tyle że na zamknięcie w klatce godzisz się w momencie bycia ze sobą i umownego wzajemego nie zdradzania się. Jeśli nie masz z nią ślubu to ruchasz na prawo i lewo? Patrząc pod tym kątem monogamia zawsze będzie klatką, czy masz ślub czy nie, więc nie rozumiem tego rozpatrywania ślubu jako dożywotniej niewoli. Co to, rozwodów nie ma? Ogólnie facet sam się w to pakuje, jeśli nie chce ślubu a ona nalega na oświadczyny czemu jej nie zostawi? Jak facet pi*da to potem płacze nad "niewolą"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2014 o 13:46
Jak mozesz mówić ze zamykają się w ciasnej klatce skoro robią to na własne życzenie oswiadczając się dziewczynie! co za idiotyzm... nie chcesz zamknięcia - nie oświadczaj sie!, proste!
Nawet jak płaca rodziny to i tak jest powód do płaczu, bo zaraz przehulają ze 10-30 tysięcy złotych, a mogli by te pieniądze nowożeńcom dać było by na pokój dla dziecka.
Gimbaza nie rozumie, że są na świecie mężczyźni, którzy naprawdę kochają swoje kobiety (które - szok! - nie są jak te potwory z demotywatorów)? Dorośniecie - zobaczycie...
Antonio podaj definicję i okoliczności MĘSKIEGO płaczu? Śmierć ojca? A co jeśli był to ojczym - wypada czy nie? Narodziny pierwszego dziecka? A może dopiero jego śmierć po 2 godzinach zycia? A katar sienny? Możemy zaliczyć do męskiego płaczu?:P
@Paolo789456123: Mężczyzna ma trzymać emocje na wodzy, tak aby w kryzysowej, stresującej, niewygodnej sytuacji zachować spokój, rozsądek i logiczne myślenie.
Niemęskie to jest robienie z siebie pedała tylko dlatego, że jest taka moda. Miałem dziadków byłych wojskowych, więc zawsze byłem wychowywany na typowego chłopa. Praca fizyczna na magazynie, w wakacje u dziadków na polu czy w kuźni nigdy nie była dla mnie straszna. Nigdy nie nosiłem rurek, ani nie robiłem sobie jakiś pedalski grzywek, tylko dlatego, że taka moda. Od małego trenowałem różne sporty m.in. 6 lat sztuki walki. Mimo to i tak jestem pewien, że w takiej sytuacji łezka się w oku zakręci i to pewnie nie jedna. Więc jeśli ktoś mówi, że to jest niemęskie, to chętnie zobaczę jak wyglądają prawdziwi mężczyźni.
Tak, trzymać na wodzy, być zimnym i nieczułym... a potem chorować na przewlekłą nerwicę i zejść na zawał w wieku 45 lat. Antonio, nawet tobie tego nie życzę (chociaż dobrze by było, abyś nie rozpowszechniał swoich "mondrości"). Jest wiele innych zachowań, które z nieznanych mi przyczyn uważane są za "bardzo męskie" (moim zdaniem są to po prostu objawy chamstwa), ale jakoś nikt się ich nie czepia...
gimbaze skończyłem już lata temu jak i szkołę średnia i nadal w to nie wierzę ;/
Nigdy nie byłem w żadnym związku mimo że możliwości miałem wiele jednak za każdym razem odmawiałem bo dla mnie wszelkie związki są zbędne i niepotrzebne do życia.
@Trixxx: Łezka w oku, wzruszenie to nie to samo co ryczenie jak dziecko w chusteczkę na widok swojej kobiety, która widziało się parędziesiąt minut wcześniej, tylko dlatego, że ubrała się w suknie ślubną. Mężczyzna to nie kobieta i nie powinien poddawać się emocją. Facet płaczący przy każdej bardziej emocjonalnej sytuacji jest niemęski. Zresztą męski płacz jest aseksualny dla kobiet co jest naukowo udowodnione.
@Kaia24: Wiem, że jesteś kobietą i że rządzą Tobą emocje, jednak nie popadaj w skrajności w skrajność. Trzymanie emocji na wodzy, zachowywanie się jak na mężczyznę przystało czyli z powagą, szacunkiem dla chwili nie oznacza bycia nie czułym lub zimnym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2014 o 16:01
@Antonio1985 jakoż, że uczono mnie, aby zawsze być kulturalnym i dostosowywać się do rozmówcy staram się jak tylko mogę. Mógłbym oczywiście palnąć tu typową, męską (dresiarską?) odpowiedź, pełną przekleństw i chamskich zwrotów, ale wolę nie. :)
@SeDay wow, ale jesteś super! Nigdy nie byłeś i nie będziesz w związku :) to chciałbym zobaczyć twoją starość, z kim ją będziesz dzielił, kto Cię będzie wspomagał, kto Ci będzie towarzyszył... Pewnie panie wolnych obyczajów za które będziesz płacił - bo przecież związek w ogóle nie jest w życiu potrzebny :)
Uważam, że NIELUDZKIE jest ukrywanie swoich emocji zwłaszcza, gdy są one tak pozytywne, jak wzruszenie na widok najważniejszej osoby w Twoim życiu w najważniejszym dniu dla Was obojga.
Antonio jest też naukowo udowodnione, że mężczyźni częściej popełniają samobójstwa. Dlaczego? Bo nie ma przyzwolenia społecznego, żeby mężczyzna okazywał swoje emocje. Nie może się zwierzyć przyjaciółce jak baba, w końcu sobie nie radzi i postanawia skończyć z życiem. Polecam: http://www.naturalnyfacet.pl/?p=1273
@trixxx17 - jestem z Tobą... miałem podobne "twarde" wychowanie... zacząłem pracować w polu mając 12 lat a w wieku 17 musiałem rzucić szkołę i pracować na rodziców....żadna ciężka (męska) praca nie jest mi obca, nie raz znosiłem zniewagi z największą godnością i bez strachu potrafię być opanowany w wielu sytuacjach....ale są takie chwile, że zaczynam ronić łzy i nic na to nie poradzę po prostu w pewnych sytuacjach nie da się opanować....na tych zdjęciach mogło być tak, że mieli wiele problemów lub przeszkód w drodze do ślubu z czym Ci faceci musieli walczyć...gdy doszło do skutku wreszcie po prostu się wzruszyli....zapewne nie uprawiali seksu przed ślubem, bo wtedy nie mieliby takich emocji...
Ja prdle, autor to na bank jakaś dziwna baba.Prawdziwy podpis tego demota powinien brzmieć ALERGIA NA PYŁKI - I NAWET NA WŁASNYM ŚLUBIE POTRZEBUJESZ CHUSTECZEK
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2014 o 13:41
Tak tak, bo najważniejsze na ślubie to żeby chłop płakał.... Oj dziewczyno, będziesz brała swój ślub to tyle spraw, szczegółów, nerwów, kłopotów i drobnostek się złoży na cały proces, że okazywanie emocji będzie ostatnim, na co zwrócisz uwagę. Kłopoty się zaczynają już przy zapraszaniu i ustalaniu wesela, jak rodzice młodych są niezgodni, każde marudzi to....
Jesteście tak tragicznie dziecinni, że aż głowa mała...PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA to właśnie ten, który na widok swojej ukochanej w sukni ślubnej z miłości, którą ja darzy i szczescia w dniu slubu uroni łze...A co to mężczyźni nie mają prawa kochać szczerze i prawdziwie? Zastanówcie sie nad stereotypem faceta, który szerzycie...jak waszym zdaniem facet musi być twardy, i pewnie chamski - bo trzeba kobiecie pokazac kto tu rzadzi - to już współczuję waszym przyszłym dziewczyną...zakochacie się kiedyś prawdziwie to zmienicie zdanie i docenicie takie piękne chwile jak ślub, narodziny dziecka, ślub dziecka itp itd...To, że mężczyzna "uroni łze" nie czyni go od razu mięczakiem...wręcz przeciwnie!! A wychodzić za mąż nikt Wam nie karze, więc dajcie sobie spokój z "presją społeczeństwa " czy "nachalną kobietą" ... żyjemy w 21 wieku i każdy ma prawo podejmować własne decyzje!
Zgadzam się z Twoim komentarzem w stu procentach, jednakże boli mnie w Twojej wypowiedzi jedno: "to już współczuję waszym przyszłym dziewczyną". Nie wiem skąd wziął się ten dziwny błąd, ale widzę go dość często. Powinno być dziewczynom* Pozdrawiam serdecznie : )
Jakby nie patrzeć jest to chwila (a w zasadzie cały dzień, a może i jeszcze trochę) jechania na emocjach - i to po bandzie... Tym bardziej jak nerwy ostatnich przygotowań odpuszczają i człowiek się uspokaja, cieszy go praktycznie wszystko (a kobieta w dobrze dobranej sukni - ślubnej bądź nie - wygląda imponująco).
Część z nich nie płacze tylko ryczy... Nie lubię typu macho ale nie lubię też ciepłych kluch, a na takich mi większość z nich wygląda. Gdyby facet na mój widok zaczął tak płakać przy ołtarzu, że aż by ukrył twarz w dłoniach to bez skrupułów powiedziałabym nie ;) Jak jakaś chce być potem niańką takiego faceta i popychadłem jego matki to droga wolna. Każdy facet może się wzruszyć, uronić łzę ale jeżeli ryczy jak niemowle w takiej sytuacji to to świadczy o jego niedojrzałości, a nie żadnej miłości. Są takie chwile, że facet powinien być facetem, a kobieta kobietą w tych czasach o tym się zapomniało, stąd tak wielu ludzi ma problemy damsko-męskie.
A czy już facet nie może mieć uczuć? Dlatego, że jest takie przekonanie, faceci często popełniają samobójstwa, bo nie mogą jak baba sobie komuś się wyżalić, od razu są uważani za ciotę. Moim zdaniem okazywanie uczuć przy innym, brak wstydu, gdy się płacze oznacza pewne zaufanie do drugiej osoby. Uwielbiam to, że jest osoba przy której mogę się swobodnie wypłakać. Tak samo mój chłopak czasem wypłakuje mi się w rękaw i wcale go nie odrzucam z tego powodu. Szanuję, to że jest wrażliwy i że nie tłumi swoich uczuć
Za 10 lat większość z nich będzie się pukać w czoło na widok tych zdjęć.
Moje łzy zawsze wyglądały bardzo męsko.
http://images63.fotosik.pl/721/8caf6fb87a4d80b7med.jpg
O co chodzi z tym zasłanianiem ust w sytuacjach wysoce emocjonalnych ? u kobiet to norma, a i u facetów zaczyna się chyba przyjmować
Pytanie tylko czy płaczą z radości czy smutku wobec uświadomienia sobie rychłego dożywotniego zamknięcia w ciasnej klatce. Ja mam swój typ:)
tyle że na zamknięcie w klatce godzisz się w momencie bycia ze sobą i umownego wzajemego nie zdradzania się. Jeśli nie masz z nią ślubu to ruchasz na prawo i lewo? Patrząc pod tym kątem monogamia zawsze będzie klatką, czy masz ślub czy nie, więc nie rozumiem tego rozpatrywania ślubu jako dożywotniej niewoli. Co to, rozwodów nie ma? Ogólnie facet sam się w to pakuje, jeśli nie chce ślubu a ona nalega na oświadczyny czemu jej nie zostawi? Jak facet pi*da to potem płacze nad "niewolą"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 13:46
Co za różnica czemu płaczą. Beksy zwykłe.
Jak mozesz mówić ze zamykają się w ciasnej klatce skoro robią to na własne życzenie oswiadczając się dziewczynie! co za idiotyzm... nie chcesz zamknięcia - nie oświadczaj sie!, proste!
Płaczą bo rachunek staje im przed oczami.
Co ty, nie wiesz, że za ślub płacą w 90% rodzice pary?
No to może ci akurat zapłacili ze swoich?
Nawet jak płaca rodziny to i tak jest powód do płaczu, bo zaraz przehulają ze 10-30 tysięcy złotych, a mogli by te pieniądze nowożeńcom dać było by na pokój dla dziecka.
Gimbaza nie rozumie, że są na świecie mężczyźni, którzy naprawdę kochają swoje kobiety (które - szok! - nie są jak te potwory z demotywatorów)? Dorośniecie - zobaczycie...
