Jedna z niewielu wykształconych zbrodniarek nazistowskich - doktor medycyny. W latach 1944-1945 pełniła funkcję naczelnej lekarki obozowej podobozu Mühldorf (część Dachau).
Zakazała podawania więźniom leków. Do obozowych szpitali dopuszczała tylko niektórych chorych. Te zaległości nadrabiała selekcją więźniów. Wskazywała tych, którzy później byli zagazowywani w Auschwitz-Birkenau.
Za wojenne zbrodnie i zbrodnie przeciw ludzkości amerykański Trybunał Wojskowy w Dachau skazał ją na śmierć przez powieszenie. W akcie łaski karę tę zamieniono na dożywocie. A w drugim "akcie łaski" została wypuszczona z więzienia w 1957 roku
Po dość nieudanym rozdziale w życiu prywatnym, który zakończył się rozwodem, pracowała w berlińskiej fabryce samolotów. W 1942 r. zgłosiła się na szkolenie do obozu Ravensbrück. Dostała tam posadę SS-Aufseherin. Rok później przeniesiono ją do Auschwitz-Birkenau, dokładnie do Brzezinki.
Słynęła z okrucieństwa. Maltretowała więźniarki biczem. Często brała udział w selekcjach do komór gazowych. Była strażniczką podczas marszu śmierci do Wodzisławia Śląskiego. Później wróciła do Ravensbrück, gdzie mogła dać upust swoim sadystycznym upodobaniom.
W czerwcu 1945 r. została aresztowana i przekazana władzom polskim. Po długim śledztwie, w 1948 r. rozpoczął się jej proces przed krakowskim sądem. Za swoje zbrodnie została skazana na karę śmieci.
Powieszono ją w więzieniu przy ul. Montelupich
Najpierw pracowała w rzeźni. W 1940 r. zgłosiła się na ochotnika do KZ Ravensbrück. Na stanowisko SS-Aufseherin, potem SS-Rapportführerin. W 1942 r. została przeniesiona do Majdanka, gdzie z funkcji SS-Aufseherin awansowała na SS-Oberaufseherin. Kilkadziesiąt zamordowanych kobiet i dzieci - to wynik pracy najokrutniejszej nadzorczyni Majdanka, która była obecna przy wszystkich selekcjach do komór gazowych i egzekucjach.
W maltretowaniu więźniarek i ich dzieci pomagała jej Hermine Braunsteiner. Później "pracowała" jeszcze w KZ Kraków-Płaszów i KZ Neuengamme. Po wojnie trafiła do jednej celi z Marią Mandel w obozie dla przestępców wojennych w Dachau. Wydano ją władzom polskim. W 1948 r. została skazana na karę śmierci. Prosiła Bolesława Bieruta - ówczesnego prezydenta Polski - o ułaskawienie. Argumentowała, że ma małego syna. Bierut odrzucił prośbę
I oczywiście wszystkie brzydkie jak noc
chyba przez przeszłość, ale kto to wie. Niektórzy rodzą sie sadystami.
Dlaczego one (oraz mężczyźni) tak się tak zachowywali? Myślę że chodzi o efekt Lucyfera. Podejrzewam że najpierw szły po zarobki a nie po to by zabijać ludzi. My teraz wiemy - obóz kwięźniowie" są takimi samym ludźmi jak oni poddali się temu to co dopiero ci strażnicy żyjący w tej chorej rzeczywistości... Nikogo nie usprawiedliwiam - próbuję spojrzeć na tą sprawę psychologicznie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2014 o 10:38
Psychologicznie? To spróbuj się postawić w takiej sytuacji. Pomyśl tylko, początkowo jesteś po prostu strażnikiem, przychodzi moment, kiedy masz do czynienia z więźniem - pierwsze nieśmiałe uderzenie, drugie, trzecie, a potem już bez opamiętania i dajesz upust całej agresji która w tobie siedzi. Potem bijesz się z myślami, co ze mnie za człowiek, czy to właściwe? W końcu jednak zdajesz sobie sprawę, że więźniowie to nie ludzie tylko zwykłe społeczne śmieci, a ty masz nad nimi władzę, możesz decydować o ich życiu, śmierci a ty uwielbiasz to uczucie, uwielbiasz być panem i uwielbiasz mieć kontrolę do tego jesteś bezkarny, a wręcz chwalony za wykonaną pracę i takie zachowanie jest prostą drogą do awansu. A w obecnym społeczeństwie jesteś osoba szanowaną w salonach i budząca powszechny strach. Trochę to chore, ale uważam, że praca w SS była dla tych ludzi pasją.
Nie były zwykłymi strażniczkami tylko już wcześniej musiały mieć upodobania sadystyczne i nie miały sumienia, gdyby kiedyś były dobrymi ludzmi nie potrafiły by nawet przy pierwszym zetknięciu z wiezniami podnieść na nikogo ręki.
@mance010 Poczytaj o Stanfordzkim Eksperymencie Więziennym. Na dobrą sprawę ogromna większość ludzi na tym miejscu pokusiłaby się o rozwijanie swoich zdolności w zakresie sadyzmu. Często właśnie ci, którzy są najspokojniejsi i teoretycznie brzydzą się przemocą sięgnęliby po narzędzia tortur.
Nigdy nie wiesz jaki potwór może wyjść z człowieka.
Polecam obejrzeć odcinek Polimatów Czy jest w Tobie oprawca? http://www.youtube.com/watch?v=HcDV_r7P4uQ
W takich sytuacjach o takich podludziach aż się chce mi rzec "Kula w łeb i w piach"...A i to byłoby łagodne bo szybka śmierć... Nie zrozumcie mnie źle, ale takie potwory powinny być w piachu, Najbardziej dotknęło mnie jednak to, że jedno z tego czegoś siedziało w celi razem z byłą więźniarką :(
Nie powiedziałabym, że to podludzie, po prostu poczuły moc płynącą z zajmowanej pozycji. Fakt, że nie wszyscy na tym stanowisku będą się wykazywać okrucieństwem, ale trzeba pamiętać, że świadomość władzy nad kimś wpływa na osoby. Udowodnił to chociażby pan psycholog Philip Zimbardo w Stanfordzkim Eksperymencie Więziennym. :)
No cóż do tego prowadzi feminizm i tak propagowany jeszcze 10 lat temu nikomu nieznany "gender".
feminizm do tego nie prowadzi, chcą do tego doprowadzić radykalne feministki nazywane też femininazistkami.
No proszę, tutaj jakoś nie słychać głosów pajaców tłumaczących, że przecież komór gazowych wcale nie było a obozy koncentracyjne były w zasadzie komfortowymi sanatoriami dla więźniów...
Bierut odrzucił prośbę, tak samo jak w sprawie generała Nila, gdzie tu logika?
@Kara21 czekam na Cb i na kontynuację rozmowy z tego demota: http://demotywatory.pl/4261668
To samo myślałam, zabawnie się z nią dyskutowało. xD
A i owszem, trudno zaprzeczyć :p
A co mnie bawi najbardziej, to ten słodki fakt, że minusów za komentarze ma więcej niż samych komentarzy. :D Ale czasoumilacz przyjemny dość.
No proszę. Pierwsza była lesbijką i nikt o tym nie pisze. A gdyby tekst był o geju, to komentarzy byłoby pewnie nie 10 a 45. Te wasze podwójne standardy...
Super, że ktoś wpadł na takiego demota. Fajne zestawienie. Sama kilka miesięcy temu zainteresowałam się tematem kobiet - zbrodniarek. W życiu bym nie pomyślała, że w niczym nie odbiegają od facetów.
Irma Greese nie była lesbijką. Była biseksualna, a zadowolenie osiągała nie tylko poprzez wykorzystywanie młodych dziewcząt, ale też torturując mężczyzn na tle seksualnym.
Musiały być już wcześniej sukami,tylko znalazło się dla nich pole do popisu.Teraz i u nas też jest takich niemało.
Nie mogę patrzeć na te zdjęcia, bo wydaje mi się, że one na mnie patrzą...
czy tylko ja widze na siódmym zdjęciu za ostatnią kobietą po lewej twarz mężczyzny?
Irma Grese...21 lat... przecież to jeszcze młodziutka dziewczynka... a juz na koncie takie zbrodnie i kara śmierci w takim wieku. Jestem 2 lata starsza... wierzyć sie nie chce
oj tak szokujące że aż nieprawdopodobne!!!!!
kolejny sabotaż aby zmusić nas do popierania kary śmierci. brawo, niżej upaść nie można.
słowa "słaba płeć " raczej nie dotyczy tych Pań
polecam film eksperyment jasno obrazuje mechanizmy działania strażników i więźniów
Niemcy wywołali 2 wojny światowe, zniszczyli Polskę i inne kraje. Zamienili Europę w gigantyczny obóz koncentracyjny. Takie są fakty.
TO NIE BYŁY ZWIERZĘTA , BO OBRAZILIBYŚMY W TYM MOMENCIE TE STWORZENIA . TO BYŁY BESTIE W LUDZKICH SKÓRACH . JAK MOŻNA NP. WYSYŁAĆ MAŁE DZIECI DO GAZU ??? GDZIE SERCE , GDZIE SUMIENIE I WSPÓŁCZUCIE . CZASAMI NIE CHCE SIĘ WIERZYĆ , ŻE TO WSZYSTKO DZIAŁO SIE NAPRAWDĘ . TRUDNO UWIERZYĆ W TO , ŻE KTOKOLWIEK MÓGŁ SIE POSUNĄC DO TAKICH ZBRODNI . MAM NADZIEJĘ , ŻE WSZYSTKIE SMAŻĄ SIĘ W PIEKLE