Ej kurde, co się gościa uczepiliście. Zacnie prawi. Kiedyś nie było tych wszystkich ajfonów, internetów i odrażających laleczek, a jakoś większość była szczęśliwa i wolny czas spędzała przed blokiem ze znajomymi. Teraz tylko dupy przed komputerem płaszczą, połowa jak nie więcej ma nadwagę i jakieś problemy z kręgosłupem.
Czemu wy nam wytykacie ze nie znamy bajek, zabawek, konsol( przed którymi siedzieliscie godzinami tak samo jak dzisiejsze dzieci), zwyczajów, chipsów jak to wszystko powstawało kiedy nas na świecie jeszcze nie było, więc mamy prawo nie znać ich.
@stachuW oczywiście masz rację. My rozumiemy, że wy tego nie znacie, po prostu widzimy, że wasze dzieciństwo jest smutne. Jesteście pierwszym pokoleniem które spędza je przed komputerem, my biegaliśmy po podwórkach, bawiliśmy się ze sobą i wcale nie siedzieliśmy całymi dniami na "konsolach" :)
To schowaj sobie oczy w dupe. W którym domu gdzie ojciec katuje dziecko, zapewnia mu jednocześnie takie luksusy jak gameboy? " Masz synku ale to kosztuje cie bedzie srogo kosztować wiec wybieraj". Przedstawiasz obraz jakieś anormalnej ciężkiej patologii. Nigdzie tak nie ma gdzie luksus jest jednocześnie zmieszany z rynsztokiem. Po prostu tak nie ma. Chyba, że to film.
`PewnieKtoś Chyba za krótko żyjesz na tym świecie i nie masz pojęcia co się dzieje. Zdajesz sobie sprawę z tego jak różne mogą być sytuacje? dajmy na to mama jest dobra a ojciec czasem jest zły. Mama dba o dziecko i na urodziny sprawiła mu gameboya z jakimiś pokemonami. Młody sobie gra, a któregoś dnia ojciec po kolejnej libacji przyszedł do domu i zaczął napier*alać matkę i dziecko. Myślisz że takie sytuacje nie mają miejsca? Proponuję wyjąć te oczy z dupy i się rozejrzeć, zamiast gadać, że takie sytuacje są niemożliwe. Żyjemy na takim świecie gdzie mimo iż myślisz, że nic cię nie zaskoczy to zawsze wyskoczy ktoś taki, kto zaskoczy wszystkich swoim zachowaniem
Tak jakbyś opowiadał o mnie, miałem tak w domu ale co ? Dalej sądze że mialem zajebiste dzieciństwo bo wspominam dużo akcji z małolata przy których mógłbym zostać conamniej keleką, ale wtedy sie miało na to wyje.bane i dalej sie robiło to co się chciało byle rodzice nie widzieli. Chłopie co problemy w domu to w domu, ale dzieciństwo i całe dnie na podwórkach rekopensują to (przynajmniej dla mnie). Gdybym miał drugą szanse na wybranie wychowywania się w latach 90-początkowych 2000, to z pewnością bym wybrał to drugi raz mimo, że w domu miałem naprawde grubo przez 11 lat. Wole pamietać DBZ na którego każdy szedł do domu o 16 oglądany na RTL7 niż dzisiejsze te 10 kanałów na NC+ czy innych dekoderach na których bajki lecą 24/h. To miało Swój klimat, teraz dzieci nie doceniają tego co mają, kiedyś też my jako dzieci tego nie docenialiśmy ale było tego dużo, dużo mniej.
Pozdro.
jeśli ojciec cie katował to raczej nie dawał ci takich zabawek ;) w tamtych czasach nie każdego na takie zabawki było stać, a dzieci nie dostawały telefonów w wieku 5 lat
Sama jesteś nieadekwatna. Myślisz, że te dzieci teraz mają okropne dzieciństwo? Nie, mają tak samo fajne jak my, tylko używają innych rzeczy.
Kiedyś dzieci bawiły się i cieszyły z drewnianych zabawek. Miały fajne dzieciństwo. Czy to oznacza, że jak ktoś dostał nową zabawkę, szmacianą lalkę miał okropne?
Bzdura. Nam tylko tak się wydaje, bo widzimy sytuację tylko z jednego punktu. A jak to się mówi: Punkt widzenia, zależy od siedzenia.
