Zaraz... czy ten demot ma uczyć, że niesienie bezinteresownej pomocy bliźnim jest wtrącaniem się w jego sprawy i nie wolno tego robić? Lepiej by było jakby świnia w historyjce widząc chorego konia powiedziała do siebie "wal się koniu, twoje cierpienie mnie nie obchodzi a z pomagania Tobie nic nie zyskam więc sam se radź". Problemem ludzkości jest właśnie znieczulica i brak chęci pomocy innym a ten demot jeszcze do tego namawia, debilizm.
To się nazywa poświęcenie.
Koń przeżył, a świnia i tak by została zarżnięta.
Zaraz... czy ten demot ma uczyć, że niesienie bezinteresownej pomocy bliźnim jest wtrącaniem się w jego sprawy i nie wolno tego robić? Lepiej by było jakby świnia w historyjce widząc chorego konia powiedziała do siebie "wal się koniu, twoje cierpienie mnie nie obchodzi a z pomagania Tobie nic nie zyskam więc sam se radź". Problemem ludzkości jest właśnie znieczulica i brak chęci pomocy innym a ten demot jeszcze do tego namawia, debilizm.
koń teraz zarazi wszystkie pozostałe zwierzęta on zachorują i umrą a farmer utonie w długach
Nie jestem przekonana ... czy to nie była jej sprawa ... tak się trzyma w grupie ;D
podpis adekwatny do historyjki...