Żeby to był demotywator na główną to moim zdaniem powinni sam proces pokazać w może 2-3 obrazkach i dać podpis, który jest krótki, 2 linijki max, ale wszystko z niego wynika.
Nie ma w tym nic mega odkrywczego, sam sobie maluje ściany w pokoju :P
Np. teraz robie kontur Polski, problemem jest to, że nie mam rzutnika i musze wszystko mierzyć dokładnie :) (Ale więcej zabawy jest :))
"Niestety facet nie potrafił dobrze rysować" rozwalające stwierdzenie... Uważam, że nie rysuję najgorzej i każdy kto to robi, wie że rysowanie na papierze, a na ścianie to dwie różne rzeczy. Można robić świetne graffiti, a kiepskie rysunki i na odwrót. Tym bardziej, że on na ścianie MALOWAŁ, a nie rysował, co jest kolejną różnicą ale nie ważne... Efekt? No cóż, każdy ma swój gust, a według mnie, ten malunek tam pasuje jak dżem do jajecznicy.
Sam pomysł faceta, który nie umie rysować / malować jest nawet OK. Ale podpis demota z d*py wzięty. Kreatywność u wielu jest bardzo ograniczona, a niektórzy nie mają jej prawie wcale. Zatem twierdzenie, że kreatywność w KAŻDYM z nas jest NIEOGRANICZONA, to kompletna BZDURA.
Piękne, sam dużo rysuję, ale w pracowniach w których pracuję takie coś mógłbym zrobić w znacznie krótszym czasie. "Uproszczenie zdjęcia" a więc image track w adobe illustratorze daje taki efekt, obrysowuje kontury, na kolejnej maszynie wytnie jako czarną naklejkę, zostaje naklejenie na ścianie. Fakt satysfackja na pewno wielka z tego malunku ale ten efekt można uzyskać w znacznie łatwiejszy sposób :).
O widzisz. Za niedługo planuję zrobić malowanie pokoju, właśnie szukałem jakiegoś ładnego koloru, a tutaj znalazłem nowy pomysł. Ciekawe, jakby wyglądało coś takiego nad łóżkiem. Niestety, brak projektora.
Jak by zbudował ten rzutnik z lampy Alladyna, negatywów znalezionych na strychu Pai Mei, szkła pozyskanego z lunety Czarnobrodego, zamiast pędzla użył Wielkiej Stopy a w miejsce farby swoją krew - wtedy nazwałbym to kreatywnością. Może.
Kreatywność kreatywnością, ale nie umiem malować ni w ząb i nie ma bata bym odwzorował kontury nawet w miarę dokładnie, więc jakoś nie wierzę w to, że ten facet "nie potrafił dobrze rysować". Osobiście wolę zadowolić się plakatem niż potem zamalowywać całą zabazgraną ścianę :p
Kreatywność- na pewno w 1000 democie tak samo podpisanym jest jej sporo ......
Żeby to był demotywator na główną to moim zdaniem powinni sam proces pokazać w może 2-3 obrazkach i dać podpis, który jest krótki, 2 linijki max, ale wszystko z niego wynika.
Nie ma w tym nic mega odkrywczego, sam sobie maluje ściany w pokoju :P
Np. teraz robie kontur Polski, problemem jest to, że nie mam rzutnika i musze wszystko mierzyć dokładnie :) (Ale więcej zabawy jest :))
Odkrywcze! Mój ojciec malował mi tym sposobem Smerfy 20 lat temu..
Wow, to dopiero hardcore. Jak dla mnie policjanci to ostatnia rzecz którą bym namalował na ścianie, no może po politykach.
Azon, Gdzie Ty masz na tej ścianie policjantów :O?? Chciałeś zabłysnąć buntem ale coś Ci nie pykło, Chyba że piszesz zawsze farmazony aby popisać.
Gość poszedł na łatwiznę, ja takie coś z ręki maluje. Jak chcecie zobaczyć to zapraszam. http://thedrem.deviantart.com/
Ojej, ja również rysuję! Naszkicowałam smoka na pół ściany w pokoju. Wyglądał jak niedorozwinięty :/
Brawo, tzn., że masz talent.
Nie każdy go ma, a facet zrobił świetną robotę i ma z czego być dumny.
"Niestety facet nie potrafił dobrze rysować" rozwalające stwierdzenie... Uważam, że nie rysuję najgorzej i każdy kto to robi, wie że rysowanie na papierze, a na ścianie to dwie różne rzeczy. Można robić świetne graffiti, a kiepskie rysunki i na odwrót. Tym bardziej, że on na ścianie MALOWAŁ, a nie rysował, co jest kolejną różnicą ale nie ważne... Efekt? No cóż, każdy ma swój gust, a według mnie, ten malunek tam pasuje jak dżem do jajecznicy.
Sam pomysł faceta, który nie umie rysować / malować jest nawet OK. Ale podpis demota z d*py wzięty. Kreatywność u wielu jest bardzo ograniczona, a niektórzy nie mają jej prawie wcale. Zatem twierdzenie, że kreatywność w KAŻDYM z nas jest NIEOGRANICZONA, to kompletna BZDURA.
metoda znana od czasów powstania rzutnika do zdjęć, czarno-białe? motyw niepraktyczny, wstajesz a tu jakaś armia samurajów atakuje...
Pomijając wszystko, ale jaki znakomity gust filmowy
a jak zrobić Binaryzacje obrazu ?
Piękne, sam dużo rysuję, ale w pracowniach w których pracuję takie coś mógłbym zrobić w znacznie krótszym czasie. "Uproszczenie zdjęcia" a więc image track w adobe illustratorze daje taki efekt, obrysowuje kontury, na kolejnej maszynie wytnie jako czarną naklejkę, zostaje naklejenie na ścianie. Fakt satysfackja na pewno wielka z tego malunku ale ten efekt można uzyskać w znacznie łatwiejszy sposób :).
O widzisz. Za niedługo planuję zrobić malowanie pokoju, właśnie szukałem jakiegoś ładnego koloru, a tutaj znalazłem nowy pomysł. Ciekawe, jakby wyglądało coś takiego nad łóżkiem. Niestety, brak projektora.
Jak by zbudował ten rzutnik z lampy Alladyna, negatywów znalezionych na strychu Pai Mei, szkła pozyskanego z lunety Czarnobrodego, zamiast pędzla użył Wielkiej Stopy a w miejsce farby swoją krew - wtedy nazwałbym to kreatywnością. Może.
Kreatywność kreatywnością, ale nie umiem malować ni w ząb i nie ma bata bym odwzorował kontury nawet w miarę dokładnie, więc jakoś nie wierzę w to, że ten facet "nie potrafił dobrze rysować". Osobiście wolę zadowolić się plakatem niż potem zamalowywać całą zabazgraną ścianę :p
Demot świńsko zerżnięty z 9gag-a. Dzięki, ale półtora tygodnia temu już przeglądałem 9gaga.
Chyba na odwrót z tymi wymiarami, 1,5m wysokości i 2 szerokości.