A moje pytanie po co podnosić gó*no z trawy, gdzie chodzą tylko psy? Właściciele chodzą ścieżką, dzieci się tam nie bawią, więc po co do plastikowej reklamówki zbierać coś całkowicie biodegradowalnego? Co innego uczęszczane parki czy chociaż chodnik. Ale mandatu za zaśmiecanie komuś kto kiepa zrzuca z balkonu się nie wlepi, za to posiadaczowi psa, który zrobił bobka długości 3cm w odludnym miejscu już można. O to mi chodzi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2014 o 0:27
@wasp_9277 - po to, bym nie musiał oglądać gówna twojego psa będąc na spacerze na przykład i po to, żebym nie musiał chodzić po trawniku/chodniku jak po polu minowym. Twój pies - twoje gówno i nie ma co się zasłaniać innymi śmieciarzami. Oni również nie mają prawa zaśmiecać środowiska i mają taką samą szansę na mandat jak Ty i twoje gówno.
tak, dzisiaj taka psia kupa się zbiodegradowala na mojej podeszwie. dobrze, że była względnie twarda i nie trzeba jej było wydłubywać patyczkiem pod kranem.
to już wolę deptać po petach biegnąc za 2-letnim dzieckiem, które idzie gdzie chce.
natomiast widok gówien codziennie rano i wytrzeszcz oczu kiedy panicznie próbuję wypatrzeć kolejne gówno zanim moje dziecko w nie wdepnie, skutecznie zniechęciły mnie do posiadania psa.
To się dziecko uczy chodzić po chodniku, jak nie rozumie to się je trzymna. Tak to jest jak dzieciom się na wszystko pozwala, a potem jak nauczycielka w przedszkolu zwróci uwagę, że wasze dziecko nie jest jedyne w przedszkolu i nie należy mu się bezwzględna i i wyłączna uwaga nauczycielki - wy jako rodzice czujecie się tak urażeni jakby wam co najmniej chomika zabito. Śmiech na sali. Trawa za blokiem, gdzie nie ma placów zabaw ani ścieżek jest DLA ZWIERZĄT, a nie dla nadpobudliwych 2 latków
wsap_9277 - to może lepiej naucz psa srać do kibla? Będzie z korzyścią dla wszystkich. Trawnik jednak o wiele lepiej wygląda bez psich odchodów, a dziecko ma prawo do jakiegoś dzieciństwa i nie będzie chodziło na baczność w szeregu i po chodniku dla tego, że wszędzie wokół ktoś zaminował teren.
@ miczaw, trawa za blokiem, gdzie rosną chaszcze i roi się od szkieł z butelek nie jest dla dzieci, wiec po co zbierać kupy, skoro NIKT tam w nie nie wejdzie? Bo właściciele chodzą po prowizorycznej ścieżce, która nie jest obsrana, a po trawie NIKT nie chodzi? Po co wrzucać to do PLASTIKOWEJ torebki i wrzucać do zwykłego śmietnika, żeby torebka rozkładała się jakieś 500lat skoro po 2 tygodniach po kupie, szczególniej takiej z małego psa, nie będzie już śladu???!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2014 o 21:19
Jakim trzeba byc ignorantem bez kultury osobistej aby wyrzucac przez balkon/okno pety na trawnik?? Przeciez to jest zagrozenie pozarowe!! Sami sobie pracujemy na stereotypy o nas ale jak widac stereotypy to czysta prawda..
ps. tak samo jak przeszkadzaja mi pety tak samo przeszkadzaja mi odchody na trawnikach gdyz jak wiadomo tego typu nieczystosci przyczyniaja sie do roznoszenia i powstawania chorob i epidemii - przypomnijcie sobie czasy kalu plynacego srodkiem drogi w rynsztoku.. Nie robmy z trawnika rynsztoka dla psow..
To nauczmy psy robić do kuwet. Bo zbieranie gówna jest po prostu uwłaczające. Za niedługo wejdzie orzepis o noszeniu ze sobą butelki, w razie gryby pies chciał się wysikać, żeby nie moczył wielce szacownego trawnika szczynami, które mogą przecież przenosić zarazki. Jak dla mnie to paranoja i tyle
ta jasne obsrac psami wszystkie trawniki :) od razu po pierwszych vroztopach czuc wspanaialy zapach :) masz psa .. masz obowiazki .. sprzatanie jest jednym z nich...
