Nie wystarczy już Janusze tego och #łyżwytakimsportemnarodowym. W zeszłym roku nasze piłkarki wygrały Mistrzostwach Europy do lat 17 a nasi chłopcy z U21 mają już prawie pewny awans na Olimpiadę. To jest właśnie początek zwrotu pieniędzy włożonych w stadiony, orliki itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2014 o 12:27
chlopakom z u21 jeszcze duzo brakuje do awansu na igrzyska olimpijskie (olimpiade mamy teraz). W tej chwili zajmuja oni 1 miejsce w elminacjach do mistrzostw europy u21, a chyba pierwsze druzyny z tych mistrzostw wezma udzial na igrzyskach.
~aczxzcasd - Nie, nie mamy teraz olimpiady. Określenie to oznaczało okres między igrzyskami, ale w starożytnej Grecji. Obecnie słowo "olimpiada" według SJP oznacza "międzynarodowe zawody sportowe organizowane co cztery lata przez różne państwa" więc nie filozofuj ;-)
Racja wybiegłem zbyt w przyszłość z tą u 21 są o 1 mecz z Grecją od awansu na MS będącego eliminatorem na Olimpiadę. Co nie zmienia faktu że chłopaki z skorzystali na tej "wyrzuconej na stadiony kasie" jak Stoch, Kot i Murańka na Małyszu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 14:51
Już to przerabiamy wielokrotnie. Najpierw siatkówka, później piłka ręczna a teraz łyżwiarstwo. Większość osób gadających tak pewnie przed igrzyskami nie wiedzieli, że mamy panczenistów. I teraz robią takie demotywatory by dostać się na głowną...
Nie opłaca się. Wiem, że mnie zminusujecie, bo usłyszenie t czego nie chcecie. Ale usłyszycie prawdę: piłka nożna przynosi zyski!, ogląda ją setki tysięcy, a nawet miliony ludzi. Dlatego tam są sponsorzy, dlatego byle jaki piłkarz z Ekstraklasy zarabia 5x (albo i więcej) tyle co np Justyna Kowalczyk. Te stadiony piłkarskie prędzej przyniosą zysk niż np tor łyżwiarski, czy saneczkarski. Wybudowano jest ponieważ ludzie chcą oglądać piłkę nożną. Wolą oglądać piłkę nożną nawet na tak niskim poziomie jaki prezentują nasi piłkarze niż łyżwiarstwo szybkiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 12:54
Piłka nożna może i przynosi zyski, ale same stadiony - niekoniecznie. Analogicznie kinematografia obraca dużymi pieniędzmi, co nie oznacza, że każde kino jest złotym interesem. Fakt, że stadion X-lecia najpierw niszczał a potem zamienił się w "Jarmark Europa" jest dowodem na to, że w Warszawie taki obiekt nie był potrzebny. Wybudowanie jeszcze raz tego samego w tym samym miejscu wróży podobny sukces.
A pomyślałeś ile w Polsce funkcjonuje lodowisk i jak są oblegane przez dzieci, młodzież, starszych i nawet emerytów? Każdy z nich zapłaci chętnie za bilet wstępu, wypożyczenie łyżw i inne usługi. Taki tor (byle nie za duży i nie za drogi - bo u nas zawsze ze skrajności w skrajność) który na siebie będzie zarabiać w dzień w dzień szybciej się zwróci niż Stadion Narodowy lub inne budowane stadiony tam gdzie zupełnie nie są potrzebne jak np. w Bielsku Białej, w Tychach lub w Lublinie - 15-20tysięczne stadiony dla klubów 3 ligowych, podobnie z nowymi ogromnymi halami, które tylko od święta będą się zapełniać...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 14:18
@pandoro: Lodowisko publiczne a tor łyżwiarski to spora różnica. Za lodowiska zapłacą ludzie, ale tor łyżwiarski już się nie zwróci. Będzie należał do jakiego kluby i tam będą trenowali zawodnicy i będą odbywały się zawody, mistrzostwa w łyżwiarstwie szybkim. Pytanie ile ludzi przyjdzie? Tysiąc max. I to jak duże zawody zorganizujesz. A piłka nożna? Nawet na mecze 2.ligi i 3.ligi chodzą tysiące ludzi. Takie Tychy, czy Bielsko-Biała. Co tydzień kilka tysięcy ludzi na trybunach. Czyli jest popyt. Jest popyt to jest podaż. Tak jak hale siatkarskie i koszykarskie rosną w Polsce jak na drożdzach, bo jest popyt. Ludzie wolą oglądać medialne sporty: piłkę nożna, koszykówkę, siatkówkę...
@pandoro: Lodowisko a tor łyżwiarski to co innego. Lodowiska są. Taki tor łyżwiarski ilu ludziom będzie służył? Kilka razy na rok przyjdzie kilka set osób na zawody. Raz na parę lat może zorganizujesz większe mistrzostwa i przyjdzie tysiąc może dwa tysiące. A piłka nożna. Poziom może i denny, ale mimo to na każdym meczy nawet 2. Ligi jest po parę tysięcy ludzi i to co tydzień. Na tych stadiony w Bielsku-Białej, Tychach co dwa tygodnie będzie kilka tysięcy ludzi na meczach. Lepiej w Bielsku-Białej zbudować stadion piłkarski co będzie służył tysiącom ludzi co tydzień czy tor łyżwiarski co posłuży kilkuset osobą raz na parę miesięcy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 14:34
Jednorazowa impreza, typu duży koncert jest w stanie zarobić więcej niż lodowisko, na którym przez dłuższy czas będą sprzedawane jedynie bilety wstępu, żeby sobie pojeździć. Co nie zmienia faktu, że sama funkcja ich jako ogromnych stadionów piłkarskich teraz w Polsce, nasuwa mi skojarzenia, jakby w sercu Afryki wybudowano wielki uniwersytet z najlepszymi naukowcami, aby nauczać luzi z okolicznych plemion. Niby euforia jest, potencjał jest ale potem wszystko zaczyna się sypać, brakuje inicjatyw i chętnych, a potencjał marnuje się, nie wspominając o tym, że samo utrzymanie go wykracza po za możliwości mieszkańców. Bo ludzie orientują się, że nie igrzysk chcą ale chleba. Jest wielu zdolnych młodych piłkarzy, wielu ale dziwnym trafem nie oni lądują potem w naszej kadrze, a jakieś dziwne przypadki. To co z tego wyniknie okaże się za parę lat. Bo nie jesteśmy bogatym narodem, nie stać nas na drogie bilety na mecze, nie stać nas na drogie bilety koncertowe. Na razie to będzie coś w stylu przepychania tych stadionów z miesiąca na miesiąc, aby jakoś z nimi przetrwać, a jeżeli sytuacja Polaków się nie zmieni, to niestety będziemy mieli znowu kilka bazarów albo modnym polskim zwyczajem sprzedadzą je komuś za granicę i nagle okaże się, że można na nich zarabiać.
Ale z jakiej racji Tor łyżwiarski nie może służyć jako lodowisko? - tak jak to sie dzieje na torach łyżwiarskich na całym świecie? :D Na stadion przyjdzie parę tysięcy ludzi - więc po co budować taki stadion, na którym paręnaście tysięcy krzesełek będzie pustych? I to w miastach gdzie nie ma tradycji piłkarskich, a inne sporty są znacznie popularniejsze tymczasem są w takiej sytuacji finansowej że każdy grosz jest na miarę złota jak np. hokej w Tychach...
Wiadomo że taka hala lodowa zarobi mniej niż niż stadion narodowy czy któryś z pozostałych. Ale ten zarobek wystarczy by utrzymać stadion i wyjść na plus w przeciwieństwie do czterech stadionów, które przynoszą kolosalne straty. Gdzie sportowcy reprezentują nasz kraj i przynoszą wstyd. Tak mowa o paralitykach którzy potrafią jedynie kopać piłkę a nie w nią grać. Taka hala lodowa nie powinna powstać przy Zakopanym, ale przy dużym mieście typy Warszawa, Wrocław czy Poznań. Jak wybudują przy małym mieście mamy gwarantowane straty. Odpowiednia konstrukcja pozwoli na rozgrywanie meczy, tańców na lodzie itp.. Mamy dość orlików, stadionów, miliony włożone. Jest jakiś sukces ? Nie i długo nie będzie.
@pandoro: Olimpijczycy mają trenować a dookoła będą im ludzie śmigać? Taki tor łyżwiarski służy tylko zawodowym sportowcom, nie ludziom zwykłym. Tak jak boisko główne np Legii? Grają tam zwykli ludzie? NIE. Bo jak nie ma meczów to trenują tam "zawodowcy" (przy piłkarzach z naszej ligi trzeba dać cudzysłów ;) ). Tak samo z torem łyżwiarskim. Więcej ludzi interesuje się piłką nożną niż łyżwiarstwem szybkim dlatego powstają stadiony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 15:57
@pandoro: A widziałeś aby zwykli ludzie kopali sobie piłkę na stadionie narodowym? Tak samo z torem łyżwiarskim. Ma służyć olimpijczykom, czyli zawodowcom, nie zwykłym ludziom. Nie połączysz publicznego lodowiska z torem łyżwiarskim.
Widziałem że zwykli ludzie jeździli na łyżwach na Stadionie Narodowym, a tor łyżwiarski może być udostępniany poza treningami zawodowców - tak jak to się dzieje na lodowiskach, gdzie jest rozpiska dla szkół, zawodowców, hokeistów czy zwykłych ludzi... i nie ma w tym żadnego problemu, bo tor lub lodowisko to nie stadion, którego użytkowanie kosztuje znacznie więcej i zaraz by trzeba wymienić murawę gdyby wpuszczono na nią 50 piłkarzy amatorów, co i tak jest niemożliwe...
Albo od początku budować jako obiekty wielofunkcyjne. Na etapie projektu i budowy nie jest wielkim problemem wyposażenie stadionu w bieżnię a bieżni w parownik i agregat chłodniczy. Na takim obiekcie można nawet jednocześnie haratać w gałę i trenować łyżwiarzy. No ale kto w tym kraju myśli...
Proponuję zamienić jeden z nowych stadionów na stadion dla łyżwiarstwa szybkiego i będzie w miarę dobrze ....budować stadionu nie trzeba będzie a jedynie przeprowadzić modernizację boiska , koszty się znacznie zminiejszą
Niech ktos mi wytłumaczyć po co burzyć przeciez w zime mozna wybudowac lodowisko jak było teraz chociaz na Narodowych i mozna byc tor a na wiosne gra w noge !!
Bardzo prawdopodobne. Każdy stadion to 22 ludzi biegających za piłką a parę tysięcy siedzących i hodujących piwne brzuszki, ewentualnie łysoli z tasakami. Prędzej nam nowy Lewandowski wyrośnie z dzieciaków, które kopią piłę za blokiem.
Nie wystarczy już Janusze tego och #łyżwytakimsportemnarodowym. W zeszłym roku nasze piłkarki wygrały Mistrzostwach Europy do lat 17 a nasi chłopcy z U21 mają już prawie pewny awans na Olimpiadę. To jest właśnie początek zwrotu pieniędzy włożonych w stadiony, orliki itp.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2014 o 12:27
Dokładam się regularnie do orlików, stadionów i jakoś nie zauważyłem, żeby mi się to zwróciło.
chlopakom z u21 jeszcze duzo brakuje do awansu na igrzyska olimpijskie (olimpiade mamy teraz). W tej chwili zajmuja oni 1 miejsce w elminacjach do mistrzostw europy u21, a chyba pierwsze druzyny z tych mistrzostw wezma udzial na igrzyskach.
~aczxzcasd - Nie, nie mamy teraz olimpiady. Określenie to oznaczało okres między igrzyskami, ale w starożytnej Grecji. Obecnie słowo "olimpiada" według SJP oznacza "międzynarodowe zawody sportowe organizowane co cztery lata przez różne państwa" więc nie filozofuj ;-)
Racja wybiegłem zbyt w przyszłość z tą u 21 są o 1 mecz z Grecją od awansu na MS będącego eliminatorem na Olimpiadę. Co nie zmienia faktu że chłopaki z skorzystali na tej "wyrzuconej na stadiony kasie" jak Stoch, Kot i Murańka na Małyszu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 14:51
http://www.stadionnarodowy.org.pl/nasze-miejsce/kalendarium-imprez - tak się zwracają pieniądze zainwestowane w stadion narodowy. Impreza goni imprezę!
