Zakładam, że nie masz pojęcia o wpływie hormonów na organizm? O ile treść samego obrazka ma b. dobre przesłanie, o tyle podpis jest bez sensu. Po sterylizacji psychika - również zwierzęcia - może dostać przysłowiowego "kota" wskutek ustania wpływu hormonów produkowanych do tej pory przez narządy płciowe. Efekt może być różny - od apatii do agresji, zależnie od osobnika. Może też nie być żadnego, co jest jedynym pozytywnym przypadkiem. Jak dotąd jedyne "wyczyszczone" zwierzę u nas w rodzinie - kotka wujków - po sterylizacji pozwalała się dotknąć wyłącznie cioci, każdy inny chętny spotykał się z kłami i pazurami.
Zachowanie moze sie zmienic, ale wcale nie musi. W schronisku, w ktorym jestem wolontariuszka kazdy pies jest sterylizowany I nie zauwazylam jakiejkolwiek zmiany. A sterylizacja to nie tylko calkowita ochrona przed ciaza - dzieki temu zabiegowi masz pewnosc, ze suka nie zachoruje na ropomacicze (eliminuje tez inne choroby, mozna przeczytac w necie)
Większość suczek ma cieczkę dwa razy w roku. Ale zdarzają się też takie, którym zdarza się ona częściej. Podczas cieczki suczka jest rozkojarzona, nerwowa. Przez te kilka tygodni jej jedyna aktywność ruchowa to krótkie spacery na smyczy. Staje się więc apatyczna i znudzona. Natomiast przez pewien czas po cieczce suki są ostrzejsze, bardziej pobudliwe. Sterylizacja eliminuje to zupełnie.
Bzdura. Zwierzęta po sterylizacji zachowują się inaczej. Nie trzeba zawsze sterylizować zwierzaka wystarczy go pilnować albo podać tabletki antykoncepcyjne. Denerwuje mnie, że jest w schroniskach wiele młodych zwierząt które zostaną wydane pod warunkiem sterylizacji kiedy osiągną dojrzały wiek. Właśnie dlatego mimo że chce przygarnąć wole zwierzaka kupić niż go zabrać na takich warunkach. Jak tak bardzo chcesz to się sam wysterylizuj.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2014 o 13:24
Tabletki/zastrzyki moga prowadzic do ropomacicza (a gdy juz sie to stanie to sterylizacja jest konieczna, zeby uratowac zycie psa) I nie daja 100% pewnosci.
ja miałam taką sytuację z moją kotką: przyjmowała tabletki i przez to miała jakieś zmiany na macicy (nie było to ropomacicze, ale po prostu jakieś zmiany, przez które wydostawała jej się z pochwy ropa) i w wieku 9 lat musiałam ją wysterylizować, jeśli chciałam ją uratować. dlatego sądze, że lepiej zwierzaka wysterylizować od razu.
Jako 15-letnia hodowczyni psów podpisuje się pod tym! Sterylizacja nie szkodzi, a ratuje np. przed rakiem listwy mlecznej i innymi groźnymi chorobami zwierząt
Wychowałam dziesiątki zwierząt. Moje "dzieciaczki" są niemal na wszystkich kontynentach. Jedne były sterylizowane, inne nie. Jestem zaprzyjaźniona z wieloma renomowanymi hodowcami, weterynarzami i większych bzdur jak zmiana psychiki po sterylizacji nie słyszałam... Na psychikę wpływa wiele czynników np. wiek. Zmiana psychiki suki może też nastąpić po pierwszym miocie. Suki rozpieszczone, często odrzucają swoje dzieci. Gdy jest więcej suczek w domu to mogą przez dzieci ze sobą rywalizować - nastawiają się na wymordowanie szczeniąt wrogiej suki. Często dochodzi też izolacja ze względu na częste bójki miedzy sukami i psami.
Posiadam oprócz stada psiaków również dwa wysterylizowane koty - kotkę dachowca i kupionego brytyjczyka do towarzystwa (adopcja ze schroniska jest niemożliwa przy większej liczbie zwierząt, ponieważ zmutowane szczepy bakterii mogłyby poważnie zaszkodzić całemu stadu nawet jeśli 90% chorób nie przenosi się z psa na kota i na odwrót). Oba również po sterylizacji i też nic im się nie stało. Sterylizowany kot też dłużej żyje bo nie wdaje się w bójki z innymi kocurami podczas marcowania. Koty chorują również na AIDS.
Dodam jeszcze, że wykastrowany samiec (wykastrowany w odpowiednim wieku) nie znaczy terenu.
Wszystkim wam zycze na wielkanoc masci na bol d..y. a w szczegolnosci autorowi, bez tych jakze cannych i zyciowych informacji zyl bym w bledzie. Ave Sadistic ;-)
Jesli zdecyduje sie na psa/kota to wole by byl on "pelnowartosciowy". Ponad to: wiekszosc psow w schroniskach to sa albo nietrafione prezenty, lub dzikie kundle. Moj pies jest ojcem 18 innych psow (USA wiec nie pierd*lic mi o PZK), i wszyskie maja dobre domy.
Wysterylizowana suka czy kotka:
Sterylizacja chroni przed ropomaciczem w stu procentach
Ochrona suki przed nowotworami narządów rodnych
Ochrona suki przed nowotworem gruczołu mlekowego (niemal w 100%)
Zapobieganie ciążom urojonym
Inteligencie, przy sterlizacji usuwa sie jajniki a nie cala macice...
"podobnie jest w przypadku sterelizacji kobiet ludzkich. Wiec na co czekasz? Idz sie wysterilizuj. Ew. jak jestes facetem to usuniecie jader zapobiega raku jader"
Czyli wg Ciebie sterylizacja to usuniecie macicy xd
brawo, wygrales darmowa kastracje, zeby przypadkiem sie nie mnozyc i nie rozpowszechniac genu barana...
Przed sterylizacją moja kotka była kłębkiem nerwów, nie była odpowiedzialną matką, bała się wszystkiego i wszystkich (wzięłam ją od jakiejś nieogarniętej znajomej). Po zabiegu uspokoiła się, nabrała odwagi. Co ważniejsze, poza tym, weterynarz usunął jej także jakieś twarde miejsca z okolic podbrzusza (podobno mógł to być nawet efekt bicia), dzięki temu kotka już nie boi się pogłaskania brzucha i wyciąga się na plecach do czochrania. Nadal uważam, że to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam, widząc teraz spokój i ufność w oczach mojego kota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2014 o 17:55
Sądząc po formach czasowników autorem tego demota jest kobieta. Może by więc jednak nie wypowiadała się na temat męskości i męskich narządów płciowych (czy to psich czy ludzkich, u obydwu gatunków działają tak samo). Opinia na temat suczek też jest dla mnie niezrozumiała - chyba autorka nie czułaby się dobrze gdyby usunięto jej macicę i jajniki. Po co usuwać zdrowym zwierzętom wnętrzności ? Bo tak właścicielowi jest łatwiej ? Owszem, czasami gdy dojdzie do dużego zapalenia narządów płciowych u suki to trzeba to zrobić, ale jeśli nic jej nie dolega to tylko dotkliwe okaleczanie pupila.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2014 o 19:08
Najlepiej wysterylizujcie i wykastrujcie swoje dzieci, bo przecież nie będzie pracy, ani mieszkań dla ich wnuków. A przecież wy nie będziecie ich utrzymywać! Ludzkie rozumowanie: Pozbawione hipokryzji w 100% ;).
A kto niby będzie budować mieszkania i stwarzać nowe miejsca pracy jak nie nasz przyszłe pokolenia? Ludzie w przeciwieństwie do zwierząt rozmnażają się świadomie (w większości przypadków). Sterylizacja dla zwierzęcia jest korzystna jeśli chodzi o zdrowie i zachowanie, a pieprzenie o tym, że jest to hipokryzja, że biedactwo nie będzie uprawiać seksu jest głupotą ludzi tak myślących.
Moim zdaniem hodowcom chodzi wyłącznie o to by za jakiś czas jedynym sposobem wejścia w posiadanie psa lub kota był zakup od nich za co najmniej kilka stówek. Najpierw przepchali przez sejm zakaz sprzedaży zwierząt z poza profesjonalnej hodowli a teraz chcą wyplenić wszystkie niehodowlane psy i koty przez sterylizację. Zresztą przepis sobie a życie sobie - zawsze można zapłacić za karmę którą zjadł pies i dostać go w gratisie :).
Co za bzdura. Prawdziwy hodowca zazwyczaj nie ma żadnych korzyści z hodowania zwierząt, często do tego "złotego interesu" musi dopłacać (bo urodzi się jakiś niewzorcowy zwierzak, który jako pet idzie taniej i parę stów w plecy...).
Chcesz wiedzieć dlaczego hodowcom zależało na tym, by taki zakaz wprowadzić? Proszę bardzo: http://psia-mac.pl/ https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10150512200075056.424799.389150800055&type=3
Nie mówiąc już, że takie krzyżówki często dziedziczą choroby od obu ras :/ Nie każdy pies musi być rozmnożony, nawet ten rasowy (psem rasowym jest pies tylko i wyłącznie posiadający rodowód organizacji powstałej przed 2012r - po tym roku namnożyły się pseudo organizacje). PRAWIDŁOWY odchów szczeniąt tez kosztuje, taniej wychodzi sterylizacja. Moja suka po strylce wcale się nie zmieniła, tyć z powietrza też nie zaczęła (je dalej wysokoenergetyczną karmę, a nie jakieś wynalazki dla psów po kastracji)
elo
Zakładam, że nie masz pojęcia o wpływie hormonów na organizm? O ile treść samego obrazka ma b. dobre przesłanie, o tyle podpis jest bez sensu. Po sterylizacji psychika - również zwierzęcia - może dostać przysłowiowego "kota" wskutek ustania wpływu hormonów produkowanych do tej pory przez narządy płciowe. Efekt może być różny - od apatii do agresji, zależnie od osobnika. Może też nie być żadnego, co jest jedynym pozytywnym przypadkiem. Jak dotąd jedyne "wyczyszczone" zwierzę u nas w rodzinie - kotka wujków - po sterylizacji pozwalała się dotknąć wyłącznie cioci, każdy inny chętny spotykał się z kłami i pazurami.
Zachowanie moze sie zmienic, ale wcale nie musi. W schronisku, w ktorym jestem wolontariuszka kazdy pies jest sterylizowany I nie zauwazylam jakiejkolwiek zmiany. A sterylizacja to nie tylko calkowita ochrona przed ciaza - dzieki temu zabiegowi masz pewnosc, ze suka nie zachoruje na ropomacicze (eliminuje tez inne choroby, mozna przeczytac w necie)
Większość suczek ma cieczkę dwa razy w roku. Ale zdarzają się też takie, którym zdarza się ona częściej. Podczas cieczki suczka jest rozkojarzona, nerwowa. Przez te kilka tygodni jej jedyna aktywność ruchowa to krótkie spacery na smyczy. Staje się więc apatyczna i znudzona. Natomiast przez pewien czas po cieczce suki są ostrzejsze, bardziej pobudliwe. Sterylizacja eliminuje to zupełnie.
Nie zmienia to faktu, że WSZYSTKIE psy to mieszańce.
Bzdura. Zwierzęta po sterylizacji zachowują się inaczej. Nie trzeba zawsze sterylizować zwierzaka wystarczy go pilnować albo podać tabletki antykoncepcyjne. Denerwuje mnie, że jest w schroniskach wiele młodych zwierząt które zostaną wydane pod warunkiem sterylizacji kiedy osiągną dojrzały wiek. Właśnie dlatego mimo że chce przygarnąć wole zwierzaka kupić niż go zabrać na takich warunkach. Jak tak bardzo chcesz to się sam wysterylizuj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2014 o 13:24
Tabletki/zastrzyki moga prowadzic do ropomacicza (a gdy juz sie to stanie to sterylizacja jest konieczna, zeby uratowac zycie psa) I nie daja 100% pewnosci.
ja miałam taką sytuację z moją kotką: przyjmowała tabletki i przez to miała jakieś zmiany na macicy (nie było to ropomacicze, ale po prostu jakieś zmiany, przez które wydostawała jej się z pochwy ropa) i w wieku 9 lat musiałam ją wysterylizować, jeśli chciałam ją uratować. dlatego sądze, że lepiej zwierzaka wysterylizować od razu.
Jako 15-letnia hodowczyni psów podpisuje się pod tym! Sterylizacja nie szkodzi, a ratuje np. przed rakiem listwy mlecznej i innymi groźnymi chorobami zwierząt
To kiedy idziesz usunac sobie jajniki?
Wychowałam dziesiątki zwierząt. Moje "dzieciaczki" są niemal na wszystkich kontynentach. Jedne były sterylizowane, inne nie. Jestem zaprzyjaźniona z wieloma renomowanymi hodowcami, weterynarzami i większych bzdur jak zmiana psychiki po sterylizacji nie słyszałam... Na psychikę wpływa wiele czynników np. wiek. Zmiana psychiki suki może też nastąpić po pierwszym miocie. Suki rozpieszczone, często odrzucają swoje dzieci. Gdy jest więcej suczek w domu to mogą przez dzieci ze sobą rywalizować - nastawiają się na wymordowanie szczeniąt wrogiej suki. Często dochodzi też izolacja ze względu na częste bójki miedzy sukami i psami.
Posiadam oprócz stada psiaków również dwa wysterylizowane koty - kotkę dachowca i kupionego brytyjczyka do towarzystwa (adopcja ze schroniska jest niemożliwa przy większej liczbie zwierząt, ponieważ zmutowane szczepy bakterii mogłyby poważnie zaszkodzić całemu stadu nawet jeśli 90% chorób nie przenosi się z psa na kota i na odwrót). Oba również po sterylizacji i też nic im się nie stało. Sterylizowany kot też dłużej żyje bo nie wdaje się w bójki z innymi kocurami podczas marcowania. Koty chorują również na AIDS.
Dodam jeszcze, że wykastrowany samiec (wykastrowany w odpowiednim wieku) nie znaczy terenu.
Wszystkim wam zycze na wielkanoc masci na bol d..y. a w szczegolnosci autorowi, bez tych jakze cannych i zyciowych informacji zyl bym w bledzie. Ave Sadistic ;-)
To ludzi też to powinno się tyczyć bo już Ziemia pęka w szwach.
Ten ostatni to Mastif tybetański. Najdroższe psy świata.
panie i panowie jest jedno trafne przysłowie
"suka nie da pies nie weżnie"
Poprosiłbym aby następnym razem zastosować kolor czcionki, który da się odczytać. Z góry dziękuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2014 o 14:20
uff... cieszę się, że pojawiło się sprostowanie :) a sama mam ciachniętą (czyt. wysterylizowaną) sukę i sprawuje się super :)
Zamiast nazw ras tych psów widzę jakieś ledwo widoczne szlaczki. Powinienem iść do lekarza czy tylko autorka nie potrafi dobierać czcionki?
na świecie też jest przeludnienie więc sama się "wysterylizuj" ;) pies też ma uczucia.
Rozumiem, że Ci wszyscy, którzy są tak "anty" nastawieni na sterylizację, zaopiekują się bezdomnymi psiakami i kotkami, które żyją w schroniskach?
Jesli zdecyduje sie na psa/kota to wole by byl on "pelnowartosciowy". Ponad to: wiekszosc psow w schroniskach to sa albo nietrafione prezenty, lub dzikie kundle. Moj pies jest ojcem 18 innych psow (USA wiec nie pierd*lic mi o PZK), i wszyskie maja dobre domy.
To usun sobie jadra/jajniki i nie kalecz biednych psow.
(-)
Szkoda ze takie gowno trafia na glowna.
Wysterylizowana suka czy kotka:
Sterylizacja chroni przed ropomaciczem w stu procentach
Ochrona suki przed nowotworami narządów rodnych
Ochrona suki przed nowotworem gruczołu mlekowego (niemal w 100%)
Zapobieganie ciążom urojonym
Enoi, podobnie jest w przypadku sterelizacji kobiet ludzkich. Wiec na co czekasz? Idz sie wysterilizuj.
Ew. jak jestes facetem to usuniecie jader zapobiega raku jader (ciekawe dlaczego?).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2014 o 21:08
Inteligencie, przy sterlizacji usuwa sie jajniki a nie cala macice...
"podobnie jest w przypadku sterelizacji kobiet ludzkich. Wiec na co czekasz? Idz sie wysterilizuj. Ew. jak jestes facetem to usuniecie jader zapobiega raku jader"
Czyli wg Ciebie sterylizacja to usuniecie macicy xd
brawo, wygrales darmowa kastracje, zeby przypadkiem sie nie mnozyc i nie rozpowszechniac genu barana...
Ten ostatni to jest mieszaniec chow chow i husky XDD
Przed sterylizacją moja kotka była kłębkiem nerwów, nie była odpowiedzialną matką, bała się wszystkiego i wszystkich (wzięłam ją od jakiejś nieogarniętej znajomej). Po zabiegu uspokoiła się, nabrała odwagi. Co ważniejsze, poza tym, weterynarz usunął jej także jakieś twarde miejsca z okolic podbrzusza (podobno mógł to być nawet efekt bicia), dzięki temu kotka już nie boi się pogłaskania brzucha i wyciąga się na plecach do czochrania. Nadal uważam, że to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam, widząc teraz spokój i ufność w oczach mojego kota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2014 o 17:55
Sądząc po formach czasowników autorem tego demota jest kobieta. Może by więc jednak nie wypowiadała się na temat męskości i męskich narządów płciowych (czy to psich czy ludzkich, u obydwu gatunków działają tak samo). Opinia na temat suczek też jest dla mnie niezrozumiała - chyba autorka nie czułaby się dobrze gdyby usunięto jej macicę i jajniki. Po co usuwać zdrowym zwierzętom wnętrzności ? Bo tak właścicielowi jest łatwiej ? Owszem, czasami gdy dojdzie do dużego zapalenia narządów płciowych u suki to trzeba to zrobić, ale jeśli nic jej nie dolega to tylko dotkliwe okaleczanie pupila.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2014 o 19:08
Sama się wysterelizuj, to przecież nieszkodliwe, a genów głupoty więcej nam nie potrzeba...
Najlepiej wysterylizujcie i wykastrujcie swoje dzieci, bo przecież nie będzie pracy, ani mieszkań dla ich wnuków. A przecież wy nie będziecie ich utrzymywać! Ludzkie rozumowanie: Pozbawione hipokryzji w 100% ;).
A kto niby będzie budować mieszkania i stwarzać nowe miejsca pracy jak nie nasz przyszłe pokolenia? Ludzie w przeciwieństwie do zwierząt rozmnażają się świadomie (w większości przypadków). Sterylizacja dla zwierzęcia jest korzystna jeśli chodzi o zdrowie i zachowanie, a pieprzenie o tym, że jest to hipokryzja, że biedactwo nie będzie uprawiać seksu jest głupotą ludzi tak myślących.
A oskar za pisanie bordowym kolorem po brązowym tle wędruje do...
A Oscar za idealne rozroznianie kolorow wedruje do...
a co z Trynkiewiczem ?
Moim zdaniem hodowcom chodzi wyłącznie o to by za jakiś czas jedynym sposobem wejścia w posiadanie psa lub kota był zakup od nich za co najmniej kilka stówek. Najpierw przepchali przez sejm zakaz sprzedaży zwierząt z poza profesjonalnej hodowli a teraz chcą wyplenić wszystkie niehodowlane psy i koty przez sterylizację. Zresztą przepis sobie a życie sobie - zawsze można zapłacić za karmę którą zjadł pies i dostać go w gratisie :).
Co za bzdura. Prawdziwy hodowca zazwyczaj nie ma żadnych korzyści z hodowania zwierząt, często do tego "złotego interesu" musi dopłacać (bo urodzi się jakiś niewzorcowy zwierzak, który jako pet idzie taniej i parę stów w plecy...).
Chcesz wiedzieć dlaczego hodowcom zależało na tym, by taki zakaz wprowadzić? Proszę bardzo:
http://psia-mac.pl/
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10150512200075056.424799.389150800055&type=3
Nie mówiąc już, że takie krzyżówki często dziedziczą choroby od obu ras :/ Nie każdy pies musi być rozmnożony, nawet ten rasowy (psem rasowym jest pies tylko i wyłącznie posiadający rodowód organizacji powstałej przed 2012r - po tym roku namnożyły się pseudo organizacje). PRAWIDŁOWY odchów szczeniąt tez kosztuje, taniej wychodzi sterylizacja. Moja suka po strylce wcale się nie zmieniła, tyć z powietrza też nie zaczęła (je dalej wysokoenergetyczną karmę, a nie jakieś wynalazki dla psów po kastracji)
Na ostatnim obrazku są psy grenlandzkie. To bardzo rzadka rasa zawsze brana za spaśniętego husky, alaskan malamuta lub akitę japońską
gryfonik brabancki a nie brabandzki powstał przez umiejętne krzyżowanie King Charles Spaniela z mopsem
Ogłoszenie:
Zaginął pies. Trzy łapy, ślepy na jedno oko, niedosłyszy, bezzębny, ostatnio wykastrowany. Wabi się Szczęściarz.
Niektore kobiety powinny sie bezwglednie poddawac sterylizacji