im później przywraca się możliwość widzenia to jest tym większe prawdopodobieństwo, ze ta osoba popełni samobójstwo. Okres rozwoju mózgu bez możliwości widzenia powoduje, ze takie osoby czuja się ze wzrokiem nieswojo. My tez jak chcemy się skoncentrować to zamykamy oczy
Argus II, urządzenie skonstruowane przez naukowców z Niemiec i USA oraz inżynierów z amerykańskiej firmy Second Sight oraz niemieckiej Retina Implant AGUrządzenie przywraca częściowo zdolność widzenia osobom chorym na neurodegeneracyjne choroby oczu jak retinopatia barwnikowa. Demotywatory, zawsze obiektywne, niezmanipulowane informacje dla polaczków.
Pacjenci w najlepszym razie widzą 60 "pikseli" bo tyle jest elektrod, a sama kamerka nie jest zamontowana w oku, a w okularach. Do oka wszczepia się mikrochip który odbiera sygnały z okularów. W 2011 kiedy ta technologia została dopuszcza do użytku, słyszałem ze kolejna wersja ma mieć już ponad tysiąc elektrod i elementy światłoczułe na mikrochipie wszczepianym w oko. Innymi słowy okulary z kamerą byłyby niepotrzebne, no chyba że do bezprzewodowego zasilania chipu. Ciekawe kiedy wejdzie ta nowa wersja. Niesamowite jak technologia idzie naprzód, około roku 2003 widziałem program w którym podobne urządzenie było wielkości radia samochodowego i wymagało elektrod wszczepianych do mózgu a nie do oka. Skoro taka technologia jak ArgusII jest już w cywilnym użytku to ciekawi mnie co mają wojskowi, oni zawsze są 10-20lat do przodu z technologią.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2014 o 1:14
Jeżeli nawet rzeczywiście stworzono taki device to nie byłbym zbyt optymistyczny. Ośrodki wzrokowe w korze mózgu u dorosłych niewidomych są niewykształcone i już się za bardzo nie rozwiną. Tylko gdy mózg jest jeszcze podatny na docierające bodźce to takie sztuczne oko może coś zmienić - więc tylko dla dzieci i to dość małych - co oczywiście i tak duży krok naprzód. Ale to jeszcze pewnie dziesiątki lat badań zanim sprzęt osiągnie takie rezultaty jak tu wszyscy sobie wyobrażają.
im później przywraca się możliwość widzenia to jest tym większe prawdopodobieństwo, ze ta osoba popełni samobójstwo. Okres rozwoju mózgu bez możliwości widzenia powoduje, ze takie osoby czuja się ze wzrokiem nieswojo. My tez jak chcemy się skoncentrować to zamykamy oczy
Skąd Ty czerpiesz te swoje mądrości?
Z internetu, hue hue :D
To nie może sobie po prostu żałożyć opaskę na oko/oczy?
Ciekawe jaka cena ;> I jakie sa potem skutki uboczne
Masz racje. Jakby to zauważyli to mogliby się jeszcze obrazić
Argus II, urządzenie skonstruowane przez naukowców z Niemiec i USA oraz inżynierów z amerykańskiej firmy Second Sight oraz niemieckiej Retina Implant AGUrządzenie przywraca częściowo zdolność widzenia osobom chorym na neurodegeneracyjne choroby oczu jak retinopatia barwnikowa. Demotywatory, zawsze obiektywne, niezmanipulowane informacje dla polaczków.
Pacjenci w najlepszym razie widzą 60 "pikseli" bo tyle jest elektrod, a sama kamerka nie jest zamontowana w oku, a w okularach. Do oka wszczepia się mikrochip który odbiera sygnały z okularów. W 2011 kiedy ta technologia została dopuszcza do użytku, słyszałem ze kolejna wersja ma mieć już ponad tysiąc elektrod i elementy światłoczułe na mikrochipie wszczepianym w oko. Innymi słowy okulary z kamerą byłyby niepotrzebne, no chyba że do bezprzewodowego zasilania chipu. Ciekawe kiedy wejdzie ta nowa wersja. Niesamowite jak technologia idzie naprzód, około roku 2003 widziałem program w którym podobne urządzenie było wielkości radia samochodowego i wymagało elektrod wszczepianych do mózgu a nie do oka. Skoro taka technologia jak ArgusII jest już w cywilnym użytku to ciekawi mnie co mają wojskowi, oni zawsze są 10-20lat do przodu z technologią.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2014 o 1:14
Jak zwykle brak źródła.
Cena to jedyne pierdylion euro.
Ponoć NFZ refunduje :)
Podejrzewam, że nie zrobili nic nowego poza tym co już było jakiś czas temu testowane w laboratoriach... warunkiem jest sprawny nerw wzrokowy...
Polski patent.
gdzie źródło?
Stworzone w Niemczech... więc kolor nie przypadkowy.
I oczywiście sklejone na taśme.
Jeżeli nawet rzeczywiście stworzono taki device to nie byłbym zbyt optymistyczny. Ośrodki wzrokowe w korze mózgu u dorosłych niewidomych są niewykształcone i już się za bardzo nie rozwiną. Tylko gdy mózg jest jeszcze podatny na docierające bodźce to takie sztuczne oko może coś zmienić - więc tylko dla dzieci i to dość małych - co oczywiście i tak duży krok naprzód. Ale to jeszcze pewnie dziesiątki lat badań zanim sprzęt osiągnie takie rezultaty jak tu wszyscy sobie wyobrażają.
pan kleks był pierwszy ze swym 3 okiem