@rbk17 - (żebym tylko się nie pomylił się w tych relacjach) brat żony mojego ojca chrzestnego znalazł sobie pierwszą dziewczynę w wieku 35 lat. Mój kuzyn ma niecałe 30 lat, pierwszą dziewczynę poznał z rok temu. 2 tygodnie temu dostałem zaproszenie na ich wesele. A gdzie się spotkali? W szmateksie, kuzyn szukał sobie kurtki po taniości, a ona tam pracowała. Zaproponował jej spotkanie, po drugiej, czy trzeciej wizycie. Życie jest nieprzewidywalne, brakuje nam czasem odwagi. Proszę cię, nie zrzucaj winy na otoczenie. Największy wpływ na swoje życie masz ty sam.
hmm jestem kobietą mam 20 lat i jeszcze nie miałam nikogo... gdzie leżu wina? podchodzą sami co chcą wyruchać albo ci co są za młodzi...aczkolwiek nie jest to miłe...często ciężko zdystansować
Człowiek wraz z metryką nie staje się lepszy ale bardziej doświadczony, mooz. Kobiety co prawda lubią się opiekować dziećmi (z reguły), ale wiązać zdaje się chcą z kimś, kto będzie się nimi opiekował (nie jak tata).
Błagam Cię, mam 22 lata i nigdy w związku nie byłem. Jestem w swoim mniemaniu średni, ale jakoś ciężko znaleźć tą osobę. Może kiedyś się spotkamy. Niestety wątpię. :D
No faktycznie - większych problemów nie ma na świecie.
niespełnione, realne marzenia? rzeczywiście nie ma
@rbk17 - (żebym tylko się nie pomylił się w tych relacjach) brat żony mojego ojca chrzestnego znalazł sobie pierwszą dziewczynę w wieku 35 lat. Mój kuzyn ma niecałe 30 lat, pierwszą dziewczynę poznał z rok temu. 2 tygodnie temu dostałem zaproszenie na ich wesele. A gdzie się spotkali? W szmateksie, kuzyn szukał sobie kurtki po taniości, a ona tam pracowała. Zaproponował jej spotkanie, po drugiej, czy trzeciej wizycie. Życie jest nieprzewidywalne, brakuje nam czasem odwagi. Proszę cię, nie zrzucaj winy na otoczenie. Największy wpływ na swoje życie masz ty sam.
hmm jestem kobietą mam 20 lat i jeszcze nie miałam nikogo... gdzie leżu wina? podchodzą sami co chcą wyruchać albo ci co są za młodzi...aczkolwiek nie jest to miłe...często ciężko zdystansować
Człowiek wraz z metryką nie staje się lepszy ale bardziej doświadczony, mooz. Kobiety co prawda lubią się opiekować dziećmi (z reguły), ale wiązać zdaje się chcą z kimś, kto będzie się nimi opiekował (nie jak tata).
Jak chodzisz na imprezy gdzie większość prymitywów myśli aby tylko wyruchać to co się dziwisz. Szukasz po prostu w złych miejscach.
Błagam Cię, mam 22 lata i nigdy w związku nie byłem. Jestem w swoim mniemaniu średni, ale jakoś ciężko znaleźć tą osobę. Może kiedyś się spotkamy. Niestety wątpię. :D
Nie mam dziewczyny z wyboru. Te ktore mialem tylko mnie wku*wialy.
I na koncu sie obaj posra1i pod siebie??
No cóż. Samotność to niestety znak naszych czasów.
UberPanda nie chodzę na imprezy wybacz- pomyliłeś się