Wszelkie zagrania w polu są g*wno warte, jeżeli brak strzelonych bramek. A właśnie ich najbardziej brakuje w grze naszej reprezentacji. Niestety - wynik meczu, to tylko liczba strzelonych bramek. Meczu nie wygrywa się pięknymi zagraniami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2014 o 11:25
Popatrz na tempo chociażby tej akcji na gifie, a potem na nasze akcje...żeby strzelić to trzeba najpierw się przedostać pod bramkę przeciwnika, a spacerkiem to ciężko. Chociaż i tak w naszej reprezentacji największym problemem jest obrona, wiecznie jakieś głupie bramki. Nie ma co liczyć na cud - nie strzelimy dobrej drużynie 5 bramek, więc nie liczmy też, że tracąc 4 jeszcze wygramy. A taktyka defensywna przy takiej obronie jest troche bez sensu. W ostatnim czasie nasza drużyna czasami gra dobry mecz...przez pierwsze 30min Potem kondycja pada i mecz pada.
> Soul_shade ---- Widziałem już całkiem sporo akcji naszej reprezentacji pod bramką przeciwnika, czyli jednak jakoś tam się przedostali. Tylko co z tego, skoro nie zostało to zakończone bramką? Jeżeli byłaby większa skuteczność akcji podbramkowych, to tych akcji nawet nie musiałoby być dużo. ---- Druga kwestia - obrona. Nawet gdybyśmy mieli żelazną obronę, która nie puści bramki, to jeżeli sami żadnej bramki nie strzelimy, to i tak możemy liczyć w najlepszym razie na remis 0:0. Z takimi remisami jeszcze nikt żadnego turnieju nie wygrał. ---- Ergo - nawet jeżeli stracilibyśmy 3 bramki, to gdybyśmy byli w stanie strzelić 4, to i tak wygrywamy. --- Kiedyś Jan Tomaszewski powiedział, że jak grał w reprezentacji, to wiedział, że nawet jeżeli on puści jakąś bramkę, to koledzy strzelą dwie i będzie dobrze. Obecnie bramkarze nie mogą liczyć na taki komfort.
chyba w FIFIE 14 na amatorze ;)
i wybrac najlepszych młodych ludzi co kochaja ten sport i ta nasza reprezentacje by rozjechali do zera
Wszelkie zagrania w polu są g*wno warte, jeżeli brak strzelonych bramek. A właśnie ich najbardziej brakuje w grze naszej reprezentacji. Niestety - wynik meczu, to tylko liczba strzelonych bramek. Meczu nie wygrywa się pięknymi zagraniami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2014 o 11:25
Popatrz na tempo chociażby tej akcji na gifie, a potem na nasze akcje...żeby strzelić to trzeba najpierw się przedostać pod bramkę przeciwnika, a spacerkiem to ciężko. Chociaż i tak w naszej reprezentacji największym problemem jest obrona, wiecznie jakieś głupie bramki. Nie ma co liczyć na cud - nie strzelimy dobrej drużynie 5 bramek, więc nie liczmy też, że tracąc 4 jeszcze wygramy. A taktyka defensywna przy takiej obronie jest troche bez sensu. W ostatnim czasie nasza drużyna czasami gra dobry mecz...przez pierwsze 30min Potem kondycja pada i mecz pada.
> Soul_shade ---- Widziałem już całkiem sporo akcji naszej reprezentacji pod bramką przeciwnika, czyli jednak jakoś tam się przedostali. Tylko co z tego, skoro nie zostało to zakończone bramką? Jeżeli byłaby większa skuteczność akcji podbramkowych, to tych akcji nawet nie musiałoby być dużo. ---- Druga kwestia - obrona. Nawet gdybyśmy mieli żelazną obronę, która nie puści bramki, to jeżeli sami żadnej bramki nie strzelimy, to i tak możemy liczyć w najlepszym razie na remis 0:0. Z takimi remisami jeszcze nikt żadnego turnieju nie wygrał. ---- Ergo - nawet jeżeli stracilibyśmy 3 bramki, to gdybyśmy byli w stanie strzelić 4, to i tak wygrywamy. --- Kiedyś Jan Tomaszewski powiedział, że jak grał w reprezentacji, to wiedział, że nawet jeżeli on puści jakąś bramkę, to koledzy strzelą dwie i będzie dobrze. Obecnie bramkarze nie mogą liczyć na taki komfort.
Pff... To jest dobra akcja? Nawet się do przodu z piłką nie ruszyli, sztuka dla sztuki...
http://i.minus.com/ibxkfe8G8T679n.gif
TO JEST DOBRA AKCJA!