Zastanawiające jest, że zdecydowana większość popisów, to popisywanie się bezgraniczną głupotą. Jakoś mało kto popisuje się czymś, do czego potrzeba trochę rozumu. Może to dlatego, że człowiek rozumny nie odczuwa potrzeby popisywania się. Taką potrzebę ma raczej ktoś o małym rozumku. Również "widownia" tych popisów najczęściej nie powala intelektem, a przed idiotami nie ma co się popisywać rozumem, bo popisy muszą być na ich poziomie pojmowania.
Tu nie chodzi tylko o popisywanie się. Ale także o zagłuszenie tego wewnętrznego bólu, cierpienia, generowanego przez psychikę i jej system wzajemnie wykluczających się pragnień i dążeń. Ludzie nie umieją znaleźć szczęścia w sobie, ot tak, więc szukają tego szczęścia na zewnątrz. W alkoholu, narkotyku, kupowaniu przedmiotów, pracy, a także w tym, co społeczeństwo błędnie nazywa "miłością".
Hmm, ja to nazywam selekcją naturalną, są po prostu jednostki które prędzej czy później wyginą, można być po*ebanym, pozytywnie czepniętym itd, no ale jak widać można także być po prostu idiotą, aczkolwiek nie odnoszę się do tego jednego przykładu, może mu coś po prostu nie pykło xd Gdyby nikt nie robił żadnych odchyłów to przeludnienie nastąpiłoby znacznie szybciej niż nastąpi, o ile wczesniej coś nie j*bnie xd a tak jest zajebiscie, pozdro! ps. ale jestem porobiony, a dopiero 18, gdzie tam do poniedziałku, udanego weekendu =) ps 2. Tekstu pod demotem nie czuję potrzeby komentować, bo prawdopodobnie pisała go osoba o wyrazie twarzy nie skarzonym myślą, którą w sumie też pozdrawiam. xd
Myślę, że raczej wszyscy ;P
Hashtag: szacunek. No autor, nieźle masz pod sufitem.
Bardzo przyjemny dla oka gif. Szkoda tylko, że tak szybko udało mu się siebie ugasić.
Zastanawiające jest, że zdecydowana większość popisów, to popisywanie się bezgraniczną głupotą. Jakoś mało kto popisuje się czymś, do czego potrzeba trochę rozumu. Może to dlatego, że człowiek rozumny nie odczuwa potrzeby popisywania się. Taką potrzebę ma raczej ktoś o małym rozumku. Również "widownia" tych popisów najczęściej nie powala intelektem, a przed idiotami nie ma co się popisywać rozumem, bo popisy muszą być na ich poziomie pojmowania.
Tu nie chodzi tylko o popisywanie się. Ale także o zagłuszenie tego wewnętrznego bólu, cierpienia, generowanego przez psychikę i jej system wzajemnie wykluczających się pragnień i dążeń. Ludzie nie umieją znaleźć szczęścia w sobie, ot tak, więc szukają tego szczęścia na zewnątrz. W alkoholu, narkotyku, kupowaniu przedmiotów, pracy, a także w tym, co społeczeństwo błędnie nazywa "miłością".
Ja osobiście wiem to, że nei pij dla szpanu..Tak robią początkujący w piciu.. ktorzy zaczynaja pic bo wlasnie 1 picie to zawsze popis
Nie wiem jak on to zrobił, ale to raczej trwało za krótko by mieć potem trwałe ślady. Przynajmniej będzie miał co opowiadać ;>
Hmm, ja to nazywam selekcją naturalną, są po prostu jednostki które prędzej czy później wyginą, można być po*ebanym, pozytywnie czepniętym itd, no ale jak widać można także być po prostu idiotą, aczkolwiek nie odnoszę się do tego jednego przykładu, może mu coś po prostu nie pykło xd Gdyby nikt nie robił żadnych odchyłów to przeludnienie nastąpiłoby znacznie szybciej niż nastąpi, o ile wczesniej coś nie j*bnie xd a tak jest zajebiscie, pozdro! ps. ale jestem porobiony, a dopiero 18, gdzie tam do poniedziałku, udanego weekendu =) ps 2. Tekstu pod demotem nie czuję potrzeby komentować, bo prawdopodobnie pisała go osoba o wyrazie twarzy nie skarzonym myślą, którą w sumie też pozdrawiam. xd