Jak za coś zabierze się Nasz rząd, wynik będzie odwrotny do zamierzonego.
Już to przerabiamy wielokrotnie. Najpierw siatkówka, później piłka ręczna a teraz łyżwiarstwo. Większość osób gadających tak pewnie przed igrzyskami nie wiedzieli, że mamy panczenistów. I teraz robią takie demotywatory by dostać się na głowną...
Nie opłaca się. Wiem, że mnie zminusujecie, bo usłyszenie t czego nie chcecie. Ale usłyszycie prawdę: piłka nożna przynosi zyski!, ogląda ją setki tysięcy, a nawet miliony ludzi. Dlatego tam są sponsorzy, dlatego byle jaki piłkarz z Ekstraklasy zarabia 5x (albo i więcej) tyle co np Justyna Kowalczyk. Te stadiony piłkarskie prędzej przyniosą zysk niż np tor łyżwiarski, czy saneczkarski. Wybudowano jest ponieważ ludzie chcą oglądać piłkę nożną. Wolą oglądać piłkę nożną nawet na tak niskim poziomie jaki prezentują nasi piłkarze niż łyżwiarstwo szybkiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 12:54
Piłka nożna może i przynosi zyski, ale same stadiony - niekoniecznie. Analogicznie kinematografia obraca dużymi pieniędzmi, co nie oznacza, że każde kino jest złotym interesem. Fakt, że stadion X-lecia najpierw niszczał a potem zamienił się w "Jarmark Europa" jest dowodem na to, że w Warszawie taki obiekt nie był potrzebny. Wybudowanie jeszcze raz tego samego w tym samym miejscu wróży podobny sukces.
A pomyślałeś ile w Polsce funkcjonuje lodowisk i jak są oblegane przez dzieci, młodzież, starszych i nawet emerytów? Każdy z nich zapłaci chętnie za bilet wstępu, wypożyczenie łyżw i inne usługi. Taki tor (byle nie za duży i nie za drogi - bo u nas zawsze ze skrajności w skrajność) który na siebie będzie zarabiać w dzień w dzień szybciej się zwróci niż Stadion Narodowy lub inne budowane stadiony tam gdzie zupełnie nie są potrzebne jak np. w Bielsku Białej, w Tychach lub w Lublinie - 15-20tysięczne stadiony dla klubów 3 ligowych, podobnie z nowymi ogromnymi halami, które tylko od święta będą się zapełniać...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 14:18
@daclaw: Stadion Narodowy sam na siebie zarabia. Przynosi zyski, jako jedyny z Euro stadionów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 14:23
@pandoro: Lodowisko publiczne a tor łyżwiarski to spora różnica. Za lodowiska zapłacą ludzie, ale tor łyżwiarski już się nie zwróci. Będzie należał do jakiego kluby i tam będą trenowali zawodnicy i będą odbywały się zawody, mistrzostwa w łyżwiarstwie szybkim. Pytanie ile ludzi przyjdzie? Tysiąc max. I to jak duże zawody zorganizujesz. A piłka nożna? Nawet na mecze 2.ligi i 3.ligi chodzą tysiące ludzi. Takie Tychy, czy Bielsko-Biała. Co tydzień kilka tysięcy ludzi na trybunach. Czyli jest popyt. Jest popyt to jest podaż. Tak jak hale siatkarskie i koszykarskie rosną w Polsce jak na drożdzach, bo jest popyt. Ludzie wolą oglądać medialne sporty: piłkę nożna, koszykówkę, siatkówkę...
