Pamiętam czasy, w których ludzie nie chwalili się tak ostentacyjnie tym, że czytają, aby podnieść swoją "rangę" w społeczeństwie, bo czytanie było wówczas czymś zwyczajnym. Dobre czasy.
Takie jedne pytanie - skąd ludzie wymyślili latarki? Tak na prawdę działo się/dzieje się w domach, czy to po prostu za dużo Harrego Pottera? Pytam całkiem serio pytam...
Działo się. Moja mama przykładowo, jeszcze w podstawówce - kazano jej iść spać, to brała latarkę i czytała pod kołdrą. Ja w sumie podobnie, bo jak rodzice by zobaczyli emanację światła przez szybę w drzwiach, wparowaliby mi do pokoju i zabrali książkę :D
o tak gdy książka jest dobra to jesteś gotowy zarwać nawet całą noc, żeby ją przeczytać nie ważne, że rano do pracy;)
sorry, ale g*w*o nas to obchodzi
Czytając następną książkę, zwróć uwagę na to, jak stawiamy przecinki. :)
Pamiętam czasy, w których ludzie nie chwalili się tak ostentacyjnie tym, że czytają, aby podnieść swoją "rangę" w społeczeństwie, bo czytanie było wówczas czymś zwyczajnym. Dobre czasy.
książkowa twarz, to...
To dużo życia nie masz. Wyjdź do ludzi.
Takie jedne pytanie - skąd ludzie wymyślili latarki? Tak na prawdę działo się/dzieje się w domach, czy to po prostu za dużo Harrego Pottera? Pytam całkiem serio pytam...
Działo się. Moja mama przykładowo, jeszcze w podstawówce - kazano jej iść spać, to brała latarkę i czytała pod kołdrą. Ja w sumie podobnie, bo jak rodzice by zobaczyli emanację światła przez szybę w drzwiach, wparowaliby mi do pokoju i zabrali książkę :D
Mam nadzieję, że nie masz na myśli "Dziady cz.III" ??