Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
640 674
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~lubieplatzki
+2 / 2

Dzięki za tłumaczenie. Za cholerę bym się nie połapał co on tam napisał ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RyszardK
+1 / 1

po 22 latach dziadek doczekał się swojej kolejki na usuniecie katarakty w III RP ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ew43
+4 / 4

"I love you Glenda" - napisał dziadek, który teraz pozostał już po prostu niemy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pan_pikuś
+3 / 5

Miłość miłością ale czy aby nie pożałował, że odzyskał wzrok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kezus
-1 / 1

Nie wierze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Felippe91
0 / 0

Po czym umarł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KierowcaAutobusu
-1 / 1

Ciąg dalszy historii: Dziadek, odzyskawszy wzrok, postanowił sobie uciąć przejażdżkę autobusem. Pech chciał, że prowadziłem go akurat ja. Dlatego pech? Otóż parę dni wcześniej zainstalowano nam nowe kasowniki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że aby skasować bilet, trzeba było wsadzić go do odpowiedniej szpary. Było ich 16, a numer, do którego trzeba było wsadzić bilet, był losowany przed każdym skasowaniem. Dziadek, z racji słabego wzroku, nie umiał sobie do żadnej trafić. Nagle olśniło go. Przypomniał sobie, że przecież przybył tutaj z żoną. Bez namysłu wsadził bilet do szpary, a na nim ukazała się piękna czerwona pieczęć. Pasażerowie, którzy obserwowali poczynania dziadka, wyciągnęli fujarki i zaczęli na nich grać. Pozostali bili brawo samymi opuszkami palców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JaToTen
-1 / 1

Myślałem, że będzie tekst "Kiedy w końcu ujrzał swoją żonę wziął rozwód"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem