powiem tak, że wątpię w te statystyki choćby najprościej wyliczyć tą z godzinami w pracy - załóżmy, że pracujemy (ciągiem, co jest niespotykane, i nie uwzględniając urlopów - co też jest bzdurą) 37 lat - od 25 roku życia do ustawowego 67 - średnio w miesiącu jest 168 godzin pracy *12 miesięcy*37 lat daje 74592h, więc gdzie jest to 20tys?? a mówię, że nie uwzględniamy chorobowego - gdzie jak patrze na niektórych to kilka lat spędzają na L4!!!! kobiety w ciąży, macierzyńskie - po prostu dupiane wyliczenia
Większość to jednak pracuje już od 18/19 roku życia, a wcześniej jeszcze prace wakacyjne. No i niestety na emeryturze też często trzeba dorabiać. I mowa tylko o "zachodzie". No... oczywiście socjalistów nie liczę, bo to może rzeczyście wtedy tak jak, jak się ludziom dupy nie chce ruszyć tylko liczą na zasiłki i jest jak jest w tym kraju. // Gdzieś wcześniej było ile na choroby przeznaczamy - rok można odjąć, plus minus, bo to wyliczenie dla całego życia. I 4 lata mozna na urlopy. Czyli pracuje się około 42-44 = 84,6tys-88,7tys. Ale nie ma tak pieknie... bo niestety pracujemy dłużej niż 8h dziennie przez warunki jakie funduje nam państwo, a już szczególnie dłużej pracują Ci co mają własne firmy.
Zupełnie bez sensu to... Każdy żyje inaczej, niektórzy na marudzenie marnują kilka lat życia, inni więcej się śmieją, niektórzy w ogóle nie sprzątają, inni w domu i jeszcze pracując jako sprzątacze... Głupota totalna, też mogę zrobić takie wyliczenie. Jedno z hobby mam akurat w miarę obliczone, dzięki liście na stronie na którą wrzucam obejrzane anime i wychodzi tego ok 20 dni ;) Tak patrząc to np. sama trylogia Władcy Pierścieni rozszerzona ma ok 11 godzin, a przeciętny film trwa 1,5h więc chcąc nie chcąc zawsze nam zejdzie na tym kawał życia. Ważne, żeby znaleźć dla siebie trochę czasu na to co się lubi. Można siedzieć przy kompie lub telewizorze i mówić, że nie ma się czasu na hobby, ale można też wstać i zrobić co innego.
Statystycznie (średnio) ja i mój pies mamy po trzy nogi :P Gdzie ani on ani ja tego nie zauważa i nie odczuwa, a gdyby było inaczej obaj byli byśmy wku..rwieni :/ także dane statystyczne można sobie w buty wsadzić, olać i nie tracić czasu na takie bzdury ;) No chyba że ktoś ma nudne życie i bardzo chce podglądać innych...
Szkoda, że wszystkie grafiki nie są opisane tym samym wyznacznikiem czasu, a tak to są raz godziny, raz dni, raz lata, nie daje to szerokiego spojrzenia na te zagadnienia, bo komu się chce liczyć jak tam napisane np w tysiącach godzin ;)
przeznaczę me godziny z opalania się i lata z telewizji na internet
powiem tak, że wątpię w te statystyki choćby najprościej wyliczyć tą z godzinami w pracy - załóżmy, że pracujemy (ciągiem, co jest niespotykane, i nie uwzględniając urlopów - co też jest bzdurą) 37 lat - od 25 roku życia do ustawowego 67 - średnio w miesiącu jest 168 godzin pracy *12 miesięcy*37 lat daje 74592h, więc gdzie jest to 20tys?? a mówię, że nie uwzględniamy chorobowego - gdzie jak patrze na niektórych to kilka lat spędzają na L4!!!! kobiety w ciąży, macierzyńskie - po prostu dupiane wyliczenia
Większość to jednak pracuje już od 18/19 roku życia, a wcześniej jeszcze prace wakacyjne. No i niestety na emeryturze też często trzeba dorabiać. I mowa tylko o "zachodzie". No... oczywiście socjalistów nie liczę, bo to może rzeczyście wtedy tak jak, jak się ludziom dupy nie chce ruszyć tylko liczą na zasiłki i jest jak jest w tym kraju. // Gdzieś wcześniej było ile na choroby przeznaczamy - rok można odjąć, plus minus, bo to wyliczenie dla całego życia. I 4 lata mozna na urlopy. Czyli pracuje się około 42-44 = 84,6tys-88,7tys. Ale nie ma tak pieknie... bo niestety pracujemy dłużej niż 8h dziennie przez warunki jakie funduje nam państwo, a już szczególnie dłużej pracują Ci co mają własne firmy.