Logon, nie rozumiem jak po moim komentarzu doszedłeś do wniosku, iż myślę że teraz dzieci mają okropne dzieciństwo. Chodzi mi o to, że obrazek mówi jedno, a podpis drugie.
Logon - mają okropne dzieciństwo z nadwagą nieznając często nawet swoich kolegów z drugiej strony komputera....zamiast wyjść na zewnątrz grzeją dupy przed monitorem i żrą co im rodzice pod nos podstawią... Większość dzieci teraz gdy od święta się rodziny albo dajBoże sąsiedzi spotkają i każą dzieciom się bawić to te nie umieją sobie miejsca znaleźć....nie potrafią nic wymyślić.....nie używają wyobraźni.....nie potrafią się z organizować z rówieśnikami....wszystko o czym myślą i nad czym kombinują to znowu się nażreć słodyczy, które są u rodziców na stole gościnnym i tak naprzykrzyć im życie, żeby w końcu dali im ten cholerny password do komputera, żeby znowu mogły się wyłączyć od rzeczywistości i zagubić w WIRTUALNYM świecie....naprawdę mało jest dzieci, którym rodzice poświęcają czas i które same potrafią zorganizować sobie zabawe bez elektronicznych uciech....
właśnie z tych rzeczy tylko Reksio z Bolkiem mi nie pasowali, bo ich po prostu wtedy nie oglądałem.. zamiast nich dodałbym Dragon Ball Z,Smerfy, Gumusie czy nawet te Pokemony..
Pewnie masz rację- każde czasy mają to coś, zwłaszcza dla dzieci. Jednak niektóre sa mniej przyjazne, a inne bardziej. Dzieci z czasów wojny nie mają pewnie pięknych wspomnień. Dzisiejsze dzieci są karmione z kolei głupotami na każdy, kroku i wiele łatwej mają. A te lata 80-90 to był przełom, magia, odkrywanie innego świata. Nie da się ukryć.
Jak można powiedzieć że dzieciństwo spędzone 10 lat temu przed innymi konsolami było lepsze? Jak dzieciństwo spędzone przed innymi bajkami w TV było lepsze? Jak dzieciństwo w którym korporacje nakłoniły nas do innego typu kolekcjonowania miało być lepsze? Poza rowerem nie widzę w tym porównaniu niczego co różniłoby te dwie strony porównania. Oba pokolenia były już tymi ktre miały dzieciństwo znacznie gorsze od tego sprzed ery gadżeciarstwa.
Bo to rzeczywiście wina dzieci, że urodziły się w czasie internetu... Taki sam demotywator mogliby zrobić nasi dziadkowie i byłoby na nim zupełnie co innego. Zrozumcie, że człowiek jest bestią samolubną i dla każdego jego dzieciństwo będzie najlepsze, bez względu na to, czy dorastał w 1950, 1990 czy 2010 roku...
Jaja se chyba robisz, Osoby z 1950 roku zapewne takiego czegoś powiedzieć nei mogą, a w tym democie chodzi o to, że kiedyś dzieciństwo to było dzieciństwom a nie nowinki technologiczne, i to wszystko. Teraz dzieci po 9-10 lat juz mają telefony takie jak np Iphone s3 czy s4, po co im takie rzeczy ? Dzisiejsze dzieciństwo polega na rozpieszczaniu dzieci po przez kupywanie im wszystkiego na co stać rodziców, za to te biedniejsze dzieci są postrzegane inaczej, Kiedyś tego było dużo dużo mniej, nie kategoryzowano tak ludzi bo dzieci miały troche zabawek i praktycznie każdy miał podobnie, pegazusy itd. Dzisiaj jeden ma laptopa dostał na komunie z procesorem Icore i5 1T pamięci i 8G Ram, a drugi dostanie w najlepszym wypadku rower bo jego rodziny nie stać. A dzisiaj w dzisiejszych czasach juz nie cieszą prezenty tak bardzo jak nas kiedyś bo kiedyś dostało się pare prezentów pod choinke i byles zadowolony dzisiaj te dzieci jak tylko rodziców stać kupują im tyle tych gówien, że aż chce się zapytać po CH.UJ jak gdzieś w kącie leży 50 innych zabawek którymi juz sie znudziło, tymi tez sie znudzi za miesiąc i je odłoży, a kiedyś zabawek nie potrzeba było, wystarczył kolega z którym się szło przed blok i zajęcia same sie znajdowały.
Zajebiste dzieciństwo to nie to czym się bawiłeś ale z kim! Kiedyś zabawki,gry może i były mniej czaderskie ale było ich na tyle mało, że bawiłeś się z innymi. Każdy miał coś innego, każdy miał jakiś element, który dopiero razem tworzył niepowtarzalny klimat świetnej zabawy. Teraz też by się to udało, ale dzieciaki na ogół mają wszystko i za dużo. Wcale nie potrzebują spotkań z kolegami czy koleżankami, bo bez ruszania się z miejsca mają wszystko - nie to CZYM a JAK się bawisz czyni czas spędzony na zabawie zajebistym :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2014 o 11:18
Ja jak dostałem spinera, małe plastikowe gówienko co sie kręciło a radość była taka, że dopóki go nie rozwaliłem razem z kolegami je puszczaliśmy. To były czasy!!
Gdybym był właścicielem tej strony, zakazałbym dodawania tego typu obrazków ("lata 90 były najlepsze, inne są do d*py", "jeśli to pamiętasz, Twoje dzieciństwo było najlepsze") pod groźbą permanentnego, nieodwoływalnego, dożywotniego bana.
Nie wiem co masz do PS3 , sam miałem pierw Pegazusa ,następnie GameBoy'a , GameBoy'a Color , GameBoy'a Advance , GameBoy'a Advance SP oraz PSX i na końcu PS3 na które pracowałem ;) i wcale nie uważam żebym miał lepsze czy gorsze dzieciństwo z tego powodu.
mój pierwszy ,,akszyn men" wygrany w chipsach, aż miło się wspomina, mam go gdzieś do dzisiaj, dorzucił bym jeszcze miecze ze sztachet i snajperki z kija i rurki albo czegoś co przypominało lunete
Kurde to jest miliardowy obrazek o tym samym. Stworzony zapewne przez jakiegoś sfrustrowanego 30latka, który nie może się pogodzić, że już nie jest dzieckiem i od rana do nocy kontempluje jakie to on miał zajebiste dzieciństwo. Może i nasze dzieciństwo było lepsze niż obecnych bachorków, ale do cholery, żeby spędzać pół życia rozpamiętując je???? To się ociera o chorobliwą obsesję.
Może ktoś mi w końcu wytłumaczy - co wy macie z tym Reksiem? Bo ja się właśnie na tym wychowałem, a nie kumam. Ani to wybitna animacja, ani akcji za bardzo nie ma, walor edukacyjny też taki sobie - ot, zapchajdziura. WTEDY żaden dzieciak się tym nie podniecał, oglądało się tylko dlatego, że leciało. A teraz nagle dzieło pokoleniowe...?
Jestem starym dziadem. Za moich czasów nie było komórek, konsolą był wilk łapiący jajka. Wprawdzie ubawił mnie widok tych krążków z pokemonami ale za moich czasów były kapsle z flagami wyciętymi z encyklopedii (oj bolał tyłek jak rodzice odkryli;). Z reksiem akurat autor trafił ale wcześniej był miś uszatek i "kolabor" - nie lubiłem typa. Ale idąc dalej, najbliżej "action figure" były żołnierzyki odlane z ołowiu a rower nie był żadnym "góralem" za to marka reksio była zacna. Podsumowując - autor demota ma około 20 lat i miesza epoki. Widać wyraźną i nadal obecną chęć zostania trenerem pokemon ;)
A teraz proponuję zakończyć tę beznadziejną serię "jeśli to pamiętasz to miałeś fajne dzieciństwo". To było miłe za pierwszym razem ale odtwórczość w takiej ilości jest żałosna.
Zgadzam się z wyżej podpisanym, jak już mówiłem każdy okres w historii ma swoje zabawy i swoje gadżety a każdy człowiek żyjący w tym czy innym okresie ma indywidualne potrzeby. Więc dla nas fajnym dzieciństwem było to i to a dzisiejsze dzieciaki mają co innego i w czym widzicie problem ? Zresztą nie wszystkie dzieci dziś siedzą przed kompami nadal są dzieci które wolą wyjść na dwór i pograć w piłkę. Pozdro
Ta, a za 20 lat te wszyskie rzeczy, czym dzieci bawią się teraz znajdą się po lewej stronie, a na ich miejsce wejdą nowe-bo za techniką nikt nie nadąży. Normalna kolej rzeczy!!
Ja pier*ole tak samo można porównać czasy przed nami gdzie nasi rodzice bawili się jeszcze inaczej i oni też mogą powiedzieć że mieliśmy "przykre" dzieciństwo rodząc się w latach 1990/95 oni mogą stwierdzić że mieli jeszcze lepsze dzieciństwo bez żadnych telefonów, konsol itp. BO DZIECIŃSTWO to ogółem zaje*isty czas nieważne jak spędzali go 50lat temu 30 lat temu 15 lat temu czy teraz ! Czy tak ciężko zrozumieć że każdy okres ma swoje zapotrzebowania i każdy dobiera je indywidualnie. WIĘC NIE PIER*OLCIE że my mieliśmy fajne dzieciństwo 20 lat temu a ci co są teraz mają chu*owe bo to gówno prawda.. My mieliśmy zaje*iste dzieciństwo i oni też je mają. Więc skończcie z tym pier*oleniem.
A stare bajki typu Reksio, Pampalini łowca zwierząt, bolek i lolek, miki i przyjaciele, kacza paczka, lecą czasem na Polsat jim jam albo disney junior, (nie wiem dokładnie na którym) wiem bo mam rodzeństwo które ogląda te kanały i często jestem zmuszony żeby to z nimi oglądać kiedy muszę się nimi zajmować
Heh, co najciekawsze, wszystko co jest na obrazku przedstawia co dostałem/robiłem, jedynie Gameboy, którego nie miałem, aczkolwiek i tak z kuzynem się grało na nim :P
Kiedyś to było fajnie, teraz te dzieciaki maja przerąbane
A KIEROWOCA AUTOBUSU WSTAŁ WYPIERD0LIŁ LUDZI, ROZPŁAKAŁ SIĘ I ZACZĄŁ KLASKAĆ !!!
Jeśli ojciec cię katował, ale miałeś tego gameboya i kapsle to miałeś zajebiste dzieciństwo. Tak widzę tego typu obrazki
jeśli Ciebie ojciec katował to jest mi przykro i współczuje Ci ja nie miałem takiego problemu i dzieciństwo wspominał bardzo fajnie
mifalek ciebie może nie katowali ale za to masz problemy z logicznym myśleniem i czytaniem.... współczuje
Ej kurde, co się gościa uczepiliście. Zacnie prawi. Kiedyś nie było tych wszystkich ajfonów, internetów i odrażających laleczek, a jakoś większość była szczęśliwa i wolny czas spędzała przed blokiem ze znajomymi. Teraz tylko dupy przed komputerem płaszczą, połowa jak nie więcej ma nadwagę i jakieś problemy z kręgosłupem.
Czemu wy nam wytykacie ze nie znamy bajek, zabawek, konsol( przed którymi siedzieliscie godzinami tak samo jak dzisiejsze dzieci), zwyczajów, chipsów jak to wszystko powstawało kiedy nas na świecie jeszcze nie było, więc mamy prawo nie znać ich.
@stachuW oczywiście masz rację. My rozumiemy, że wy tego nie znacie, po prostu widzimy, że wasze dzieciństwo jest smutne. Jesteście pierwszym pokoleniem które spędza je przed komputerem, my biegaliśmy po podwórkach, bawiliśmy się ze sobą i wcale nie siedzieliśmy całymi dniami na "konsolach" :)
To schowaj sobie oczy w dupe. W którym domu gdzie ojciec katuje dziecko, zapewnia mu jednocześnie takie luksusy jak gameboy? " Masz synku ale to kosztuje cie bedzie srogo kosztować wiec wybieraj". Przedstawiasz obraz jakieś anormalnej ciężkiej patologii. Nigdzie tak nie ma gdzie luksus jest jednocześnie zmieszany z rynsztokiem. Po prostu tak nie ma. Chyba, że to film.
`PewnieKtoś Chyba za krótko żyjesz na tym świecie i nie masz pojęcia co się dzieje. Zdajesz sobie sprawę z tego jak różne mogą być sytuacje? dajmy na to mama jest dobra a ojciec czasem jest zły. Mama dba o dziecko i na urodziny sprawiła mu gameboya z jakimiś pokemonami. Młody sobie gra, a któregoś dnia ojciec po kolejnej libacji przyszedł do domu i zaczął napier*alać matkę i dziecko. Myślisz że takie sytuacje nie mają miejsca? Proponuję wyjąć te oczy z dupy i się rozejrzeć, zamiast gadać, że takie sytuacje są niemożliwe. Żyjemy na takim świecie gdzie mimo iż myślisz, że nic cię nie zaskoczy to zawsze wyskoczy ktoś taki, kto zaskoczy wszystkich swoim zachowaniem
Każdy jest szczęśliwy na swój sposób. Może oni są szczęśliwi grając na konsolach?
