Selena jest jedną z nielicznych gwiazdeczek Disney'a, które się nie upodliły.
Autor zapewne nie zna ani jednej jej piosenki, ale wrzuca ją do jednego worka z Biberem oraz Cyrus. Sam nie słucham jej na co dzień, ale daleko mi od takich opinii
Akurat Selena fajna dupeczka jest i teksty piosenek też ma nawet spoko. A jak jej za taką muzykę płacą to ją śpiewa. Jakby płacili miliony za jezz to by go grała. Nie rozumiem ludzi którzy mają coś do Popu, ja tam słucham i bardziej chce poczuć emocje niż wsłuchuje się w tekst. Jakby ci płacili 1 mln za taką muzykę to pewnie też byś się nie zgodził, no jasne...
To noszenie ze sobą butelki wody przez te wszystkie zakichane gwiazdy jest żenujące. W ostatnich latach próbuje się zrobić modę z byle czego. Nadaje się błahym rzeczom status świętości, a potem na nich lansuje. Patrz: "czytam książki", "idę na siłownię", "uwielbiam jeść", "codziennie imprezuję". Ludzie nie mają nic do zaoferowania od siebie, więc próbują pokazać światu/otoczeniu jacy są fajni poprzez takie czynności. Dawniej ludzie byli normalni i nikt się nie chwalił tym, że musi iść na "dłuższe posiedzenie do toalety".
Kiedyś w różnych kulturach wykształcały się różne atrybuty dla różnych kast/grup/zawodów, takie jak kolor ubrania świadczący o byciu kawalerem, jakieś tam kolczyki o byciu zasłużonym wojownikiem, albo tatuaże mówiące o kontaktach z duchami. Dziś mamy dokładnie to samo, tylko że objawia się to bardziej we współczesny sposób, dla bardziej współczesnych kast/grup zainteresowań/subklutur... :)
To tak jak Jula,Grzeszczak i innne ścierwo
pewnie Bieber jest w środku, zaraz przyjedzie śmieciarka... :)
A potem selena sama wskoczy :)
Ma kilka fajnych piosenek, a resztę teledysków się fajnie słucha mając zatyczki do uszu :] Tak czy siak zdrowa.
gwiazda - a jednak smieci sama wynosi, brawa ;)
a kto to?
kto to?
Selena jest jedną z nielicznych gwiazdeczek Disney'a, które się nie upodliły.
Autor zapewne nie zna ani jednej jej piosenki, ale wrzuca ją do jednego worka z Biberem oraz Cyrus. Sam nie słucham jej na co dzień, ale daleko mi od takich opinii
Akurat Selena fajna dupeczka jest i teksty piosenek też ma nawet spoko. A jak jej za taką muzykę płacą to ją śpiewa. Jakby płacili miliony za jezz to by go grała. Nie rozumiem ludzi którzy mają coś do Popu, ja tam słucham i bardziej chce poczuć emocje niż wsłuchuje się w tekst. Jakby ci płacili 1 mln za taką muzykę to pewnie też byś się nie zgodził, no jasne...
Nie znacie się.
powiedziała bym ze jest to nowa torebka :P
To noszenie ze sobą butelki wody przez te wszystkie zakichane gwiazdy jest żenujące. W ostatnich latach próbuje się zrobić modę z byle czego. Nadaje się błahym rzeczom status świętości, a potem na nich lansuje. Patrz: "czytam książki", "idę na siłownię", "uwielbiam jeść", "codziennie imprezuję". Ludzie nie mają nic do zaoferowania od siebie, więc próbują pokazać światu/otoczeniu jacy są fajni poprzez takie czynności. Dawniej ludzie byli normalni i nikt się nie chwalił tym, że musi iść na "dłuższe posiedzenie do toalety".
Kiedyś w różnych kulturach wykształcały się różne atrybuty dla różnych kast/grup/zawodów, takie jak kolor ubrania świadczący o byciu kawalerem, jakieś tam kolczyki o byciu zasłużonym wojownikiem, albo tatuaże mówiące o kontaktach z duchami. Dziś mamy dokładnie to samo, tylko że objawia się to bardziej we współczesny sposób, dla bardziej współczesnych kast/grup zainteresowań/subklutur... :)