A skąd akurat takie dane? Czy na pewno gospodarka tak wiele traci? W jaki sposób wyliczono tę kwotę? Czy uwzględniono np. jakie kwoty musiałyby firmy wydać na dodatkową reklamę, gdyby nie owo piractwo? Po wtóre, powołanie nowej jednostki policji to walka z objawami a nie przyczynami i zapewne będzie mało skuteczna. Co zaś do pomysłu opłaty antypirackiej w cenie smartfona - to może jeszcze dołożyć taką do opłaty za prąd? No bo bez niego to nic nie uda się "spiracić"?
Piractwo może się przyczynić do pomniejszenia zysku twórców, Ministerstwa i innych podmiotów, które czerpią z tego zysk. Jednak gospodarka, jako całość nic na tym nie straci, bo jeżeli obywatel nie kupi płyty, książki, czy czego tam jeszcze, to za tę kasę kupi coś innego, więc gospodarka i tak tę kasę dostanie.
To dlaczego polskie telewizje nie potrafią udostępnić swoich kanałów i seriali w internecie w sposób taki jak robią to w innych europejskich krajach? Oglądam Czerwonego Orła na RTVE.es. Ten i inne seriale są dostępne w zwykłym flash i działają na LEGALNYM bądź co bądź Linuksie. Polskie kanały i programy VOD, nawet te darmowe uzywają silverlight i DRM. Po co? W tej sytuacji jeśli chcę obejrzeć polską telewizję przez internet to muszę skorzystać z transmisji pirackiej we flash.
@L87 Twoja ignorancja jest porażająca. Naprawdę myslisz, że darmowy gimp jest równie dobry co profesjonalny photoshop? Albo czemu profesjonaliści używają AutoCAD? W każdej firmie używa się najlepszego oprogramowania... Dla grafika photoshop jest tym czym np. młotek dla budowniczego. Czy profesjonalny budowniczy będzie używał taniego młotka z Biedronki? Do zastosowań domowych w zupełności wystarczy, ale dla profesjonalisty to nic nie warty śmieć.
@UzeQ AutoCad jest drogi i nie da się ściągnąć wersji niższej. Producent złośliwie to uniemożliwia, a jak wiadomo im wyższa wersja tym większe wymagania sprzętowe. Jeśli używasz wersji studenckiej to masz problem parszywych napisów WERSJA EDUKACYJNA na wydruku. Alternatywa to np. Draft Sight, chociaż on ma inne minusy. To jeśli chodzi o programy inżynieryjne. Photoshop nie jest dla profesjonalistów, oni mają jeszcze lepsze programy, ale to kwestia pomijalna. Co do "piracenia", chciałbym się zapytać naszego genialnego ministerstwa jak niby mamy oglądać anime/programy/filmy/seriale zagraniczne jeśli nawet na Netflixie nasz kraj jest nieobsługiwany, a na TVP czy prywatne nie mamy co liczyć w kwestii nowości filmowych? Klient idzie tam gdzie jest dostępny produkt. Płacimy obowiązkowy abonament, a mamy wielkie G*** w telewizji. A co do "profesjonalnych" młotków, to Ty chyba nigdy na budowie nie byłeś ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 18:20
Przecież jeśli film/aplikacja/program czy cokolwiek innego było by płatne(nie do użycie bez zapłacenia) to kupiłbym jedynie to co jest mi NIEZBĘDNE. Teraz mogę oglądać filmy za free które dostarczają mi rozrywki ale NIE są niezbędne. Więc ja się pytam jak to wyliczyli?
"Piractwo w sieci nie powoduje żadnych strat w polskiej gospodarce" - ta informacja jest tak samo ważna, wiarygodna, prawdziwa, sprawdzona i obwarowana źródłami z literatury i eksperymentalnie powtarzalnymi badaniami, jak ten raport, o którymi mowa powyżej.
Ujemny zysk ekonomiczny. Taki też się bierze pod uwagę ale nie ma on zbyt dużego znaczenia dla gospodarki, raczej dla pojedynczych osób albo firm. Przykład: Kowalski ma pracę i zarabia 2 tys/mc. Postanawia otworzyć własną firmę, która generuje dla niego zysk w wysokości 1 tys/mc. Niby zysk księgowy jest, ale dla niego się to już nie opłaca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 15:47
Jak ktoś ma takie... "przeciętne" zainteresowania jak same mainstreamowe filmy, muzyka i książki to faktycznie jak piraci to zabiera trochę kasy, bo spokojnie mógłby zapłacić za to. Ale jak ktoś ma bardziej hipsterskie zainteresowania to już raczej nie. Ja piracę tylko zagraniczne seriale - żaden z nich nie jest emitowany w Polsce więc piracąc go Polska nie traci, a bez przesady żebym kupował całe sezony za dolary, jak mi wyjdzie po przeliczeniu na złotówki ogromna suma.
O jakie zagraniczne seriale Ci chodzi? Bo najpopularniejsze seriale takie jak Gra o Tron, The Walking Dead czy Breaking Bad lecą w Polsce 24 godziny po premierze w USA...
A może pieniądze, których nie wydałem na grę czy płytę muzyczną pójdą na coś innego, co będzie w takim samym stopniu składnikiem PKB. Na całym piractwie nie traci państwo, tylko firmy nie maksymalizują swojego zysku, więc walczą z piractwem. Ich prawo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 15:52
bo im się ciągle wydaje, że ci co ściągają, gdyby nie ściągnęli, to by kupili, a ja myślę, że 80% z nich by po prostu nie miało. Już nie wspominając o tym, że wiele "rzeczy" zostało zakupionych dopiero po wcześniejszym ściągnięciu pirata, bo dzięki niemu można było sprawdzić, potestować a czasem w ogóle dowiedzieć się o istnieniu czegoś.
4 lata szukałem orginalnej płyty z koncertem, który kiedyś przez przypadek trafiłem w internecie. I znalazłem. Wiecie jakie było święto jak przesyłka dotarła?
Niech sobie te rządowe kutafony i ich kolesie jak tyn cymbał na załączonym obrazku podliczą, jakie straty sami generują. Prawie 500 pasożytów i ich sługusy w bliżej nieokreślonej liczbie, miesięcznie robią więcej na minus niż internauci przez cały rok! Znalazł się kolejny ćwol, próbujący znaleźć nowe źródełko do dojenia. Powinni obić pacanowi facjatę, to może by się nauczył rozumu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 23:48
A skąd akurat takie dane? Czy na pewno gospodarka tak wiele traci? W jaki sposób wyliczono tę kwotę? Czy uwzględniono np. jakie kwoty musiałyby firmy wydać na dodatkową reklamę, gdyby nie owo piractwo? Po wtóre, powołanie nowej jednostki policji to walka z objawami a nie przyczynami i zapewne będzie mało skuteczna. Co zaś do pomysłu opłaty antypirackiej w cenie smartfona - to może jeszcze dołożyć taką do opłaty za prąd? No bo bez niego to nic nie uda się "spiracić"?
Piractwo może się przyczynić do pomniejszenia zysku twórców, Ministerstwa i innych podmiotów, które czerpią z tego zysk. Jednak gospodarka, jako całość nic na tym nie straci, bo jeżeli obywatel nie kupi płyty, książki, czy czego tam jeszcze, to za tę kasę kupi coś innego, więc gospodarka i tak tę kasę dostanie.
żeby zapłacić, trzeba najpierw mieć. pieniędzy, które nie da się odzyskać, nie można nazwać zyskiem.
To dlaczego polskie telewizje nie potrafią udostępnić swoich kanałów i seriali w internecie w sposób taki jak robią to w innych europejskich krajach? Oglądam Czerwonego Orła na RTVE.es. Ten i inne seriale są dostępne w zwykłym flash i działają na LEGALNYM bądź co bądź Linuksie. Polskie kanały i programy VOD, nawet te darmowe uzywają silverlight i DRM. Po co? W tej sytuacji jeśli chcę obejrzeć polską telewizję przez internet to muszę skorzystać z transmisji pirackiej we flash.
@L87 Twoja ignorancja jest porażająca. Naprawdę myslisz, że darmowy gimp jest równie dobry co profesjonalny photoshop? Albo czemu profesjonaliści używają AutoCAD? W każdej firmie używa się najlepszego oprogramowania... Dla grafika photoshop jest tym czym np. młotek dla budowniczego. Czy profesjonalny budowniczy będzie używał taniego młotka z Biedronki? Do zastosowań domowych w zupełności wystarczy, ale dla profesjonalisty to nic nie warty śmieć.
@UzeQ AutoCad jest drogi i nie da się ściągnąć wersji niższej. Producent złośliwie to uniemożliwia, a jak wiadomo im wyższa wersja tym większe wymagania sprzętowe. Jeśli używasz wersji studenckiej to masz problem parszywych napisów WERSJA EDUKACYJNA na wydruku. Alternatywa to np. Draft Sight, chociaż on ma inne minusy. To jeśli chodzi o programy inżynieryjne. Photoshop nie jest dla profesjonalistów, oni mają jeszcze lepsze programy, ale to kwestia pomijalna. Co do "piracenia", chciałbym się zapytać naszego genialnego ministerstwa jak niby mamy oglądać anime/programy/filmy/seriale zagraniczne jeśli nawet na Netflixie nasz kraj jest nieobsługiwany, a na TVP czy prywatne nie mamy co liczyć w kwestii nowości filmowych? Klient idzie tam gdzie jest dostępny produkt. Płacimy obowiązkowy abonament, a mamy wielkie G*** w telewizji. A co do "profesjonalnych" młotków, to Ty chyba nigdy na budowie nie byłeś ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 18:20
Przecież jeśli film/aplikacja/program czy cokolwiek innego było by płatne(nie do użycie bez zapłacenia) to kupiłbym jedynie to co jest mi NIEZBĘDNE. Teraz mogę oglądać filmy za free które dostarczają mi rozrywki ale NIE są niezbędne. Więc ja się pytam jak to wyliczyli?
"Piractwo w sieci nie powoduje żadnych strat w polskiej gospodarce" - ta informacja jest tak samo ważna, wiarygodna, prawdziwa, sprawdzona i obwarowana źródłami z literatury i eksperymentalnie powtarzalnymi badaniami, jak ten raport, o którymi mowa powyżej.
Wyimaginowany zysk to nie strata. Kiedy wreszcie to zrozumieją...
Ujemny zysk ekonomiczny. Taki też się bierze pod uwagę ale nie ma on zbyt dużego znaczenia dla gospodarki, raczej dla pojedynczych osób albo firm. Przykład: Kowalski ma pracę i zarabia 2 tys/mc. Postanawia otworzyć własną firmę, która generuje dla niego zysk w wysokości 1 tys/mc. Niby zysk księgowy jest, ale dla niego się to już nie opłaca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 15:47
Jak ktoś ma takie... "przeciętne" zainteresowania jak same mainstreamowe filmy, muzyka i książki to faktycznie jak piraci to zabiera trochę kasy, bo spokojnie mógłby zapłacić za to. Ale jak ktoś ma bardziej hipsterskie zainteresowania to już raczej nie. Ja piracę tylko zagraniczne seriale - żaden z nich nie jest emitowany w Polsce więc piracąc go Polska nie traci, a bez przesady żebym kupował całe sezony za dolary, jak mi wyjdzie po przeliczeniu na złotówki ogromna suma.
O jakie zagraniczne seriale Ci chodzi? Bo najpopularniejsze seriale takie jak Gra o Tron, The Walking Dead czy Breaking Bad lecą w Polsce 24 godziny po premierze w USA...
A może pieniądze, których nie wydałem na grę czy płytę muzyczną pójdą na coś innego, co będzie w takim samym stopniu składnikiem PKB. Na całym piractwie nie traci państwo, tylko firmy nie maksymalizują swojego zysku, więc walczą z piractwem. Ich prawo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 15:52
W jaki sposób zaoszczędznia na płytach i transporcie jest stratą?
bo im się ciągle wydaje, że ci co ściągają, gdyby nie ściągnęli, to by kupili, a ja myślę, że 80% z nich by po prostu nie miało. Już nie wspominając o tym, że wiele "rzeczy" zostało zakupionych dopiero po wcześniejszym ściągnięciu pirata, bo dzięki niemu można było sprawdzić, potestować a czasem w ogóle dowiedzieć się o istnieniu czegoś.
4 lata szukałem orginalnej płyty z koncertem, który kiedyś przez przypadek trafiłem w internecie. I znalazłem. Wiecie jakie było święto jak przesyłka dotarła?
Niech sobie te rządowe kutafony i ich kolesie jak tyn cymbał na załączonym obrazku podliczą, jakie straty sami generują. Prawie 500 pasożytów i ich sługusy w bliżej nieokreślonej liczbie, miesięcznie robią więcej na minus niż internauci przez cały rok! Znalazł się kolejny ćwol, próbujący znaleźć nowe źródełko do dojenia. Powinni obić pacanowi facjatę, to może by się nauczył rozumu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 23:48