W Bytomiu 18 kwietnia ktoś zaj**ał mi paczuszkę ze skrzynki na listy. Była w niej zamówiona kilka dni wcześniej sukienka. Początkowo życzyłam złodziejowi żeby zdechł na łuszczyce, ale teraz myślę może dał ja komuś kto bardziej jej potrzebował? Żartuje. Zgiń sk**wielu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2014 o 17:44
Mógłbym to jeszcze zrozumieć gdyby kradł chleb i dawał biednym ale alkohol? Prawdziwi biedni tego nie potrzebują... wychodzi więc na to, że to nie Robin Hood tylko najwyżej jakiś menel z łukiem kradnącym alkohol dla innych meneli. PS do tego pewnie łuku nie miał bo sprzedał i przepił.
Alkohol słowo klucz.
Powiesić za żebro jak janosika ^^, ale w dzisiejszych czasach to będzie "tajemniczy samobójca wiesza się za żebro".
Pewnie za jego kradzieże potrącali z pensji biednych kasjerek.
Dawał biednym, czyli sobie i swoim kumplom z libacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2014 o 15:57
Jakiś komunista.
Do paki. Złodziej to złodziej zwałszcza alkoholu.
W Bytomiu 18 kwietnia ktoś zaj**ał mi paczuszkę ze skrzynki na listy. Była w niej zamówiona kilka dni wcześniej sukienka. Początkowo życzyłam złodziejowi żeby zdechł na łuszczyce, ale teraz myślę może dał ja komuś kto bardziej jej potrzebował? Żartuje. Zgiń sk**wielu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2014 o 17:44
To właśnie Kentucky... Nigdy nie zrozumiecie, jak to jest żyć tam na trzeźwo.
Mógłbym to jeszcze zrozumieć gdyby kradł chleb i dawał biednym ale alkohol? Prawdziwi biedni tego nie potrzebują... wychodzi więc na to, że to nie Robin Hood tylko najwyżej jakiś menel z łukiem kradnącym alkohol dla innych meneli. PS do tego pewnie łuku nie miał bo sprzedał i przepił.
Pono Robin Hood okradał pieniądze zrabowane przez państwo, i oddawał je podatnikom