Gołoledź na zjeździe z górki to kosztowny, ale bardzo widowiskowy sposób podróżowania. Potwierdzają to zwłaszcza ci, którzy z włączoną kamerką postanowili postać i poczekać na piaskarkę.
Kierowca TIR'a nie mógł podjechać pod górkę więc stał gdzie dojechał. Wycofać do tyłu też nie mógł bo były za nim samochodu. Samochody jadące z drugiej strony nie dostosowały prędkości do warunków na drodze, nie wiedzieli co się dzieję za górką a zapieprzali na złamanie karku.
i tamowac ruch?
tak mysle ze nawet nie tyle co lód winny temu co siestało a baran który stał i nagrywał
niby wpadli w poslizg i nie mogli nic zrobic a jakos widac ze ich buja od lewej do prawej niechcieli w rów wpasc i w tego barana co stoi i nagrywa a tak by wyladowali na lewym pasie i jedziesz dalej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2014 o 0:19
Rzuciliście się na kamerzystę ale najpierw tir wjechał z drugiej strony w rów - w ogóle nie związany z kamerzystą wypadek, potem jakiś kierowca (mam nadzieję że tam się nie poobcierał wcześniej) pięknie mu się udało wydriftować i jakoś cudem nic sobie nie zrobić (kamerzysta również mu mało przeszkadza bo bokiem raczej nie wymanewrowałby wiele jakby leciał w tym kierunku), potem Pan ktoś zapier*aiający dostawczakiem (z pomidorami które będą w promocji w biedronce) nie ma szans jakichkolwiek potem następny i następny pewnie więcej takich było a filmik za krótki.
Fakt faktem mógł kierowca na poboczu stanąć, ale to nie zmienia bardziej sytuacji na filmiku oprócz tego że raz go lewej wzięli a raz z prawej, takie moje zdanie.
Od 1:01 zaczyna się reakcja łańcuchowa wywołana przez kamerzystę. Zza niego wyjechał samochód, który musiał go wymijać poboczem (bo inaczej wjechałby w niego), przez co prawie zderzył się z tym z naprzeciwka, który wykonywał identyczny manewr. Jadący z naprzeciwka odbił przez to panicznie w prawo, tamując ruch ciężarówce i wszystkiemu, co jechało (czego nie widać, ale pewnie ciężarówka w niego przyładowała), ta musiała stanąć a w nią wjechali pozostali. Powinien płacić za te szkody.
Anarchy, co ty pier*olisz, co za różnica w tym wypadku czy z prawej czy z lewej by wyjechał, czy w ogóle jechałby właściwym pasem... przecież w chwili gdy ten samochód z naprzeciwka zaczął wyprzedzać i/bądź wpadł w niekontrolowany poślizg ten samochód po prawej był na właściwym pasie i udało mu się zjechać na pobocze, tamtym miotało jak szatanem. Jakby kamerzysta jechał czy stał to i tak ciąg wydarzeń byłby praktycznie identyczny
Bo jak są kierowcy idioci to się tak później dzieje na drodze. Po 1 jak jest oblodzona droga to się nie popisywać tylko dostosować prędkość do warunków atmosferycznych. 2 nie robić czegoś takiego jak idiota samochodem osobowym czyli zaczynać wyprzedzać.(głównie on był przyczyną tego karambolu) Po 3 jeśli się nie posiada sytemu ABS to hamować silnikiem i impulsywnie naciskać pedał hamulca by nie dopuścić do tego by koła zostały zablokowane. Ale większość kierowców wpada w panikę i zamiast myśleć to jeb - pedał hamulca na maxa i niech się dzieje wola boska.