I nie koniecznie liczona jest tylko praca za pieniądze w jakiejś firmie.
jakieś liczby z d**y. Kto to sprawdzi.
Zupełnie bez sensu to... Każdy żyje inaczej, niektórzy na marudzenie marnują kilka lat życia, inni więcej się śmieją, niektórzy w ogóle nie sprzątają, inni w domu i jeszcze pracując jako sprzątacze... Głupota totalna, też mogę zrobić takie wyliczenie. Jedno z hobby mam akurat w miarę obliczone, dzięki liście na stronie na którą wrzucam obejrzane anime i wychodzi tego ok 20 dni ;) Tak patrząc to np. sama trylogia Władcy Pierścieni rozszerzona ma ok 11 godzin, a przeciętny film trwa 1,5h więc chcąc nie chcąc zawsze nam zejdzie na tym kawał życia. Ważne, żeby znaleźć dla siebie trochę czasu na to co się lubi. Można siedzieć przy kompie lub telewizorze i mówić, że nie ma się czasu na hobby, ale można też wstać i zrobić co innego.
Flo13 rozszeżona wersja trwa 682minut więc troche ponad 11h.
http://merlin.pl/Wladca-pierscieni-Trylogia-edycja-rozszerzona_Peter-Jackson/browse/product/2,908215.html?gclid=CjgKEAjw8MqcBRCsv5Kf8NCUwlgSJADL4ihha0LgPmQeelAwtZuxyVStEIDJHvU0C5jl6u5jL_3-WPD_BwE
http://www.hdfilm.pl/wladca-pierscieni-trylogia-rozszerzona-bluray-x6-dvdx9-p-1376.html?gclid=CjgKEAjw8MqcBRCsv5Kf8NCUwlgSJADL4ihhI9Rf8vrdVROLXGM6AjnbCVKrnIeo3-VInJP4vAqC-PD_BwE
Widać, że badania nie w Polsce robione. Czas na czekanie na pociągi jest zdecydowanie niedoszacowany.
I czas narzekania coś krótki.
śmianie się nie jest marnowaniem czasu, co za bzdet!
Przecież w tym czasie można ponarzekać :P
Należy współczuć kobiecie tego kto robił te statystyki. Chyba robił je w przerwach miedzy waleniem konia :P
Zaraz zaraz,jak mezczyznom zajmuje tyle czasu orgazm??dluzej niz kobietom.Dane z dupy wziete
Tyle czasu straconego, a w mieszkaniu dalej syf...
zawsze wiedziałam że jestem nieprzeciętna
Statystycznie (średnio) ja i mój pies mamy po trzy nogi :P Gdzie ani on ani ja tego nie zauważa i nie odczuwa, a gdyby było inaczej obaj byli byśmy wku..rwieni :/ także dane statystyczne można sobie w buty wsadzić, olać i nie tracić czasu na takie bzdury ;) No chyba że ktoś ma nudne życie i bardzo chce podglądać innych...
5 miesięcy na narzekanie:
numery 8 i 12 są mocno zaNiżone
Szkoda, że wszystkie grafiki nie są opisane tym samym wyznacznikiem czasu, a tak to są raz godziny, raz dni, raz lata, nie daje to szerokiego spojrzenia na te zagadnienia, bo komu się chce liczyć jak tam napisane np w tysiącach godzin ;)
5 lat spędzamy na korzystaniu z internetu ????? Slucham?