Tak jakbyś opowiadał o mnie, miałem tak w domu ale co ? Dalej sądze że mialem zajebiste dzieciństwo bo wspominam dużo akcji z małolata przy których mógłbym zostać conamniej keleką, ale wtedy sie miało na to wyje.bane i dalej sie robiło to co się chciało byle rodzice nie widzieli. Chłopie co problemy w domu to w domu, ale dzieciństwo i całe dnie na podwórkach rekopensują to (przynajmniej dla mnie). Gdybym miał drugą szanse na wybranie wychowywania się w latach 90-początkowych 2000, to z pewnością bym wybrał to drugi raz mimo, że w domu miałem naprawde grubo przez 11 lat. Wole pamietać DBZ na którego każdy szedł do domu o 16 oglądany na RTL7 niż dzisiejsze te 10 kanałów na NC+ czy innych dekoderach na których bajki lecą 24/h. To miało Swój klimat, teraz dzieci nie doceniają tego co mają, kiedyś też my jako dzieci tego nie docenialiśmy ale było tego dużo, dużo mniej.
Pozdro.
dragranis ty masz problem z mysleniem albo jestes ofiara takiej sytuacji bo mialem poje*anych rodzicow... albo sam jestes pojeb i tak ci zostalo^^
jeśli ojciec cie katował to raczej nie dawał ci takich zabawek ;) w tamtych czasach nie każdego na takie zabawki było stać, a dzieci nie dostawały telefonów w wieku 5 lat
Nie rozumiem dlaczego podpis pod obrazkiem jest nieadekwatny do tego, co obrazek przedstawia.
Sama jesteś nieadekwatna. Myślisz, że te dzieci teraz mają okropne dzieciństwo? Nie, mają tak samo fajne jak my, tylko używają innych rzeczy.
Kiedyś dzieci bawiły się i cieszyły z drewnianych zabawek. Miały fajne dzieciństwo. Czy to oznacza, że jak ktoś dostał nową zabawkę, szmacianą lalkę miał okropne?
Bzdura. Nam tylko tak się wydaje, bo widzimy sytuację tylko z jednego punktu. A jak to się mówi: Punkt widzenia, zależy od siedzenia.
Chodzi mi o to, że obrazek mówi "Kiedyś było lepiej" a napis temu przeczy, dość mylące.
Logon, nie rozumiem jak po moim komentarzu doszedłeś do wniosku, iż myślę że teraz dzieci mają okropne dzieciństwo. Chodzi mi o to, że obrazek mówi jedno, a podpis drugie.
Logon - mają okropne dzieciństwo z nadwagą nieznając często nawet swoich kolegów z drugiej strony komputera....zamiast wyjść na zewnątrz grzeją dupy przed monitorem i żrą co im rodzice pod nos podstawią... Większość dzieci teraz gdy od święta się rodziny albo dajBoże sąsiedzi spotkają i każą dzieciom się bawić to te nie umieją sobie miejsca znaleźć....nie potrafią nic wymyślić.....nie używają wyobraźni.....nie potrafią się z organizować z rówieśnikami....wszystko o czym myślą i nad czym kombinują to znowu się nażreć słodyczy, które są u rodziców na stole gościnnym i tak naprzykrzyć im życie, żeby w końcu dali im ten cholerny password do komputera, żeby znowu mogły się wyłączyć od rzeczywistości i zagubić w WIRTUALNYM świecie....naprawdę mało jest dzieci, którym rodzice poświęcają czas i które same potrafią zorganizować sobie zabawe bez elektronicznych uciech....
a ja grałem w diablo i też nie narzekam takze kwestia gustu:)
nie narzekasz bo nie masz porownania, i Ci pasuje obecne życie ;]
Reksio i Bolek w tych samych czasach co dostanie roweru na komunie....
Bolek i Lolek to gó.... to marna kreskówka. Bardzo.