Crucio a ogarniasz na jakie zagrożenie kamerzysta sam siebie wystawił? Tu tego nie widać, ale może nie wstawił filmiku jak za chwilę w niego cos przypieprzyło. A nawet jeśli nie, to stając pod oblodzoną górką, z której auta dosłownie się ześlizgują, a nie zjeżdżają jest wg ciebie rozsądne? To tak jakby przejechać na "późnym pomarańczowym" i z wyrzutów sumienia zatrzymać się na środku skrzyżowania i poczekać aż nasz pas znowu bedzie mial zielone. Bo przecież nie wolno na czerwonym świetle przejechać przez skrzyżowanie. Skrajna głupota tralalala
Postal34... ten gościu "wyprzedzający" ciężarówkę z naprzeciwka, tak naprawdę ratował się odbijając na lewy pas, żeby w nią z tyłu nie przyładować.
Popatrz dokładniej...
Nie przyszło nikomu do głowy, że kamerzysta to może być po prostu kierowca tira, który jak na tira przystało wpadł w poślizg i stał w miejscu nie mogąc ruszyć się do przodu czy do tyłu? Tiry stojące na drodze to zimą norma przecież
A co za różnica czy gość z kamerką stoi czy jedzie po drugim pasie? Ten idiota z naprzeciwka i tak powinien trzymać się swojego... a nie wyprzedzać na takiej ślizgawicy. Aż tak się spieszyło, że musiał wyprzedzać nie mając warunków? Nie dostosował jazdy do warunków panujących na drodze. Takim kretynom powinno się zabierać prawo jazdy, bo to potencjalni zabójcy...
To ruski filmik. Tam, mając kamerę w aucie, nagrywa się filmy "z kamerą wśród zwierząt". Brak wyobraźni to mało. Na YT masa jest kompilacji wypadków. Często widać jak ktoś zapierdziela po śniegu po 80 czy 100 km/h, a podmuch powietrza od wymijającego TIRa powoduje utratę trakcji, co kończy się wyciąganiem auta z rowu, np. http://www.youtube.com/watch?v=2E-IHur1nQA 18:09. Przy takich prędkościach zwykły wybój może wytrącić samochód z toru jazdy, nie wspominając o manewrach.
A może stoi bo jest załadowany na maxa i nie jest w stanie podjechać? Może w tym czasie zakłada łańcuchy? Próba podjazdu mogłaby się skończyć ustawieniem całego zestawu w poprzek drogi.
Drift Peugeot 405, przepiękny. Zawsze do końca trzeba walczyć na drodze. Popełniłeś błąd, walcz by wyjść cało. Kierocwa, który stał, jakiś debil. Blokował swój pas ruchu, za to jest mandat. Mógł zjechać na pobocze. Kto chce niech jedzie, jego sprawa. W końcu można jechać bardzo powoli.
Przecież ten od kamerki stoi w takim miejscu, bo jedzie dużą ciężarówka i po prostu nie mógł ruszyć, widać że na początku ktoś chodzi przed pojazdem, może zakłada łańcuchy...
Wszyscy uczepili się, kamerzysty ale główną winę za ten karambol ponosi kierowca osobówki ( czyt. idiota) wyprzedzający TIRA z górki a nie mając ku temu warunków, wpadając w poślizg zmusił kierowce TIRA do hamowania który, sygnalizował awaryjnymi niebezpieczeństwo kolizji, dwaj barany w dostawczakach jadący za nim nie dostosowali prędkości do warunków i kolejno efektem domina doprowadzili do stłuczki.
hmmm kiedyś jechał sobie autkiem spokojnie bo z małym na pokładzie, zatrzymałem się na poboczu z myślą żę ktoś mi poluzował koła bo bardzo mnie rzucalo gdy wyszedłem z auta o mało się nie wywróciłem gdy zobaczyłem w oddali zbliżające sie auta od razu wsiadłem i ruszyłem żeby czasami nie hamowali bo byłoby ciekawie.
po prostu żal mi takich kierowców, widzi jeden z drugim (dddebbillem) że ślisko jak w d... to będą stać na środku drogi. albo baba albo jakiś niedzielny kierowca bez wyobraźni, osobiście sama gdybym przejeżdzajac obok (nagrywających) wiedziała ze stoją na środku drogi i stwarzają takie utrudnienie bo im się zachciało czekac na piaskarke to bym im auto własnymi rękoma do rowy zepchała masakra jacy ludzie są puści. jeszcze się w internecie chwalą..;/ żałosne.
