@Jokeres - może być problem, bo żeby zrezygnować z wolnej woli musiałbyś przestać myśleć i to tak definitywnie. Zmienić się w robota, bo nawet głupia sprawa jak "pójść do toalety czy zlać się w gacie" będzie już wymagał podjęcia decyzji. Wyjściem mogłoby być przerobienie się na roślinkę/zapadnięcie w śpiączkę, ale to raczej jest niedobry pomysł i zdecydowanie szkodliwy dla zdrowia. Tak więc obawiam się, że odpowiedź brzmi: nie. Jedyną twoją obroną przed nabrojeniem jest myślenie.
@Jokres "bądź wola Twoja" - to słowa modlitwy Ojcze Nasz. Kiedy człowiek rezygnacja z własnej woli aby nie wyrządzić zła to właśnie podporządkowanie swojej woli woli Bożej. Wtedy człowiek pozostawia decyzję Panu Bogu.
25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich»(...)32 Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
Generalnie Pan Bóg po potopie, zobowiązał się do tego, że już drugi raz tego nie zrobi, szanując wolną wolę człowieka. Oczywiście katastrofy naturalne i epidemie są karą Bożą, ale ludzie w większości sami sprowadzają na siebie nieszczęścia- wojny itd. Ogólnie to są 4 grzechy wołające o pomstę do nieba (czyli takie, które sprawiają, że Pan Bóg, który jest miłosierny i sprawiedliwy, przechodzi w bardziej tryb sprawiedliwy, tak jak ojciec, który daje klapsa dziecku, które chce włożyć palec do kontaktu.). 1. Rozmyślne morderstwo (do tego zalicza się aborcja) 2. Grzech sodomski (ależ to homofobiczne) 3. Uciskanie wdów i sierot 4. Niepłacenie sługom i najemnikom. Coś mi się zdaję, że Boża cierpliwość się może skończyć i tam gdzie płynie krew dzieci nienorodzonych, a pederastia jest uważana za normę może spaść miecz Pański.
Myślę, że pedofilia szczególnie pod to 2 podchodzi. Każdy zamach na wolność seksualną człowieka czyli gwałt myślę, że Wszechmogącemu się szczególnie nie podoba. „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, mnieście uczynili.” (Mt. 25, 40)
@smieszek - ogólnie rzecz biorąc: tam gdzie człowiek stawia się na miejscu Boga dzieje się źle (przykład - współczesna Korea Północna). Jak ktoś ma ochotę na ciekawy film, polecam ten niedawny o Noem - bardzo ładna ekranizacja wielu żydowskich mitów i legend, ale również bardzo dobrze obrazująca powyższy problem.
Ja podziwiam ludzi, którzy przeżyli wielkie tragedie i są dalej w stanie wierzyć w Boga. Zawsze zastanawiało mnie czemu tyle osób, które przeżyły np. II wojnę św. nie wyrzekło się swojej wiary.
Jest trudne wytrwać w wierze zwłaszcza gdyż masz non stop kłody pod nogami.
Zapewne takie osoby zawierzyły Panu Bogu swe życie i okazują mu bezgraniczną miłość.
Żyć w wierze łatwe nie jest ale za to chroni o czynienia zła oraz otwiera nas na innych
@smieszek07 ale tu nie chodzi o kłody pod nogami. Tu chodzi o cały świat, który wali Ci się na głowę. Ja nigdy religijny zbytnio nie byłem to może dlatego nie umiem zrozumieć. W każdym razie tracisz wszystko i wciąż twoja wiara pozostaje niezachwiana. Jakim cudem? Co wtedy myślisz?
Gdyż to wiara tym ludziom pomogła przetrwać te tragedię. Pan kieruje moim losem i oddam się w ręce Pana gdy ten wypowie me imię. Po prostu ludzie słabi mentalnie potrzebują pociechy emocjonalnej, nadziei. Oczywiście w boga nie wierzę, ale nie jestem ateistą a raczej bezbożnikiem.
Mam nadzieję, że tak, aczkolwiek nie jestem pewna - w szczególności w stosunku do niektórych oszołomów... Na szczęście rozliczenie jest indywidualne, nie na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej...
To świadczy o Twoim braku logiki. Jeśli Twój bóg jest wszechmocny, doskonale mądry i doskonale dobry, to nie jest możliwe, żeby działo się to, co się dzieje. NAPRAWDĘ nie widzisz paradoksu?
Masz 10 chomików, i patrzysz spokojnie, jak się z głodu zagryzają. Czy jesteś DOBRY? MĄDRY? SPRAWIEDLIWY? Myśl trochę, człowieku!
Dobra tak na szybko. Za zło na świecie odpowiedzialny jest człowiek posiadający wolną wolę. Za swoje życie otrzyma nagrodę lub kare po śmierci.
https://www.youtube.com/watch?v=OhhOU5FUPBE&feature=kp
@Jokeres - może być problem, bo żeby zrezygnować z wolnej woli musiałbyś przestać myśleć i to tak definitywnie. Zmienić się w robota, bo nawet głupia sprawa jak "pójść do toalety czy zlać się w gacie" będzie już wymagał podjęcia decyzji. Wyjściem mogłoby być przerobienie się na roślinkę/zapadnięcie w śpiączkę, ale to raczej jest niedobry pomysł i zdecydowanie szkodliwy dla zdrowia. Tak więc obawiam się, że odpowiedź brzmi: nie. Jedyną twoją obroną przed nabrojeniem jest myślenie.
@Jokres "bądź wola Twoja" - to słowa modlitwy Ojcze Nasz. Kiedy człowiek rezygnacja z własnej woli aby nie wyrządzić zła to właśnie podporządkowanie swojej woli woli Bożej. Wtedy człowiek pozostawia decyzję Panu Bogu.
25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich»(...)32 Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
zapomniałam o cudzysłowie raczcie wybaczyć
Wytłumaczysz?
Dopóki na Ziemi jest chociaż jeden sprawiedliwy człowiek, ludzkość nie zginie.
Ja bym powiedział już tak: Bóg nie ma już sił patrzeć na to wszystko z góry, więc cały nasz los, zostawił już w rękach nas samych!
Cytując Ahmeda Martwego Terrorystę: "I hope not..."
Bóg w nas wierzy, to my przestajemy w niego wierzyć i zaczynamy czynić zło.
Generalnie Pan Bóg po potopie, zobowiązał się do tego, że już drugi raz tego nie zrobi, szanując wolną wolę człowieka. Oczywiście katastrofy naturalne i epidemie są karą Bożą, ale ludzie w większości sami sprowadzają na siebie nieszczęścia- wojny itd. Ogólnie to są 4 grzechy wołające o pomstę do nieba (czyli takie, które sprawiają, że Pan Bóg, który jest miłosierny i sprawiedliwy, przechodzi w bardziej tryb sprawiedliwy, tak jak ojciec, który daje klapsa dziecku, które chce włożyć palec do kontaktu.). 1. Rozmyślne morderstwo (do tego zalicza się aborcja) 2. Grzech sodomski (ależ to homofobiczne) 3. Uciskanie wdów i sierot 4. Niepłacenie sługom i najemnikom. Coś mi się zdaję, że Boża cierpliwość się może skończyć i tam gdzie płynie krew dzieci nienorodzonych, a pederastia jest uważana za normę może spaść miecz Pański.
Myślę, że pedofilia szczególnie pod to 2 podchodzi. Każdy zamach na wolność seksualną człowieka czyli gwałt myślę, że Wszechmogącemu się szczególnie nie podoba. „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, mnieście uczynili.” (Mt. 25, 40)
Szczególnie jak zabije się dzieci nie narodzone gdyż są niczemu niewinne oraz ludzi starszych i schorowanych
@smieszek - ogólnie rzecz biorąc: tam gdzie człowiek stawia się na miejscu Boga dzieje się źle (przykład - współczesna Korea Północna). Jak ktoś ma ochotę na ciekawy film, polecam ten niedawny o Noem - bardzo ładna ekranizacja wielu żydowskich mitów i legend, ale również bardzo dobrze obrazująca powyższy problem.
A gdyby tak napisać to poprawną polszczyzną?
Bóg to osoba która mogąc stworzyć pokemony stwierdza "eh, cholera będzie ciekawsza".
Po tym jak ludzie zabili mu syna w mękach raczej nie ma powodów, aby w nas wierzyć.
Ja podziwiam ludzi, którzy przeżyli wielkie tragedie i są dalej w stanie wierzyć w Boga. Zawsze zastanawiało mnie czemu tyle osób, które przeżyły np. II wojnę św. nie wyrzekło się swojej wiary.
Jest trudne wytrwać w wierze zwłaszcza gdyż masz non stop kłody pod nogami.
Zapewne takie osoby zawierzyły Panu Bogu swe życie i okazują mu bezgraniczną miłość.
Żyć w wierze łatwe nie jest ale za to chroni o czynienia zła oraz otwiera nas na innych
@smieszek07 ale tu nie chodzi o kłody pod nogami. Tu chodzi o cały świat, który wali Ci się na głowę. Ja nigdy religijny zbytnio nie byłem to może dlatego nie umiem zrozumieć. W każdym razie tracisz wszystko i wciąż twoja wiara pozostaje niezachwiana. Jakim cudem? Co wtedy myślisz?
«Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!» (Hi 1, 21).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2014 o 22:37
Gdyż to wiara tym ludziom pomogła przetrwać te tragedię. Pan kieruje moim losem i oddam się w ręce Pana gdy ten wypowie me imię. Po prostu ludzie słabi mentalnie potrzebują pociechy emocjonalnej, nadziei. Oczywiście w boga nie wierzę, ale nie jestem ateistą a raczej bezbożnikiem.
Mam nadzieję, że tak, aczkolwiek nie jestem pewna - w szczególności w stosunku do niektórych oszołomów... Na szczęście rozliczenie jest indywidualne, nie na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej...
Umm... Bóg dał ludziom wolną wolę
To świadczy o Twoim braku logiki. Jeśli Twój bóg jest wszechmocny, doskonale mądry i doskonale dobry, to nie jest możliwe, żeby działo się to, co się dzieje. NAPRAWDĘ nie widzisz paradoksu?
Masz 10 chomików, i patrzysz spokojnie, jak się z głodu zagryzają. Czy jesteś DOBRY? MĄDRY? SPRAWIEDLIWY? Myśl trochę, człowieku!