Zapomniałeś, że możemy się jeszcze nauczyć obsikiwania drzew, codziennej gonitwy za wszystkimi kotami, gryzienia ludzi jak coś jest nie po naszej myśli i obwąchiwania dupy swojego przyjaciela. Oprócz tego to tak: jakby ludzi nie musieli zapierniczać na dwie zmiany to wylegiwaliby się, drzemali i hasali do woli, dokazywanie to negatywna cecha, "pozwalać ludziom żeby Cię dotykali" - zwłaszcza pedofilom, :powstrzymywać się od gryzienia" - może dlatego że nie jestem psem to zanim coś zrobię, pomyślę i nie gryzę ludzi, staram się też nie warczeć; I najbardziej mnie rozwaliło "kiedy ktoś jest smutny siedzieć cicho" - w przypadku psa, który nigdy nic nie mówi.
od teraz w gescie pocieszenia zamiast objac ramieniem czy przytulic mamy usiasc obok drugiej osoby bez slowa i tracac ta osobe nosem? xDD moze jeszcze skamlec? ;p
Już kilka razy widziałem tę fotkę i wkurza mnie że jest ona przedstawiana jako ilustracja wzruszającej, pozytywnej więzi między człowiekiem i psem. W rzeczywistości mamy tutaj oszusta-nieroba udającego żebraka, który aby wzbudzić współczucie i w ten sposób zarobić więcej forsy faszeruje psa środkami nasennymi.
Ku.. jestem psem :P
Zapomniałeś, że możemy się jeszcze nauczyć obsikiwania drzew, codziennej gonitwy za wszystkimi kotami, gryzienia ludzi jak coś jest nie po naszej myśli i obwąchiwania dupy swojego przyjaciela. Oprócz tego to tak: jakby ludzi nie musieli zapierniczać na dwie zmiany to wylegiwaliby się, drzemali i hasali do woli, dokazywanie to negatywna cecha, "pozwalać ludziom żeby Cię dotykali" - zwłaszcza pedofilom, :powstrzymywać się od gryzienia" - może dlatego że nie jestem psem to zanim coś zrobię, pomyślę i nie gryzę ludzi, staram się też nie warczeć; I najbardziej mnie rozwaliło "kiedy ktoś jest smutny siedzieć cicho" - w przypadku psa, który nigdy nic nie mówi.
Myślę, że ludzie już obsikują drzewa, przystanki i itd. szczególnie faceci ...
Resztę argumentów zostawię bez komentarza bo są tak samo bezsensu.
Uczymy psów, a może to psy powinny uczyć ludziów?
Ludziów, czy ludzi? :P
@up psów czy psy?
piesełów!
Psy potrafią się cieszyć się z małych rzeczy, drobnostek w życiu i tego powinniśmy się od nich uczyć :)
Dokładnie powinniśmy się uczyć od psów. Np tego żeby srać gdzie popadnie i co jest przydatne a jednocześnie trudne z nudów lizać sobie jaja...
"uczymy psów".... Gramatyki to ty psów lepiej nie ucz....
Ktoś zapomniał dodać o umiejętności lizania się po jajkach ;)
od teraz w gescie pocieszenia zamiast objac ramieniem czy przytulic mamy usiasc obok drugiej osoby bez slowa i tracac ta osobe nosem? xDD moze jeszcze skamlec? ;p
Już kilka razy widziałem tę fotkę i wkurza mnie że jest ona przedstawiana jako ilustracja wzruszającej, pozytywnej więzi między człowiekiem i psem. W rzeczywistości mamy tutaj oszusta-nieroba udającego żebraka, który aby wzbudzić współczucie i w ten sposób zarobić więcej forsy faszeruje psa środkami nasennymi.
LINK ZAWIERA POWAŻNY BŁĄD,BO W JĘZYKU POLSKIM NIE MA FORMY "UCZYMY PSÓW" TYLKO PSY.
No ja sobie jajek nie będę lizać ;o
wspaniałe, mądre i pouczające. Jest tylko jedno małe "ale": nie uczymy psów, a uczymy psy. Z życzliwością pozdrawiam serdecznie. Ikamatika