Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
453 527
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Smirnoff77
0 / 2

Doberman po prostu stosuje duszenie od tylu by zabić swą ofiarę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matrix92
0 / 4

dobki to największe pieszczochy wśród psów, oddani przyjaciele i nieustraszeni obrońcy przez całe życie. Oczywiście mówię o dobermanach, a nie kundlach "w typie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arteyiu
-2 / 6

....Który pogryzł 2 dzieci ponieważ wyszły na podwórko? Ja dalej uważam,że to "brutalny morderaca"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Shira666
+3 / 3

Wiesz... KAŻDY pies może być takim 'mordercą' i to bez względu na rasę... Szczerze mówiąc to powiem, że to właśnie małe pieski typu York, Chichahua z racji iż są rozpieszczane są agresywne. Wszystko zależy od właściciela psa. Ja mam pitbullkę...Jest strasznym pieszczochem, kocha dzieci, Świetnie dogaduje się z kotami ( mamy 3 koty w domu) i z królikiem....Więc rasa raczej nie ma znaczenia co do zachowania psa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico
+6 / 6

Każdy pies może być brutalnym mordercą, jeżeli ma złego właściciela... A ile jest mini kundli, które chodzą ze starymi babciami i najchętniej by zagryzły wszystko co się rusza, tylko nie mają ku temu zdolności?? To nie psy zabijają, tylko wina leży po stronie właścicieli, tak samo nie broń zabija, tylko ludzie którzy jej używają. Akurat dobermany jako rasę stosunkowo często dotyka coś na wzór psiej schizofrenii i może przez to przylgnęła do nich łatka zabójców. Tak jak często owczarki niemieckie mają problemy z dysplazją stawu biodrowego, boksery z oczami itd. Akurat mi nie kojarzą się one źle, pamiętam starego dziadka, który chodził z dwoma dobermanami. Każdy kto go nie znał na pewno by się przeraził na ten widok, a on codziennie chodził w garniturku, spokojnie a jego psy, to były najspokojniejsze zwierzęta w okolicy. Nikt nie miał tak idealnie wytresowanych zwierząt i podziwiam to jak nad nimi panował, przechodząc koło nich nigdy nie czułam cienia strachu. Natomiast jak widzę szarpiące się na wszystkie strony pit bulle i amstaffy prowadzone przez zakapturzonych dresiarzy lub o zgrozo potem ich babcie lub mamy, bo dziecku się znudziło, to zawsze jestem cholernie czujna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nizaryta1
+4 / 4

To zależy jak się Misio-psa wychowa, ale w każdym zwierzęciu kryje się potwór, zwłaszcza w człowieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U uzi017
0 / 0

A co jak kot już jest dednięty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lolitanna
0 / 0

Moj pies tolerowal bez problemu nasze koty ale obce zabilby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sasoxx3
0 / 0

Tak mówią też o Pitt Bulach:(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~markizeek
0 / 0

Jak najdzie ochota to pies kota wychrobota :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem