Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Takiego przeciwnika jak przypadek – doświadczenie nie pokona

Takiego przeciwnika jak przypadek

doświadczenie nie pokona

www.demotywatory.pl
+
373 408
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R river013
0 / 2

On po prostu puścił łuk...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E evilone
+5 / 5

to nie powinno się zdarzyć w ogóle, łuk w żadnym wypadku nie powinien polecieć w niego jeśli był porządnie trzymany. jeśli cięciwa pęknie to kłuk uderza z całą mocą w rękę, która go trzyma, skoro przełamała opór jego ręki to koleś trzymał zbyt mocny łuk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Prozaiczna
+6 / 6

Jestem takim doświadczonym łucznikiem! Puszczę sobie łuk w twarz!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lime
+4 / 4

Brak doswiadczenia z lukiem bloczkowym. Calkowity brak postawy luczniczej. Za dlugi naciag [prawdopodobnie luk kolegi] - na granicy "przelamania" - odpuszczenia sily [luku bloczkowego], przez co ten Pan wyluzowal miesnie reki lucznej [do celowania] przy minimalnej sile, a skracajac naciag nastapil "przeskok" z minimalnej sily do maksymalnej [czego sie nie spodziewal], przez co otrzymal pysia majdanem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kalia24
0 / 0

Ciekawe, nie wiedziałam, że strzelanie z łuku bloczkowego tak się różni od tradycyjnego... Może kiedyś uda mi się dopaść ten pierwszy to sobie porównam ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Luna00
+2 / 2

Łuk nie jest w stanie sam tego zrobić, on go musiał puścić, po za tym nie rozumiem jak można trzymać tak strzałę, mi jest tak osobiście niewygodnie, ale każdy ma swoje upodobania :) Chociaż ja nigdy nie strzelałam z łuku bloczkowego, wole te tradycyjne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E evilone
0 / 0

nie trzyma strzały, ma spust do łuków bloczkowych, inaczej nie byłby w stanie utrzymać strzały bez osłony na palce :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Łucznik_30
0 / 0

Zła postawa, zapomniał chyba do czego służy spust, który jest BARDZO czuły. W momencie gdy cofnął rękę z cięciwą, lewa nie wytrzymała i wszystko poszło na niego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem