi – od chwili gdy się nawrócą, wyprą greckich bogów, oddadzą cześć temu ukrzyżowanemu mędrcowi i będą żyć zgodnie z jego prawami (Śmierć Peregrinosa) 9) Filon z Aleksandrii, który opisywał różne sekty żydowskie z tamtego okresu 10 ) Justus z Tyberiady, historyk żydowski z Galilei, żył w I w. n.e., zachowało się kilka fragmentów jego dzieł. ------- no ja wiem, że można zwalczać chrześcijańswto ale twierdzenie, że Jezus nie istniał to już serio przesada. Jeszcze parę lat i aby wybielić historię antyteistów okaże się, że nigdy nie było złego hitlera ani stalina i to też tylko wymysły chrześcijan aby pokazać jacy to antyteiści są źli...
Rewelacyjne jest to co się tu dzieje :-) - gość aku666 stwierdził, że Jezus nigdy nie istniał na co podałem mu 10 przykładó źródeł pozabiblijnych na temat tego, że Jezus żył. Co kiedawe dostałem kilka minusów tak jakby antyteistom wydawało się, że minusując to, kiedy ktoś podaje te źródła miało sprawić, że źródła te staną się nieprawdziwe :-)
Ja cię nie minusowałem jeśli to cię pocieszy :P Po prostu nie mam teraz czasu. Może wieczorkiem.
No dobra, prosiłem o wiarygodne dowody a dostałem kopypastę z wikipedii. A nawet polskiej wikipedii, czyli jeszcze gorzej. Jakkolwiek byś się nie spinał nie ma żadnego zapisku od żyjących w tamtych okolicach kronikarzy czy historyków. Nikt nie zauważył takiego kolesia. Kolesia ponoć czyniącego cuda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2013 o 20:15
25 i 26 grudnia są świętami egipskimi, świętami "bogów słońca" isis horus i seb stąd w kościele IHS, tłumaczone jako jezus świata zbawiciel, jednak w żadnym jezyku jezus nie pisze sie przez i
Tak się zastanawiam co za głupoty się tu wypisuje podając długa listę rzekomych dowodów na historyczność postaci Chrystusa.A za prawdę wam powiadam że nie ma żadnego pisanego czy fizycznego dowodu jego istnienia poza samą Biblią. 1) "Testimonium Flavianum" jest wczesnośredniowiecznym fałszerstwem (określone fragmenty a nie całość, dotyczące Jezusa)mającym na celu potwierdzenie istnienia Jezusa. 2) Talmud i jego obecna postać ukształtowała się w V wieku gdzie legenda o Jezusie już była żywa. Wszystko to bzdury przeklejone z katolickich stron starających się na siłę udowodnić historyczność mesjasza. Nigdzie w tekstach starożytnych nie pada imię ,,Jezus Chrystus''. Różnego rodzaju mesjaszy, przywódców, wieszczy itp w czasach domniemanego działania Jezusa, było wielu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2013 o 13:16
Wow, też mi odkrycie. Wszystkich świąt to dotyczy, ale "Bożego Narodzenia" najbardziej. Od starożytności germańskie ludy obchodziły zimowe święto Jul, gdy wyprawiało się wielką ucztę, połączoną z wspólnymi śpiewami (kolędy) tańcami itd. Zasiadało do wspólnej uczy z ofiarowanego wcześniej Frejowi dzika (dzisiaj szynka). Składano też przysięgi (postanowienia noworoczne). Pogańskie jest również strojenie choinki, a ostrokrzew i jemioła mają znaczenie magiczne.
Dlaczego tak się działo? Znacznie łatwiej było przekabacić różne ludy na Chrześcijaństwo, wymyślając do już istniejących wśród nich obrzędów jakąś historię z Jezuskiem, bo liczy się efekt. To samo działo się z Wielkanocą, Wszystkimi Świętymi itd.
Jeśli już to Frei a nie Frejowi. W staronordyckiej i germańskiej mitologii istniała bogini Freja, żona Odyna i to jemu był składany w ofierze jakiś zwierzak ale niekoniecznie dzik.
Freja, to siostra bliźniacza siostra: Freaja lub Freaya lub Freyra lub Yngwea - Zwał jak zwał, ale nie masz racji, bo chodzi o boga - faceta, a nie jego siostrę. I chodzi głównie o odyńca, bo był on z nim powiązany, choć składano i konie.
To Kościół Katolicki ustanowił Boże narodzenie 25 Grudnia.
W Biblii nie ma nigdzie podanej żadnej daty, ciężko określić to historyką.
A pogańskie święto słońca odbywało się w starożytnym Rzymie z okazji tego że 22 jest najdłuższa noc.
Potem są 2 dni że czas stoi dzień się nie zwiększa ani go nie ubywa. I dopiero 25 zaczyna powoli dnia przybywać po minucie.
Tak samo zrobiono z dniem sabatu czyli "dzień święty będziesz święcił" ale w Biblii nie ma nigdzie napisane aby święcić niedziele. 7 dzień tygodnia była sobota.
Zmieniono ją dopiero na skutek przeniesienia dnia odpoczynku na niedziele przez Kościół Katolicki.
Sunday -dzień słońca.
Najprawdopodobniej było tak jak mówisz, żeby zastąpić święto słońca. Jednak niedziela nigdy nie stała się ostatnim dniem tygodnia co potwierdza nawet fragment Mszy: "uroczyście obchodzimy pierwszy dzień tygodnia, *w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał ". Jednak dla katolików świętowanie Zmartwychwstania jest ważniejsze niż świętowanie szabatu. Miłego dnia życzę :)
wyznawcachrześcijaństwa@ Bibliści podejrzewają że Jezus gdzieś na przełomie października/listopada się urodził. Jest napisane że pasterze byli z owcami na pastwisku. Na bliskim wschodzie też potrafi padać śnieg w grudniu, jak by się urodził w grudniu to raczej owcze były by w stodołach zamknięte.
co do pasterzy tam zimą temp. wynosiła 12C :) nie moża zatem stwierdzić kiedy dokładnie
naczytałem się o tym wiele naprawde nie ma żadnej przeszkody aby był to grudzień cz też inny dzień :) po prostu nie da rad tego stwierdzić, najstarszy zapis obchodzenia "Bożego Narodzenia" pochodzi z II w p.n.e.
Czy historycy podejrzewali to samo kilkaset lat temu? Wiesz, zanim tradycja się przyjęła?
tępy, ateistyczny demot
Nie taki tępy.Chrześcijaństwo naprawdę było i jest jak Borg.Wchłaniało i wchłania obce sobie nurty.
To z Bożym Narodzeniem to było wchłonięcie Saturialiów, Przesilenia zimowego i Mitraizmu...
lajkers@ demot ten jest przesiąknięty sarkazmem ale czy na pewno jest tępy i ateistyczny?
Data, 25 grudnia, uznawana powszechnie za dzień narodzin Jezusa, nie ma żadnego uzasadnienia biblijnego. Jak wskazują liczne encyklopedie, w terminie tym przypadało święto POGAŃSKIE. Jezuita Urbanus Holzmeister napisał o genezie świętowania 25 grudnia: "Dzisiaj powszechnie się przyznaje, że obchodzimy 25 grudnia dlatego, iż w tym dniu mieli swoje święto POGANIE. Już Petavius (francuski teolog jezuicki, 1583-1652) słusznie zauważył, że 25 grudnia obchodzono narodziny słońca niezwyciężonego. Swiadectwa o tym święcie : a) Kalendarz Dionizego Filokala, opracowany w roku 354 n.e. zawierający uwagę:25 grudnia narodziny niezwyciężonego Słońca; b)kalendarz astrologa Antiocha (opracowany ok. r.200 n.e. ,Miesiąc grudzień (...) 25 (...) Narodziny Słońca; zaczyna przybywać dnia' c)cesarz Julian (Apostata, 361-363 n.e.) ustanowił igrzyska, które obchodzono pod koniec roku ku czci słońca, nazywanego "słońcem niezwyciężonym" (CHRONOLOGIA VITAE CHRISTI, PONTIFICIUM INSTITUTUM BIBLICUM,RZYM 1933, STR.46). Chyba najbardziej oczywistym argumentem przeciwko dacie 25 grudnia jako dacie narodzin Jezusa, jest biblijna wzmianka o tym , że w noc narodzinJezusa pasterze przebywali w polu, strzegąc swych trzód (Łk 2:8,12). Już jesienią, w miesiącu Bul (październik / listopad), rozpoczynała się pora deszczowa (Pwt 11:14) i zwierzęta sprowadzano na noc do jakiegoś zadaszonego pomieszczenia. Następny miesiąc, Kislew (dziewiąty w kalendarzu żydowskim - listopad / grudzień), był zimny i deszczowy (Ezd 10:9,13; Jer 36:22), a Tebet (grudzień / styczeń) był najzimniejszy w roku i w górach czasami padał śnieg. Okoliczność, że pasterze przebywali nocą na pastwiskach, stanowi potwierdzenie tego, iż Jezus urodził się wczesną jesięnią, w miesiącu Etanim. Przeciwko dacie grudniowej przemawia też to, że jest mało prawdopodobne, by cesarz rzymski wybrał na przeprowadzenie spisu taki zimny, deszczowy miesiąc, skoro jego żydowscy poddani (mający, jak wiadomo, buntownicze skłonności) musieli udać się w tym celu "każdy do swego miasta" Łk 2:1-3, Mt24:20. Biorąc tych kilka czynników pod uwagę, należy stanowczo podkreślić, że w Biblii nie ma opisu ani nakazu świętowania narodzin Jezusa, a jedynie pamiątkę jego śmierci. Niech Cię zatem nie dziwi ani nie szokuje że wielu ludzi wierzących w Boga i pragnących cieszyć się Jego uznaniem nie chce oddawać czci fałszywym bóstwom pod przykrywką wielbienia Syna Bożego, czym przysparzaliby radości arcykłamcy Szatanowi zamiast chwały Jedynemu Prawdziwemu Bogu Jehowie. Dziękuję za poświęcony mi czas.Pozdrawiam.
ale narodziny Jezusa przypadają na wrzesień lub początek października.
Ja osobiście kojarzę obchodzenie Bożego Narodzenia z Anglii, gdzie normalnie obchodzone je w czasie pracy na polu, więc pewien brytyjski biskup "przestawił" je na inny dzień, czyli 25 grudnia. Brzmi to dziwnie, ale też jest prawdopodobne. Anegnota: Gdyby Brytyjczycy mogli to sprawiliby by dzieci rodziły się tylko w styczniu, dlaczego pytacie się, bo i tak nie nic wtedy do roboty.
Koledzy, nie ma co się spierać nad datą urodzin fikcyjnej postaci. Wesołego zimowego przesilenia!
Jezus jest postacią historyczną i żył naprawdę, naprawdę został też ukrzyżowany. Możesz nie wierzyć w to, że był w Bogiem w człowieku, ale to, że nie wiesz, że żył naprawdę świadczy po prostu o Twojej niewiedzy :(
Nie spoufalaj się; poza tym Jezus jest postacią historyczną.
Nie ma na to żadnego wiarygodnego dowodu. Jest tylko wiara i chciejstwo.
Nie ośmieszaj się :) Dowiedz się więcej a później chojracz ;-)
aku666 - NIe ma żadnego dowodu? No prosze cię... 1) Józef Flawiusz, żydowski historyk, w Dawnych dziejach Izraela[30] wspomina o Jezusie jako o bracie Jakuba Sprawiedliwego, przywódcy chrześcijan w Jerozolimie 2) Talmud, którego wersja babilońska wspomina o Jezusie; Talmud potwierdza, że Jezus czynił cuda 3) O Jezusie wspominał również Toledot Jeszu 4) A talkże mówią o nim świadectwa Judaizantów 5) Tacyt, w Rocznikach (Annales), roku 115, omawiając prześladowania chrześcijan za cesarza Nerona podaje: Atoli ani pod wpływem zabiegów ludzkich, ani darowizn, albo ofiar błagalnych na rzecz bogów nie ustępowała hańbiąca pogłoska, lecz wierzono, że pożar [Rzymu] był nakazany. Aby więc ją usunąć, podstawił Neron winowajców i dotknął najbardziej wyszukanymi kaźniami tych, których znienawidzono dla ich sromot, a których gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany był na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata; a przytłumiony na razie zgubny zabobon znowu wybuchnął, nie tylko w Judei, gdzie się to zło wylęgło, lecz także w stolicy, dokąd wszystko, co potworne albo sromotne, zewsząd napływa i licznych znajduje zwolenników 6) Swetoniusz, w Żywotach cezarów pisze, że około 49 roku cesarz Klaudiusz, panujący w latach 41-54: Wyrzucił z Rzymu wszystkich Żydów, którzy ciągle wywoływali rozruchy, podburzeni przez niejakiego Chrestosa (Żywot Klaudiusza) 7) Pliniusz Młodszy w liście do cesarza Trajana, pisze o chrześcijanach w Azji Mniejszej. Pliniusz pisze jedynie, że modlili się oni do Chrystusa, jako boga, nie podaje zaś imienia Jezus 8) Lukian z Samosat odnosząc się do chrześcijan napisał: Ich pierwszy prawodawca zaszczepił im przekonanie, że wszyscy nawzajem są braćmi – od chwili gdy się nawrócą, wyprą greckich bogów, oddadzą cześć temu ukrzyżowanemu mędrcowi i będą żyć zgodnie z jego prawami (Śmierć Peregrinosa) 9) Filon z Aleksandrii, który opisywał różne sekty żydowskie z tamtego okresu 10 ) Justus z Tyberiady, historyk żydowski z Galilei, żył w I w. n.e., zachowało się kilka fragmentów jego dzieł. ------- no ja wiem, że można zwalczać chrześcijańswto ale twierdzenie, że Jezus nie istniał to już serio przesada. Jeszcze parę lat i aby wybielić historię antyteistów okaże się, że nigdy nie było złego hitlera ani stalina i to też tylko wymysły chrześcijan aby pokazać jacy to antyteiści są źli...
