Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar monalisa1213
+8 / 12

Każdy zasługuje na drugą szansę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+21 / 23

nie każdy. mam tu na myśli ludzi, bo zwierzęta często są takie, jakie są, właśnie przez ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Harusaka
+19 / 19

Człowiek, który wrzuca psa do śmietnika nie zasługuje na drugą szansę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+6 / 6

@Justynka5062 każdy? ok, to idź zaprowadź Trynkiewiczowi jakieś dzieci ze swojej rodziny, bo przecież zasługuje na to, żeby udowodnić, że już nie będzie gwałcił...
idź do seryjnych morderców, którzy znęcali się nad ofiarami i powiedz im, że są tacy fajni, że zasługują na życie na wolności, bo przecież należy im się 2 szansa, której nikt nie może dać ich ofiarom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Justynka5062
+4 / 6

Dobra kuźwa wasze argumenty są nie do zaprzeczenia. Macie racje, palnęłam gafę. Sama brzydzę się bestialstwem i dla tak skrajnych przypadków faktycznie nie ma litości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przemas9027
+6 / 10

Cieszę się że są fundacje pomagające takim biednym zwierzakom. Ja swoją suczkę Sonie wziąłem ze schroniska jak miała mniej więcej 1-1,5 roku była w bardzo złym stanie miała rany jakby od katowania,i była bardzo chora miałą wiele bakterii mim.nużyńca i robaki jelitowe jednym słowem masakra leczyłem ją ok pół roku teraz jest najlepszym psem na świecie jej oddanie i wdzięczność jest wręcz nie do opisania nie odstępuje mnie na krok wszędzie gdzie pójdę ona idzie za mną :) Chciałbym zaapelować do ludzi którzy bardzo chcą mieć pieska żeby poszli do schroniska i adoptowali jakiegoś biednego pieska który odwdzięczy nam się całym sobą nie trzeba wydawać tysiące na rasowe psy z hodowli żeby mieć najlepszego psiaka na świecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~brygid123
+4 / 6

na zdjęciach jest przewaga pitów/astów, mam takiego pitka z fundacji ratujacej psiaki, pies wymaga leczenia do końca życia, kocham ja ponad wszystko, zastanawiam się co jest takiego w mentalności "ludzi" że krzywdzą zwierzaczki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico
+2 / 2

To aktualny temat dla mnie bo właśnie zdecydowaliśmy się na pieska z fundacji, za parę dni jedziemy go obejrzeć, oby nic się nie zmieniło bo po prostu wiem, że ten pies jest stworzony dla nas :) Muszę powiedzieć, że odwalają oni kawał dobrej roboty, psy są tam bardzo szczęśliwe i dobrze traktowane. Często nawet te po strasznych przejściach "uśmiechają" się pełną gębą. Nie wiem po co ludzie kupują rasowe psy, jeżeli nie interesuje ich jeżdżenie na wystawy czy hodowla... Pies to pies, kiedyś też miałam przygarniętego i był najlepszym przyjacielem i nigdy nie kupiłabym psa dla własnej satysfakcji jako wizytówkę. On ma być członkiem rodziny i dla mnie najpiękniejszy będzie ten jeden, a świadomość że się go uratowała jest wspaniała :) Szkoda, że ludzie często tak nie doceniają kundelków. Napędzają czarny rynek hodowców bo często kupują te pół rasowce nawet nie zdając sobie z tego sprawy, a to pierwszy krok do poważnych chorób zwierzęcia. Teraz co drugi pies to labrador, wcześniej były husky, a potem yorki, ciekawe jaka będzie następna moda zwierzęca, ehh przykre to jest naprawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matsurika
+1 / 1

Czasem ludzie po prostu chcą dostosować rasę do wygody i warunków mieszkaniowych. Mój pies to sznaucer więc się nie leni i jest malutki (bo to miniaturka). Świetnie nadaje się do mieszkania w bloku. Mogłabym zabrać ze schroniska szczeniaczka-kundelka ale po pierwsze leniłby się i możliwe że urósł by za duży na moje mieszkanie. Po rasowym psie trochę bardziej też wiesz czego się spodziewać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matrix92
-2 / 2

biorąc psa z fundacji licz się z tym, że jest to pies po przejściach. często z brakami socjalizacyjnymi, ze skrzywdzoną stałe psychika, dla których potrzeba doświadczonego właściciela, który będzie w stanie poświęcić kilka miesięcy a w czasami i lat codziennej ciężkiej pracy po to, aby psa z tego wyciągnąć. problemów niemal nigdy nie widać na pierwszy rzut oka, pojawiają się kiedy pies się zaklimatyzuje w pełni w nowym miejscu, po 3-5 miesiącach - najczęściej będzie to reakcja agresja o różnym podłożu na różne rzeczy - inne zwierzęta, ludzi, wszystko co psu może się źle kojarzyć. osobiście bardzo szanuje ludzi, którzy wiedząc jakie są możliwe konsekwencje psa posiadania psa ze schroniska czy fundacji (niestety często ukrywających poważne wady charakteru u psa, bądź sami o nich jeszcze nie wiedzą) decydują się na adopcje - ludziom którzy nie mają pojęcia o szkoleniu psa i behawiorystyce jednak poleciĺbym psa z rodowodem (nie z pseudo hodowli! ) po sprawdzonych i udokumentowanych przodkach, aby tego typu niemiłych niespodzianek uniknąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Harusaka
+4 / 4

Pisząc jakikolwiek tekst licz się z tym, że po kropce zdanie rozpoczyna się wielką literą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico
+1 / 1

Nie zgodzę się w kwestii ukrywania przez fundacje wad u zwierząt. Może miałeś do czynienia z niezbyt profesjonalnym podejściem z ich strony, tyle ile rozmawiałam i przeglądałam "akta" różnych psów, mogę powiedzieć, że są rzetelni i robią co mogą dla tych zwierząt. W każdym przypadku jest podane co pies przeszedł, nie ukrywają przed właścicielami poważnych schorzeń czy wad, jeżeli pies ma poważne problemy zdrowotne, dodatkowo wymagana jest rozmowa z weterynarzem, który w dosadny sposób uzmysławia ludziom na co się piszą. Niektórzy zorientowali się, że nie tędy droga, aby wciskać na siłę zwierzęta ludziom byle oddać, a potem i tak wrócą na ulice. Były opisy, że pies jest agresywny, nie toleruje dzieci, alkoholu, ma lęki, choroby itd cała masa tego. Co do starszych psów to owszem ryzyko jest dużo większe, bo one już mają swoje charaktery i przez to też dużo można zauważyć na pierwszy rzut oka. Z wielu względów nie zdecydowałabym się na już dorosłego psa, tylko na szczeniaka, którego łatwiej jest jeszcze naprostować. A błędy każdy popełnia, tak samo jak przy wychowywaniu dzieci, to rzecz nieunikniona. Często te psy z rodowodami, masą szkoleń staje się takim prawie robotem - niestety, jakoś czegoś brakuje mi w tych psach, które tak totalnie idealnie się zachowują, wiecznie ciche, krok w krok z panem, nie zwracanie uwagi na innych ludzi, niczym żołnierz przy generale ;) Lubię psy, które mają jakiś swój charakter, a przy tym są dobrze wychowane ale zachowują się po psiemu, po prostu. Tak jak są ludzie z kijami w tyłkach mówiąc wprost, którzy wszystko muszą mieć pod linijkę, nigdy żadnego szaleństwa, tak czasem kojarzą mi się z nimi do granic możliwości wytresowane psy. On ma być moim przyjacielem, niżej w hierarchii z określonymi zasadami ale nie wymagam by ciągle był idealny bo sama taka nie jestem ani nikt zresztą. A jeszcze wracając do psów z rodowodami, to jeżeli właściciel się nie nadaje to i papier nie pomoże. Sąsiedzi mają owczarka niemieckiego z dobrej hodowli, a jest to najgorzej się zachowujący pies w okolicy. Jak idzie ulicą to najlepiej przejść na drugą stronę, biorąc psa czy to ze schroniska czy hodowli trzeba mieć świadomość jego wymagań i to jest wszystko w temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pumciak
+1 / 1