@pandoro: Lodowisko a tor łyżwiarski to co innego. Lodowiska są. Taki tor łyżwiarski ilu ludziom będzie służył? Kilka razy na rok przyjdzie kilka set osób na zawody. Raz na parę lat może zorganizujesz większe mistrzostwa i przyjdzie tysiąc może dwa tysiące. A piłka nożna. Poziom może i denny, ale mimo to na każdym meczy nawet 2. Ligi jest po parę tysięcy ludzi i to co tydzień. Na tych stadiony w Bielsku-Białej, Tychach co dwa tygodnie będzie kilka tysięcy ludzi na meczach. Lepiej w Bielsku-Białej zbudować stadion piłkarski co będzie służył tysiącom ludzi co tydzień czy tor łyżwiarski co posłuży kilkuset osobą raz na parę miesięcy?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 14:34
Jednorazowa impreza, typu duży koncert jest w stanie zarobić więcej niż lodowisko, na którym przez dłuższy czas będą sprzedawane jedynie bilety wstępu, żeby sobie pojeździć. Co nie zmienia faktu, że sama funkcja ich jako ogromnych stadionów piłkarskich teraz w Polsce, nasuwa mi skojarzenia, jakby w sercu Afryki wybudowano wielki uniwersytet z najlepszymi naukowcami, aby nauczać luzi z okolicznych plemion. Niby euforia jest, potencjał jest ale potem wszystko zaczyna się sypać, brakuje inicjatyw i chętnych, a potencjał marnuje się, nie wspominając o tym, że samo utrzymanie go wykracza po za możliwości mieszkańców. Bo ludzie orientują się, że nie igrzysk chcą ale chleba. Jest wielu zdolnych młodych piłkarzy, wielu ale dziwnym trafem nie oni lądują potem w naszej kadrze, a jakieś dziwne przypadki. To co z tego wyniknie okaże się za parę lat. Bo nie jesteśmy bogatym narodem, nie stać nas na drogie bilety na mecze, nie stać nas na drogie bilety koncertowe. Na razie to będzie coś w stylu przepychania tych stadionów z miesiąca na miesiąc, aby jakoś z nimi przetrwać, a jeżeli sytuacja Polaków się nie zmieni, to niestety będziemy mieli znowu kilka bazarów albo modnym polskim zwyczajem sprzedadzą je komuś za granicę i nagle okaże się, że można na nich zarabiać.
Ale z jakiej racji Tor łyżwiarski nie może służyć jako lodowisko? - tak jak to sie dzieje na torach łyżwiarskich na całym świecie? :D Na stadion przyjdzie parę tysięcy ludzi - więc po co budować taki stadion, na którym paręnaście tysięcy krzesełek będzie pustych? I to w miastach gdzie nie ma tradycji piłkarskich, a inne sporty są znacznie popularniejsze tymczasem są w takiej sytuacji finansowej że każdy grosz jest na miarę złota jak np. hokej w Tychach...
Wiadomo że taka hala lodowa zarobi mniej niż niż stadion narodowy czy któryś z pozostałych. Ale ten zarobek wystarczy by utrzymać stadion i wyjść na plus w przeciwieństwie do czterech stadionów, które przynoszą kolosalne straty. Gdzie sportowcy reprezentują nasz kraj i przynoszą wstyd. Tak mowa o paralitykach którzy potrafią jedynie kopać piłkę a nie w nią grać. Taka hala lodowa nie powinna powstać przy Zakopanym, ale przy dużym mieście typy Warszawa, Wrocław czy Poznań. Jak wybudują przy małym mieście mamy gwarantowane straty. Odpowiednia konstrukcja pozwoli na rozgrywanie meczy, tańców na lodzie itp.. Mamy dość orlików, stadionów, miliony włożone. Jest jakiś sukces ? Nie i długo nie będzie.
@pandoro: Olimpijczycy mają trenować a dookoła będą im ludzie śmigać? Taki tor łyżwiarski służy tylko zawodowym sportowcom, nie ludziom zwykłym. Tak jak boisko główne np Legii? Grają tam zwykli ludzie? NIE. Bo jak nie ma meczów to trenują tam "zawodowcy" (przy piłkarzach z naszej ligi trzeba dać cudzysłów ;) ). Tak samo z torem łyżwiarskim. Więcej ludzi interesuje się piłką nożną niż łyżwiarstwem szybkim dlatego powstają stadiony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 15:57
@seyubr: Nie ważne w czym masz sukcesy, ważne czy ten sport porywa masy ludzkie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 15:59
@pandoro: A widziałeś aby zwykli ludzie kopali sobie piłkę na stadionie narodowym? Tak samo z torem łyżwiarskim. Ma służyć olimpijczykom, czyli zawodowcom, nie zwykłym ludziom. Nie połączysz publicznego lodowiska z torem łyżwiarskim.
