I kolejny demot o tym, jaki to piesek jest milutki, przyjazny, słodziutki, a człowiek taki zły, niewrażliwy, pozbawiony empatii i jakichkolwiek wyższych uczuć. Widzę coraz bardziej jak ten obłęd daje się wielu ludziom we znaki. A może i ci ludzie żyją w jakimś równoległym świecie czy coś.
gdy pies trzyma łapę na człowieku (bądź też na jakimś zwierzęciu) to wcale "nie mówi", że go kocha ale w ten sposób okazuje swoją dominację i "żąda" uległości.
Każdy pies? Bzdura!
I kolejny demot o tym, jaki to piesek jest milutki, przyjazny, słodziutki, a człowiek taki zły, niewrażliwy, pozbawiony empatii i jakichkolwiek wyższych uczuć. Widzę coraz bardziej jak ten obłęd daje się wielu ludziom we znaki. A może i ci ludzie żyją w jakimś równoległym świecie czy coś.
gdy pies trzyma łapę na człowieku (bądź też na jakimś zwierzęciu) to wcale "nie mówi", że go kocha ale w ten sposób okazuje swoją dominację i "żąda" uległości.