75 tys km w 11 lat, a Michał Pater pokonał 24 tys km w kilka miesięcy, niezły fake. Faktopedia jak zwykle ma sprawdzone informacje, które sama wymyśla.
Tylko,że Michał Pater podróżował w zdecydowanej większości autostopem.Gdyby miał pieszo zrobić 24 tys kilometrów w 2 miesiące(tyle trwała ta podróż),to musiałby iść 380 km na dzień :P
A co powiecie o tym człowieku, bohaterów można znalesć w wielu miejscach. Marek jedzie rowerem dookoła świata, Wyjechał 10 -ego maja ubiegłego roku mając 55 lat, teraz jest w UK wczoraj dojechał do Londynu. Ciekawi mnie jak w Polsce go powitają, mam nadzieję że nikt mu rowera nie ukradnie, bo to byłby czszyt chamstwa. Tutaj jest jego profil na endomondo jeśli to kogoś ciekawi http://www.endomondo.com/profile/5668577
Moj dziadek wyszedl z domu na chwile 30 sierpnia 1939 roku, a wrocil w 1947. W tym czasie "zwiedzil" Polske, Ukraine, Rumunie, Rosje, Uzbekistan, Tadzykistan, Indie, Afganistan, Iran, Poludniowa Afryke, Brazylie i UK.
Ciekawe skąd miał na to pieniądze? Zazdroszczę takim ludziom co mogą robić co chcą i nie muszą się martwić o to za co będą żyć.
Może nie miał? Dużo osób jest takich, którzy podróżują bez pieniędzy i kombinują po drodze. ;)
Ciekawi mnie jego trasa. Nie ma nic, że go w Polsce okradli, więc pewnie nas ominął :P
Oceany przechodził na Mojżesza czy na Jezusa?
Na piechotę,
75 tys km w 11 lat, a Michał Pater pokonał 24 tys km w kilka miesięcy, niezły fake. Faktopedia jak zwykle ma sprawdzone informacje, które sama wymyśla.
Tylko,że Michał Pater podróżował w zdecydowanej większości autostopem.Gdyby miał pieszo zrobić 24 tys kilometrów w 2 miesiące(tyle trwała ta podróż),to musiałby iść 380 km na dzień :P
"Dokąd się wybierasz?"
"A nie wiem - wprost, przed siebie"
- Przejdę się naokoło...
"Tata poszedł po zdrapki i chyba wygrał, bo nie wraca już od sześciu lat".
A co powiecie o tym człowieku, bohaterów można znalesć w wielu miejscach. Marek jedzie rowerem dookoła świata, Wyjechał 10 -ego maja ubiegłego roku mając 55 lat, teraz jest w UK wczoraj dojechał do Londynu. Ciekawi mnie jak w Polsce go powitają, mam nadzieję że nikt mu rowera nie ukradnie, bo to byłby czszyt chamstwa. Tutaj jest jego profil na endomondo jeśli to kogoś ciekawi http://www.endomondo.com/profile/5668577
Moj dziadek wyszedl z domu na chwile 30 sierpnia 1939 roku, a wrocil w 1947. W tym czasie "zwiedzil" Polske, Ukraine, Rumunie, Rosje, Uzbekistan, Tadzykistan, Indie, Afganistan, Iran, Poludniowa Afryke, Brazylie i UK.
Rzeki przepłynołem , góry pokonałem , wielkim lasem szedłem noce przez 11 lat nie przespałem .
A klucze jeszcze pasowały?