Zapasy w Polsce sa na kilkadziesiat dni. Zapasy jak to z nimi zwykle bywa sa przechowywane, a nie musimy ich sobie sprowadzac.Wiec nie wazne skad, wazne, ze sa.Wiec w tym kontekscie pytanie jest nie na miejscu.To, ze przeplacamy to calkiem inna sprawa, tak samo jak to, ze Niemcy i Francja sie na Polske wypna i jak my bedziemy wojowali,to oni sie z Rosja dogadaja i my dostaniemy po 4literach jak sie zapasy skoncza.Inna sprawa jest taka, ze mamy umowe podpisana i nie powinnysmy trzesc portkami ze strachu na sama wzmianke o wzroscie cen gazu,bo jesli dobrze rozwiniemy sytuacje z gazem z lupkow, to nie bedziemy musili sie bac tego w przyszlosci. Jesli zas Rosja bedzie chciala renegocjowac umowe gazowa, to rowniez mozemy negocjowac dlugosc tej umowy.
Rocky666 Jak by co, żeby cokolwiek sprowadzać drogą morską to najpierw twoje sku****yńskie PO powinno wreszcie wybudować ten zasr*** gazoport. Według planów już dwa lata temu miał działać - a jak na razie to nie wiadomo czy zdążą jeszcze za dwa lata! Tuż po objęciu władzy przez PO decyzja o budowie gazoportu w Świnoujściu z niewiadomych przyczyn została wstrzymana. Dopiero po dwóch latach ludzie Tuska oprzytomnieli i wrócili do koncepcji PiS budowy terminala LNG w Świnoujściu. Potem splajtował główny z wykonawców inwestycji - jak zwykle świetny wybór! Z PO chyba zawsze mamy szwindle i obsówy w najważniejszych strategicznych dziedzinach. Winnych oczywiście brak - taka sama sytuacja jak ze stadionami i autostradami :/
Pan z PO KŁAMIE, co zresztą nie jest nowością. Polsce bez dostaw z Rosji starczy gazu na miesiąc góra dwa. Na gaz rosyjski na dzień dzisiejszy nie ma alternatywy, a to dzięki działaniom SLD sprzed parunastu lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2014 o 12:29
dla gospodarstw domowych wystarczy na dłużej, tym bardziej, że zima się skończyła. Wkrótce będą gotowe gazoporty na gaz z Kataru z czasem z łupków, i wtedy to nie my będziemy zabiegać o gaz tyko gaz cenowo będzie zabiegał o nas.
@As2s: Tak, tylko, że jak te zakłady upadną ludzi na ten gaz nie będzie stać. @net244: Masz rację, tylko zanim to nastąpi to już nasze zakładu poupadają.
I co tak minusujecie Antonio1985? Przecież istotnie jest PO i w tym przypadku kłamie! Cytat "... doprowadziliśmy do sytuacji, w której Polska nie musi się bać szantażu gazowego." Powtarzam jeszcze raz - Jeśli gazu wystarczy tylko dla gospodarstw domowych to znaczy że go nie wystarczy! Czy wiecie, że np w Biedronce ponad 80% produktów jest wytwarzane w Polsce? Jeśli braknie gazu to nawet chleba zacznie brakować w sklepach, część komunikacji miejskiej przestanie jeździć (autobusy zasilane na gaz), tysiące przedsiębiorstw przestanie produkować, a miliony osób stracą źródło utrzymania!
Ale oni pierdoolą a lemingi wierzą. Zapasów starczyło by w skali kraju na mniej niż miesiąc a bieżące wydobycie na funkcjonowanie z okresowymi przerwami w dostawach.
Jeśli gazu wystarczy tylko dla gospodarstw domowych to znaczy że go nie wystarczy! Czy wiecie, że np w Biedronce ponad 80% produktów jest wytwarzane w Polsce? Jeśli braknie gazu to nawet chleba zacznie brakować w sklepach, część komunikacji miejskiej przestanie jeździć (autobusy zasilane na gaz), tysiące przedsiębiorstw przestaną pracować, a miliony osób stracą źródło utrzymania!
Widać, że demota wstawiła osoba, która nie ma pojęcia o tym ILE Polska ma gazu.