~Zene_K sam jesteś marnym gównem, Bolek i Lolek byli super.
ta... szkoda że bez grama fabuły. Może przesadzam, ale mógłbym z marszu wymienić ze 20 lepszych. Także z czasów Bolka i Lolka
właśnie z tych rzeczy tylko Reksio z Bolkiem mi nie pasowali, bo ich po prostu wtedy nie oglądałem.. zamiast nich dodałbym Dragon Ball Z,Smerfy, Gumusie czy nawet te Pokemony..
Pewnie masz rację- każde czasy mają to coś, zwłaszcza dla dzieci. Jednak niektóre sa mniej przyjazne, a inne bardziej. Dzieci z czasów wojny nie mają pewnie pięknych wspomnień. Dzisiejsze dzieci są karmione z kolei głupotami na każdy, kroku i wiele łatwej mają. A te lata 80-90 to był przełom, magia, odkrywanie innego świata. Nie da się ukryć.
Gdybym miał wnuki, to opowiadałbym im o siedzeniu w młodości przed kompem. To takie fascynujące.
Jak można powiedzieć że dzieciństwo spędzone 10 lat temu przed innymi konsolami było lepsze? Jak dzieciństwo spędzone przed innymi bajkami w TV było lepsze? Jak dzieciństwo w którym korporacje nakłoniły nas do innego typu kolekcjonowania miało być lepsze? Poza rowerem nie widzę w tym porównaniu niczego co różniłoby te dwie strony porównania. Oba pokolenia były już tymi ktre miały dzieciństwo znacznie gorsze od tego sprzed ery gadżeciarstwa.
Bo to rzeczywiście wina dzieci, że urodziły się w czasie internetu... Taki sam demotywator mogliby zrobić nasi dziadkowie i byłoby na nim zupełnie co innego. Zrozumcie, że człowiek jest bestią samolubną i dla każdego jego dzieciństwo będzie najlepsze, bez względu na to, czy dorastał w 1950, 1990 czy 2010 roku...
Jaja se chyba robisz, Osoby z 1950 roku zapewne takiego czegoś powiedzieć nei mogą, a w tym democie chodzi o to, że kiedyś dzieciństwo to było dzieciństwom a nie nowinki technologiczne, i to wszystko. Teraz dzieci po 9-10 lat juz mają telefony takie jak np Iphone s3 czy s4, po co im takie rzeczy ? Dzisiejsze dzieciństwo polega na rozpieszczaniu dzieci po przez kupywanie im wszystkiego na co stać rodziców, za to te biedniejsze dzieci są postrzegane inaczej, Kiedyś tego było dużo dużo mniej, nie kategoryzowano tak ludzi bo dzieci miały troche zabawek i praktycznie każdy miał podobnie, pegazusy itd. Dzisiaj jeden ma laptopa dostał na komunie z procesorem Icore i5 1T pamięci i 8G Ram, a drugi dostanie w najlepszym wypadku rower bo jego rodziny nie stać. A dzisiaj w dzisiejszych czasach juz nie cieszą prezenty tak bardzo jak nas kiedyś bo kiedyś dostało się pare prezentów pod choinke i byles zadowolony dzisiaj te dzieci jak tylko rodziców stać kupują im tyle tych gówien, że aż chce się zapytać po CH.UJ jak gdzieś w kącie leży 50 innych zabawek którymi juz sie znudziło, tymi tez sie znudzi za miesiąc i je odłoży, a kiedyś zabawek nie potrzeba było, wystarczył kolega z którym się szło przed blok i zajęcia same sie znajdowały.
Zajebiste dzieciństwo to nie to czym się bawiłeś ale z kim! Kiedyś zabawki,gry może i były mniej czaderskie ale było ich na tyle mało, że bawiłeś się z innymi. Każdy miał coś innego, każdy miał jakiś element, który dopiero razem tworzył niepowtarzalny klimat świetnej zabawy. Teraz też by się to udało, ale dzieciaki na ogół mają wszystko i za dużo. Wcale nie potrzebują spotkań z kolegami czy koleżankami, bo bez ruszania się z miejsca mają wszystko - nie to CZYM a JAK się bawisz czyni czas spędzony na zabawie zajebistym :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2014 o 11:18
kiedys nawet nie snilem zeby dostac kellysa na przyjecie dostalem granda i zegarek i bylem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie
Ja jak dostałem spinera, małe plastikowe gówienko co sie kręciło a radość była taka, że dopóki go nie rozwaliłem razem z kolegami je puszczaliśmy. To były czasy!!
a ja jeszcze mam tego maczo kena co szczela ,
To był Action Man a nie maczo ken...
