Największe filmowe niewypały ostatnich 20 lat (22 obrazki)
Super Mario Bros, 1993
Budżet: 40 milionów $
Zysk: 20 915 465 $
Przygoda Miłosna, 1994
Budżet: 60 milionów $
Zysk: 18 272 894 $
Wodny Świat, 1995
Budżet: 175 milionów $
Zysk: * 264 218 220 $
Fan, 1996
Budżet: 55 mln $
Zysk: 18 626 419 $
Wysłannik Przyszłości, 1997
Budżet: 80 mln $
Zysk: 17 626 234 $
Galaktyczny Wojownik, 1998
Budżet: 60 mln $
Zysk: 14 594 226 $
Trzynasty Wojownik 1999
Budżet: 160 mln $
Zysk: 61 698 899 $
od
Caffa
Teraz czekam na listę najbardziej gównianych polskich filmów.
Czyli "gówno" się znasz. (Chyba, że mam brać słowo "fajny" jako oznaczający efekty specjalne i dawkę akcji)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2014 o 11:47
W Polsce robią dobre dramaty, o których z reguły nie jest głośno i nie ma ich na plakatach.
Polska ogólnie robiła bardzo dobre filmy i seriale jeszcze przed 2000 rokiem. Wszelkie dramaty, kryminały, sensacyjne, wojenne czy komedie z PRL-owskim klimatem to są naprawdę dobre perełki. No ale zawsze znajdą się polaczki, które będą nazywać polskie filmy g0wnem przez pryzmat kilku najnowszych komedii romantycznych i zakłamujących historię Polski pseudohistorycznych gniotów z tymi samymi marnymi aktorami.
Numer jeden: Kac Wawa
ThomasHewitt, tylko dlaczego te wszystkie dramaty to tzw. proza życia? Praktycznie zero kreatywności.
Dostało mi się 19 minusów na 20 głosów, a ThomasHewitt, który mówi o tym samym dostał 7 plusów na 7 głosów. Gdzie tu logika? (Fani krula ateistuf?)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2014 o 0:35
Okej, NinjaAssasin. Czekam na listę na PW :)
@Ninja - Brednie piszesz. Jest bardzo dużo dobrych Polskich filmów. Niekoniecznie nakręconych w tym wieku. Mógłbym ci wymienić ze sto tytułów ale jaki to ma sens. Wejdź sobie na filmweba, wybierz ranking polskich filmów i jak czegoś nie oglądałeś bo jest z 60,70,80 czy 90 roku to nie zaliczaj tego do gównianych z łaski swojej.
od czego tu zacząć???
Dlaczego Wodny Świat znalazł się w tym zestawieniu?
@Shirakawa_Kaede - a jednak nie nadaje się tutaj. Trudno nazwać "niewypałem finansowym" zarobek rzędu 90 milionów dolarów, nieprawdaż? I nie jest ważne, że to knot - Awatar też był knotem.
Glaurung - 90mln zysku, ale to jest ze sprzedaży biletów. Ile z tego ma producent (jednym z nich jest Kevin Costner, który na tym filmie stracił kilkadziesiąt mln $), trudno określić.
To zestawienie klęsk finansowych, nie 'porażek filmowych'. Final fantasy też wcale złym filmem nie był. Zawsze mogłyby się tu przecież znaleźć zabójcze zmutowane ryjówki.
połowa z tych filmów to naprawdę fajne filmy, dla mnie wodny świat był jednym z najciekawszych. tzreba przyznać, że matki w mackach marsa to najgorszy pomysł, słabe wykonanie i w ogóle wszystko w nim jest głupie. ale to są jedne z naprawdę lepszych filmów... już ponad 1000 spokojnie obejżałem, a do tych chętnie bym wracał.
dokladnie czemu Wodny Świat tutaj sie znalazl budzet tego filmu byl taki duzy, z powodu zniszczenia pierwszego atolu, i niestety musieli zbudowac drugi
wodny swiat to jeden z najlepszych filmow jakie ogladalem (jesli chodzi o filmy w swiecie postapokaliptycznym)
szkoda tych filmów, niektóre były całkiem dobre :-)
Ja oglądałam jeźdźca z nikąd i bardzo mi się podobał. Tylko szkoda że był z dubbingiem. Ale Depp bardzo pasował do tej roli.
Wodny Świat, Fan, Mario bros niewypały oO? ...
zgadzam sie!!! nie wiem kto robil te zestawienie ale chyba woda w glowie zabuzowala!! Shirakawa_Kaede co Ty qrwa wypissujesz? To ze go czesto puszczaja "Wodny Swiat" nie znaczy ze jest do dupy!!! Do dupy jest Twoja ocena i znajomosc Filmow,tyle.
Pod względem finansowym. Film robi się po to, aby zyski z dystrybucji przerosły koszty produkcji. W Hollywood za niewypał finansowy uważa się film, który wyszedł na zero, bo nie spełnił swej komercyjnej roli.
Przeprasza ale jako finansista nie moge się powstrzymać ZYSK = PRZYCHODY - KOSZTY. Według opisu żaden z tych filmów nie powinien się znaleźć w zestawieniu. Żebyu nie było bardzo off top Super Mario mi się wtedy podobał podobał, ale jak sie ma 15 lat.
Miałem to samo napisać.... Jest to dość znacząca różnica...
pytanie czy to co podają jako zysk jest zyskiem czy raczej przychodem
Super Mario - musielibyście dodać dolary jakie Roxette zarobił na piosence "Almost Unreal", a to była chyba niemała kwota, bo dzięki niej był to całkiem udany powrót na scenę.
Mi się Wodny Świat , Jeździec Znikąd, John Carter i Wysłannik Przyszłości podobały. Wiadomo nie żeby oglądać w kółko bo nie są jakieś super, ale są fajne.Na 1-2 obejrzenia No może John Carter więcej.
Wodny świat :
Wklad - 175mln
Zysk - 264mln
Jeden z najlepszych filmow jake ogladalem ;/
Tak, ale wyjaśnienie tego jest później - na filmie John Carter (swoją drogą - bez sensu że dopiero później:( ).
Wytwórnia dzieli się z kinem fifty/fifty, więc w tym wypadku odzyskała jednie 132mln... W dodatku jeszcze są koszty na "marketing i dystrybucje".
Aleksander jest największą katastrofa budżetową wszech czasó
Pytanie do autora. Wszystkie filmy zarobił grubą kasę czy po prostu nie odróżniasz dochodu od zysku?
No i chciałeś się popisać a nie wyszło dochód i zysk to dość zbliżone pojęcia. Dochód to inaczej zysk brutto czyli przed opodatkowaniem.
John Carter jeden z lepszych filmow przygodowych ostanich 10 czy 20 lat.Szkoda ze sie nie sprzedal bo chetnie zobaczyl bym ich dalsze przygody
Wg jakich kryteriów?
a ja polecam film "Martwica mózgu"
A gdzie Kac Wawa?
Co łączy te wszystkie megaprodukcje? Możemy je oglądać w Polsacie (Megahit) i w TVN (Superkino)
Zapomniałeś o TVP (Hit na Sobotę)
z tych które znam z tej listy to większość lubię :P
To juz wiemy dlaczego wiekszosc z nich czesto mozna obejrzec na polskich kanalach, widocznie byly tanie ;d
A gdzie jest film Gra Endera to chyba najgorszy film sci fi stulecia
Czytałeś książkę? Nie? To won do biblioteki! IMHO jedna z lepszych EKRANIZACJI powieści ostatnich lat.
Nie no ten demot to pomylka, jak mozna nazwac niewypalem film typu
wodny swiat mial straty finansowe co nie oznacza ze film byl zly.
final fantasy swietna animacja jak na lata produkcji.
john carter ogladalem ze 3 razy i za kazdym razem swietne kino akcji.
galaktyczny wojownik fajny film :)
Z komercyjnego punktu widzenia może niektóre z tych produkcji zaliczają się jako klapy, ale swoje grono odbiorców znalazły. Galaktyczny wojownik (tłumacz powinien za to zawisnąć...;/), to film który nie zdobył może wielkiego rozgłosu, ale zyskał sobie pewne grono fanów (w tym mnie). To samo jeżeli chodzi o Final Fantasy. Film fabularnie bardzo udany i od początku nie był nastawiony tylko na zysk. Chodziło przede wszystkim o wypróbowanie nowej technologii graficznej (rewolucja jak na tamte czasy).
Ciekaw jestem czemu tak słabo wyszło z wodnym światem?
szkoda, że Depp tego nie uratował
a czemu Wodny Świat to niewypał ? przyniósł prawie 100 mln zysków
Bo filmy powinny być interesujące, bez niepotrzebnych dialogów, z akcją i by widz na końcu był zadowolony.
wodny swiat byl fajny, wyslannik przyszlosci byl fajny, final fantasy byl zajebisty, john carter i jezdziec znikad tez fajne filmy
wodny świat był dobrym filmem, na przemyślenie a nie zarobienie kasy za fajerwerki....
Wszędzie jest zysk, a nie przychód, więc żaden z tych filmów nie przyniósł strat?
Połowa z tych filmów to jedne z najlepszych filmów jakie widziałem.
Księżniczkę Marsa polecam bo bardzo dobrze zrobiony film. Szkoda, że jest przykładem nie powodzenia finansowego. Ale słaby nie określa czy film jest dobry czy zły. Może błąd w reklamie i konkurencji innych filmów.
Akurat John Carter był bardzo interesujący , oglądałam go parę razy i naprawdę jest dobry :P
W Polsce na filmy tego typu czytaj takie, na które nie chodzą do kina, mówi się kino artystyczne:P
Z 4 sie zgodzic nie moge: Fan, 13 wojownik, Saharai, Jezdziec znikąd. Nie wiem co za lama ukladala ta liste
proszę o uściślenie czy te filmy osiągnęły zysk czy przychody? bo jak zysk to i tak lepiej niż nasze "mega hity"
Jejku, właśnie miałem to napisać. Widać dla autora zysk, a przychód to jedno i to samo.
Natomiast Wodny Świat nadrobił w wypożyczalniach. To był hit hitów.
Wodny Swiat super film, John Carter jeden z lepszych filmow ostatnich lat. Co do polskich filmow.. Produkcje PRLowskie mam wiekszosc w swojej filmotece. A juz Wielki Szu to uczta dla oka i umyslu. Pozdro
Jeździec znikąd nie jest złym filmem. Dobre familijne kino! Deep nie powala ale nie schodzi poniżej pewnego poziomu. A tak na marginesie to ze slajdu z Wodnym Światem wynika,że film zarobił na siebie i to 89 mln $
Swoją drogą, wodny świat i trzynasty wojownik to bardzo fajne filmy.
Autor tego zestawienia nie ma pojęcia co to zysk. Wg tu podanych informacji to każdy film się opłacił bo dał ZYSK.
Nie zarobić na filmie, to jedno, ale zrobić tak gówniany film, że nikt nie chce tego oglądać, to drugie. Moim zdaniem największą kinową wpadką jest film "Ten pierwszy raz", tytuł oryginału: "Trojan war" z 1997 roku. Produkcja kosztowała 15 mln $, film zarobił na biletach raptem 309 $. Po tygodniu znikł z kin. Gówniane polskie produkcje, fakt faktem, są gówniane, ale mało kto wydaje na nie tyle pieniędzy i ma tak nikły zysk.