@busiu, nie wiem, czy właśnie nie zacząłęś niebezpiecznej dyskusji biorąc pod uwagę podziały na demotywatorach:) Faktem jest, że są inne. Dekalog chrześcijański jest zbudowany bardziej w oparciu o zakazy (nie kradnij, nie porządaj rzeczy bliźniego swgo), natomiast to co przedstawia demot jest paradoksalnie właśnie zbiorem przykazań, czy nawet wskazówek jak postępować, które z punktu widzenia psychologii są lepiej odbierane, niż zakazy. Zwłaszcza przez takich wolnych duchów i indywidualistów jakimi byli rdzenni mieszkańcy na ziemiach dzisiejszego USA:)
Każdy lud wypracował sobie podobny zbiór reguł, bo to jest po prostu rozsądne. A kto jak za tym podąża to już inna sprawa. Indianie też wyrzynali się na potęgę.
Szczerze mówiąc, są nawet bardziej dopracowane niż chrześcijańskie przykazania.
są o wiele lepsze
@busiu, nie wiem, czy właśnie nie zacząłęś niebezpiecznej dyskusji biorąc pod uwagę podziały na demotywatorach:) Faktem jest, że są inne. Dekalog chrześcijański jest zbudowany bardziej w oparciu o zakazy (nie kradnij, nie porządaj rzeczy bliźniego swgo), natomiast to co przedstawia demot jest paradoksalnie właśnie zbiorem przykazań, czy nawet wskazówek jak postępować, które z punktu widzenia psychologii są lepiej odbierane, niż zakazy. Zwłaszcza przez takich wolnych duchów i indywidualistów jakimi byli rdzenni mieszkańcy na ziemiach dzisiejszego USA:)
Każdy lud wypracował sobie podobny zbiór reguł, bo to jest po prostu rozsądne. A kto jak za tym podąża to już inna sprawa. Indianie też wyrzynali się na potęgę.
K*rde, nie wiedziałem, że "ch*lera", to takie masak*yczne przekle*stwo, że aż trzeba je gwiazdkować.
No w naszym klimacie nazwali te idee komunizmem... żeby nie było nie chodzi mi o idee, ale o to jak się do nich stosują ludzie