Te czasy już nie wrócą. Trzeba szukać szczęścia w tej codzienności:) Ale Pou mam :)
kto wymysla takie glupoty?
jakie głupoty? ach, zapomniałem, ty wymyślasz głupoty , tacy jak ty chcą by tylko były dupa i cycki na głownej.
Dziwne urodziłem się w 2001 roku ale większość tych rzeczy pamiętam jako część swojego dzieciństwa xD Czy to znaczy, że jestem zacofany ?! O.o
jakoś nie widze demotywatorów żeby ktoś cieszył się z tym zabawek po prawej :)
Hmm... A co jeśli poza trzema ostatnimi spełniam wszystkie warunki z obu stron, w drugim i trzecim od końca ten z prawej, a w ostatnim z lewej?
Sorry, miało być:
w drugim i trzecim od końca ten z lewej, a w ostatnim z prawej?
Ja dalej mam kasety z Bolkiem i Lolkiem ;)
Na Komiunię dostałam rower, który służył mi przez kolejne 8 lat, także w zimę :D
klimat rpg
Gdybym był właścicielem tej strony, zakazałbym dodawania tego typu obrazków ("lata 90 były najlepsze, inne są do d*py", "jeśli to pamiętasz, Twoje dzieciństwo było najlepsze") pod groźbą permanentnego, nieodwoływalnego, dożywotniego bana.
dlatego dziękujmy losowi że jest normalny admin a nie doopek twojego pokroju
OK, ja jestem gimbusem i nie miałem ani tego, ani tego, ale byłem szczęśliwy. I co?
I gówno
http://www.chamsko.pl/41327/lysyol_z_brazzers
to jest zajebiste dzieciństwo :)))
Kurde, ja cały czas jeżdze rowerem z komuni a mam 21 lat :) Taki dobry egzemplarz mi się trafił.
Dzieci niejakiego Fritzla też?
A jak pamiętam oba?
znowu demot "Masz zajebiste dzieciństwo" to jest kur*a już śmieszne.
A co jeśli miałem i to po lewej i to po prawej?
Nie wiem co masz do PS3 , sam miałem pierw Pegazusa ,następnie GameBoy'a , GameBoy'a Color , GameBoy'a Advance , GameBoy'a Advance SP oraz PSX i na końcu PS3 na które pracowałem ;) i wcale nie uważam żebym miał lepsze czy gorsze dzieciństwo z tego powodu.
mój pierwszy ,,akszyn men" wygrany w chipsach, aż miło się wspomina, mam go gdzieś do dzisiaj, dorzucił bym jeszcze miecze ze sztachet i snajperki z kija i rurki albo czegoś co przypominało lunete
Kurde to jest miliardowy obrazek o tym samym. Stworzony zapewne przez jakiegoś sfrustrowanego 30latka, który nie może się pogodzić, że już nie jest dzieckiem i od rana do nocy kontempluje jakie to on miał zajebiste dzieciństwo. Może i nasze dzieciństwo było lepsze niż obecnych bachorków, ale do cholery, żeby spędzać pół życia rozpamiętując je???? To się ociera o chorobliwą obsesję.
Co to jest za kartofel w pierwszej linii po prawej stronie?
To co dostajesz nie ma znaczenia ma znaczenie to jak tego używasz. Więc demot jest bezsensu ;)
Nic dodać ,nic ująć tylko zbanować...
Może ktoś mi w końcu wytłumaczy - co wy macie z tym Reksiem? Bo ja się właśnie na tym wychowałem, a nie kumam. Ani to wybitna animacja, ani akcji za bardzo nie ma, walor edukacyjny też taki sobie - ot, zapchajdziura. WTEDY żaden dzieciak się tym nie podniecał, oglądało się tylko dlatego, że leciało. A teraz nagle dzieło pokoleniowe...?
Dwa powody.
