Autor książek - a kto nie pisze książek, gorzej znaleźć wydawnictwo, które ci to wyda, a znana osoba ma z góry to gwarantowane. Szermierz - ja gram w piłkę nożną czasem, czyli jestem piłkarzem? Super! Pilot - gdybym miał samolot i pieniądze na szkolenie nawet nie zastanawiałbym się zrobić kursu. Przedsiębiorca - tak jak pani Grażynka z warzywniaka nic szczególnego. Wniosek gdy jesteś popularny, masz pieniądze możesz być prawie każdym.
Zacznijmy od tego, że sam sobie wszystko zawdzięcza. Sam doszedł do bogactwa i sławy, które pozwoliło mu być "prawie każdym". Nie urodził się w bogatej rodzinie, nie wychowywał się w bogatych dzielnicach, nie miał bogatych znajomych. Więc wniosek jest taki, że jeżeli chcesz, to możesz do czegoś dojść. A jak nie, to siedzisz przed komputerem i próbujesz udowodnić, że KTOŚ (z dużych liter!) doszedł do CZEGOŚ dzięki kasie, a nie dzięki sobie.
Na tą popularność i pieniądze zapracował tworząc muzykę- zauważ że nie jest gwiazdą jednego hitu na jeden sezon. Bruce i IM grają już kilkadziesiąt lat, a na koncertach zawsze komplet.Pomimo takiego stażu mają nowych fanów. Gdyby grali badziew to by świat o nich zapomniał .Dobrze zrobiona robota - i z tego bierze się popularność i pieniądze
Ajednaknie powiedział ważną rzecz: sam na to wszystko zapracował, zamiast od razu mieć kupionej sławy i publiki przez jakiegoś sponsora, który zrobiłby z niego dziwcz za pieniądze.
@Prawdajesttylkojednaa, człeku, ogarnij się. Zachowujesz się jak typowy człowiek z postkomunistyczną mentalnością, który twierdzi, że skoro sam do czegoś podobnego w życiu nie doszedł, to znaczy że wszyscy inni którzy coś osiągnęli to krętacze, oszuści, albo bogacze od urodzenia, którzy wszystko kupili za pieniądze. A co jak co, Burce wśród gwiazd muzyki oprócz świetnego głosu (czy to w cięższych kawałkach jak "be quick or be dead", czy w lżejszych jak "children of the damned" i fenomenalnym "tears of the dragon" z solowego albumu), może pochwalić się sporymi osiągnięciami w innych dziecinach, jak chociażby reprezentowanie kraju w szermierce (i to na mistrzostwach Europy, a Ty tu z graniem w piłkę na podwórku wyjeżdżasz), licencja pilota samolotu pasażerskiego (nie każdy ma do tego predyspozycje, jak nie każdy ma predyspozycje do zostania strażakiem chociażby), kreatywności (sporo gwiazd współczesnej muzyki rozrywkowej nie pisze tekstów, a co dopiero scenariuszy do filmów czy książek). Więc gościu - zamilknij.
Do sezonowych "znawców" Iron Maiden i Bruca Dickinsona. Gość gra na gitarze i to całkiem nieźle, odchodząc na kilka lat od Ironów i realizując własny projekt solowy sam wymyślał piosenki na swoje płyty - głównie przy użyciu akustyka, stąd tak wiele wstawek akustycznych w jego solowych płytach.
UP THE IRONS
ehh on na wokalu siedzi ;D
przecież jest napisane, że jest wokalistą
B.D. nie grał na gitarze :)
W jednym z (chyba) niemieckich programów grał! :D
nie znasz się to się nie wypowiadaj https://www.youtube.com/watch?v=CZ-bwzwXl_w
"... nadawają..."?? --- Miałeś całkiem niezłą myśl i spie.przy.łeś ją przez taaaki błąd.
Błędy się wybacza ;) szczególnie takie małe pozdro :D
O jaki koncert IM chodzi ?
Autor książek - a kto nie pisze książek, gorzej znaleźć wydawnictwo, które ci to wyda, a znana osoba ma z góry to gwarantowane. Szermierz - ja gram w piłkę nożną czasem, czyli jestem piłkarzem? Super! Pilot - gdybym miał samolot i pieniądze na szkolenie nawet nie zastanawiałbym się zrobić kursu. Przedsiębiorca - tak jak pani Grażynka z warzywniaka nic szczególnego. Wniosek gdy jesteś popularny, masz pieniądze możesz być prawie każdym.