Chcecie żeby ludzie sprzątali po,psach?Niech będą śmietniki do tego przeznaczone.Nawet nie wiesz na ilu osiedlach do tego przeznaczonych śmietników tego typu zwyczajnie nie ma.Nie posprzątanie NATURALNEGO nawozu=mandat.Wyrzucenie kupy do zwyczajnego śmietnika(bo nie ma gdzie indziej tego dać)=mandat.Napiszesz za pewne"twój problem"ale to nie rozwiąże niczego.
@OceniaDemotywatoryInator
Jak się nazywa celowe rozmijanie się z prawdą? Kłamstwo.
W Polskim prawie nigdzie nie ma zakazu wyrzucania psich kup do śmietników. Jest jedynie zakaz wyrzucania psich kup do śmietników na odpady segregowane, takie jak papier i szkło), na szczęście przy każdym takim jest i śmietnik tradycyjny. Uważasz że psia kupa na trawniku to naturalny nawóz to zabierz ją ze sobą i wyrzuć na kompostownik.
Pozdrawiam
P.S. Jeśli jest przepis mówiący o zakazie wyrzucania psich kup no napisz nazwę uchwały, i numer paragrafu.
co niektorzy posiadacze psow sa leniwi i zawsze beda glosic tezy ze psia jupa to nic.
Serio??? Czy nie wkurzają was te zwały psich g.owien na chodnikach gdy snieg stopnieje?
Niestety polacy zyja mentalnie w komunie dlatego syf na trawnikach to dla nich normalka.
Lubie pieski;) I moje zdanie jest takie że decydujesz się na psa to po nim sprzątaj, jak Ci to uwłacza i nie masz ochoty to po prostu znajdź kogoś właściwego i oddaj pieska bo się nie nadajesz na opiekuna. Piesek nie myśli on ma potrzebę i ja załatwia a to Ty go prowadzisz na smyczy i wyznaczasz mu strefę gdzie może to załatwić. Osobiście wolę oglądać kiepy niż kupy bo niby te kupy robi każde stworzenie ale nie jest to estetyczne i my ludzie załatwiamy to w małych czterech ścianach w odosobnieniu a nie publicznie a palenie nie jest na tyle nie estetyczne żeby nie można było robić tego publicznie wiec wybieram kiepy, zresztą nie bądzcie tacy świętojebliwi i prawilni często sie zdarza chodzić po trawniku a idąc do roboty nie chciał bym śmierdzieć gównem a kiepa z pantofla chwila moment można sie pozbyć.
Jak czytam te komentarze, to przeraża mnie ilu jest ignorantów i wielce-szlachty, która totalnie po swoich pieskach do polowań sprzątać nie będzie. O polach minowych nie będę powtarzał bo już ktoś o tym wspomniał. Po co w ogóle wam te psy w blokach ?! pilnują wam wódki w barku przed złodziejami czy co ? A jeżeli już to niech to będzie pies pokroju jamnika a nie prawie metrowy owczarek niemiecki, który jak nawali to taką porcję, że łopatą do odśnieżania trzeba zbierać. Nie mam żalu do psów, tylko ludzie jacyś nienormalni.
Pet jak i psia kupa rozkładają się szybko. W czym pet nawet i szybciej, zwłaszcza jak pada. Przecież to wysuszona roślina, kawałek cieniutkiej bibułki i trochę waty... No i fakt jak ktoś nie ugasi przed wywaleniem to może wywołać pożar zwłaszcza w upalne dni. Jedynie co, to nie wygląda estetycznie, zresztą jak psia kupa.
I jedno mogę powiedzieć jako osoba mieszkająca za granicą. W Polsce tylko chyba ludzie mają problem z sprzątaniem po psie.
Przyklejona do buta "petunia" zdecydowanie mniej wk..a, mniej śmierdzi i jest łatwiejsza do usunięcia niż psie pamiątki - aha - jak masz peta w bieżniku buta to nikt nie reaguje, jak masz ..co innego to ludzie jakoś tak dziwnie się odsuwają... to ja wolę pety :)
Jak ktoś chce mieć psa to niech ma, a ty nie będziesz mówił komuś jakiego ma mieć psa . a jak chodziło o dzieci to mieszkam niedaleko placu i codziennie widzę jak matka bierze dziecko w krzaki i dziecko tam sra wiec niech też pozbiera bo ja nie mam ochoty wdepnąć w gówno jakiegoś zasranego bachora. Chciało się mieć dziecko to też sprzątać po nim!!!!!!
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i nie do pomyślenia jest żeby ktoś syfił np. pod czyjąś bramką. Mieszkańcy bloków sami sobie nawzajem gnoją wokół swojego domu, na i w klatkach. Niby miastowi a kultura z obory.
Z psem się chodzi na poboczne trawniki gdzie ludzie nie chodzą, wtedy nie ma potrzeby sprzątać. Co innego jak narobią na chodnikach, skwerach albo parkach.
O to to to. O to właśnie chodzi mi w democie i to próbuję wszystkim hejtusiom wytłumaczyć - tym z dziećmi i tym, łażącym po trawnikach, bo tak szybciej na przystanek . Dzięki za podsumowanie
Nawóz naturalny, naturalne to jest załatwianie swoich potrzeb w domu. Jak nie macie własnej działki srajcie psami w domach, a nie walicie gównem pod nogi innym ludziom. Trawniki zamiast być terenem zabaw dla dzieciaków stały się wychodkiem dla sierściuchów.
Naturalnym dla zwierząt jest załatwianie potrzeb na dworze. A nie wszystkie "trawniki" nadają się dla dzieci. Najczęściej są to osiedlowe nieużytki, porośnięte jakąś zieloną samosiejką. Nie myl parku ze zwykłą, rosnącą gdzieś z przypadku trawą
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2014 o 22:32
Naturalnym środowiskiem dla zwierząt na pewno nie są blokowiska. Ludzie ubzdurali sobie, że będą trzymać pupilków w m3. Spoko, żaden problem, ale niech psie gówna sprzątają albo niech jadą gdzieś poza przestrzeń publiczną, bo nie każdy ma ochotę patrzeć, co gorsze, wdepnąć w gówno.
kupska są bardziej niebezpieczne- słyszałeś o toksokarozie (nie mylić z toksoplazmozą). Pecior też się rozłoży, tak samo szybko jak kupsko, ale nie w dwa tygodnie!
Nie popieram takich widoków ale sory ja wole nadepnac na kiepa kiedy ide do pracy badz wchodze do autobusu a nie w kupe twojego psa,kiepskie porownanie wybrales jedno i drugie powinno sie sprzatac
to i to powinno być sprzątane ! wystarczy słoik na balkonie! Mam małe dziecko które biega po trawnikach podnosząc śmierdzące pety o kupach psich juz nie wspomne bo w nie też nie raz weszła. To okrooooopne!!!! wkur**a mnie to....
Bo jeśli mam peta pod butem to nikt nie zwróci na to uwagi, jednak gdy pod butem mam psie gunwo to ludzie raczej stronią od mojego towarzystwa. Ciekawe dlaczego?
A od kiedy to, wedle litery prawa, można rzucać pety na trawnik/chodnik/etc.? Tak jak i za kupsko, tak i za zaśmiecanie możesz dostać mandat. I za wiele innych rzeczy także. Ogólnie karny bonus dostać można zawsze, gorzej z edukacją w tym zakresie.
Coby nie mówić mam psa. Zawsze po nim sprzątam. Autor postu pisze o dwóch latach. OK. Pies robi średnio 2 razy dziennie. Razy 365 dni. 730 psich gówien na rok. 1460 na dwa lata. Na trawniku przy bloku. Tylko z jednego psa. MYŚLISZ CZASEM? Polecam taką rozrywkę. Nie boli, a czasem się przydaje...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2014 o 21:44
dlaczego? gdyż ponieważ yy gówno śmierdzi! klei się do obuwia ma wieeele bakterii - swoją drogą palacze też przesadzają. Jestem za karaniem ich mandatami za zaśmiecanie trawników.
ano. dlatego, że każdy palacz może podnieść to z trawnika , natomiast każdy posiadacz psa tego nie zrobi
A moje pytanie po co podnosić gó*no z trawy, gdzie chodzą tylko psy? Właściciele chodzą ścieżką, dzieci się tam nie bawią, więc po co do plastikowej reklamówki zbierać coś całkowicie biodegradowalnego? Co innego uczęszczane parki czy chociaż chodnik. Ale mandatu za zaśmiecanie komuś kto kiepa zrzuca z balkonu się nie wlepi, za to posiadaczowi psa, który zrobił bobka długości 3cm w odludnym miejscu już można. O to mi chodzi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2014 o 0:27
@wasp_9277 - po to, bym nie musiał oglądać gówna twojego psa będąc na spacerze na przykład i po to, żebym nie musiał chodzić po trawniku/chodniku jak po polu minowym. Twój pies - twoje gówno i nie ma co się zasłaniać innymi śmieciarzami. Oni również nie mają prawa zaśmiecać środowiska i mają taką samą szansę na mandat jak Ty i twoje gówno.