Jestem ateistką, ale Jezus to spoko gość. Pozdrawiam.
Rewelacyjne jest to co się tu dzieje :-) - gość aku666 stwierdził, że Jezus nigdy nie istniał na co podałem mu 10 przykładó źródeł pozabiblijnych na temat tego, że Jezus żył. Co kiedawe dostałem kilka minusów tak jakby antyteistom wydawało się, że minusując to, kiedy ktoś podaje te źródła miało sprawić, że źródła te staną się nieprawdziwe :-)
Ja cię nie minusowałem jeśli to cię pocieszy :P Po prostu nie mam teraz czasu. Może wieczorkiem.
No dobra, prosiłem o wiarygodne dowody a dostałem kopypastę z wikipedii. A nawet polskiej wikipedii, czyli jeszcze gorzej. Jakkolwiek byś się nie spinał nie ma żadnego zapisku od żyjących w tamtych okolicach kronikarzy czy historyków. Nikt nie zauważył takiego kolesia. Kolesia ponoć czyniącego cuda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2013 o 20:15
25 i 26 grudnia są świętami egipskimi, świętami "bogów słońca" isis horus i seb stąd w kościele IHS, tłumaczone jako jezus świata zbawiciel, jednak w żadnym jezyku jezus nie pisze sie przez i
ihs to od ihtis !! Wy ludzie cos przeczytajcie zanim napiszecie !!
Tak się zastanawiam co za głupoty się tu wypisuje podając długa listę rzekomych dowodów na historyczność postaci Chrystusa.A za prawdę wam powiadam że nie ma żadnego pisanego czy fizycznego dowodu jego istnienia poza samą Biblią. 1) "Testimonium Flavianum" jest wczesnośredniowiecznym fałszerstwem (określone fragmenty a nie całość, dotyczące Jezusa)mającym na celu potwierdzenie istnienia Jezusa. 2) Talmud i jego obecna postać ukształtowała się w V wieku gdzie legenda o Jezusie już była żywa. Wszystko to bzdury przeklejone z katolickich stron starających się na siłę udowodnić historyczność mesjasza. Nigdzie w tekstach starożytnych nie pada imię ,,Jezus Chrystus''. Różnego rodzaju mesjaszy, przywódców, wieszczy itp w czasach domniemanego działania Jezusa, było wielu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2013 o 13:16
Fakt czy opinia?
Wow, też mi odkrycie. Wszystkich świąt to dotyczy, ale "Bożego Narodzenia" najbardziej. Od starożytności germańskie ludy obchodziły zimowe święto Jul, gdy wyprawiało się wielką ucztę, połączoną z wspólnymi śpiewami (kolędy) tańcami itd. Zasiadało do wspólnej uczy z ofiarowanego wcześniej Frejowi dzika (dzisiaj szynka). Składano też przysięgi (postanowienia noworoczne). Pogańskie jest również strojenie choinki, a ostrokrzew i jemioła mają znaczenie magiczne.
Dlaczego tak się działo? Znacznie łatwiej było przekabacić różne ludy na Chrześcijaństwo, wymyślając do już istniejących wśród nich obrzędów jakąś historię z Jezuskiem, bo liczy się efekt. To samo działo się z Wielkanocą, Wszystkimi Świętymi itd.
Jeśli już to Frei a nie Frejowi. W staronordyckiej i germańskiej mitologii istniała bogini Freja, żona Odyna i to jemu był składany w ofierze jakiś zwierzak ale niekoniecznie dzik.
Freja, to siostra bliźniacza siostra: Freaja lub Freaya lub Freyra lub Yngwea - Zwał jak zwał, ale nie masz racji, bo chodzi o boga - faceta, a nie jego siostrę. I chodzi głównie o odyńca, bo był on z nim powiązany, choć składano i konie.
ból dupy ateisty
ból dupy katola.