Co to za kierowca który przez filmowanie stworzył zagrożenie na drodze....a pomyślał o udzieleniu pomocy???
Ps.
O wiele lepiej się jedzie ,czy też ślizga, czy to tirem, czy osobowym jak ma się pustą drogę a nie barana stojącego na pasie przeznaczonym do jazdy który pewnie jeszcze nie miał awaryjnych włączonych....a co do długości filmu to podejrzewam że ktoś mu przerwał filmowanie i mam nadzieję że zrobił to pięścią.
"Postanowili postac i poczekac na piaskarke" takich to tylko wziasc i wytluc. Stanie na srodku wyprzedaja go z dwoch stron (lewa, prawa).... Te wypadki to tylko ich wina, nikogo wiecej. Osobiscie dzisiaj widzialem "traktor" odsniezajacy chodniki pod blokami.... Traktor sie blokowal... musial cofac ruszac z 5min zeby wyjechac. A ty narzekasz ze takie drogi masz nie posypane piaskiem? NAJLEPIEJ Idz jeszcze z 2 stron stan i nagrywaj ped*le je*any
zaryzykowałabym stwierdzenie, że idiota, który stoi na środku drogi z kamerką jest tu sporo winien. utrudniał ruch i jeden z gości wyminął go prawą stroną dokładnie w momencie kiedy z naprzeciwka osobówka wyprzedzała ciężarówkę. gdyby nie wychylił się ten z prawej strony, osobówka z naprzeciwka być może nie musiałaby tak gwałtownie wyprzedzać i nie wpadłaby w poślizg.
stanęli na środku, stwarzając zagrożenie i jeszcze się tym chwalą.
Uwielbiam tych wszystkich komentujących, którzy tak się znają na temacie i sprzed ekranu komputera potrafią tylko krytykować i dawać złote rady, a gdyby ich posadzić za kierownica to zrobili by dokładnie tak samo albo i gorzej. Najlepiej osądzać nie wiedząc co się właściwie stało. Nie dostosowanie prędkości do warunków to jedno ale jak jest w jednym miejscu gołoledź a nie tylko typowo "zimowa śliska nawierzchnia" to nawet przy małej prędkości nie da rady wyhamować co by się nie zrobiło. Podejrzewam, że nagrywający kierowca jak by mógł to by zjechał na pobocze a nie stał gdzie stoi ale najlepiej go opluć, bo w końcu jesteśmy najmądrzejsi w internecie a w życiu już niekoniecznie...
debile komentują co nigdy samochodem nie kierowali. Spróbuj jeden z drugim podjechać pod takie strome i oblodzone wzniesienie kilkunasto tonowym zestawem, zobaczymy czy wtedy taki mądry dalej będziesz. Powodzenia życzę....
W PL też tak jest. Zapraszam na tzw. betonówkę koło Gorzowa Wlkp. (wawrowskie Osiedle Bermudy). Od tygodnia drogowcy nic z tym 1,5km odcinkiem drogi nic nie zrobili. Droga wygląda na "rozjeżdżoną", a tak naprawdę nawierzchnia to żywy lód. Też niezłe stłuczki już tu były. Mam tą (nie)przyjemność jeździć tam codziennie, bo pracuję w jednej z firm mieszczącej się przy tej drodze. Dziś rano przy wjeździe na parking auto zakręciło mi bączka... Radiowcy za to się spisali: z głośników sączyła się akurat "Rollin" Limp Bizkit :D
Fajnie, że nie ryzykowali. Szkoda tylko, że na środku drogi, przez co ci jadący z górki mieli większe szanse, żeby w nich trafić.
Kierowca TIR'a nie mógł podjechać pod górkę więc stał gdzie dojechał. Wycofać do tyłu też nie mógł bo były za nim samochodu. Samochody jadące z drugiej strony nie dostosowały prędkości do warunków na drodze, nie wiedzieli co się dzieję za górką a zapieprzali na złamanie karku.
PS.
Filmik z Rosji.
mógł chociaż stanąć trochę na poboczu....sprawiał niebezpieczeństwo na drodze...
i tamowac ruch?
tak mysle ze nawet nie tyle co lód winny temu co siestało a baran który stał i nagrywał
niby wpadli w poslizg i nie mogli nic zrobic a jakos widac ze ich buja od lewej do prawej niechcieli w rów wpasc i w tego barana co stoi i nagrywa a tak by wyladowali na lewym pasie i jedziesz dalej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2014 o 0:19
Rzuciliście się na kamerzystę ale najpierw tir wjechał z drugiej strony w rów - w ogóle nie związany z kamerzystą wypadek, potem jakiś kierowca (mam nadzieję że tam się nie poobcierał wcześniej) pięknie mu się udało wydriftować i jakoś cudem nic sobie nie zrobić (kamerzysta również mu mało przeszkadza bo bokiem raczej nie wymanewrowałby wiele jakby leciał w tym kierunku), potem Pan ktoś zapier*aiający dostawczakiem (z pomidorami które będą w promocji w biedronce) nie ma szans jakichkolwiek potem następny i następny pewnie więcej takich było a filmik za krótki.
Fakt faktem mógł kierowca na poboczu stanąć, ale to nie zmienia bardziej sytuacji na filmiku oprócz tego że raz go lewej wzięli a raz z prawej, takie moje zdanie.
Od 1:01 zaczyna się reakcja łańcuchowa wywołana przez kamerzystę. Zza niego wyjechał samochód, który musiał go wymijać poboczem (bo inaczej wjechałby w niego), przez co prawie zderzył się z tym z naprzeciwka, który wykonywał identyczny manewr. Jadący z naprzeciwka odbił przez to panicznie w prawo, tamując ruch ciężarówce i wszystkiemu, co jechało (czego nie widać, ale pewnie ciężarówka w niego przyładowała), ta musiała stanąć a w nią wjechali pozostali. Powinien płacić za te szkody.
Anarchy, co ty pier*olisz, co za różnica w tym wypadku czy z prawej czy z lewej by wyjechał, czy w ogóle jechałby właściwym pasem... przecież w chwili gdy ten samochód z naprzeciwka zaczął wyprzedzać i/bądź wpadł w niekontrolowany poślizg ten samochód po prawej był na właściwym pasie i udało mu się zjechać na pobocze, tamtym miotało jak szatanem. Jakby kamerzysta jechał czy stał to i tak ciąg wydarzeń byłby praktycznie identyczny
Bo jak są kierowcy idioci to się tak później dzieje na drodze. Po 1 jak jest oblodzona droga to się nie popisywać tylko dostosować prędkość do warunków atmosferycznych. 2 nie robić czegoś takiego jak idiota samochodem osobowym czyli zaczynać wyprzedzać.(głównie on był przyczyną tego karambolu) Po 3 jeśli się nie posiada sytemu ABS to hamować silnikiem i impulsywnie naciskać pedał hamulca by nie dopuścić do tego by koła zostały zablokowane. Ale większość kierowców wpada w panikę i zamiast myśleć to jeb - pedał hamulca na maxa i niech się dzieje wola boska.
Crucio a ogarniasz na jakie zagrożenie kamerzysta sam siebie wystawił? Tu tego nie widać, ale może nie wstawił filmiku jak za chwilę w niego cos przypieprzyło. A nawet jeśli nie, to stając pod oblodzoną górką, z której auta dosłownie się ześlizgują, a nie zjeżdżają jest wg ciebie rozsądne? To tak jakby przejechać na "późnym pomarańczowym" i z wyrzutów sumienia zatrzymać się na środku skrzyżowania i poczekać aż nasz pas znowu bedzie mial zielone. Bo przecież nie wolno na czerwonym świetle przejechać przez skrzyżowanie. Skrajna głupota tralalala
Postal34... ten gościu "wyprzedzający" ciężarówkę z naprzeciwka, tak naprawdę ratował się odbijając na lewy pas, żeby w nią z tyłu nie przyładować.
Popatrz dokładniej...
Nie przyszło nikomu do głowy, że kamerzysta to może być po prostu kierowca tira, który jak na tira przystało wpadł w poślizg i stał w miejscu nie mogąc ruszyć się do przodu czy do tyłu? Tiry stojące na drodze to zimą norma przecież
a ja jestem ciekawa gdzie to?
A co za różnica czy gość z kamerką stoi czy jedzie po drugim pasie? Ten idiota z naprzeciwka i tak powinien trzymać się swojego... a nie wyprzedzać na takiej ślizgawicy. Aż tak się spieszyło, że musiał wyprzedzać nie mając warunków? Nie dostosował jazdy do warunków panujących na drodze. Takim kretynom powinno się zabierać prawo jazdy, bo to potencjalni zabójcy...
To ruski filmik. Tam, mając kamerę w aucie, nagrywa się filmy "z kamerą wśród zwierząt". Brak wyobraźni to mało. Na YT masa jest kompilacji wypadków. Często widać jak ktoś zapierdziela po śniegu po 80 czy 100 km/h, a podmuch powietrza od wymijającego TIRa powoduje utratę trakcji, co kończy się wyciąganiem auta z rowu, np. http://www.youtube.com/watch?v=2E-IHur1nQA 18:09. Przy takich prędkościach zwykły wybój może wytrącić samochód z toru jazdy, nie wspominając o manewrach.
Nie ma to jak wyprzedzać kogoś z górki przy takich warunkach :)
A może stoi bo jest załadowany na maxa i nie jest w stanie podjechać? Może w tym czasie zakłada łańcuchy? Próba podjazdu mogłaby się skończyć ustawieniem całego zestawu w poprzek drogi.
Drift Peugeot 405, przepiękny. Zawsze do końca trzeba walczyć na drodze. Popełniłeś błąd, walcz by wyjść cało. Kierocwa, który stał, jakiś debil. Blokował swój pas ruchu, za to jest mandat. Mógł zjechać na pobocze. Kto chce niech jedzie, jego sprawa. W końcu można jechać bardzo powoli.
Żaden drift tylko głupota.
I co się kur*a dziwić? Ustała taka piz*a molochem na środku drogi i patrzy jak ludzie się tłuką....
Przecież ten od kamerki stoi w takim miejscu, bo jedzie dużą ciężarówka i po prostu nie mógł ruszyć, widać że na początku ktoś chodzi przed pojazdem, może zakłada łańcuchy...
Wszyscy uczepili się, kamerzysty ale główną winę za ten karambol ponosi kierowca osobówki ( czyt. idiota) wyprzedzający TIRA z górki a nie mając ku temu warunków, wpadając w poślizg zmusił kierowce TIRA do hamowania który, sygnalizował awaryjnymi niebezpieczeństwo kolizji, dwaj barany w dostawczakach jadący za nim nie dostosowali prędkości do warunków i kolejno efektem domina doprowadzili do stłuczki.
hmmm kiedyś jechał sobie autkiem spokojnie bo z małym na pokładzie, zatrzymałem się na poboczu z myślą żę ktoś mi poluzował koła bo bardzo mnie rzucalo gdy wyszedłem z auta o mało się nie wywróciłem gdy zobaczyłem w oddali zbliżające sie auta od razu wsiadłem i ruszyłem żeby czasami nie hamowali bo byłoby ciekawie.
po prostu żal mi takich kierowców, widzi jeden z drugim (dddebbillem) że ślisko jak w d... to będą stać na środku drogi. albo baba albo jakiś niedzielny kierowca bez wyobraźni, osobiście sama gdybym przejeżdzajac obok (nagrywających) wiedziała ze stoją na środku drogi i stwarzają takie utrudnienie bo im się zachciało czekac na piaskarke to bym im auto własnymi rękoma do rowy zepchała masakra jacy ludzie są puści. jeszcze się w internecie chwalą..;/ żałosne.
ci idioci co stali są winni tych wypadków!!!
Co to za kierowca który przez filmowanie stworzył zagrożenie na drodze....a pomyślał o udzieleniu pomocy???
Ps.
O wiele lepiej się jedzie ,czy też ślizga, czy to tirem, czy osobowym jak ma się pustą drogę a nie barana stojącego na pasie przeznaczonym do jazdy który pewnie jeszcze nie miał awaryjnych włączonych....a co do długości filmu to podejrzewam że ktoś mu przerwał filmowanie i mam nadzieję że zrobił to pięścią.
"Postanowili postac i poczekac na piaskarke" takich to tylko wziasc i wytluc. Stanie na srodku wyprzedaja go z dwoch stron (lewa, prawa).... Te wypadki to tylko ich wina, nikogo wiecej. Osobiscie dzisiaj widzialem "traktor" odsniezajacy chodniki pod blokami.... Traktor sie blokowal... musial cofac ruszac z 5min zeby wyjechac. A ty narzekasz ze takie drogi masz nie posypane piaskiem? NAJLEPIEJ Idz jeszcze z 2 stron stan i nagrywaj ped*le je*any
zaryzykowałabym stwierdzenie, że idiota, który stoi na środku drogi z kamerką jest tu sporo winien. utrudniał ruch i jeden z gości wyminął go prawą stroną dokładnie w momencie kiedy z naprzeciwka osobówka wyprzedzała ciężarówkę. gdyby nie wychylił się ten z prawej strony, osobówka z naprzeciwka być może nie musiałaby tak gwałtownie wyprzedzać i nie wpadłaby w poślizg.
stanęli na środku, stwarzając zagrożenie i jeszcze się tym chwalą.
Inteligent stojąc na środku jezdni stwarzał zagrożenie... Idiota!! Ale ujęcia fajne :)
Uwielbiam tych wszystkich komentujących, którzy tak się znają na temacie i sprzed ekranu komputera potrafią tylko krytykować i dawać złote rady, a gdyby ich posadzić za kierownica to zrobili by dokładnie tak samo albo i gorzej. Najlepiej osądzać nie wiedząc co się właściwie stało. Nie dostosowanie prędkości do warunków to jedno ale jak jest w jednym miejscu gołoledź a nie tylko typowo "zimowa śliska nawierzchnia" to nawet przy małej prędkości nie da rady wyhamować co by się nie zrobiło. Podejrzewam, że nagrywający kierowca jak by mógł to by zjechał na pobocze a nie stał gdzie stoi ale najlepiej go opluć, bo w końcu jesteśmy najmądrzejsi w internecie a w życiu już niekoniecznie...
debile komentują co nigdy samochodem nie kierowali. Spróbuj jeden z drugim podjechać pod takie strome i oblodzone wzniesienie kilkunasto tonowym zestawem, zobaczymy czy wtedy taki mądry dalej będziesz. Powodzenia życzę....
to wszystko przez stojacego od samego poczatku
W PL też tak jest. Zapraszam na tzw. betonówkę koło Gorzowa Wlkp. (wawrowskie Osiedle Bermudy). Od tygodnia drogowcy nic z tym 1,5km odcinkiem drogi nic nie zrobili. Droga wygląda na "rozjeżdżoną", a tak naprawdę nawierzchnia to żywy lód. Też niezłe stłuczki już tu były. Mam tą (nie)przyjemność jeździć tam codziennie, bo pracuję w jednej z firm mieszczącej się przy tej drodze. Dziś rano przy wjeździe na parking auto zakręciło mi bączka... Radiowcy za to się spisali: z głośników sączyła się akurat "Rollin" Limp Bizkit :D