w czasie II wojny światowej owczarki miały taką budowę ciała, że były idealne do pokazanych tu wyczynów. obecnie psy tej rasy mają tak nisko osadzoną miednicę w stosunku do kłębu, że wątpliwe jest to czy taki pies w wieku kilku lat będzie w stanie chodzić bez bólu (ogromna część cierpi na dysplazję stawów, głównie biodrowych).
TO kiedyś był owczarki :) A nie to co teraz, pies stoi siedząc. >.< Dzięki Bogu są jeszcze osoby, którym zależy na prawdziwych ON i starają się zachować pierwotne cechy tej rasy.
w czasie II wojny światowej owczarki miały taką budowę ciała, że były idealne do pokazanych tu wyczynów. obecnie psy tej rasy mają tak nisko osadzoną miednicę w stosunku do kłębu, że wątpliwe jest to czy taki pies w wieku kilku lat będzie w stanie chodzić bez bólu (ogromna część cierpi na dysplazję stawów, głównie biodrowych).
A jak nie przeskoczył to szedł na grilla. Sam się nadziewał na rożen.
A pomyśleć że mój pies potrafi potknąć się o własne nogi... -.-
Moja Dejzula jak raz skoczyła do zabawki to jej się łapy rozsunęły na boki i nie mogła wstać xD
Stochowi taki trening zrobić i złoto murowane :)
Że też ja nie miałem takiego dublera-kaskadera... Teraz nie musiałbym chodzić co tydzień do kręgarza.
TO kiedyś był owczarki :) A nie to co teraz, pies stoi siedząc. >.< Dzięki Bogu są jeszcze osoby, którym zależy na prawdziwych ON i starają się zachować pierwotne cechy tej rasy.
Mój potrafił to samo, ale na jeden etap. Płoty 2,40 brał bez specjalnych problemów.
Te dzisiejsze pokraki z wbudowaną dysplazją w pakiecie to nie owczarki. W tamtych czasach owczarek niemiecki to było cudo :)