> lostek815 ---- Turbo Diesel Intercooler - bardzo w skrócie - system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik. I to bez zwiększenia zużycia paliwa. Silnik 1,9 D ma moc bodajże 64 KM, a 1,9 TDI ma 90 KM, a są też wersje, które przy tej samej pojemności osiągają nawet 156 KM. ---- Co do tego dymu na zdjęciu, to autor sugeruje, jakoby silnik TDI powodował znaczne dymienie, co jest kompletną bzdurą. Może tak być, jeżeli jest jakaś usterka, ale w normalnych warunkach nic takiego się nie dzieje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2014 o 11:47
@JanuszTorun dokładnie. Sama mam seata z silnikiem 1.9 TDi i nie zauważyłam żeby wydobywał się z niego dym. A co do ludzi hejtujących VW czy Audi, ciekawe czym Wy jeździcie.
oho, jak zwykle internetowa spina, jak zwykle fani daewoo tico czy lanos hejtują grupę volkswagen. Ale to wśród nas Polaków jest popularne nie tylko w temacie samochodów. Każdy najbardziej krytykuje to z czym w życiu nie miał do czynienia. Z ciągnikami rolniczymi jest identycznie. Nie ma się co przejmować napinaczami tylko jeździć tym co się ma... albo jak kto woli pchać te wszystkie alfy romeo czy inne laguny ;)
Nikt nikogo nie hejtuje, ale jak "fan" marki bierze się za tłumaczenie, a sam niewiele o niej wie, to nic dziwnego, że sypią się minusy. Skrót TDI to nawet na Wikipedii jest wytłumaczony. Natomiast jak wytłumaczyć to: "system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik"? - wtf? Albo: "Sama mam seata z silnikiem 1.9 TDi i nie zauważyłam żeby wydobywał się z niego dym" - normalnie norma Euro 7. Takie hity biorą się z tego, że każdy chce się znać, ale nie każdemu chce się uczyć, nawet o takich podstawach czym jest sadza, o podstawie działania silnika o zapłonie samoczynnym nie wspominając. Przykro mi, samochody nie powstały z lenistwa, tylko z ciężkiej pracy - przede wszystkim intelektualnej.
@Stifan dziękuję za skomentowanie mojej wypowiedzi. Nie wiem co złego napisałam. Nie będę kłamać że jestem znawcą samochodów bo nim nie jestem. Ale demot obraża ludzi jeżdżących turbo dieslami. Na załączonym obrazku widać chmarę dymu, więc autor zapewne chciał przekazać, że nasze auta dymią i szkodzą środowisku. Nie wiem czy tak jest, bo nie jestem ekologiem, ale pewne jest to że z żadnego auta TDi które znam, nie wydobywa się smuga czarnego dymu. Chyba dość rozwinęłam moją poprzednią wypowiedź.
Zgadza się, nie jestem wyszkolonym znawcą technologii motoryzacyjnej. Od kogoś, kto jest ogólnie dobrze zorientowany w temacie, usłyszałem takie rozwinięcie skrótu TDI, a że intercooler ma tam niebagatelne znaczenie, to nie miałem podejrzeń, że jest to błędne i nie sprawdzałem tego w Wikipedii. Nie mam nawyku sprawdzania WSZYSTKIEGO w internecie. Czasem może się okazać, że z tego powodu się pomylę i poprawi mnie ktoś, kto sam nie wie niczego, więc wszystko sprawdza najpierw w necie, a potem błyszczy szeroką wiedzą z Wikipedii. ---- Nie jestem FANEM marki. Jestem użytkownikiem dwóch Volkswagenów TDI, więc z samochodami mam tyle wspólnego, że nimi jeżdżę i do tego celu nie muszę o nich wiedzieć WSZYSTKIEGO. Natomiast wiem z własnego doświadczenia, jako użytkownika, że TDI nie powoduje jakiegoś drastycznego dymienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2014 o 10:33
Pierwsze układy zasilania paliwem o nazwie firmowej TDI, te na pompie rotacyjnej znajdują entuzjastów wyciskania z nich dodatkowej mocy przez zwiększenie ciśnienia doładowania, ale również dawki paliwa. Ze względu na pewną bezwładność turbiny co wiąże się z niedostatecznym sprężaniem powietrza przez sprężarkę w pewnym okresie czasu powstaje efekt zwany potocznie "turbo dziurą", Na skutek niedostatecznej ilości powietrza w procesie spalania powstaje sadza (chemia lvl gimnazjum), która następnie opuszcza komorę spalania przez układ wydechowy racząc nasze oczy własnie tym co widać na obrazku. Sadza powstaje w każdym silniku wysokoprężnym w mniejszym lub większym stopniu, wynika to z zasady działania takiego silnika. Czym jeśli nie sadzą zapychają się filtry cząstek stałych we współczesnych samochodach z silnikami Diesla? Natomiast dym jest produktem ubocznym spalania, jak więc można pisać, że w samochodach z silnikami cieplnymi, których istotą działania jest proces spalania - nie powstaje dym? Dlatego też ten obrazek trochę żartobliwie, ale jednak z sensem traktuje o fanach TDI. Ja się nie uczę z Wikipedii, ale czasem warto znać chociażby ją kiedy próbuje się coś innym tłumaczyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2014 o 12:30
> Stifan ---- Ależ ja pisałem właśnie o tym, co widziały moje oczy. A nie widziały one z mojej rury wydechowej wyraźnie większej ilości dymu, niż z innych rur wydechowych. --- Do tego, aby zwiększyć gęstość powietrza, czyli zwiększyć ilość tlenu w tej samej objętości, służy właśnie wspomniany przeze mnie intercooler. A to z kolei skutkuje większą sprawnością spalania i minimalizacją efektów niedostatecznej ilości powietrza. --- Widok najbardziej zbliżony do obrazka z demota dają nam rury wydechowe autobusów. Bardziej adekwatnym podpisem do tego obrazka mógłby być np.: Zajezdnia autobusowa rano przed wyjazdem na trasy...
@JanuszTorun, jestes mistrzem, gratuluje inteligencji... "system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik. [I to bez zwiększenia zużycia paliwa]" - Hmm..., skoro mamy wieksza moc a spalanie zostaje takie same, to albo dokonales cudu, albo cholernie zwiekszyles sprawnosc silnika zs... skoro wzrasta moment obrotowy, to wzrasta takze dawka paliwa na cykl, bo te dwie wartosci sa do siebie wprost proporcjonalne (ach, skoro wzrasta moment obrotowy to wzrasta takze moc, jakbys nie wiedzial, co te wartosci do siebie maja).
> isiek ---- Ja nie dokonałem żadnego cudu. Nie jestem twórcą TDI. Zresztą jego twórcy również nie dokonali cudu. Zwiększyli sprawność silnika poprzez zastosowanie turbiny, intercoolera i całego systemu TDI, niezależnie od tego, jakie szczegóły składają się na to, co nosi nazwę firmową TDI. Jak już wyżej napisałem, nie jestem ekspertem wykształconym w dziedzinie techniki motoryzacyjnej. Jednak, jeżeli silnik 1,9 D ma moc 64 KM, a 1,9 TDI ma 90 KM, a dochodzi nawet do 156 KM, a przy tym zużycie paliwa nie różni się zbytnio od 1,9 D, to niezależnie od tego, czy wiem, jak to się odbywa, czy nie wiem, to ja nie dyskutuję z faktami, tylko je przyjmuję do wiadomości. Jeżeli Ty polemizujesz z faktami, to gratuluję inteligencji. ---- Czepiasz się mojego nazewnictwa, bo nie jest ono zgodne z podręcznikami lub Wikipedią. Niezależnie jednak od poprawności nazw, to silnik Diesla bez zastosowania TDI nie ma takiej mocy, jak TDI, a przy tym zużycie paliwa jest zbliżone. To nie żadne cuda, tylko praca twórców TDI.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 kwietnia 2014 o 12:37
Wow. Takie ekologicznie benzyniaki. Oh wait. Przecież tylko diesle mogą być napędzane OPŁACALNYMI, ekologicznymi paliwami.(Oleje roślinne) Na szczęście do dobrych benzyniaków można tworzyć alkohole, których wartość energetyczna 1 litra jest mniejsza, niż energia potrzebna do wyprodukowania go.
Mam TDI od kilku lat i nigdy nie dymi. Najczęściej dymiące Diesle jakie widzę to te w mondeo 2 generacji i lagunach też 2 generacji. Demot nie trafiony i przesadzony. No chyba że autor mieszka na wiosce gdzie są tylko zajeżdżone Golfy 3
Konklawe
chyba dci - laguny :DD
Co to jest TDI?
golfy beemki ałudi i te sprawy
> lostek815 ---- Turbo Diesel Intercooler - bardzo w skrócie - system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik. I to bez zwiększenia zużycia paliwa. Silnik 1,9 D ma moc bodajże 64 KM, a 1,9 TDI ma 90 KM, a są też wersje, które przy tej samej pojemności osiągają nawet 156 KM. ---- Co do tego dymu na zdjęciu, to autor sugeruje, jakoby silnik TDI powodował znaczne dymienie, co jest kompletną bzdurą. Może tak być, jeżeli jest jakaś usterka, ale w normalnych warunkach nic takiego się nie dzieje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2014 o 11:47
@JanuszTorun dokładnie. Sama mam seata z silnikiem 1.9 TDi i nie zauważyłam żeby wydobywał się z niego dym. A co do ludzi hejtujących VW czy Audi, ciekawe czym Wy jeździcie.
