Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
445 483
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~hgfh
+1 / 1

moj pies byl raz w takim jak z rodzina pojechalismy na wakacje za granice. tydzien siedzial, mama codziennie dzwonila nie patrzac na koszty. byl to maly hotel na podlasiu, wygladal jak typowe schronisko. cofajac sie w czasie w zyciu bysmy sie na to nie zdecydowali. nie ze wzgledu na zla opieke itp: po prostu po tym tygodniu pies szczekajac mial ochryply glos, bo tak wyl z tesknoty za nami, nos caly obdarty i zaczerwieniony od wciskania go w kraty boksu. najglupsza decyzja jaka podjelismy. w czasie kiedy my wygrzewalismy sie na sloncu on nie wytrzymywal z rozpaczy. jego radosc jak wrocilismy- slowami nie do opisania. w ciagu jego 13sto letniego zycia tylko raz taka sytuacja miala miejsce, bralismy go zawsze nawet za granice. ale wiecie, 11 letni duzy pies, poludniowe gorace slonce- lepiej nie. ale jak juz nie bierzemy zwierzaka zostawmy go u rodziny lub ludzi ktorych zna. po moim zmarlym juz kochanym psiaku wiem na pewno, ze nawet najlepszy hotel to horror dla wiernego jedynego przyjaciela

Odpowiedz Komentuj obrazkiem