Dokładnie tak. Jak na wyścig łyżwiarski uda wam sie zebrać 50tyś ludzi na stadionie i 5 mln przed TV to możecie wyburzać stadiony.
Widziałem że zwykli ludzie jeździli na łyżwach na Stadionie Narodowym, a tor łyżwiarski może być udostępniany poza treningami zawodowców - tak jak to się dzieje na lodowiskach, gdzie jest rozpiska dla szkół, zawodowców, hokeistów czy zwykłych ludzi... i nie ma w tym żadnego problemu, bo tor lub lodowisko to nie stadion, którego użytkowanie kosztuje znacznie więcej i zaraz by trzeba wymienić murawę gdyby wpuszczono na nią 50 piłkarzy amatorów, co i tak jest niemożliwe...
Po co wyburzać? Same się rozpadają :D
Albo przerobić je na tory łyżwiarskie :P
Albo od początku budować jako obiekty wielofunkcyjne. Na etapie projektu i budowy nie jest wielkim problemem wyposażenie stadionu w bieżnię a bieżni w parownik i agregat chłodniczy. Na takim obiekcie można nawet jednocześnie haratać w gałę i trenować łyżwiarzy. No ale kto w tym kraju myśli...
A ile osob cche ogladac lyzwiarstwo?
Zaplacisz za bilet?
Obecnie chetnych nie ma.
Nie znam osobiście nikogo, kto chodzi oglądać piłkę nożną na żywo. Czy to znaczy, że chętnych nie ma?
może wyburzmy budynek sejmu i też będą efekty?
Proponuję zamienić jeden z nowych stadionów na stadion dla łyżwiarstwa szybkiego i będzie w miarę dobrze ....budować stadionu nie trzeba będzie a jedynie przeprowadzić modernizację boiska , koszty się znacznie zminiejszą
El. MŚ 2010... Wtedy nie było stadionów.
Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8+5=13.
Godzina śmierci: 21:37 - 2+1+3+7=13.
Data śmierci: 02.04.2005 - 0+2+0+4+2+0+0+5=13.
Postrzelony 13 Maja.
9301 dni pontyfikatu - 9+3+0+1=13.
Zmarł w 13 tygodniu roku.
JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter.
czy to zbieg okoliczności?
prześlij to dalej niech inni myślą...
Sorry, ale musi się spełnić....
Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie...
Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz,
To funkcjonuje....Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie.
spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości.
Wypowiedz życzenie jak skończy sie.
odliczanie:
10...
09...
08...
07...
06...
05...
04...
03...
02...
01...
*Wypowiedz życzenie*
Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy.
Jeśli tego nie zrobisz stanie się.
przeciwność Twojego życzenia.
Mają talent kolesie...Myślę że tamci siedzieli cicho z podziwu :*
tego się już nie da uratować :P
W zasadzie Narodowemu niewiele brakuje do toru łyżwiarskiego :)
Przy okazji rozwiązałby się problem z kibolami :)
Niech ktos mi wytłumaczyć po co burzyć przeciez w zime mozna wybudowac lodowisko jak było teraz chociaz na Narodowych i mozna byc tor a na wiosne gra w noge !!
Akurat nasz piękny "Basen Narodowy" wystarczy zamrozić i mamy tor łyżwiarski :)
j.... polską piłkę nożną już niemożna na to patrzeć
Bez przesady, ale można by przerobić któryś na tor łyżwiarski :P
Ch*j Ci w dupe :) a jak zburze twój dom, będziesz zadowolony ?
Bardzo prawdopodobne. Każdy stadion to 22 ludzi biegających za piłką a parę tysięcy siedzących i hodujących piwne brzuszki, ewentualnie łysoli z tasakami. Prędzej nam nowy Lewandowski wyrośnie z dzieciaków, które kopią piłę za blokiem.