@Shirakawa_Kaede: pewnie drogimi Mercedesami... Z MPK ;)
Turbodiesel Direct Injection, nie jakieś turbo diesel intercooler....
Widzę że pan Janusz z Torunia z samochodami ma tyle wspólnego co ja z gotowaniem.
oho, jak zwykle internetowa spina, jak zwykle fani daewoo tico czy lanos hejtują grupę volkswagen. Ale to wśród nas Polaków jest popularne nie tylko w temacie samochodów. Każdy najbardziej krytykuje to z czym w życiu nie miał do czynienia. Z ciągnikami rolniczymi jest identycznie. Nie ma się co przejmować napinaczami tylko jeździć tym co się ma... albo jak kto woli pchać te wszystkie alfy romeo czy inne laguny ;)
Nikt nikogo nie hejtuje, ale jak "fan" marki bierze się za tłumaczenie, a sam niewiele o niej wie, to nic dziwnego, że sypią się minusy. Skrót TDI to nawet na Wikipedii jest wytłumaczony. Natomiast jak wytłumaczyć to: "system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik"? - wtf? Albo: "Sama mam seata z silnikiem 1.9 TDi i nie zauważyłam żeby wydobywał się z niego dym" - normalnie norma Euro 7. Takie hity biorą się z tego, że każdy chce się znać, ale nie każdemu chce się uczyć, nawet o takich podstawach czym jest sadza, o podstawie działania silnika o zapłonie samoczynnym nie wspominając. Przykro mi, samochody nie powstały z lenistwa, tylko z ciężkiej pracy - przede wszystkim intelektualnej.
@Stifan dziękuję za skomentowanie mojej wypowiedzi. Nie wiem co złego napisałam. Nie będę kłamać że jestem znawcą samochodów bo nim nie jestem. Ale demot obraża ludzi jeżdżących turbo dieslami. Na załączonym obrazku widać chmarę dymu, więc autor zapewne chciał przekazać, że nasze auta dymią i szkodzą środowisku. Nie wiem czy tak jest, bo nie jestem ekologiem, ale pewne jest to że z żadnego auta TDi które znam, nie wydobywa się smuga czarnego dymu. Chyba dość rozwinęłam moją poprzednią wypowiedź.
Zgadza się, nie jestem wyszkolonym znawcą technologii motoryzacyjnej. Od kogoś, kto jest ogólnie dobrze zorientowany w temacie, usłyszałem takie rozwinięcie skrótu TDI, a że intercooler ma tam niebagatelne znaczenie, to nie miałem podejrzeń, że jest to błędne i nie sprawdzałem tego w Wikipedii. Nie mam nawyku sprawdzania WSZYSTKIEGO w internecie. Czasem może się okazać, że z tego powodu się pomylę i poprawi mnie ktoś, kto sam nie wie niczego, więc wszystko sprawdza najpierw w necie, a potem błyszczy szeroką wiedzą z Wikipedii. ---- Nie jestem FANEM marki. Jestem użytkownikiem dwóch Volkswagenów TDI, więc z samochodami mam tyle wspólnego, że nimi jeżdżę i do tego celu nie muszę o nich wiedzieć WSZYSTKIEGO. Natomiast wiem z własnego doświadczenia, jako użytkownika, że TDI nie powoduje jakiegoś drastycznego dymienia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2014 o 10:33
Pierwsze układy zasilania paliwem o nazwie firmowej TDI, te na pompie rotacyjnej znajdują entuzjastów wyciskania z nich dodatkowej mocy przez zwiększenie ciśnienia doładowania, ale również dawki paliwa. Ze względu na pewną bezwładność turbiny co wiąże się z niedostatecznym sprężaniem powietrza przez sprężarkę w pewnym okresie czasu powstaje efekt zwany potocznie "turbo dziurą", Na skutek niedostatecznej ilości powietrza w procesie spalania powstaje sadza (chemia lvl gimnazjum), która następnie opuszcza komorę spalania przez układ wydechowy racząc nasze oczy własnie tym co widać na obrazku. Sadza powstaje w każdym silniku wysokoprężnym w mniejszym lub większym stopniu, wynika to z zasady działania takiego silnika. Czym jeśli nie sadzą zapychają się filtry cząstek stałych we współczesnych samochodach z silnikami Diesla? Natomiast dym jest produktem ubocznym spalania, jak więc można pisać, że w samochodach z silnikami cieplnymi, których istotą działania jest proces spalania - nie powstaje dym? Dlatego też ten obrazek trochę żartobliwie, ale jednak z sensem traktuje o fanach TDI. Ja się nie uczę z Wikipedii, ale czasem warto znać chociażby ją kiedy próbuje się coś innym tłumaczyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2014 o 12:30
> Stifan ---- Ależ ja pisałem właśnie o tym, co widziały moje oczy. A nie widziały one z mojej rury wydechowej wyraźnie większej ilości dymu, niż z innych rur wydechowych. --- Do tego, aby zwiększyć gęstość powietrza, czyli zwiększyć ilość tlenu w tej samej objętości, służy właśnie wspomniany przeze mnie intercooler. A to z kolei skutkuje większą sprawnością spalania i minimalizacją efektów niedostatecznej ilości powietrza. --- Widok najbardziej zbliżony do obrazka z demota dają nam rury wydechowe autobusów. Bardziej adekwatnym podpisem do tego obrazka mógłby być np.: Zajezdnia autobusowa rano przed wyjazdem na trasy...
@JanuszTorun, jestes mistrzem, gratuluje inteligencji... "system dający z silnika Diesla sporo większą moc, niż sam silnik. [I to bez zwiększenia zużycia paliwa]" - Hmm..., skoro mamy wieksza moc a spalanie zostaje takie same, to albo dokonales cudu, albo cholernie zwiekszyles sprawnosc silnika zs... skoro wzrasta moment obrotowy, to wzrasta takze dawka paliwa na cykl, bo te dwie wartosci sa do siebie wprost proporcjonalne (ach, skoro wzrasta moment obrotowy to wzrasta takze moc, jakbys nie wiedzial, co te wartosci do siebie maja).
> isiek ---- Ja nie dokonałem żadnego cudu. Nie jestem twórcą TDI. Zresztą jego twórcy również nie dokonali cudu. Zwiększyli sprawność silnika poprzez zastosowanie turbiny, intercoolera i całego systemu TDI, niezależnie od tego, jakie szczegóły składają się na to, co nosi nazwę firmową TDI. Jak już wyżej napisałem, nie jestem ekspertem wykształconym w dziedzinie techniki motoryzacyjnej. Jednak, jeżeli silnik 1,9 D ma moc 64 KM, a 1,9 TDI ma 90 KM, a dochodzi nawet do 156 KM, a przy tym zużycie paliwa nie różni się zbytnio od 1,9 D, to niezależnie od tego, czy wiem, jak to się odbywa, czy nie wiem, to ja nie dyskutuję z faktami, tylko je przyjmuję do wiadomości. Jeżeli Ty polemizujesz z faktami, to gratuluję inteligencji. ---- Czepiasz się mojego nazewnictwa, bo nie jest ono zgodne z podręcznikami lub Wikipedią. Niezależnie jednak od poprawności nazw, to silnik Diesla bez zastosowania TDI nie ma takiej mocy, jak TDI, a przy tym zużycie paliwa jest zbliżone. To nie żadne cuda, tylko praca twórców TDI.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2014 o 12:37
Tak powinien być zaznaczony dom tego głąba który wymyślił politykę handlową vw'ma się podobać każdemu'
Wow. Takie ekologicznie benzyniaki. Oh wait. Przecież tylko diesle mogą być napędzane OPŁACALNYMI, ekologicznymi paliwami.(Oleje roślinne) Na szczęście do dobrych benzyniaków można tworzyć alkohole, których wartość energetyczna 1 litra jest mniejsza, niż energia potrzebna do wyprodukowania go.
Heh, redukcja mały dymek i reszta zostaje w tyle :-).
Hoho, żadna V8, ani V6 w benzynie nie ma szans. Rzędowa 6 to nawet się nie zbliży. "TDI KRULL!"
Mam TDI od kilku lat i nigdy nie dymi. Najczęściej dymiące Diesle jakie widzę to te w mondeo 2 generacji i lagunach też 2 generacji. Demot nie trafiony i przesadzony. No chyba że autor mieszka na wiosce gdzie są tylko zajeżdżone Golfy 3
...z chipem hehehe