Miłość miłością, ale to nie powód żeby płakać na widok swojej kobiety w sukni ślubnej. To jest NIEMĘSKIE.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 13:15
Antonio podaj definicję i okoliczności MĘSKIEGO płaczu? Śmierć ojca? A co jeśli był to ojczym - wypada czy nie? Narodziny pierwszego dziecka? A może dopiero jego śmierć po 2 godzinach zycia? A katar sienny? Możemy zaliczyć do męskiego płaczu?:P
@Paolo789456123: Mężczyzna ma trzymać emocje na wodzy, tak aby w kryzysowej, stresującej, niewygodnej sytuacji zachować spokój, rozsądek i logiczne myślenie.
@Antonio1985 nie, idź już sobie, nogi leczyć, bo na mózg już za późno...
Niemęskie to jest robienie z siebie pedała tylko dlatego, że jest taka moda. Miałem dziadków byłych wojskowych, więc zawsze byłem wychowywany na typowego chłopa. Praca fizyczna na magazynie, w wakacje u dziadków na polu czy w kuźni nigdy nie była dla mnie straszna. Nigdy nie nosiłem rurek, ani nie robiłem sobie jakiś pedalski grzywek, tylko dlatego, że taka moda. Od małego trenowałem różne sporty m.in. 6 lat sztuki walki. Mimo to i tak jestem pewien, że w takiej sytuacji łezka się w oku zakręci i to pewnie nie jedna. Więc jeśli ktoś mówi, że to jest niemęskie, to chętnie zobaczę jak wyglądają prawdziwi mężczyźni.
Tak, trzymać na wodzy, być zimnym i nieczułym... a potem chorować na przewlekłą nerwicę i zejść na zawał w wieku 45 lat. Antonio, nawet tobie tego nie życzę (chociaż dobrze by było, abyś nie rozpowszechniał swoich "mondrości"). Jest wiele innych zachowań, które z nieznanych mi przyczyn uważane są za "bardzo męskie" (moim zdaniem są to po prostu objawy chamstwa), ale jakoś nikt się ich nie czepia...
gimbaze skończyłem już lata temu jak i szkołę średnia i nadal w to nie wierzę ;/
Nigdy nie byłem w żadnym związku mimo że możliwości miałem wiele jednak za każdym razem odmawiałem bo dla mnie wszelkie związki są zbędne i niepotrzebne do życia.
@Poszukiwacz_z_Gothica: "Nie, idź już sobie" - to faktycznie bardzo męskie podejście do sprawy :)
@Trixxx: Łezka w oku, wzruszenie to nie to samo co ryczenie jak dziecko w chusteczkę na widok swojej kobiety, która widziało się parędziesiąt minut wcześniej, tylko dlatego, że ubrała się w suknie ślubną. Mężczyzna to nie kobieta i nie powinien poddawać się emocją. Facet płaczący przy każdej bardziej emocjonalnej sytuacji jest niemęski. Zresztą męski płacz jest aseksualny dla kobiet co jest naukowo udowodnione.
@Kaia24: Wiem, że jesteś kobietą i że rządzą Tobą emocje, jednak nie popadaj w skrajności w skrajność. Trzymanie emocji na wodzy, zachowywanie się jak na mężczyznę przystało czyli z powagą, szacunkiem dla chwili nie oznacza bycia nie czułym lub zimnym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 16:01
nie zobaczą bo nie dorosną
@Antonio1985 jakoż, że uczono mnie, aby zawsze być kulturalnym i dostosowywać się do rozmówcy staram się jak tylko mogę. Mógłbym oczywiście palnąć tu typową, męską (dresiarską?) odpowiedź, pełną przekleństw i chamskich zwrotów, ale wolę nie. :)
@SeDay wow, ale jesteś super! Nigdy nie byłeś i nie będziesz w związku :) to chciałbym zobaczyć twoją starość, z kim ją będziesz dzielił, kto Cię będzie wspomagał, kto Ci będzie towarzyszył... Pewnie panie wolnych obyczajów za które będziesz płacił - bo przecież związek w ogóle nie jest w życiu potrzebny :)
Uważam, że NIELUDZKIE jest ukrywanie swoich emocji zwłaszcza, gdy są one tak pozytywne, jak wzruszenie na widok najważniejszej osoby w Twoim życiu w najważniejszym dniu dla Was obojga.
Antonio jest też naukowo udowodnione, że mężczyźni częściej popełniają samobójstwa. Dlaczego? Bo nie ma przyzwolenia społecznego, żeby mężczyzna okazywał swoje emocje. Nie może się zwierzyć przyjaciółce jak baba, w końcu sobie nie radzi i postanawia skończyć z życiem. Polecam: http://www.naturalnyfacet.pl/?p=1273
@trixxx17 - jestem z Tobą... miałem podobne "twarde" wychowanie... zacząłem pracować w polu mając 12 lat a w wieku 17 musiałem rzucić szkołę i pracować na rodziców....żadna ciężka (męska) praca nie jest mi obca, nie raz znosiłem zniewagi z największą godnością i bez strachu potrafię być opanowany w wielu sytuacjach....ale są takie chwile, że zaczynam ronić łzy i nic na to nie poradzę po prostu w pewnych sytuacjach nie da się opanować....na tych zdjęciach mogło być tak, że mieli wiele problemów lub przeszkód w drodze do ślubu z czym Ci faceci musieli walczyć...gdy doszło do skutku wreszcie po prostu się wzruszyli....zapewne nie uprawiali seksu przed ślubem, bo wtedy nie mieliby takich emocji...
Takie łzy u mężczyzny nie są męskie. /// Rozumiem łzy u mężczyzny gdy tęskni za partkerką, gdy ginie jego ukochana, gdy widzi przyjaciela z
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 13:14
Oni płaczą bo opuszczają święty stan kawalerski:)
Raczej dotarło właśnie do niego ze juz przepadł :D :D
Ja prdle, autor to na bank jakaś dziwna baba.Prawdziwy podpis tego demota powinien brzmieć ALERGIA NA PYŁKI - I NAWET NA WŁASNYM ŚLUBIE POTRZEBUJESZ CHUSTECZEK
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 13:41
To jest ich wybór ;-D chcą się hajtać, to niech się hajtają ;p
Wybór jego, czy może presja społeczeństwa?
Wybór. Nie chcą się żenić, to mogą przecież pogonić pannę, która presję na ślub robi.
nie prawda, oni płaczą bo widzą że taką grubą kasę wsadzili w głupią kieckę jednorazowego użytku
Za dwadzieścia lat też będą ronić łzy, ale z innych powodów.
Oni ronią łzy dlatego, że domyślają się ile kiecka, którą ich wybranka założy raz w życiu kosztowała i kogo to szarpnie po kieszeni...
piękne, gdyby każdego faceta tak zatkało na ślubie. życzę tego widoku na ślubie każdej pannie.
Tak tak, bo najważniejsze na ślubie to żeby chłop płakał.... Oj dziewczyno, będziesz brała swój ślub to tyle spraw, szczegółów, nerwów, kłopotów i drobnostek się złoży na cały proces, że okazywanie emocji będzie ostatnim, na co zwrócisz uwagę. Kłopoty się zaczynają już przy zapraszaniu i ustalaniu wesela, jak rodzice młodych są niezgodni, każde marudzi to....
Jesteście tak tragicznie dziecinni, że aż głowa mała...PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA to właśnie ten, który na widok swojej ukochanej w sukni ślubnej z miłości, którą ja darzy i szczescia w dniu slubu uroni łze...A co to mężczyźni nie mają prawa kochać szczerze i prawdziwie? Zastanówcie sie nad stereotypem faceta, który szerzycie...jak waszym zdaniem facet musi być twardy, i pewnie chamski - bo trzeba kobiecie pokazac kto tu rzadzi - to już współczuję waszym przyszłym dziewczyną...zakochacie się kiedyś prawdziwie to zmienicie zdanie i docenicie takie piękne chwile jak ślub, narodziny dziecka, ślub dziecka itp itd...To, że mężczyzna "uroni łze" nie czyni go od razu mięczakiem...wręcz przeciwnie!! A wychodzić za mąż nikt Wam nie karze, więc dajcie sobie spokój z "presją społeczeństwa " czy "nachalną kobietą" ... żyjemy w 21 wieku i każdy ma prawo podejmować własne decyzje!
Zgadzam się z Twoim komentarzem w stu procentach, jednakże boli mnie w Twojej wypowiedzi jedno: "to już współczuję waszym przyszłym dziewczyną". Nie wiem skąd wziął się ten dziwny błąd, ale widzę go dość często. Powinno być dziewczynom* Pozdrawiam serdecznie : )
@maargoot: mówisz, że boli Cie "dziewczyną" ale już w: "A wychodzić za mąż nikt Wam nie karze..." wszystko jest ok?;-)
Oj, oj...;>
Jakby nie patrzeć jest to chwila (a w zasadzie cały dzień, a może i jeszcze trochę) jechania na emocjach - i to po bandzie... Tym bardziej jak nerwy ostatnich przygotowań odpuszczają i człowiek się uspokaja, cieszy go praktycznie wszystko (a kobieta w dobrze dobranej sukni - ślubnej bądź nie - wygląda imponująco).
bo zdaja sobie sprawe ze trafili do niewoli.
Do nich po prostu wreszcie dotarło, co robią hehe I stąd łzy ;)
płaczą bo wiedzą ze mają już przechlapane
Część z nich nie płacze tylko ryczy... Nie lubię typu macho ale nie lubię też ciepłych kluch, a na takich mi większość z nich wygląda. Gdyby facet na mój widok zaczął tak płakać przy ołtarzu, że aż by ukrył twarz w dłoniach to bez skrupułów powiedziałabym nie ;) Jak jakaś chce być potem niańką takiego faceta i popychadłem jego matki to droga wolna. Każdy facet może się wzruszyć, uronić łzę ale jeżeli ryczy jak niemowle w takiej sytuacji to to świadczy o jego niedojrzałości, a nie żadnej miłości. Są takie chwile, że facet powinien być facetem, a kobieta kobietą w tych czasach o tym się zapomniało, stąd tak wielu ludzi ma problemy damsko-męskie.
A czy już facet nie może mieć uczuć? Dlatego, że jest takie przekonanie, faceci często popełniają samobójstwa, bo nie mogą jak baba sobie komuś się wyżalić, od razu są uważani za ciotę. Moim zdaniem okazywanie uczuć przy innym, brak wstydu, gdy się płacze oznacza pewne zaufanie do drugiej osoby. Uwielbiam to, że jest osoba przy której mogę się swobodnie wypłakać. Tak samo mój chłopak czasem wypłakuje mi się w rękaw i wcale go nie odrzucam z tego powodu. Szanuję, to że jest wrażliwy i że nie tłumi swoich uczuć
Płaczą, bo wiedzą, że to koniec wolności :P
Aha... Czyli będąc wcześniej kilka lat w stałym związku i narzeczeństwie byli wolni. Hmm dobrze wiedzieć
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 20:27
Paolo789456123 to tylko żart, spokojnie ;)
Pozytywne :)
To lzy,ze to juz koniec...
A może płaczą bo sobie uświadomili że będą musieli z nią żyć do końca życia?...
Na wszystkich zdjeciach facet mysli "O kur,wa co ja zrobilem". ^.^
To łzy, z rozpaczy, ze to koniec wolności ;P
Oni płaczą bo się żenią :D
ciekawe jak to wygląda w przypadku gejów itp. chorób
Szczególnie jak wychodzi za kogoś innego.
oni ronią łzy, bo skończyło się radosne życie kawalera :D
placzą bo wiedzą że już nigdy nie zobaczą jej tak pięknej jak teraz :)
Płaczą bo zaraz skończy im się kawalerskie życie :D
Ja to bankowo będę płakał na własnym ślubie.Nnależę do romantyków i takie chwile z ukochaną osobą mnie bardzo wzruszają ;)
Ta opis fajny lub dotarło do nich co robią :) taki niesmaczny żarcik o 2:38 pozdro :)
Płacza bo wiedza ze to juz koniec wolnosci
Mnie się bardziej widzi, że oni płaczą, bo ślub oznacza koniec bezkarnego ruch***a na boku ;].
płaczą bo widzą nadchodzący koniec wolności
Oni po prostu wyobrażają sobie noc poślubną.