Bardzo często przy schronisku lub fundacji pracuje behawiorysta tak jak ja to robiłam. Wyolbrzymiasz problem to raz a dwa to nie wspominasz o błędach genetycznych u psów rasowych za które odpowiedzialni są ludzie bo dopuszczają do siebie psy spokrewnione w celu uzyskania "super psa". Dla wielu hodowców liczy się kasa a nie pies i dlatego zawsze będę za kundelkami, a jeśli ktoś chce wziąć psa ze svhroniska to chwała mu za to i oby takich było więcej. I wydaje mi się że raczej w większości ludzie dobrze zdają sobie sprawę że to psy po przejściach. A jeśli by o tym nie myśleli to pracownicy schroniska lub fundacji zazwyczaj im to tłumaczą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matrix92
0 / 0

Pierdomenico, pozostają wszak jeszcze "wady" charakteru, które wyjdą dopiero po kilku miesiącach w nowym domu. Ciesze się bardzo, że Twój pies trafi do takiej odpowiedzialnej osoby :-)
Pumciak, napisałem że nie pisze o pseudo hodowlach - to co opisujesz ma miejsce tylko w nich, FC całkowicie wyklucza rozmnażanie psów spokrewnionych ze sobą. Co ciekawe, rozmnażanie powiedzmy amstaffów w pseudo hodowli w drugiej bądź trzeciej lini Cię oburza, za to kundelki często spółkujące bezpośrednio z własnym potomstwem już są ok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico
0 / 0

No dzięki ;) Co do psa to doskonale wiem na co się piszę i od kilku dni w mojej głowie trwa burza myśli. Jednak po prostu patrząc na tego psa, poczułam "wspólny los" i to, że to jest ten psiak, jedyny na jakiego czekałam wiele lat. Bo po śmierci mojego dawnego psa, przez długi czas nie decydowałam się na kolejnego. Tak miałam z tamtym psem i kotem - obydwoje trafili do mnie jako ratowane, zabiedzone małe brzydale a potem były cudownymi przyjaciółmi i wypiękniały. Szkolenie psa nie jest mi obce ale zdaję sobie sprawę, że mogą pojawić się problemy, jednak nie ma co martwić się tym na wyrost, to się okaże w trakcie. Będę i tak przechodzić z nim szkolenie podstawowe w szkole aby się socjalizował lepiej. Denerwuje mnie to, że często ludzie mając problemy w wychowaniu psa "rozwiązują" problem w taki sposób, że np. pies bardzo szybko ginie pod kołami samochodu lub rzekomo ucieka bez śladu... Jeżeli ktoś w ruchliwym mieście chodzi z psem, który jeszcze nic nie potrafi, bez smyczy to tak jakby sam wbijał w niego nóż. Czym dla ludzi wtedy są te zwierzęta? Dzieci też się pozbywa człowiek jak się źle zachowują? No a wracając jeżeli kogoś to interesuje ;) to mogę potem napisać w weekend co wyniknęło ze spotkania :) Bo jednak zawsze są te możliwości, że coś będzie w nim niepokojącego na tyle, że jednak nie będę w stanie go wziąść z ciężkim sercem co prawda ale niestety. Bo wygląd jak na kundelka i coś w sobie ma niesamowitego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Noellel
+1 / 3

Moim zdaniem karą dla ludzi którzy tak traktują zwierzęta powinno być to samo. Jeżeli ktoś katuje psa , w ramach kary powinien być katowany. Może to by podzialało na ludzką znieczulicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Santanamaa
0 / 2

7 zdjęcie wygląda jakby ten pies sam robił "selfie" :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kjgukgk
0 / 0

demot mega, ale k*rwa... ROBCIE OBRAZKI NA JEDNEJ STRONIE A NIE PIERDYLIARD MUSI SIE GODZ LADOWAC!!! nie kazdy ma konto i nie moze uzyc tej opcji wyswietlenia na jednej stronie, wiec jesli chcecie zeby wasze demoty byly zobaczone przez wszystkich darujcie sobie te rozdrabnianie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 0

Mój kot. Wydaliśmy na leczenie jego złamanej nogi łącznie 1500 złotych. Wszystko po to, by trzy miesiące później jakiś skur wiel go otruł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sylwia102
0 / 0

Miłość czyni cuda dobrze ze istnieją ludzie którzy kochają te biedne istotki.Chwała im za to

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Su
0 / 0

a ktos twierdził, że psy sie nie uśmiechają. po niektórych mordach widać coś zupełnie innego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem