no cóż postanowienia zawsze spoko ale ale liczenie na to ze ktoś nagle zacznie cie doceniać mimo tego ze wcześniej się starłaś i to nic nie dało to raczej marzenia ściętej głowy:D no ale powodzenia:)
Demot jak dla mnie na chwilę obecną :-) Ja go rozumiem tak że jeśli była jakaś osoba która mnie nie doceniała wcześniej to czas znaleźć inną, która doceni. Bo to prawda, że jeśli przez dłuższy czas nie doceniała to i teraz cud się nie stanie.
Jeśli nie masz szacunku do siebie, nie ustalasz sobie pewnego poziomu i nie egzekwujesz właściwego traktowania - nikt tego za ciebie nie zrobi. Bardziej obrazowo, bo ludzie łatwiej przełykają pismo obraz(k)owe: chcesz być traktowana jak księżniczka - nie zachowuj się jak k*rwa; chcesz żeby ludzie uważali cię za mężczyznę z klasą - nie zachowuj się jak rozwydrzony, 30-letni dzieciak z obniżoną inteligencją. Niby można powiedzieć, że to jest "bycie dla innych", ale jeśli ty jesteś pomiatany i sponiewierany, to raczej nikt nie będzie miał większych korzyści niż ty, gdy to się zmieni.
Jak księżniczka piszesz? Czyli jak wyniosła, chłodna i obojętna suka bez serca przyjmująca łaskawie hołdy i podziwy? Hmmm... Ja bym wolała być traktowana jak zwykła kobieta ktora szanuje innych i dostaje od innych tyle ile sama z siebie daję.
DZIĘKUJĘ. Potrzebowałam takich słów ze względu na pewną osobę, teraz wiem co będzie moim noworocznym postanowieniem :)
no cóż postanowienia zawsze spoko ale ale liczenie na to ze ktoś nagle zacznie cie doceniać mimo tego ze wcześniej się starłaś i to nic nie dało to raczej marzenia ściętej głowy:D no ale powodzenia:)
Demot jak dla mnie na chwilę obecną :-) Ja go rozumiem tak że jeśli była jakaś osoba która mnie nie doceniała wcześniej to czas znaleźć inną, która doceni. Bo to prawda, że jeśli przez dłuższy czas nie doceniała to i teraz cud się nie stanie.
Tylko nie pal...
Jednak nie rzucasz palenia, tylko palenie ma rzucić ciebie?
Nie zaczynaj być dla siebie dość już tego egoistycznego podejścia do życia bądź dla swojej rodziny , bliskich i przyjaciół a odnajdziesz szczeście.
Dokładnie bądź dla innych... Nic nie daje takiego szczęścia jak dawanie czegoś drugiej osobie...
Jeśli nie masz szacunku do siebie, nie ustalasz sobie pewnego poziomu i nie egzekwujesz właściwego traktowania - nikt tego za ciebie nie zrobi. Bardziej obrazowo, bo ludzie łatwiej przełykają pismo obraz(k)owe: chcesz być traktowana jak księżniczka - nie zachowuj się jak k*rwa; chcesz żeby ludzie uważali cię za mężczyznę z klasą - nie zachowuj się jak rozwydrzony, 30-letni dzieciak z obniżoną inteligencją. Niby można powiedzieć, że to jest "bycie dla innych", ale jeśli ty jesteś pomiatany i sponiewierany, to raczej nikt nie będzie miał większych korzyści niż ty, gdy to się zmieni.
Jak księżniczka piszesz? Czyli jak wyniosła, chłodna i obojętna suka bez serca przyjmująca łaskawie hołdy i podziwy? Hmmm... Ja bym wolała być traktowana jak zwykła kobieta ktora szanuje innych i dostaje od innych tyle ile sama z siebie daję.
pier*olenie, nic się nie mieni. zostaje tylko je*nąć drzwiami i zniknąć na zawsze.amen