Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1002 1187
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Lady6
+17 / 31

Wg mnie pani Kowalczyk robi niepotrzebny szum w okół siebie. Wystarczyłoby powiedzieć, że ma problemy osobiste i dlatego zachowuje się/zachowywała tak, a nie inaczej. Tyle zrobiła dla naszego sportu, że większość kibiców zrozumiałaby jej decyzję. Niby sportowiec to osoba publiczna, ale osobiste wynurzenia w mediach są nie na miejscu, przynajmniej ja nie chciałabym opowiadać o problemach całej Polsce - wystarczyłaby rozmowa z najbliższymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lai_Rai
0 / 8

Także nie rozumiem, jak można się tak przed całym światem uzewnętrzniać, jakąś prywatność powinno się zachować... cóż. A że ci 'sławni i bogaci' prędzej czy później, ale zawsze mają ze sobą jakieś problemy, to już wcale nie zaskakuje. W każdym przypadku nowo objawionej 'gwiazdy' można od razu obstawiać, kiedy nastąpi upadek. Żal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lai_Rai
-2 / 4

przytycki - choroba to żaden wstyd i każdy rozsądny dobrze o tym wie. Ten kto potrzebuje, kieruje się do specjalisty i leczy, a nie skrobie skargę do całego społeczeństwa, jaki to wielce chory. Nikogo to nie interesuje (ha, za to dużo tłumaczy, doprawdy). Pewnie, współczuję, ale co z tego? Jakoś nie sądzę, by ktoś z deprechą nagle 'zrzucił maskę i się oczyścił' (pewnie dlatego, że w skrajnych przypadkach to już po prostu mało prawdopodobne. Tu liczy się reakcja najbliższego otoczenia). Mówisz: 'Choroba, która dopada zarówno biednych, jak i bogatych [...] Depresja dotyka zauważalnej części społeczeństwa niezależnie od statusu materialnego, czy "celebryckości".', i ja się z tym w zupełności zgadzam. Z tym, że celebryci są w większej grupie ryzyka, to oczywiste (choćby przez to, że są pod większą presją)..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar midnight123
+4 / 6

Ten wywiad to cześć jej terapii, zdecydowała się na niego po rozmowie z psychologiem, a nie dlatego, że chciała zwrócić na siebie uwagę świata i by zrobić szum. Przyznała się, do problemów i ok, co w tym złego, czemu Polacy są tak zawistni, że cokolwiek by jakaś sławna osoba nie zrobiła to źle. Jeśli chciała opowiedzieć o swojej chorobie to należny to uszanować, nie musisz jej wywiadu czytać jak nie chcesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lai_Rai
0 / 4

Midnight - nie, nie muszę, racja. I tak niewiele mnie to interesuje. Bardziej niż na zwrócenie na siebie uwagi zapewne chodziło o zwykły komfort tej kobiety w trudnym dla niej czasie - 'jestem chora, mówię to głośno, bo 'nie wyrabiam' i nie możecie do mnie mieć o to pretensji. Także obchodźcie się teraz ze mną jak z jajkiem, ponieważ głupawe przytyki mediów mi szkodzą'. Wiadomo, nikt nie chce mieć nikogo na sumieniu (także szumu i bałaganu spowodowanych ew. pozwem zbulwersowanej rodzinki). Ot, cała 'terapia' ubrana w piękne słówka pt.'ogłaszam to [chorobę] wszem i wobec, by pomóc innym'. Haha, akurat :)
Polacy nie tyle zawistni, co krytyczni i bardzo dobrze. Osoba publiczna, sławna, musi się liczyć z tym, że będzie oceniana. Niekoniecznie dobrze. I nie każdy jest w stanie to udźwignąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+10 / 12

Mam za dużo własnych problemów, pewnie nie tylko ja, by przejmować się jeszcze problemami p. Kowalczyk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ptr555
+10 / 16

pewnie zobaczyła realne odsetki jakie naliczył jej polbank

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kudlatyIE
+3 / 5

No to chyba teraz może sobie trochę odpuścić? Osiągnęła w tym sporcie już wszystko: tytuły, medale, rekordy. Prawdę mówiąc to już od dawna nikomu nie musi niczego udowadniać, więc skąd ten stres? Ale z tym: "Mam dość kłamstw. Wszystko mi się sypie", to myślałem, że Tuska ktoś zacytował, ale najwyraźniej tego stres czy wyrzuty sumienia nie łapią :\

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2014 o 16:13

O Ochrety
+3 / 3

Właśnie okresy depresji są najgorszym momentem na "odpuszczanie sobie" i zaprzestanie działalności, bo to często jest ostatnia rzecz, której chorzy są się jeszcze w stanie resztkami sił uchwycić, zanim WSZYSTKO stanie się im ZUPEŁNIE obojętne. Szczerze mówiąc nie wiem, jak się ona ostatnio zachowywała, ale parafrazując reklamę pewnego batonika, "w depresji nie jesteś sobą". I nie chodzi o to tylko, że masz potrzebę zjedzenia tony czekolady i niegadania z nikim przez trzy dni. Oprócz kwestii emocjonalnych, to problemy ze snem, z brakiem sił, z niemożnością podjęcia jakichkolwiek działań. Kto nie doświadczył (w tym ja), ten do końca nie zrozumie, bo my ciągle mamy wrażenie, że o ile może nad ciałem w pełni nie panujemy, to nad duchem tak. A okazuje się, że i nad tym drugim możemy utracić władzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ppg2006
+3 / 3

Człowiek bez miłości do drugiej osoby usycha.. wiem coś o tym. Całe życie od rana do nocy trenowała. Wiele dla Polski już zrobiła, jak dla mnie może już zrezygnować i zająć się swoim życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wotekk
-2 / 8

Racja, robi nie potrzebny szum wokół siebie, jest strasznie zarozumiała...nie lubię jej, ale to tylko moja opinia pozdr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~2qe12
-3 / 3

wiedzialem ze to tutaj bedzie z identycznym napisem ...W polsce jest ogromna skala depresji i samobojstw taki kraj ...tu szum woku sportsmenki i wielkie wzruszanie dupy.... Pieniazki ma i jeszcze jej zle ..wniosek ..im wiecej masz tym bardziej ,,ful dupa" .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bitter_sweet
-5 / 9

A kij jej w oko. Odbiło jej i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cysiek1991
-2 / 4

To trzeba było nie kłamać od samego początku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfasdfasdf
-3 / 5

A kto nie miał depresji? Wszyscy ludzie których spotkałem w życiu mieli albo mają depresję mniejszą lub większą ale to jest normalne, Kobain też miał ale go heroina zabiła a depresja to wymówka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
+2 / 4

Depresja jako przypadek kliniczny jest nieporównywalna z chandrami, które dopadają zdrowych ludzi. Dlatego tak łatwo nam oceniać, bo porównujemy do swoich doświadczeń, myśląc, że to to samo. A dlaczego ludziom z traumą po wypadku nie powiemy "czemu się tak spinasz? każdy się kiedyś czegoś przestraszył!". Albo ludziom, których spotkało trwałe kalectwo: "nie dramatyzuj, każdy człowiek ponosi czasem uszczerbek na zdrowiu". Z depresją jest podobnie, to nie byle strach czy byle zadraśnięcie, to dno, z którego człowiek nie widzi żadnego wyjścia. Tak mówią badania naukowe, ja - na szczęście - nie przeszłam depresji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KTU
-3 / 5

Sława, sukces, pieniądze... i dlatego śmiać mi się chce z tego wszystkiego bo jak człowiek mający te rzeczy może mieć depresje? Nawet jak ma jakieś problemy osobiste to przecież pieniądze powinny być wystarczającym pocieszeniem. Z resztą publiczne obnażanie swoich słabości też nie jest najlepszym pomysłem bo teraz zamiast mieć tylko i wyłącznie podziw (i trochę hejtu od zazdrośników) to ludzie będą się nad nią litować. Może jeszcze niech popełni samobójstwo w sytuacji gdzie miliony ludzi chętnie zamieniłoby się z nią życiem. Aż mi się przypomniała "depresja" Marii Peszek którą strasznie przeżywała na hamaku w Tajlandii :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2014 o 8:07

P paulinita
0 / 2

Ludzie dajcie Jej spokój. W ogóle zero empatii. Wiedziałam, że największy hejt bedzie na demotach :( Co z tego, że jest znana i ma pieniądze. Jak widać to nie wszystko! Doskonały przykład, że znane osoby też są tylko ludźmi a za pieniądze szczęścia nie kupisz, choć może trochę pomagają, ale nie są najważniejsze. Część chyba w ogóle nie czytała całego wywiadu, bo p. Justyna powiedziała tam, że udzieliła wywiadu, żeby ludzie zrozumieli dlaczego tak się zachowuje i dali jej spokój a po drugie, żeby dać przykład innym, że skoro ona uważana za tak silną kobietę mówi, że ma depresję to żeby inni też się nie bali. Współczuję P. Justynie i życzę dużo siły do walki z chorobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sephar
+2 / 4

Masakra ile jest w większości z was żółci i całkowitego braku zrozumienia. Po pierwsze depresja to nie jest dołek, stan depresyjny który trwa do momentu spotkania ze znajomymi. To jest olbrzymie paskudztwo które sprawia, że zapominasz co to znaczy mieć dobry humor. Albo odczuwasz pustkę, albo ból często zamieniający się w fizyczny. A to i tak zaledwie spłaszczony opis. Kiedy jesteś w takim stanie mozg oducza się produkowania odpowiedniej ilości endorfin. Co ciekawsze na depresje można zachorować bez najmniejszego powodu, bo ma się to w genach.
Co do Pani Kowalczyk dobrze, że powiedziała o tym. Dlaczego? Po pierwsze ludzie to banda niewdzięcznych sukinsynów którzy potrafią tylko wymagać, więc na stwierdzenie problemy osobiste zaczęli by się dopytywać pewnie jeszcze z oburzeniem. Po drugie świadomość społeczna na temat tej choroby jest tak mała, że ludzie potrafią pieprzyć farmazony typu "weź się w garść a nie jakieś fanaberie wyprawiasz" zamiast pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Dominikaaaaaaaaa
0 / 0

Już jakiś rok temu czytałam artykuł w pewnej psychologicznej gazecie i tam było napisane, że pani Justyna spędza poza domem ponad 300 dni w roku. Każdy by się chyba załamał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bbbbbhfg
-1 / 1

czytam te komentarze i chyba nikt z was nie czytał artykułu. Pani kowalczyk poroniła jakby ktoś chciał wiedziec

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Focus79
-1 / 1

Pani Justyno porażka w Euro-wyborach to nie taka tragedia , no ale coś trzeba wiedzieć o Unii Europejskiej he he he ucha
Niech się pani nie łąmie są broszury i inne informacje spotkacie się z Żurawiem i doczytacie :D
W ogóle mi Pani nie żal . Brak sukcesów w sporcie i odrazu ucieczka w politykę ???- marna fucha . Justyna bierz przykład z MISTRZA Adama Małysza , jesteś wielką sportsmenką a nie zakłamaną polityczną maszyną więc złap się za kobiece jaja i pokaż kto tu rządzi :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~michallex2
-1 / 1

TRAGEDIJAAAA NARODOWA!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem