Jeśli moja pozycja ma zależeć od liczby psów i kotów, które raczą albo nie raczą zwrócić na mnie uwagi, to nie pozostaje nic innego, jak pisać takie pseudocwane demoty...
Ewidentnie widać, że ten demot stworzyła osoba, która nie posiada kota. Mówisz, że koty ignorują. Natomiast jeśli sam zrobisz z takiego swojego przyjaciela, będziesz dla niego światem. Do pełnej ignorancji są zdolne koty z podwórka.
Geniusz autor! Szacun, mało jest tak inteligentych demotów.
Jeśli moja pozycja ma zależeć od liczby psów i kotów, które raczą albo nie raczą zwrócić na mnie uwagi, to nie pozostaje nic innego, jak pisać takie pseudocwane demoty...
Ewidentnie widać, że ten demot stworzyła osoba, która nie posiada kota. Mówisz, że koty ignorują. Natomiast jeśli sam zrobisz z takiego swojego przyjaciela, będziesz dla niego światem. Do pełnej ignorancji są zdolne koty z podwórka.