Z chłopakiem, to chyba "na focha" najlepsza. Inaczej nie dość, że kołdrę zabiera, miejsce zabiera, to jeszcze tak od niego grzeje, że się pod kołdrą wytrzymać nie da. A, wybaczcie, ale ja bez kołdry spać nie potrafię, a bez chłopaka jak najbardziej. ;)
Lubię spać do kogoś przytulona, Ale śpiąc z przyjaciółką czy miśkiem mam kołdrę dla siebie, bo ten mój jak większość facetów zabiera kołdrę. Poza tym śpiąc sama masz więcej miejsca i nikt nie słucha tego co gadam przez sen
To nie jest żadne "krzesełko" tylko klasyczna "łyżeczka" znana także jako "łyżka w łyżkę" ;)
Phi, ja tam wole spać sama, wiecej miejsca :)
szynszyle tak nie śpią i nie zapadają w sen zimowy, BADUM TSSSSSS
http://2.bp.blogspot.com/-00JwbTLduBQ/T34KdNdL5XI/AAAAAAAACqw/LVdUBpcJKqw/s320/no-rage-face-mem.jpg
Z chłopakiem, to chyba "na focha" najlepsza. Inaczej nie dość, że kołdrę zabiera, miejsce zabiera, to jeszcze tak od niego grzeje, że się pod kołdrą wytrzymać nie da. A, wybaczcie, ale ja bez kołdry spać nie potrafię, a bez chłopaka jak najbardziej. ;)
No patrz, jakbym słyszała mojego faceta. Zabieram mu miejsce na łóżku i jeszcze jestem za gorąca żeby się do mnie przytulić. Pfffff
Ja sobie zwijam drugą poduszkę, żeby symulowała ramię faceta i wtulam się w nią. Pozdrawiam i polecam.
może chcesz poprzytulać prawdziwego faceta? ;)
Szynszyle nie zapadają w sen zimowy.......................
takie pytanie kto sie tym interesuje ???
HEHE pozycja na focha odpada :P Każde z nas ma swoją poduszkę i kołdrę ! oszukałem system ! :D:D
bez żartów. nawet żeby się wyspać potrzebny jest facet?! współczuję tym, którzy tak uważają
Albo, żeby mieć kogo kopnąć w nocy i mieć komu kołdrę zabierać B)
Lubię spać do kogoś przytulona, Ale śpiąc z przyjaciółką czy miśkiem mam kołdrę dla siebie, bo ten mój jak większość facetów zabiera kołdrę. Poza tym śpiąc sama masz więcej miejsca i nikt nie słucha tego co gadam przez sen