A moje krótkie pytanie? PO CO ŁAZISZ PO TRAWNIKACH?! Od tego są ścieżki i chodniki, niecywilizowany człowieku :)
tak, dzisiaj taka psia kupa się zbiodegradowala na mojej podeszwie. dobrze, że była względnie twarda i nie trzeba jej było wydłubywać patyczkiem pod kranem.
to już wolę deptać po petach biegnąc za 2-letnim dzieckiem, które idzie gdzie chce.
natomiast widok gówien codziennie rano i wytrzeszcz oczu kiedy panicznie próbuję wypatrzeć kolejne gówno zanim moje dziecko w nie wdepnie, skutecznie zniechęciły mnie do posiadania psa.
To się dziecko uczy chodzić po chodniku, jak nie rozumie to się je trzymna. Tak to jest jak dzieciom się na wszystko pozwala, a potem jak nauczycielka w przedszkolu zwróci uwagę, że wasze dziecko nie jest jedyne w przedszkolu i nie należy mu się bezwzględna i i wyłączna uwaga nauczycielki - wy jako rodzice czujecie się tak urażeni jakby wam co najmniej chomika zabito. Śmiech na sali. Trawa za blokiem, gdzie nie ma placów zabaw ani ścieżek jest DLA ZWIERZĄT, a nie dla nadpobudliwych 2 latków
wsap_9277 - to może lepiej naucz psa srać do kibla? Będzie z korzyścią dla wszystkich. Trawnik jednak o wiele lepiej wygląda bez psich odchodów, a dziecko ma prawo do jakiegoś dzieciństwa i nie będzie chodziło na baczność w szeregu i po chodniku dla tego, że wszędzie wokół ktoś zaminował teren.
Tak, zabraniajmy dzieciom biegać po trawie, ograniczmy je tylko do chodnika, żeby pieskom nie odbierać wolności.
@ miczaw, trawa za blokiem, gdzie rosną chaszcze i roi się od szkieł z butelek nie jest dla dzieci, wiec po co zbierać kupy, skoro NIKT tam w nie nie wejdzie? Bo właściciele chodzą po prowizorycznej ścieżce, która nie jest obsrana, a po trawie NIKT nie chodzi? Po co wrzucać to do PLASTIKOWEJ torebki i wrzucać do zwykłego śmietnika, żeby torebka rozkładała się jakieś 500lat skoro po 2 tygodniach po kupie, szczególniej takiej z małego psa, nie będzie już śladu???!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2014 o 21:19
Jakim trzeba byc ignorantem bez kultury osobistej aby wyrzucac przez balkon/okno pety na trawnik?? Przeciez to jest zagrozenie pozarowe!! Sami sobie pracujemy na stereotypy o nas ale jak widac stereotypy to czysta prawda..
ps. tak samo jak przeszkadzaja mi pety tak samo przeszkadzaja mi odchody na trawnikach gdyz jak wiadomo tego typu nieczystosci przyczyniaja sie do roznoszenia i powstawania chorob i epidemii - przypomnijcie sobie czasy kalu plynacego srodkiem drogi w rynsztoku.. Nie robmy z trawnika rynsztoka dla psow..
To nauczmy psy robić do kuwet. Bo zbieranie gówna jest po prostu uwłaczające. Za niedługo wejdzie orzepis o noszeniu ze sobą butelki, w razie gryby pies chciał się wysikać, żeby nie moczył wielce szacownego trawnika szczynami, które mogą przecież przenosić zarazki. Jak dla mnie to paranoja i tyle
ta jasne obsrac psami wszystkie trawniki :) od razu po pierwszych vroztopach czuc wspanaialy zapach :) masz psa .. masz obowiazki .. sprzatanie jest jednym z nich...
Chcecie żeby ludzie sprzątali po,psach?Niech będą śmietniki do tego przeznaczone.Nawet nie wiesz na ilu osiedlach do tego przeznaczonych śmietników tego typu zwyczajnie nie ma.Nie posprzątanie NATURALNEGO nawozu=mandat.Wyrzucenie kupy do zwyczajnego śmietnika(bo nie ma gdzie indziej tego dać)=mandat.Napiszesz za pewne"twój problem"ale to nie rozwiąże niczego.
@OceniaDemotywatoryInator
Jak się nazywa celowe rozmijanie się z prawdą? Kłamstwo.
W Polskim prawie nigdzie nie ma zakazu wyrzucania psich kup do śmietników. Jest jedynie zakaz wyrzucania psich kup do śmietników na odpady segregowane, takie jak papier i szkło), na szczęście przy każdym takim jest i śmietnik tradycyjny. Uważasz że psia kupa na trawniku to naturalny nawóz to zabierz ją ze sobą i wyrzuć na kompostownik.
Pozdrawiam
P.S. Jeśli jest przepis mówiący o zakazie wyrzucania psich kup no napisz nazwę uchwały, i numer paragrafu.
nie macie zielonego pojęcia.. pet się szybciej rozłoży niż psia kupa. Psia kupa wypala trawnik...
co niektorzy posiadacze psow sa leniwi i zawsze beda glosic tezy ze psia jupa to nic.
Serio??? Czy nie wkurzają was te zwały psich g.owien na chodnikach gdy snieg stopnieje?
Niestety polacy zyja mentalnie w komunie dlatego syf na trawnikach to dla nich normalka.
Lubie pieski;) I moje zdanie jest takie że decydujesz się na psa to po nim sprzątaj, jak Ci to uwłacza i nie masz ochoty to po prostu znajdź kogoś właściwego i oddaj pieska bo się nie nadajesz na opiekuna. Piesek nie myśli on ma potrzebę i ja załatwia a to Ty go prowadzisz na smyczy i wyznaczasz mu strefę gdzie może to załatwić. Osobiście wolę oglądać kiepy niż kupy bo niby te kupy robi każde stworzenie ale nie jest to estetyczne i my ludzie załatwiamy to w małych czterech ścianach w odosobnieniu a nie publicznie a palenie nie jest na tyle nie estetyczne żeby nie można było robić tego publicznie wiec wybieram kiepy, zresztą nie bądzcie tacy świętojebliwi i prawilni często sie zdarza chodzić po trawniku a idąc do roboty nie chciał bym śmierdzieć gównem a kiepa z pantofla chwila moment można sie pozbyć.
Logika? Przecież tu Polska.
Jak czytam te komentarze, to przeraża mnie ilu jest ignorantów i wielce-szlachty, która totalnie po swoich pieskach do polowań sprzątać nie będzie. O polach minowych nie będę powtarzał bo już ktoś o tym wspomniał. Po co w ogóle wam te psy w blokach ?! pilnują wam wódki w barku przed złodziejami czy co ? A jeżeli już to niech to będzie pies pokroju jamnika a nie prawie metrowy owczarek niemiecki, który jak nawali to taką porcję, że łopatą do odśnieżania trzeba zbierać. Nie mam żalu do psów, tylko ludzie jacyś nienormalni.
Petunie..
A taka logika że jak stane na pecie to nic mi sie nie stanie, a jak stane na g*wnie to już inna bajka.
Skoro to takie sympatyczne i zdrowe, to niech Ci pies robi do doniczek w mieszkaniu.
Ja tam wolę deptać po petach niż psich gównach
Zarówno kupę jak i peta, papierek, butlę po piwie czy inne odpadki powinno się wrzucac do kosza i tyle.
Ja tam wole wdepnąć w peta
To lepiej wdepnąć w gówno czy w peta?
Pet jak i psia kupa rozkładają się szybko. W czym pet nawet i szybciej, zwłaszcza jak pada. Przecież to wysuszona roślina, kawałek cieniutkiej bibułki i trochę waty... No i fakt jak ktoś nie ugasi przed wywaleniem to może wywołać pożar zwłaszcza w upalne dni. Jedynie co, to nie wygląda estetycznie, zresztą jak psia kupa.
I jedno mogę powiedzieć jako osoba mieszkająca za granicą. W Polsce tylko chyba ludzie mają problem z sprzątaniem po psie.
Przyklejona do buta "petunia" zdecydowanie mniej wk..a, mniej śmierdzi i jest łatwiejsza do usunięcia niż psie pamiątki - aha - jak masz peta w bieżniku buta to nikt nie reaguje, jak masz ..co innego to ludzie jakoś tak dziwnie się odsuwają... to ja wolę pety :)
A do tego palenie powoduje raka i wiele innych chorób.
Jak ktoś chce mieć psa to niech ma, a ty nie będziesz mówił komuś jakiego ma mieć psa . a jak chodziło o dzieci to mieszkam niedaleko placu i codziennie widzę jak matka bierze dziecko w krzaki i dziecko tam sra wiec niech też pozbiera bo ja nie mam ochoty wdepnąć w gówno jakiegoś zasranego bachora. Chciało się mieć dziecko to też sprzątać po nim!!!!!!