Z tego co kojarze, to Bruce był nawet w reprezentacji GB w szermierce, więc to nie tak, że czasem sobie pomachał szabelką.
Zacznijmy od tego, że sam sobie wszystko zawdzięcza. Sam doszedł do bogactwa i sławy, które pozwoliło mu być "prawie każdym". Nie urodził się w bogatej rodzinie, nie wychowywał się w bogatych dzielnicach, nie miał bogatych znajomych. Więc wniosek jest taki, że jeżeli chcesz, to możesz do czegoś dojść. A jak nie, to siedzisz przed komputerem i próbujesz udowodnić, że KTOŚ (z dużych liter!) doszedł do CZEGOŚ dzięki kasie, a nie dzięki sobie.
Na tą popularność i pieniądze zapracował tworząc muzykę- zauważ że nie jest gwiazdą jednego hitu na jeden sezon. Bruce i IM grają już kilkadziesiąt lat, a na koncertach zawsze komplet.Pomimo takiego stażu mają nowych fanów. Gdyby grali badziew to by świat o nich zapomniał .Dobrze zrobiona robota - i z tego bierze się popularność i pieniądze
Pilot liniowy, no i co z tego przecież to tylko reklama linii lotniczych dlatego dają mu tam polatać. Przecież to prawie darmowa reklama.
@up
Tyle że licencji na tego typu samoloty nie nadają mu linie lotnicze, a za samą sławę nikt mu licencji nie dał. Chłopie, błaźnisz się.
Ajednaknie powiedział ważną rzecz: sam na to wszystko zapracował, zamiast od razu mieć kupionej sławy i publiki przez jakiegoś sponsora, który zrobiłby z niego dziwcz za pieniądze.
@Prawdajesttylkojednaa, człeku, ogarnij się. Zachowujesz się jak typowy człowiek z postkomunistyczną mentalnością, który twierdzi, że skoro sam do czegoś podobnego w życiu nie doszedł, to znaczy że wszyscy inni którzy coś osiągnęli to krętacze, oszuści, albo bogacze od urodzenia, którzy wszystko kupili za pieniądze. A co jak co, Burce wśród gwiazd muzyki oprócz świetnego głosu (czy to w cięższych kawałkach jak "be quick or be dead", czy w lżejszych jak "children of the damned" i fenomenalnym "tears of the dragon" z solowego albumu), może pochwalić się sporymi osiągnięciami w innych dziecinach, jak chociażby reprezentowanie kraju w szermierce (i to na mistrzostwach Europy, a Ty tu z graniem w piłkę na podwórku wyjeżdżasz), licencja pilota samolotu pasażerskiego (nie każdy ma do tego predyspozycje, jak nie każdy ma predyspozycje do zostania strażakiem chociażby), kreatywności (sporo gwiazd współczesnej muzyki rozrywkowej nie pisze tekstów, a co dopiero scenariuszy do filmów czy książek). Więc gościu - zamilknij.
Up the Irons!!! See You all in Poznań on 24.06.2014 :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2014 o 8:56
Jakoś nie przemawia do mnie jego muzyka no może z dwa kawałki.
Uwielbiam ;)
A niektórzy nie NADAWAJĄ się by robić demoty
Do sezonowych "znawców" Iron Maiden i Bruca Dickinsona. Gość gra na gitarze i to całkiem nieźle, odchodząc na kilka lat od Ironów i realizując własny projekt solowy sam wymyślał piosenki na swoje płyty - głównie przy użyciu akustyka, stąd tak wiele wstawek akustycznych w jego solowych płytach.
No i...? Co z tego że grał na wojnie z kamizelką kuloodporną? To sprawia że jego muzyka jest lepsza czy co?
Tylko idiota odebrałby celowo oderwaną od argumentów ciekawostkę, jako poważny temat do dyskusji. Oh, wait...
Dobrze ze Ty sie "Nadawasz" do robienia "Demotowów".
... i jeszcze najwazniejsze: matka chciała go abortować...
tylko, że Bruce nie gra na gitarze...:)
dla tych, którzy się nie znają a się wypowiadają i mówią "ale on nie gra na gitarze" https://www.youtube.com/watch?v=CZ-bwzwXl_w
grał też na polskim weselu ;)
Wszystko spoko, tylko ona na gitarze nie gra :/