1. Nostalgia.
2. Co wolisz, żeby twoje dzieci oglądały: sympatycznego pieska czy dziwaków na YouTube?
Ja dostałem na komunię hulajnogę nie rower lol...
ah te wspomnienie :)
Tak samo z reklamami, kup to a będziesz piękny, bo jak tego nie kupisz będziesz brzydki -.- Bożeeeee
Jestem starym dziadem. Za moich czasów nie było komórek, konsolą był wilk łapiący jajka. Wprawdzie ubawił mnie widok tych krążków z pokemonami ale za moich czasów były kapsle z flagami wyciętymi z encyklopedii (oj bolał tyłek jak rodzice odkryli;). Z reksiem akurat autor trafił ale wcześniej był miś uszatek i "kolabor" - nie lubiłem typa. Ale idąc dalej, najbliżej "action figure" były żołnierzyki odlane z ołowiu a rower nie był żadnym "góralem" za to marka reksio była zacna. Podsumowując - autor demota ma około 20 lat i miesza epoki. Widać wyraźną i nadal obecną chęć zostania trenerem pokemon ;)
A teraz proponuję zakończyć tę beznadziejną serię "jeśli to pamiętasz to miałeś fajne dzieciństwo". To było miłe za pierwszym razem ale odtwórczość w takiej ilości jest żałosna.
Zgadzam się z wyżej podpisanym, jak już mówiłem każdy okres w historii ma swoje zabawy i swoje gadżety a każdy człowiek żyjący w tym czy innym okresie ma indywidualne potrzeby. Więc dla nas fajnym dzieciństwem było to i to a dzisiejsze dzieciaki mają co innego i w czym widzicie problem ? Zresztą nie wszystkie dzieci dziś siedzą przed kompami nadal są dzieci które wolą wyjść na dwór i pograć w piłkę. Pozdro
Dorastałem w obydwu erach i teraz jest lepiej każdy kto sądzi inaczej jest po prostu głupi.
Spoko już za 20 lat rzeczy wymienione po prawej stronie będą stały po lewej a po prawej wtedy znajdą się ps7, hologram, teleporter i czapka niewidka .
K***a ale się starzejemy, już nawet mówimy, że mamy LEPSZE dzieciństwo od nowego pokolenia. WAPNO! PEACE!
Japier*ole przestańcie się zachwycać tym "pięknym dzieciństwem" , pewnie za 20 lat będzie identycznie tylko że z rzeczami po prawej
dosłownie, na komunię dostałem rower :P
Wszystko po lewej zgadza się co do mnie :) ale nie uważam, że te po prawej są gorsze.
A Dragon Ball ?!?!!?
Ta, a za 20 lat te wszyskie rzeczy, czym dzieci bawią się teraz znajdą się po lewej stronie, a na ich miejsce wejdą nowe-bo za techniką nikt nie nadąży. Normalna kolej rzeczy!!
nie ma takiej formy jak "Wszystkie czasy mają...". Można powiedzieć: "Każdy czas ma..." ale nie wszystkie!!! To chyba jakiś ciężki gimbus zrobił...
heh jeśli miałeś Gayboya zawsze przy sobie to miałeś zajebiste dzieciństwo xD
Ja pier*ole tak samo można porównać czasy przed nami gdzie nasi rodzice bawili się jeszcze inaczej i oni też mogą powiedzieć że mieliśmy "przykre" dzieciństwo rodząc się w latach 1990/95 oni mogą stwierdzić że mieli jeszcze lepsze dzieciństwo bez żadnych telefonów, konsol itp. BO DZIECIŃSTWO to ogółem zaje*isty czas nieważne jak spędzali go 50lat temu 30 lat temu 15 lat temu czy teraz ! Czy tak ciężko zrozumieć że każdy okres ma swoje zapotrzebowania i każdy dobiera je indywidualnie. WIĘC NIE PIER*OLCIE że my mieliśmy fajne dzieciństwo 20 lat temu a ci co są teraz mają chu*owe bo to gówno prawda.. My mieliśmy zaje*iste dzieciństwo i oni też je mają. Więc skończcie z tym pier*oleniem.
A stare bajki typu Reksio, Pampalini łowca zwierząt, bolek i lolek, miki i przyjaciele, kacza paczka, lecą czasem na Polsat jim jam albo disney junior, (nie wiem dokładnie na którym) wiem bo mam rodzeństwo które ogląda te kanały i często jestem zmuszony żeby to z nimi oglądać kiedy muszę się nimi zajmować
Heh, co najciekawsze, wszystko co jest na obrazku przedstawia co dostałem/robiłem, jedynie Gameboy, którego nie miałem, aczkolwiek i tak z kuzynem się grało na nim :P
Bzdury...to teraz dzieci nie mają szczęśliwego dzieciństwa? Ja mam już 21 lat, ale ogarnijcie się, trzeba podążać za duchem czasu c;
A ja dostałam i rower, i laptopa. Hehe ;)