Tego zapasu starczy na (maksymalnie) kilka miesięcy i jest to wyjście awaryjne, więc nawet jeśli zostanie zerwana umowa z Rosją, to będziemy musieli szukać innego sprzedawcy, a prawda jest taka, że gaz z Rosji jest najtańszy, a biorąc pod uwagę sytuację finansową znacznej części społeczeństwa - nie każdego będzie stać, by jeszcze dopłacać za gaz, który jest niezbędny.
WIdać samych ekspertów energetycznych.
1. Odpowiedź PO sugeruje, że mamy bardzo dużo gazu, jeśli np. Putin by nas od swojego odciął. Skoro zatem mamy dużo i PO tak zdecydowanie to podkreśla to znaczy, że są przygotowani na wielomiesięczne pertraktacje i próby ugody tego konfliktu. Skąd wiadomo jak długo Putin by "chciał" się dogadywać i kto powiedział, że mniej niż miesiąc? Może pół roku, a może rok! Poza tym, pragnę przypomnieć, że mamy dwa źródła poboru gazu, więc odcięcie nas przez Rosję dalej pozwoli zabezpieczyć przemysł a nasze wydobycie - domy.
2. Jeśli twierdzisz, że Rosja jest najtańszta - owszem jest. Tylko dlaczego płacimy 4 krotnie więcej niż za ten sam gaz Niemcy czy nawet Czesi i Słowacy?
@seton nie przepadam za ludźmi, którzy w swoich wypowiedziach kłamią żeby tylko wyłapać kilka plusów. Odpowiedź PO sugeruje tylko tyle, że użytkownik domowy nie ma się czego bać, proste jak budowa cepa. To co ty piszesz to twoja nadinterpretacja. Co do opłat za gaz, w 2012 Niemcy płacili 380$ za m3, Polacy 520$ za m3, w 2013 Niemcy to samo co rok wcześniej, my 440-460$. Jeżeli tak wyglądają te 4 razy większe opłaty to wróć smyku do szkoły i poćwicz matmę.
Mój pierwszy komentarz tutaj. Ale nie mogę patrzeć co wypisujecie ludzie. Owszem to nie zasługa PO, że dostawa gazu do gospodarstw domowych jest zabezpieczona, ale nie ma absolutnie o co się martwić. 48% gazu który zużywamy jest pochodzenia rodzimego. Więc choćby i zakręcili nam kurek na 5 lat, to i tak dostawy do domów są niezagrożone. Owszem. Przemysł stanie, ale nie będzie sytuacji w której nie będzie na czym gotować. Zresztą zawsze można okresowo zwiększyć wydobycie, ale i tak opłaca się sprowadzanie gazu z Rosji bo jest po prostu tańszy i łatwiej dostępny. I tak jesteśmy w baaaardzo komfortowej sytuacji. Popatrzcie sobie chociażby na przykład Słowacji czy Rumunii. Oni praktycznie 100% gazu sprowadzają z Rosji. Więc to oni mają się czym martwić. Zresztą przez Polskę biegną 2 gazociągi, jeden przez Ukrainę drugi przez Białoruś. Wątpię by Rosja zamknęła ten Białoruski. W każdym momencie możemy również odkupić Rosyjski gaz od Niemców sprowadzany Bałtyckim rurociągiem. Także nie ma co siać paniki. Wszystko będzie dobrze. :) Edit: Ahh. I uwielbiam stwierdzenie przepłacamy kilkukrotnie. Proszę o źródło informacji, w której jest pokazane, że płacimy 2-3 razy więcej niż choćby Niemcy. Płacimy więcej ale nie kilkukrotnie. No i ostatnio prawie 50% Rosyjskiego budżetu to wpływy ze sprzedaży ropy i gazu, także to oni muszą się martwić rynkiem zbytu, bo bez tych 50% Rosja długo nie wytrzyma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2014 o 14:00
Oprócz domów - wymienionych w odpowiedzi, są jeszcze fabryki i firmy. Może dla domów wystarczy, ale dla reszty już nie.
Odrębną kwestią jest już to, że kto wierzy w bajki PO?
Już odpowiadam, choć nie jestem sympatykiem PO. Chodzi o dwie zupełnie różne sprawy. W tym wpisie na FB jest mowa o dostawach gazu do domów prywatnych, co stanowi małą cząstkę zapotrzebowania Polski na gaz. W gruncie rzeczy można się szybko przestawić na kuchenki elektryczne, prąd wytwarzamy z węgla, którego mamy złoża. A zapasy wystarczą na okres przejściowy. Natomiast cały problem z gazem polega na tym, że jest on potrzebny w przemyśle, zwłaszcza do produkcji nawozów sztucznych. Głównym jego odbiorcą są Azoty, bardzo ważny gracz na rynku i złota kura dla skarbu państwa. Więc pośrednio zakręcenie kurka z gazem może dotknąć budżet państwa, ale akurat nie ma to dużego związku z gazem w naszych kuchenkach.
ciekawe skąd weźmiesz prąd do tych kuchenek elektrycznych... elektrowni nie zbudujesz w miesiąc (na tyle są zapasy gazu), ani w rok, ani w 2 lata (tyle buduje się elektrownie gazowe), najszybciej w 5 lat.
Dlaczego obowiązuje niekorzystna umowa z Rosją? To bardzo proste: bo takie warunki wynegocjował rząd... Jarosława Kaczyńskiego. Od tego czasu za rządów PO były niewielkie renegocjacje, i tak udało się trochę obniżyć ceny gazu, ale niestety nie do końca. Zanim zaczniecie mnie minusować - sprawdźcie, Google nie boli.
Proponuję też pomyśleć ciut bardziej dalekowzrocznie. Putin zakręca gaz - i?... Co robi ROSJA? Przerywa wydobycie gazu? Wypuszcza cały wydobywany gaz w atmosferę / spala go? Skąd ROSJA bierze pieniądze, które co miesiąc zarabia na gazie? Zakręcenie gazu przez Putina jest - w perspektywie czasowej dłuższej niż 2-3 miesiące - dokładnie tak samo szkodliwe dla nas (i innych odbiorców gazu), co dla samej Rosji. Dlatego Putin może straszyć, może robić groźne gesty albo podnosić ceny - ale całkowite przerwanie dostaw wykończyłoby także Rosję...
Słowem kluczem jest dla każdego domu. Mieszkanie dom, nawet używający gazu do ogrzewania używa go w ciągu roku tyle co fabryka w ciągu dnia. Tak więc to co napisało PO jest prawdą.
Bo poza Gospodarstwami domowymi zużywa go jeszcze przemysł i to dwukrotnie więcej niż gospodarstwa domowe... magazyny w złożach solnych wystarczają na 6-12 mc użytkowania na potrzeby polski...
@Antonio1985
@As12s
Drodzy Panowie,Drodzy Państwo, Polska posiada strategiczny zapas gazu ziemnego wystarczający na około rok.Nasze złoża starczą nam na kilka miesięcy może lat.Więc Polska może sobie poskakać Rosjii przez jakiś czas,a potem będzie wracać na kolanach
Obawiam się, że Pan z PO ma racje. Polska już korzysta w kilkudziesięciu procentach z własnego gazu. Konsumpcja gospodarstw domowych stanowi jedynie niewielką część całego zużycia. Więc dla odbiorców indywidualnych spokojnie naszego gazu wystarczy. Musiano by jednak znacząco ograniczyć produkcję np. w zakładach azotowych.
PS: Rzeczywiście mamy zmagazynowane duże ilości gazu w podziemnych zbiornikach (zatłoczonego do wyeksploatowanych złóż, lub kmór wypłukanych w pokładach solnych) które wystarczą na około miesiąc pełnej konsumpcji w przypadku przerwania dostaw.
Platforma Obywatelska, To ludzie tacy inteligentni i mądrzy, jak mój głupi pies na podwórku.
Ukrainą się przejmują, a zapomnieli jak kiedyś Ukraińcy mordowali naszych, np w Treblince w obozie głowy Polakom szpadlami obcinali. Jestem ciekaw co im z tego przyjdzie krytykując Rosję? aż ich wyprowadzą z równowagi i wojnę na Polskie dostaną w prezencie.
Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi. Podaje Wam link do wywiadu z nie żyjącym już gen. Sławomirem Petelickim, który tak samo był przeciwny wobec rosji i pobierania gazu od nich. Kto wie może to było jednym z jego "gwoździ do trumny" bo liczyła się Polska, a nie pieniądze. Mowa o gazie łupkowym, prosze Was wysłuchajcie tego Patrioty, który na prawdę chciał dobrze dla naszego Państwa. http://www.youtube.com/watch?v=3-nczWHMq6w
Co on chromoli, tak mają tam mózgi wyprane na górze?? Jestem pracownikiem PGNiGe i mówię wam że to głupoty. Dzienne wydobycie polskiego gazu wystarczy na zasilenie fabryki ciasteczek na 2 godziny. Gazoportów jeszcze nie mamy, wciąż budujemy. Jak narazie jesteśmy mocno zależni od Rosji.!!!
Nie zapominajmy, że Rosja ma potężny interes w sprzedaży gazu do Polski. To jest tak jak Ty bys miał dobrego klienta i wypniesz się na niego tracąc tysiące (w kontekście skali) złotych bo co? Bo sie obraziłeś?
Odpowiednie zapasy tego surowca?! Mogę zapytać "kur*a skąd te zapasy?
Zapasy w Polsce sa na kilkadziesiat dni. Zapasy jak to z nimi zwykle bywa sa przechowywane, a nie musimy ich sobie sprowadzac.Wiec nie wazne skad, wazne, ze sa.Wiec w tym kontekscie pytanie jest nie na miejscu.To, ze przeplacamy to calkiem inna sprawa, tak samo jak to, ze Niemcy i Francja sie na Polske wypna i jak my bedziemy wojowali,to oni sie z Rosja dogadaja i my dostaniemy po 4literach jak sie zapasy skoncza.Inna sprawa jest taka, ze mamy umowe podpisana i nie powinnysmy trzesc portkami ze strachu na sama wzmianke o wzroscie cen gazu,bo jesli dobrze rozwiniemy sytuacje z gazem z lupkow, to nie bedziemy musili sie bac tego w przyszlosci. Jesli zas Rosja bedzie chciala renegocjowac umowe gazowa, to rowniez mozemy negocjowac dlugosc tej umowy.
Rocky666 Jak by co, żeby cokolwiek sprowadzać drogą morską to najpierw twoje sku****yńskie PO powinno wreszcie wybudować ten zasr*** gazoport. Według planów już dwa lata temu miał działać - a jak na razie to nie wiadomo czy zdążą jeszcze za dwa lata! Tuż po objęciu władzy przez PO decyzja o budowie gazoportu w Świnoujściu z niewiadomych przyczyn została wstrzymana. Dopiero po dwóch latach ludzie Tuska oprzytomnieli i wrócili do koncepcji PiS budowy terminala LNG w Świnoujściu. Potem splajtował główny z wykonawców inwestycji - jak zwykle świetny wybór! Z PO chyba zawsze mamy szwindle i obsówy w najważniejszych strategicznych dziedzinach. Winnych oczywiście brak - taka sama sytuacja jak ze stadionami i autostradami :/
znów powtarzam: New World Order, mówi to Panu coś??
Odpowiedz na pytanie z demota :
Putin : Donek chcesz nowy jacht w zamian za drobna przysluge ?
DOnek : nooo ...
Pięknie się samozaorali:)
Pan z PO KŁAMIE, co zresztą nie jest nowością. Polsce bez dostaw z Rosji starczy gazu na miesiąc góra dwa. Na gaz rosyjski na dzień dzisiejszy nie ma alternatywy, a to dzięki działaniom SLD sprzed parunastu lat.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2014 o 12:29
Trzeba zauważyć, że mówimy tu o dostawach gazu do domu nie wliczając w to przemysłu.
dla gospodarstw domowych wystarczy na dłużej, tym bardziej, że zima się skończyła. Wkrótce będą gotowe gazoporty na gaz z Kataru z czasem z łupków, i wtedy to nie my będziemy zabiegać o gaz tyko gaz cenowo będzie zabiegał o nas.
@As2s: Tak, tylko, że jak te zakłady upadną ludzi na ten gaz nie będzie stać. @net244: Masz rację, tylko zanim to nastąpi to już nasze zakładu poupadają.
I co tak minusujecie Antonio1985? Przecież istotnie jest PO i w tym przypadku kłamie! Cytat "... doprowadziliśmy do sytuacji, w której Polska nie musi się bać szantażu gazowego." Powtarzam jeszcze raz - Jeśli gazu wystarczy tylko dla gospodarstw domowych to znaczy że go nie wystarczy! Czy wiecie, że np w Biedronce ponad 80% produktów jest wytwarzane w Polsce? Jeśli braknie gazu to nawet chleba zacznie brakować w sklepach, część komunikacji miejskiej przestanie jeździć (autobusy zasilane na gaz), tysiące przedsiębiorstw przestanie produkować, a miliony osób stracą źródło utrzymania!
może to będzie akurat by przetrwać III wojnę światową ;)
Pan z PO mówi prawdę, pomija jedynie że zapasy starczą na dostawy gazu przez około 8 godzin.
Ale oni pierdoolą a lemingi wierzą. Zapasów starczyło by w skali kraju na mniej niż miesiąc a bieżące wydobycie na funkcjonowanie z okresowymi przerwami w dostawach.
Jeśli gazu wystarczy tylko dla gospodarstw domowych to znaczy że go nie wystarczy! Czy wiecie, że np w Biedronce ponad 80% produktów jest wytwarzane w Polsce? Jeśli braknie gazu to nawet chleba zacznie brakować w sklepach, część komunikacji miejskiej przestanie jeździć (autobusy zasilane na gaz), tysiące przedsiębiorstw przestaną pracować, a miliony osób stracą źródło utrzymania!
Widać, że demota wstawiła osoba, która nie ma pojęcia o tym ILE Polska ma gazu.
Tego zapasu starczy na (maksymalnie) kilka miesięcy i jest to wyjście awaryjne, więc nawet jeśli zostanie zerwana umowa z Rosją, to będziemy musieli szukać innego sprzedawcy, a prawda jest taka, że gaz z Rosji jest najtańszy, a biorąc pod uwagę sytuację finansową znacznej części społeczeństwa - nie każdego będzie stać, by jeszcze dopłacać za gaz, który jest niezbędny.
WIdać samych ekspertów energetycznych.
1. Odpowiedź PO sugeruje, że mamy bardzo dużo gazu, jeśli np. Putin by nas od swojego odciął. Skoro zatem mamy dużo i PO tak zdecydowanie to podkreśla to znaczy, że są przygotowani na wielomiesięczne pertraktacje i próby ugody tego konfliktu. Skąd wiadomo jak długo Putin by "chciał" się dogadywać i kto powiedział, że mniej niż miesiąc? Może pół roku, a może rok! Poza tym, pragnę przypomnieć, że mamy dwa źródła poboru gazu, więc odcięcie nas przez Rosję dalej pozwoli zabezpieczyć przemysł a nasze wydobycie - domy.
2. Jeśli twierdzisz, że Rosja jest najtańszta - owszem jest. Tylko dlaczego płacimy 4 krotnie więcej niż za ten sam gaz Niemcy czy nawet Czesi i Słowacy?
@seton nie przepadam za ludźmi, którzy w swoich wypowiedziach kłamią żeby tylko wyłapać kilka plusów. Odpowiedź PO sugeruje tylko tyle, że użytkownik domowy nie ma się czego bać, proste jak budowa cepa. To co ty piszesz to twoja nadinterpretacja. Co do opłat za gaz, w 2012 Niemcy płacili 380$ za m3, Polacy 520$ za m3, w 2013 Niemcy to samo co rok wcześniej, my 440-460$. Jeżeli tak wyglądają te 4 razy większe opłaty to wróć smyku do szkoły i poćwicz matmę.
No braknie gazu to wreszcie wydobycie wegla bedzie oplacalne.
Powiedz mi Einsteinie, jak przerobic wegiel na nawozy?
Mój pierwszy komentarz tutaj. Ale nie mogę patrzeć co wypisujecie ludzie. Owszem to nie zasługa PO, że dostawa gazu do gospodarstw domowych jest zabezpieczona, ale nie ma absolutnie o co się martwić. 48% gazu który zużywamy jest pochodzenia rodzimego. Więc choćby i zakręcili nam kurek na 5 lat, to i tak dostawy do domów są niezagrożone. Owszem. Przemysł stanie, ale nie będzie sytuacji w której nie będzie na czym gotować. Zresztą zawsze można okresowo zwiększyć wydobycie, ale i tak opłaca się sprowadzanie gazu z Rosji bo jest po prostu tańszy i łatwiej dostępny. I tak jesteśmy w baaaardzo komfortowej sytuacji. Popatrzcie sobie chociażby na przykład Słowacji czy Rumunii. Oni praktycznie 100% gazu sprowadzają z Rosji. Więc to oni mają się czym martwić. Zresztą przez Polskę biegną 2 gazociągi, jeden przez Ukrainę drugi przez Białoruś. Wątpię by Rosja zamknęła ten Białoruski. W każdym momencie możemy również odkupić Rosyjski gaz od Niemców sprowadzany Bałtyckim rurociągiem. Także nie ma co siać paniki. Wszystko będzie dobrze. :) Edit: Ahh. I uwielbiam stwierdzenie przepłacamy kilkukrotnie. Proszę o źródło informacji, w której jest pokazane, że płacimy 2-3 razy więcej niż choćby Niemcy. Płacimy więcej ale nie kilkukrotnie. No i ostatnio prawie 50% Rosyjskiego budżetu to wpływy ze sprzedaży ropy i gazu, także to oni muszą się martwić rynkiem zbytu, bo bez tych 50% Rosja długo nie wytrzyma.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2014 o 14:00
bo gaz zużywają głównie fabryki a nie domy
Oprócz domów - wymienionych w odpowiedzi, są jeszcze fabryki i firmy. Może dla domów wystarczy, ale dla reszty już nie.
Odrębną kwestią jest już to, że kto wierzy w bajki PO?
Dostawy gazu mogą ograniczyć. Jakoś przeżyjemy. Gorzej jak ograniczą dostawy internetu. Wtedy wojna!
Dla pseudo znawców tematu i dla posłów PO podaje linka: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polska;uzalezniona;od;rosyjskiego;gazpromu,214,0,42966.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2014 o 14:41
Już odpowiadam, choć nie jestem sympatykiem PO. Chodzi o dwie zupełnie różne sprawy. W tym wpisie na FB jest mowa o dostawach gazu do domów prywatnych, co stanowi małą cząstkę zapotrzebowania Polski na gaz. W gruncie rzeczy można się szybko przestawić na kuchenki elektryczne, prąd wytwarzamy z węgla, którego mamy złoża. A zapasy wystarczą na okres przejściowy. Natomiast cały problem z gazem polega na tym, że jest on potrzebny w przemyśle, zwłaszcza do produkcji nawozów sztucznych. Głównym jego odbiorcą są Azoty, bardzo ważny gracz na rynku i złota kura dla skarbu państwa. Więc pośrednio zakręcenie kurka z gazem może dotknąć budżet państwa, ale akurat nie ma to dużego związku z gazem w naszych kuchenkach.
Jeden z niewielu madrych komentarzy tutaj.
ciekawe skąd weźmiesz prąd do tych kuchenek elektrycznych... elektrowni nie zbudujesz w miesiąc (na tyle są zapasy gazu), ani w rok, ani w 2 lata (tyle buduje się elektrownie gazowe), najszybciej w 5 lat.
Dlaczego obowiązuje niekorzystna umowa z Rosją? To bardzo proste: bo takie warunki wynegocjował rząd... Jarosława Kaczyńskiego. Od tego czasu za rządów PO były niewielkie renegocjacje, i tak udało się trochę obniżyć ceny gazu, ale niestety nie do końca. Zanim zaczniecie mnie minusować - sprawdźcie, Google nie boli.
Proponuję też pomyśleć ciut bardziej dalekowzrocznie. Putin zakręca gaz - i?... Co robi ROSJA? Przerywa wydobycie gazu? Wypuszcza cały wydobywany gaz w atmosferę / spala go? Skąd ROSJA bierze pieniądze, które co miesiąc zarabia na gazie? Zakręcenie gazu przez Putina jest - w perspektywie czasowej dłuższej niż 2-3 miesiące - dokładnie tak samo szkodliwe dla nas (i innych odbiorców gazu), co dla samej Rosji. Dlatego Putin może straszyć, może robić groźne gesty albo podnosić ceny - ale całkowite przerwanie dostaw wykończyłoby także Rosję...
Słowem kluczem jest dla każdego domu. Mieszkanie dom, nawet używający gazu do ogrzewania używa go w ciągu roku tyle co fabryka w ciągu dnia. Tak więc to co napisało PO jest prawdą.
Bo poza Gospodarstwami domowymi zużywa go jeszcze przemysł i to dwukrotnie więcej niż gospodarstwa domowe... magazyny w złożach solnych wystarczają na 6-12 mc użytkowania na potrzeby polski...
@Antonio1985
@As12s
Drodzy Panowie,Drodzy Państwo, Polska posiada strategiczny zapas gazu ziemnego wystarczający na około rok.Nasze złoża starczą nam na kilka miesięcy może lat.Więc Polska może sobie poskakać Rosjii przez jakiś czas,a potem będzie wracać na kolanach
najpierw wycyckamy rosje z gazu, a potem oni beda zalezni od nas :D kombinujo polityki
Bo za niepodległość trzeba płacić...
Obawiam się, że Pan z PO ma racje. Polska już korzysta w kilkudziesięciu procentach z własnego gazu. Konsumpcja gospodarstw domowych stanowi jedynie niewielką część całego zużycia. Więc dla odbiorców indywidualnych spokojnie naszego gazu wystarczy. Musiano by jednak znacząco ograniczyć produkcję np. w zakładach azotowych.
PS: Rzeczywiście mamy zmagazynowane duże ilości gazu w podziemnych zbiornikach (zatłoczonego do wyeksploatowanych złóż, lub kmór wypłukanych w pokładach solnych) które wystarczą na około miesiąc pełnej konsumpcji w przypadku przerwania dostaw.
a weź wymagaj od dzisiejszego człowieka, żeby potrafił czytać ze zrozumieniem. Tylko nadinterpretacje wszędzie...
A przemysl to, przepraszam, pies?
domu tak, fabryk nie. Gospodarstwa domowe zużywają nikły procent zapotrzebowania.
przemysł produkujący nawozy 2 największe firmy pochłaniają 70 % gazu :P więc te dwie firmy upadną , a my nie odczujemy różnicy ...
Platforma Obywatelska, To ludzie tacy inteligentni i mądrzy, jak mój głupi pies na podwórku.
Ukrainą się przejmują, a zapomnieli jak kiedyś Ukraińcy mordowali naszych, np w Treblince w obozie głowy Polakom szpadlami obcinali. Jestem ciekaw co im z tego przyjdzie krytykując Rosję? aż ich wyprowadzą z równowagi i wojnę na Polskie dostaną w prezencie.
Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi. Podaje Wam link do wywiadu z nie żyjącym już gen. Sławomirem Petelickim, który tak samo był przeciwny wobec rosji i pobierania gazu od nich. Kto wie może to było jednym z jego "gwoździ do trumny" bo liczyła się Polska, a nie pieniądze. Mowa o gazie łupkowym, prosze Was wysłuchajcie tego Patrioty, który na prawdę chciał dobrze dla naszego Państwa.
http://www.youtube.com/watch?v=3-nczWHMq6w
PGNIG dysponuje najwyższymi zapasami gazu ziemnego w historii jakby ktoś nie wiedział :D
Niech zakręcą gaz, może wtedy lud się zbuntuje przeciwko kochanym politykom.
Zabezpieczenie dostaw gazu i rezerwy są, a jakże. Ale nie wspomnieli, że wystarczają na jakiś miesiąc.
Bo zapasów własnych starczy na góra trzy miesiące ;)
Bo oszczędności i zapasy służą na czarną godzinę, nie ma bieżącą konsumpcje. Niekorzystną umowę dot. gazu podpisał podobno PiS, nie PO.
:)
Co on chromoli, tak mają tam mózgi wyprane na górze?? Jestem pracownikiem PGNiGe i mówię wam że to głupoty. Dzienne wydobycie polskiego gazu wystarczy na zasilenie fabryki ciasteczek na 2 godziny. Gazoportów jeszcze nie mamy, wciąż budujemy. Jak narazie jesteśmy mocno zależni od Rosji.!!!
Nie zapominajmy, że Rosja ma potężny interes w sprzedaży gazu do Polski. To jest tak jak Ty bys miał dobrego klienta i wypniesz się na niego tracąc tysiące (w kontekście skali) złotych bo co? Bo sie obraziłeś?
"(...) do każdego domu*."
*każdego polityka
i wiąże nas umowa której zerwanie pewnie jest droższe niż utrzymywanie
Bo dzielnie prowadza polityke energetyczna :P