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i nie do pomyślenia jest żeby ktoś syfił np. pod czyjąś bramką. Mieszkańcy bloków sami sobie nawzajem gnoją wokół swojego domu, na i w klatkach. Niby miastowi a kultura z obory.
brak logiki to ma autor.. za zasmiecanie tez sa mandaty wiec o co sie pruje?
A znasz kogoś, do kogo policja zapukała po tym, jak zobaczyła, że z jego okna/balkonu leci pet/śmieć? :D
Z psem się chodzi na poboczne trawniki gdzie ludzie nie chodzą, wtedy nie ma potrzeby sprzątać. Co innego jak narobią na chodnikach, skwerach albo parkach.
O to to to. O to właśnie chodzi mi w democie i to próbuję wszystkim hejtusiom wytłumaczyć - tym z dziećmi i tym, łażącym po trawnikach, bo tak szybciej na przystanek . Dzięki za podsumowanie
wole patrzec na pety niz gówno
Nawóz naturalny, naturalne to jest załatwianie swoich potrzeb w domu. Jak nie macie własnej działki srajcie psami w domach, a nie walicie gównem pod nogi innym ludziom. Trawniki zamiast być terenem zabaw dla dzieciaków stały się wychodkiem dla sierściuchów.
Naturalnym dla zwierząt jest załatwianie potrzeb na dworze. A nie wszystkie "trawniki" nadają się dla dzieci. Najczęściej są to osiedlowe nieużytki, porośnięte jakąś zieloną samosiejką. Nie myl parku ze zwykłą, rosnącą gdzieś z przypadku trawą
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2014 o 22:32
Naturalnym środowiskiem dla zwierząt na pewno nie są blokowiska. Ludzie ubzdurali sobie, że będą trzymać pupilków w m3. Spoko, żaden problem, ale niech psie gówna sprzątają albo niech jadą gdzieś poza przestrzeń publiczną, bo nie każdy ma ochotę patrzeć, co gorsze, wdepnąć w gówno.
kupska są bardziej niebezpieczne- słyszałeś o toksokarozie (nie mylić z toksoplazmozą). Pecior też się rozłoży, tak samo szybko jak kupsko, ale nie w dwa tygodnie!
Nie popieram takich widoków ale sory ja wole nadepnac na kiepa kiedy ide do pracy badz wchodze do autobusu a nie w kupe twojego psa,kiepskie porownanie wybrales jedno i drugie powinno sie sprzatac
to i to powinno być sprzątane ! wystarczy słoik na balkonie! Mam małe dziecko które biega po trawnikach podnosząc śmierdzące pety o kupach psich juz nie wspomne bo w nie też nie raz weszła. To okrooooopne!!!! wkur**a mnie to....
u nas tak wygląda trawnik obok naszego gimnazjum
A gdzieś ty w Polsce logikę widział?
ale to są kwiatki, które nazywają się petunie
a niech palą aż zdechną
a pozniej dzieci idą i palą niedopałki jak mój brat z kuzynem za młodu : o
Bo jeśli mam peta pod butem to nikt nie zwróci na to uwagi, jednak gdy pod butem mam psie gunwo to ludzie raczej stronią od mojego towarzystwa. Ciekawe dlaczego?
Wolisz wdepnąć w peta, czy w psie gówno?
A od kiedy to, wedle litery prawa, można rzucać pety na trawnik/chodnik/etc.? Tak jak i za kupsko, tak i za zaśmiecanie możesz dostać mandat. I za wiele innych rzeczy także. Ogólnie karny bonus dostać można zawsze, gorzej z edukacją w tym zakresie.
Ale ja wole wdepnąć w peta niż w śmierdzące gó*no !!!
Na moim podwórku mogę ci wskazać gówno w które wdepnąłem 3 lata temu więc nie mów mi o tym że się rozkłada.
Coby nie mówić mam psa. Zawsze po nim sprzątam. Autor postu pisze o dwóch latach. OK. Pies robi średnio 2 razy dziennie. Razy 365 dni. 730 psich gówien na rok. 1460 na dwa lata. Na trawniku przy bloku. Tylko z jednego psa. MYŚLISZ CZASEM? Polecam taką rozrywkę. Nie boli, a czasem się przydaje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2014 o 21:44
dlaczego? gdyż ponieważ yy gówno śmierdzi! klei się do obuwia ma wieeele bakterii - swoją drogą palacze też przesadzają. Jestem za karaniem ich mandatami za zaśmiecanie trawników.