Dokładnie, w technikum byłem w klasie informatycznej i większość to były głąby, które dobrze nawet nie ogarniały spraw związanych z IT. Po weekendzie zawsze było kto był w klubie i jak się upił. z 30 osób 7 naprawdę coś sobą reprezentowali i zdobyli naprawdę jakieś umiejętności (głównie dzięki samonauce w domu). I tylko te osoby związały swoją przyszłość z IT, poszliśmy gdzieś na studia dalej w tym kierunku. A reszta albo studiuje jakieś dziwne rzeczy jak turystykę, albo robi na budowach (w sumie w porządku, dobra praca), ale to pokazuje jak w takiej klasie potrafi być na pęczki głąbów, którzy o IT pojęcia nie mają i mieć nie będą.
Nie wiem co rozumiesz przez słowo "informatyk", ale przed nimi jeszcze daleeeka droga rozpoczęcia informatyki, a co dopiero skończenia. Ale za pomysł plus, przeważnie nuda ale momentami z jajem :)
To nie są informatycy, gdyby byli na 3 roku na studiach, to jeszcze. Nie każdy kto chodzi do zawodówki o profilu informatycznym to informatyk, to tak jakby kogoś kto spaceruje po lesie nazwać myśliwym.
DziwnyKolo, ja chodzę do ZSZ (Zespołu Szkół Zawodowych), co znaczy tak naprawdę szkołę skupiającą nie tylko zawodówkę, ale również liceum oraz technikum. Jestem w klasie Mat-Inf w liceum, chociaż szkoła nazywa się, tak jak wcześniej wspomniałem, Zespół Szkół Zawodowych. Nie podważam twojego zdania na ten temat, ale być może źle zrozumiałem, że dla ciebie ZSZ to sama zawodówka. Popraw mnie, jeśli się mylę.
@zaqlinacz jeżeli dobrze zrozumiałam Dziwnemu chodziło o to, że w szkole po-gimnazjalnej (nie ważne czy liceum, technikum, czy zawodówka) mało kto jest informatykiem. Są tacy co, potrafią już tworzyć, ale jest to bardzo mały odłamek i to z reguły, ludzie którzy sami uczyli się w domu. Większość ludzi albo będzie znała podstawy albo w ogóle wyjdzie z niczym ( kiedy kończyłem lic ok.6 na 30 osób potrafiło napisać coś więcej niż, "hello world!" i tylko jedna faktycznie coś tworzyła (a jak się na studiach okazało, programistą nazwałbym 2-3 osoby na roku, które faktycznie potrafią już pracować jako informatycy))
Lordzie nie każdy Informatykto programista, ja co prawda skończyłem Technikum informatyczne z obojgiem egzaminów na poziomie 90-kilku procent ale za informatyka się nie uważa chociaz na 20 osób byłem jednym z 2 osób którzy wiedzieli o co chodzi ludziom którzy do nas mówią. Ja jesteme elektromechanikiem- ogółem serwisantem również komputerów, z programowaniem nie mam styczności w ogóle z czego się cieszę bo poza podstawami C nie znam praktycznie nic po prostu nigdy nie byłem zmuszony się nauczyć, Osobiście z zawodu mam Specjalnosc jako pracę z aplikacjami WEBowymi nie powiem siedziałem w tym sporo po szkole ale nie lubię za bardzo tego:) powiem szczerzę wylądowałem w informatyku bo zamneli mi w obu okolicznych szkołach elektronika a elektromechaniki nie otworzyli w ogólę, to mój żywioł, i na tym się naprawdę znam.
@Guruq niestety nie ^^, ale myślę, że do tych 6 można mnie zaliczyć ;P
@kozik nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem (trochu średnio czytelnie wyraziłeś swoją opinię: choć może to tylko moje zdanie). Jeżeli dobrze mi wiadomo, nie każdy informatyk, sztywno klepie kod, choć jeśli mam być szczery chyba, każdy posiadający przynajmniej podstawową wiedzę w dziedzinie tego zawodu, powinien umieć pisać (przynajmniej podstawowe programy), bo inaczej to tak jakby powiedzieć: jestem kucharzem bo potrafię pokroić marchewkę.
Prawdziwy informatyk to garbaty, pryszczaty NERD okularnik o wadze kilkuletniej dziewczynki, piszący z pamięci Windowsa w C++, zwracający się do komputera kochanie:)
jak można kogoś nazwać k*rwa informatykiem po 4 latach technikum. CI chłopcy poszli do technik bo w obrębnie 50 km pewnie nie ma innej szkoły która daje średnie wykształcenie, no a a musia miałą ambicje żeby synuś dobrą szkołe skończył. W gimnazjum bawił sie dj traktorem na dyskoteckach i myślał ze ma smykałke do komputerów. Pajac jeden z drugim dres założył i jest infomatykiem....przez 4 lata pizgali na zajeciach w CS-a.....Niech skonczy chociaz rok informatyki na jakiejś lepszej uczelni......tylko który z tych patałachów na studia pójdzie...
po 4 latach technikum otrzymuje sie tytuł pier***ego technika informatyka, jeśli chce sie isc na studia o kierunku informatycznym trzeba przebyć taką szkołe. imbecyle.
@~br3ak : Trzeba przebyć taką szkołę? Sam jesteś imbecylem. Żeby studiować informatykę wcale nie trzeba chodzić do technikum informatycznego i zdobywać śmieszny tytuł technika informatyki, wystarczy dobrze zdana maturę i przynajmniej skończyć inżyniera (ew. licencjat), wtedy można mówić o informatyku...
Popieram. Powiem lepiej, mam wielu kolegów, którzy uważają się za informatyków, bo umieją zrobić banalne rzeczy na kompie, no i pizgać w CS-a. Tak samo mam od cholery koleżanek, które uważają się za graficzki komputerowe, bo potrafią przerobić zdjęcie Seleny Gomez w Photofiltre i dorzucić brokatowy napis. :)
Co niby oni na tym filmiku zrobili takiego niezwykłego? Nic nowego nie wymyślili, w dodatku nie wyszło im to rewelacyjnie, tego typu filmików jest pełno w sieci, a na niektórych na prawdę chłopaki rewelacyjnie ze sobą zsynchronizowali ruchy (tutaj tego w ogóle nie widać- zwykłe pajacowanie). I jeszcze nazwanie uczniów technikum informatykami... Śmiech na sali :D Jak skończą 1 rok informatyki na jakiejś politechnice lub innej uczelni dającej tytuł inżyniera, to wtedy będą mogli się nazywać "przyszłymi informatykami".
Gdzie Ci informatycy?? W technikum w klasie "technik informatyk" mającej w szczytowym momencie 34 osoby była JEDNA odoba, którą można tak nazwać, a to było 5 lat temu.. Dzisiaj ta jedna osoba została informatykiem na prawdę, reszta skończyła jak każdy inny matoł, albo w markecie albo za granicą..
Zacznijmy od tego, że z nich tacy informatycy jak z polskiej reprezentacji w piłce nożnej mistrzowie świata.
No bez żartów, jak można ucznia szkoły średniej nazwać informatykiem? Bo umie przeinstalować Windowsa? :P
Właśnie straciłem 9 minut i 54 sekundy swojego życia :D... Nic w tym nadzwyczajnego, ot sobie chłopaki poskakali, no ale spoko szacunek za włożony wysiłek, że się chciało.
Odniosę się jednak to tej niewiasty w białej sukni z rozporkiem do wyrostka robaczkowego i czerwoną podwiązką, w czerwonych szpilkach, co się tak mizdrzyła do kamery jak młoda kotka w rui... Uwaga włączam swój dar profetyzmu... Tak, zgadza się, ta Panna na studiach, będzie miała bardzo dużo zaliczeń... oczywiście nie mam na myśli egzaminów (a na takowe się dostaniesz, to też przewiduję... Choć w sumie dziś biorą wszystkich jak leci, aby kasa sie zgadzała)
^nerd To też, prawda. Jak można po ZSZ nazywać się informatykiem? To tak samo, jakbym po ukończeniu kursu politologii, mógłbym nazywać się politykiem. Bezsens
kur*a mocne ci to maja power
To są niby informatycy? HAHAHAHAHA
Tak informatycy :)
a nie widziałeś tych lagów?
Dokładnie, w technikum byłem w klasie informatycznej i większość to były głąby, które dobrze nawet nie ogarniały spraw związanych z IT. Po weekendzie zawsze było kto był w klubie i jak się upił. z 30 osób 7 naprawdę coś sobą reprezentowali i zdobyli naprawdę jakieś umiejętności (głównie dzięki samonauce w domu). I tylko te osoby związały swoją przyszłość z IT, poszliśmy gdzieś na studia dalej w tym kierunku. A reszta albo studiuje jakieś dziwne rzeczy jak turystykę, albo robi na budowach (w sumie w porządku, dobra praca), ale to pokazuje jak w takiej klasie potrafi być na pęczki głąbów, którzy o IT pojęcia nie mają i mieć nie będą.
bo wszyscy ida tak na IT tak samo jak do klas sportowych myslą ze beda grac całymi dniami
Pewnie bardziej ciągnie ich do browara niż do programowania.
absolutnie się zgadzam
Super :-)
więcej minusów niż plusów i na głównej.. przecież to jest tak słabe, dzieci w przedszkolu dają lebsze show
nie wiem czy daja "lebsze" show, ale na pewno potrafia pisac lepiej od ciebie
potrafia
Nie wiem co rozumiesz przez słowo "informatyk", ale przed nimi jeszcze daleeeka droga rozpoczęcia informatyki, a co dopiero skończenia. Ale za pomysł plus, przeważnie nuda ale momentami z jajem :)
O, Wieliczka na głównej, jak miło.
Fajna sala i dekoracje
Szczególnie ta z czerwoną opaską na udzie:)
To nie są informatycy, gdyby byli na 3 roku na studiach, to jeszcze. Nie każdy kto chodzi do zawodówki o profilu informatycznym to informatyk, to tak jakby kogoś kto spaceruje po lesie nazwać myśliwym.
DziwnyKolo, ja chodzę do ZSZ (Zespołu Szkół Zawodowych), co znaczy tak naprawdę szkołę skupiającą nie tylko zawodówkę, ale również liceum oraz technikum. Jestem w klasie Mat-Inf w liceum, chociaż szkoła nazywa się, tak jak wcześniej wspomniałem, Zespół Szkół Zawodowych. Nie podważam twojego zdania na ten temat, ale być może źle zrozumiałem, że dla ciebie ZSZ to sama zawodówka. Popraw mnie, jeśli się mylę.
@zaqlinacz jeżeli dobrze zrozumiałam Dziwnemu chodziło o to, że w szkole po-gimnazjalnej (nie ważne czy liceum, technikum, czy zawodówka) mało kto jest informatykiem. Są tacy co, potrafią już tworzyć, ale jest to bardzo mały odłamek i to z reguły, ludzie którzy sami uczyli się w domu. Większość ludzi albo będzie znała podstawy albo w ogóle wyjdzie z niczym ( kiedy kończyłem lic ok.6 na 30 osób potrafiło napisać coś więcej niż, "hello world!" i tylko jedna faktycznie coś tworzyła (a jak się na studiach okazało, programistą nazwałbym 2-3 osoby na roku, które faktycznie potrafią już pracować jako informatycy))
>LordSzyszka niech zgadne ta jedna osoba co napradwe cos tworzylą to ty?
Lordzie nie każdy Informatykto programista, ja co prawda skończyłem Technikum informatyczne z obojgiem egzaminów na poziomie 90-kilku procent ale za informatyka się nie uważa chociaz na 20 osób byłem jednym z 2 osób którzy wiedzieli o co chodzi ludziom którzy do nas mówią. Ja jesteme elektromechanikiem- ogółem serwisantem również komputerów, z programowaniem nie mam styczności w ogóle z czego się cieszę bo poza podstawami C nie znam praktycznie nic po prostu nigdy nie byłem zmuszony się nauczyć, Osobiście z zawodu mam Specjalnosc jako pracę z aplikacjami WEBowymi nie powiem siedziałem w tym sporo po szkole ale nie lubię za bardzo tego:) powiem szczerzę wylądowałem w informatyku bo zamneli mi w obu okolicznych szkołach elektronika a elektromechaniki nie otworzyli w ogólę, to mój żywioł, i na tym się naprawdę znam.
@Guruq niestety nie ^^, ale myślę, że do tych 6 można mnie zaliczyć ;P
@kozik nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem (trochu średnio czytelnie wyraziłeś swoją opinię: choć może to tylko moje zdanie). Jeżeli dobrze mi wiadomo, nie każdy informatyk, sztywno klepie kod, choć jeśli mam być szczery chyba, każdy posiadający przynajmniej podstawową wiedzę w dziedzinie tego zawodu, powinien umieć pisać (przynajmniej podstawowe programy), bo inaczej to tak jakby powiedzieć: jestem kucharzem bo potrafię pokroić marchewkę.
Taa...jesteśmy z nich dumni...
Prawdziwy informatyk to garbaty, pryszczaty NERD okularnik o wadze kilkuletniej dziewczynki, piszący z pamięci Windowsa w C++, zwracający się do komputera kochanie:)
Czyli jak ja nie jestem pryszczaty i nie noszę okularów, to nie jestem informatykiem? xD
A piszesz Windowsa z pamięci? NIE? To do pryszczy się nie czepiaj:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2014 o 14:27
Gdzieś ty, takowe byty widział? xD
Mega zajebiste ! :)
Nie znam nikogo kto skończył ZSZ i jest informatykiem. A tak po za tym to czemu to jest na głównej ?
nie oni pierwsi zrobili taki wystep i nie ostatni.... od 2009 roku sie to ciagnie
kazdy przecietny nerd lepiej sie rusza od nich... slabizna
jak można kogoś nazwać k*rwa informatykiem po 4 latach technikum. CI chłopcy poszli do technik bo w obrębnie 50 km pewnie nie ma innej szkoły która daje średnie wykształcenie, no a a musia miałą ambicje żeby synuś dobrą szkołe skończył. W gimnazjum bawił sie dj traktorem na dyskoteckach i myślał ze ma smykałke do komputerów. Pajac jeden z drugim dres założył i jest infomatykiem....przez 4 lata pizgali na zajeciach w CS-a.....Niech skonczy chociaz rok informatyki na jakiejś lepszej uczelni......tylko który z tych patałachów na studia pójdzie...
po 4 latach technikum otrzymuje sie tytuł pier***ego technika informatyka, jeśli chce sie isc na studia o kierunku informatycznym trzeba przebyć taką szkołe. imbecyle.
@~br3ak : Trzeba przebyć taką szkołę? Sam jesteś imbecylem. Żeby studiować informatykę wcale nie trzeba chodzić do technikum informatycznego i zdobywać śmieszny tytuł technika informatyki, wystarczy dobrze zdana maturę i przynajmniej skończyć inżyniera (ew. licencjat), wtedy można mówić o informatyku...
Popieram. Powiem lepiej, mam wielu kolegów, którzy uważają się za informatyków, bo umieją zrobić banalne rzeczy na kompie, no i pizgać w CS-a. Tak samo mam od cholery koleżanek, które uważają się za graficzki komputerowe, bo potrafią przerobić zdjęcie Seleny Gomez w Photofiltre i dorzucić brokatowy napis. :)
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/slysze-bol-dupy-pl-ffffff-2
na wypasie szkoda ze moi informatycy nie byli tacy zjae*iści :)
szacun :)
A ja uważam, że to przesympatyczne :)
Widziałem duzo lepsze, ale to tez moze byc . :)
Co niby oni na tym filmiku zrobili takiego niezwykłego? Nic nowego nie wymyślili, w dodatku nie wyszło im to rewelacyjnie, tego typu filmików jest pełno w sieci, a na niektórych na prawdę chłopaki rewelacyjnie ze sobą zsynchronizowali ruchy (tutaj tego w ogóle nie widać- zwykłe pajacowanie). I jeszcze nazwanie uczniów technikum informatykami... Śmiech na sali :D Jak skończą 1 rok informatyki na jakiejś politechnice lub innej uczelni dającej tytuł inżyniera, to wtedy będą mogli się nazywać "przyszłymi informatykami".
Nie rozumiem o co chodzi? to jest raczej dziwne niż zajebiste ;D
Niewiele osób tak na prawdę twierdzi że informatycy są sztywniakami, większość po prostu powtarza denne stereotypy o nich
leb konia
Żeby zostać informatykiem, trzeba jeszcze dobrze zdać maturę, a z tego co ja widzę to im do matury 100 dni brakuje :)
spoko spoko od 8-smej minuty coś się zadziało i to całkiem nieźle
Gdzie Ci informatycy?? W technikum w klasie "technik informatyk" mającej w szczytowym momencie 34 osoby była JEDNA odoba, którą można tak nazwać, a to było 5 lat temu.. Dzisiaj ta jedna osoba została informatykiem na prawdę, reszta skończyła jak każdy inny matoł, albo w markecie albo za granicą..
Za granicą to faktycznie matoł...
Zacznijmy od tego, że z nich tacy informatycy jak z polskiej reprezentacji w piłce nożnej mistrzowie świata.
No bez żartów, jak można ucznia szkoły średniej nazwać informatykiem? Bo umie przeinstalować Windowsa? :P
Poza tym spoko :D
tak aimpreza :) http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/1255630938_by_ra1nm4n_500.jpg
Właśnie straciłem 9 minut i 54 sekundy swojego życia :D... Nic w tym nadzwyczajnego, ot sobie chłopaki poskakali, no ale spoko szacunek za włożony wysiłek, że się chciało.
Odniosę się jednak to tej niewiasty w białej sukni z rozporkiem do wyrostka robaczkowego i czerwoną podwiązką, w czerwonych szpilkach, co się tak mizdrzyła do kamery jak młoda kotka w rui... Uwaga włączam swój dar profetyzmu... Tak, zgadza się, ta Panna na studiach, będzie miała bardzo dużo zaliczeń... oczywiście nie mam na myśli egzaminów (a na takowe się dostaniesz, to też przewiduję... Choć w sumie dziś biorą wszystkich jak leci, aby kasa sie zgadzała)
http://www.youtube.com/watch?v=u_pJQc7Z95I&feature=youtu.be < Również informatycy :D
po zawodówce jest będą z nich tacy informatycy jak zemnie lekarz po oglądaniu housa
Jakieś wyjątki i tak niczego nie zmieniają...
Tak, tym filmem tylko to potwierdziałeś. beznadzieja
końcówka była najlepsza :D
Im to zajęło prawie 10 minut, ja jestem informatykiem i robie takie coś w 30 sekund :D
Wystarczy zobaczyć na youtube - DyrQ jestem ;)
ciekawe czy Ci którzy tutaj tak krytykują sami by wymyślili i odważyli się na zrobienie czegoś takiego. wątpię :)
Na swojej studniówce z chłopakami z mojej klasy tańczyliśmy jezioro łabędzie - więc chyba mam prawo do krytyki :)
jest ktoś tak dobry i poda tytuły tych piosenek? proosze :*
Co to robi na głównej ?
Kawał dobrej roboty :) I naprawdę podziwiam za odwagę :) Podsumowując: Panowie są zajebiści :D
6.52 - nie wierze ze nikt nie widzial
^nerd To też, prawda. Jak można po ZSZ nazywać się informatykiem? To tak samo, jakbym po ukończeniu kursu politologii, mógłbym nazywać się politykiem. Bezsens