Ten gatunek strasznie wygląda tylko na zdjęciach, w rzeczywistości jego dorosły osobnik ma do 18 cm długości. Spotykany na różnych głębokościach od 200 do 2000 metrów, lecz był widziany także na 5000 metrów. Ten gatunek, jako jeden z niewielu można hodować w akwarium.
Hatchetfish to kryjący się w głębinach potworek, którego nazwa pochodzi od słowa Hatchet, bo właśnie ta nazwa doskonale opisuje kształt jego ciała - cienkie jak ostrze topora. Jest członkiem rodziny Sternoptychidae, ryb które mają 45 gatunków, różniących się wielkością - od 1 do 6 centymetrów. Z kilku tych gatunków zamieszkujących głębiny oceanu, największym jest Argyropelecus, znany również jako gigantyczny Hatchetfish. "Gigant" ten rośnie do imponujących (niech kobiety powstrzymają śmiech) 12 centymetrów długości.
Ryby te charakteryzują duże, cylindryczne oczy patrzące w górę. Umożliwia im to szybsze dotarcie do pokarmu spadającego z góry. Hatchetfishes to jeden z wielu gatunków z głębin, który ma zdolność tworzenia własnego światła przez proces bioluminescencji.
Ryby te mają specjalne narządy wytwarzające światło, które biegną wzdłuż całej długości ciała. Niewiele wiadomo na temat cyklu życia hatchetfishes. Większość badaczy zgadza się, że mają krótki czas życia - nie dłużej niż rok. Migrują one do płytszych wód w nocy po pokarm, głównie plankton i małe rybki. Większość ich zwyczajów rozrodczych to tajemnica, choć wiadomo, że młode wyglądają zupełnie inaczej, niż dorośli. Hatchetfishes znajdziemy na głębokości od 180 m do 1370 metrów
Strzykwa nie jest rybą. Ani kręgowcem. Nie jest nawet strunowcem.
Dokładnie, należy do szkarłupni :)
tak czy siak, o wiele ładniejsze niż Michalik po botoxie i osunięciu podgardla, nie mówiąc o Tusku czy Kaczyńskim
Te zwierzeta zginaly od razu na ladzie(rozsadziloby je cisnienie) - tak wiec nie masz o co sie martwic. Poza tym, bylo cos nieomalze identycznego.
zginaly? Nie jestem mistrzem j. polskiego, ale chyba powinno być: zdechłyby, albo zginełyby. Pozdrawiam
Akurat byłem przed kolacją to zjadłem ogonek ;)
Natura głupia nie jest. Na dnie oceanu światła nie uświadczysz, więc po co komukolwiek coś takiego, jak wygląd :)
natura glupia nie jest, nie tworzy piekna wg okreslonych standarow wymyslonych przez ludzi... nic nie jest piekne, chodzi albo o przystosowanie do srodowiska, albo o znalezienie partnera, albo o przetrwanie przed draieznikiem.
co jedno to gorsze
Blobfish wyglada jak anna grodzka
Zabrakło kałamarnic
Blobfish wygląda jak moja była :D
to masz fajny gust, skoro byla, to znaczy, ze kiedys ci sie podobala :p
ładny ten slimaczek
zdaje mi się czy ten bolbfish jest podobny do obcego ktory byl w "faceci w czerni 2"?
Na lądzie żyją brzydsze kreatury :P
Kolejny demotywator: "Największe potwory na lądzie!
Celebryci bez botoksu"
wiem czym sie inspirowali tworcy reklamy domestosa